REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Irlandia - dobre miejsce na siedzibę firmy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Krzysztof Oflakowski
Irlandia - dobre miejsce na siedzibę firmy
Irlandia - dobre miejsce na siedzibę firmy

REKLAMA

REKLAMA

System podatkowy Irlandii jest jednym z najbardziej przyjaznych przedsiębiorcom systemów w całej Unii Europejskiej. Dodatkowym impulsem dla przeniesienia swojej rezydencji podatkowej do Irlandii stał się Brexit. Irlandia jest naturalną unijną alternatywą dla osób i firm myślących o wyprowadzce z Wielkiej Brytanii. Długoletnia, przemyślana i konsekwentna polityka podatkowa władz Irlandii skłoniła do przeprowadzki na Zieloną Wyspę setki globalnych korporacji, a także coraz więcej firm z Polski. Co przyciąga firmy do Irlandii i dlaczego Bruksela nie jest tym zachwycona?

Lista międzynarodowych korporacji mających swoją europejską siedzibę w Irlandii jest imponująca i nic nie wskazuje na to, aby szybko zaczęła się kurczyć . Wystarczy wspomnieć, że w ulokowało się tam 9 z 10 największych światowych marek rynku ICT, 8 z 10 największych producentów gier, również 8 z 10 czołowych koncernów farmaceutycznych, 6 spośród 7 największych firm diagnostycznych i 15 z 20 najpoważniejszych producentów sprzętu medycznego.

REKLAMA

REKLAMA

Według Enterprise Ireland – rządowej agencji odpowiedzialnej za rozwój irlandzkich firm na rynkach międzynarodowych, w Irlandii obecna jest także połowa spośród wszystkich liczących się przedsiębiorstw świadczących usługi finansowe. Irlandia może pochwalić się także bardzo korzystną strukturą demograficzną (aż 33 proc. populacji nie przekroczyło jeszcze 25-go roku życia) oraz wysoko wykwalifikowanymi kadrami (ponad 30 proc. studiujących skupia się wokół kierunków związanych z technologią, inżynierią i matematyką). Wielkość i prestiż obecnych w Irlandii firm przekłada się oczywiście na wysokość zarobków i taka kombinacja bez wątpienia zachęca nie tylko firmy do poszukiwania kadr, ale i kusi pracowników, także tych z Polski.

Do Irlandii przenosi się coraz więcej Polaków i ich firm

To właśnie wysokość zarobków, a w tym podatki, są głównymi czynnikami decydującymi o wyborze kraju emigracji, zwłaszcza indywidualnej, a ta w Polsce wciąż rośnie. Z opublikowanych w październiku danych GUS wynika, że w końcu zeszłego roku na emigracji dłuższej niż 3 miesiące przebywało ponad 2,515 mln Polaków, czyli 118 tys. więcej niż rok wcześniej. Mimo Brexitu wciąż największa grupa wyjeżdzających wybiera Wielką Brytanią, a emigracja na Wyspy w porównaniu z rokiem poprzednim wzrosła o 9,4 proc. Według informacji GUS w Zjednoczonym Królestwie mieszka już 778 tys. naszych rodaków. Na dalszych miejscach zmazały się Niemcy 687 tys., Holandia 116 tys. i właśnie Irlandia 112 tys., która w obliczu Brexitu może przyciągać coraz więcej Polaków i polskich firm.

Powody emigracji z Polski, zarówno tej indywidualnej, jak i biznesowej są w większości przypadków te same, liczy się rachunek ekonomiczny. Proszę choćby spojrzeć na popularny ostatnio temat kwoty wolnej od podatku. W Irlandii próg, od którego podatnik jest zobowiązany zapłacić podatek wynosi 16,5 tys. EUR, czyli prawie 70 tys. złotych. Dotyczy to zarówno dyrektorów zatrudnionych np. w spółce Ltd., jak i wszystkich pracowników danej firmy. W Polsce natomiast osoba przeciętnie zarabiająca od lat tkwi na poziomie 3091 zł. Różnica jest ogromna, a to przecież niemała kwota.  Analogiczna sytuacja dotyczy firm, tylko że tu pod uwagę bierze się wysokość podatku CIT, który w Irlandii wynosi 12,5 proc., w Polsce 19 proc. Dla przedsiębiorców mających możliwość przeniesienia rezydencji podatkowej do bardziej przyjaznej jurysdykcji to decyzja czysto ekonomiczna, dlatego coraz więcej firm decyduje się na taki krok. W Irlandii biznes prowadzi się po postu łatwiej – mówi Agnieszka Moryc z Admiral Tax, polsko-brytyjskiej firmy doradztwa podatkowego.

REKLAMA

Potwierdza to najnowszy raport „Doing Business 2018” opublikowany właśnie przez Bank Światowy. W globalnym rankingu oceniającym warunki prowadzenia biznesu Irlandia znała się na 17. miejscu spośród 190 gospodarek biorących udział w badaniu. To awans o jedno oczko w porównaniu z rokiem poprzednim. W tym samym zestawieniu Polska uplasowała się na 27. miejscu spadając o 3 pozycje. W ocenie Banku Światowego w Irlandii znacznie łatwiej niż w Polsce zakłada się spółkę – 8. miejsce na świecie w porównaniu z 120. lokatą Polski. Warto także zwróć uwagę na wysokie 4. miejsce Zielonej Wyspy w kategorii „Płacenie podatków”, oceniającej ilość danin, ich wysokość i czas potrzebny na wywiązanie się firmy z obowiązków podatkowych. W tej samej kategorii Polska uplasowała się na  51. pozycji. Według Banku Światowego, tak jak w roku poprzednim, biznes najlepiej prowadzi się w Nowej Zelandii, Singapurze i Danii.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przychylność irlandzkiego systemu podatkowego dostrzegł także Eurostat przyznając mu pierwsze miejsce w Unii Europejskiej pod względem najmniejszego udziału podatków w PKB. Z danych za rok 2016 wynika, że jest to 26,4 proc. i od 2007 roku wskaźnik ten stopniał z 36,2 proc. Niewielki wzrost udziału podatków w PKB odnotowano jedynie w latach 2011-13 i wynosił on 1,1 proc. Irlandia wypada nie tylko znacznie lepiej niż Polska, która od swoich obywateli oczekuje aż 38,7 proc. wypracowanego dochodu (8. miejsce), ale znacząco wyprzedza także kolejne w rankingu Rumunię (31 proc.) i Litwę (34,5 proc.).

Irlandia nie pali się do ściągania podatków od zarejestrowanych tam firm

Irlandia przyciąga firmy z całego świata nie tylko niskim CIT-em, bo obok racjonalnych obciążeń fiskalnych dla przedsiębiorców słynie także z głęboko zakorzenionego myślenia pro-biznesowego, a ostatnio spory rozgłos zyskała dzięki amerykańskiemu gigantowi technologicznemu. Wszystko za sprawą Komisji Europejskiej, która poinformowała niedawno, że pozywa Irlandię do Trybunału Sprawiedliwości UE za nieodzyskanie od Apple 13 mld euro rzekomo niezapłaconego podatku, który Bruksela uznała za bezprawną pomoc publiczną. Dla Paschala Donohoe, ministra finansów Irlandii, unijny pozew stał się jednak świetną okazją do zareklamowania kraju, jako przyjaznego i bezpiecznego miejsca prowadzenia biznesu. Nazywając zarzuty godnymi ubolewania Donohoe mówił, że przepisy podatkowe w Irlandii nie powstały po to, aby zadowolić jakieś konkretne podmioty, ale obowiązują tak samo wszystkich podatników prowadzących legalny biznes. Minister finansów podkreślił ponadto, że irlandzkie regulacje nie są sprzeczne z prawem Unii, a Irlandia nie jest globalnym poborcą podatkowym.

Wypowiedź Paschala Donohoe nie została dobrze przyjęta przez Komisję Europejską, zwłaszcza, że jej głównym adresatem byli raczej inwestorzy już obecni lub planujący ekspansję w Irlandii, a nie sama Komisja. Donohoe dał bowiem do zrozumienia, że firmy prowadzące biznes w Irlandii mogą liczyć na wsparcie, nawet ze strony rządu, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Rząd w Dublinie pokazuje, że jest wyjątkowo zdeterminowany, aby chronić interesy firm obecnych w kraju i jest to działanie bardzo dobrze przemyślane, zwłaszcza w perspektywie Brexitu. Irlandia jest bowiem naturalną alternatywą dla firm przenoszących się z Wielkiej Brytanii, które zarejestrowały się tam ze względów podatkowych. Oba kraje dysponują bowiem bardzo podobnym systemem prawno-podatkowym, czytelnymi przepisami, a co ważniejsze wysoką kulturą biznesową, szanowaną i pożądaną nie tylko przez globalnych graczy, ale także mniejsze firmy. Taka reakcja na szczeblu rządowym zachęca przedsiębiorców, także tych z Polski, do wzięcia pod uwagę Irlandii, jako miejsca rejestracji biznesu w Unii Europejskiej – dodaje Agnieszka Moryc z Admiral Tax.

W perspektywie krucjaty prowadzonej przez ministra Morawieckiego, zmierzającej do wprowadzania, także na szczeblu unijnym, kolejnych ograniczeń w wykorzystaniu legalnych mechanizmów optymalizacyjnych, podejście prezentowane przez irlandzki rząd może wręcz zachęcać do zwrócenia się w stronę tamtejszego systemu podatkowego.

Polecamy: INFORLEX Biznes


Podczas gdy minister Morawiecki przekonuje kolegów po fachu z innych krajów, że takie ograniczenia są konieczne, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wytyka Polsce nadgorliwość w zakresie prawa utrudniającego przenoszenie spółek do innych krajów Unii. W wyroku z końca października br. dotyczącym polskiej firmy TS wyjaśnia, że przeniesienie statutowej siedziby spółki, nawet gdy ta rzeczywista pozostaje w kraju macierzystym, jest chronione przez unijne prawo odnoszące się do swobody przedsiębiorczości, a sam fakt, że głównym motywem jest chęć korzystania z lepszych dla firmy przepisów nie jest nadużyciem. Za to regulacje prawne w zakresie likwidacji spółki w Polsce znacznie utrudniają, a czasem nawet uniemożliwiają przeprowadzenie takiego procesu i to stanowi nadużycie w postaci ograniczenia swobody przedsiębiorczości.

Przed ministrem stoi zatem nie lada wyzwanie, bo nie można zapomnieć o tym, że do wprowadzenia kolejnych obostrzeń potrzebna jest zgoda także tych państw członkowskich, dla których zjawisko optymalizacji jest źródłem zysku, a do nich bez wątpienia należy Irlandia. Do pomocy nie będą rwać się także Holandia, Cypr czy Malta. Bruksela powinna także pamiętać o Wielkiej Brytanii i jej zapowiedziom radykalnego obniżenia CIT, które ma być receptą na utrzymanie konkurencyjności Zjednoczonego Królestwa po Brexicie. Może się bowiem okazać, że to właśnie Brytyjczycy ugrają najwięcej na optymalizacyjnym konflikcie w Unii.

Krzysztof Oflakowski  

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy pracodawca może obowiązkowo wysłać pracownika na zaległy urlop wypoczynkowy? Przepisy, orzeczenia sądów i stanowisko PIP

To dość częsta i wywołująca sporo wątpliwości sytuacja. Pracownik ma zaległy urlop ale nie wypełnia wniosków urlopowych i „chomikuje” ten urlop na przyszłość. Na różne nieprzewidziane sytuacje. Dla pracodawcy to kłopot, bo może być w niektórych sytuacjach ukarany za to grzywną przez Państwową Inspekcję Pracy od 1 tys. do 30 tys. zł (art. 282 § 1 pkt 2 kodeksu pracy). A ponadto pracodawca może być zobowiązany do tworzenia tzw. rezerw (tak naprawdę są to bierne rozliczenia międzyokresowe kosztów) w bilansie na o wynagrodzenia za czas urlopu zaległego (niewykorzystanego w terminie). Czy zatem pracodawca może zmusić (tj. skutecznie skłonić metodami zgodnymi z prawem) pracownika do wykorzystania urlopu lub zaległego urlopu z poprzedniego roku? Przecież urlop to uprawnienie pracownika i jest udzielany na wniosek pracownika.

Które faktury nie zostaną objęte KSeF?

Krajowy System e-Faktur to jedna z największych reform ostatnich lat. W 2026 roku każdy przedsiębiorca co do zasady będzie musiał wystawiać faktury ustrukturyzowane właśnie w KSeF. Celem jest uszczelnienie systemu VAT, łatwiejsza kontrola rozliczeń i automatyzacja obiegu dokumentów. Jednak nie wszystkie dokumenty sprzedażowe zostaną objęte obowiązkiem. Ustawodawca przewidział szereg wyłączeń i okresów przejściowych, które mają ułatwić podatnikom dostosowanie się do rewolucji w fakturowaniu.

Nowe faktury elektroniczne w 2026 r. Prof. Modzelewski: art. 106nda ust. 3 ustawy o VAT nakłada niewykonalne obowiązki i jest sprzeczny z prawem UE

Nowe faktury elektroniczne, o których mowa w art. 106nf, 106nh, 106nda i 106nha ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (ustawa o VAT), które będą w przyszłym roku wystawione zgodnie z wzorem faktury ustrukturyzowanej, budzą wśród podatników najwięcej wątpliwości – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

KSeF 2026: Tylko 4 miesiące na przygotowanie. Czego wymagać od dostawców oprogramowania? Kto powinien mieć dostęp do systemu?

Od 1 lutego 2026 roku w Polsce zacznie obowiązywać obligatoryjne fakturowanie elektroniczne z wykorzystaniem faktur ustrukturyzowanych wprowadzonych do ustawy o podatku VAT. Najpierw dotyczyć to będzie największych podatników (przekroczone 200 mln zł obrotów brutto w 2024 r.), a od 1 kwietnia 2026 r. - pozostałych. Oznacza to, że wymiana faktur pomiędzy przedsiębiorcami będzie musiała odbywać się za pośrednictwem Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF).

REKLAMA

Zmiany w VAT: rozliczanie importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej

W dniu 17 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług, będący częścią pakietu deregulacyjnego. Jak wyjaśnia Ministerstwo Finansów nowelizacja ta jest konieczna, bowiem po wprowadzeniu od czerwca br. nowego systemu celnego AIS/IMPORT PLUS, niektóre firmy posiadające pozwolenie na stosowanie zgłoszenia uproszczonego i stosujące to uproszczenie zostałyby de facto pozbawione możliwości rozliczania podatku VAT z tytułu importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej. Dzięki nowym przepisom ci przedsiębiorcy będą mogli nadal rozliczać podatek VAT z tytułu importu towarów bezpośrednio w deklaracji podatkowej.

Ulga B+R na wakacjach. O czym należy pamiętać przy ewidencji czasu pracy w czasie nieobecności pracowników?

Ulga na działalność badawczo-rozwojową (ulga B+R) to jeden z najistotniejszych i najbardziej przystępnych instrumentów wspierających finansowanie innowacji w Polsce. Ta preferencja podatkowa umożliwia przedsiębiorcom odliczenie od podstawy opodatkowania kosztów poniesionych na działania badawczo-rozwojowe nawet na poziomie 200%. W praktyce oznacza to możliwość odzyskania wydatków ponoszonych m.in. na wynagrodzenia pracowników zaangażowanych w prace B+R. Jednak dużym wyzwaniem pozostaje prawidłowe ewidencjonowanie czasu pracy osób zaangażowanych w takie projekty.

Od kiedy KSeF: co to za system faktur, co warto wiedzieć? Dla kogo będzie obowiązkowy w 2026 roku?

No i staje przed nami nowe wyzwanie. Nadchodzi koniec tradycyjnego modelu księgowości. Od 1 lutego 2026 r. największe podmioty będą musiały wystartować z wystawianiem faktur przez KSeF. Natomiast wszyscy odbiorcy będą musieli za pośrednictwem KSeF te faktury odbierać. Dla kogo w 2026 r. system KSeF będzie obowiązkowy?

Konsekwencje dla łańcucha dostaw przez zamknięcie kolejowego przejścia granicznego w Małaszewiczach w związku z manewrami Zapad-2025

Polska zdecydowała o czasowym zamknięciu kolejowych przejść granicznych z Białorusią, w tym kluczowego węzła w Małaszewiczach. Powodem są zakrojone na szeroką skalę rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe Zapad-2025. Decyzja ta, choć motywowana względami bezpieczeństwa, rodzi poważne skutki gospodarcze i logistyczne, uderzając w europejsko-azjatyckie łańcuchy dostaw.

REKLAMA

KSeF a JDG – rewolucja w fakturach dla jednoosobowych działalności

Krajowy System e-Faktur (KSeF) to największa zmiana dla firm od lat. Do tej pory dla wielu przedsiębiorców prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze (JDG) faktura była prostym dokumentem np. wystawianym w Wordzie, Excelu czy nawet odręcznie. W 2026 roku ta rzeczywistość diametralnie się zmieni. Faktura będzie musiała być wystawiona w formie ustrukturyzowanej i przekazana do centralnego systemu Ministerstwa Finansów.

Liczne zmiany w podatkach PIT i CIT od 2026 r: nowe definicje ustawowe, ulga mieszkaniowa, amortyzacja, programy lojalnościowe, zbywanie nieruchomości, estoński CIT, IP Box

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji został opublikowany 16 września 2025 r. projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw. Projekt ten, nad którym pracuje Ministerstwo Finansów, ma na celu uszczelnienie systemu podatkowego. Zmiany mają wejść w życie od początku 2026 roku.

REKLAMA