REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy warto inwestować w obligacje w 2021 roku?

Czy warto inwestować w obligacje w 2021 roku?
Czy warto inwestować w obligacje w 2021 roku?

REKLAMA

REKLAMA

Opłacalność obligacji w 2021 roku. Boom na obligacje niezmiennie przybiera na sile - wynika z danych Ministerstwa Finansów. Popyt jest dziś o połowę wyższy niż przed rokiem, a już rok temu Polacy wydali na detaliczne papiery najwięcej w historii. Popularność obligacji wynika stąd, że dają 2-3 razy więcej odsetek niż depozyt.

21 miliardów zł zainwestowanych w obligacje

Wystarczyło pół roku, aby Polacy wydali na zakup detalicznych obligacji skarbowych ponad 21 miliardów złotych. To najwyższy półroczny wynik w historii. Jest on tym bardziej imponujący jeśli weźmiemy pod uwagę, że dotychczas wynik rekordowy przypadał na 2020 rok, a przy obecnym tempie już za 2-3 miesiące zostanie on po raz kolejny już poprawiony.

REKLAMA

REKLAMA

Sprzedaż wzrosła o połowę

Gdyby porównać wartość sprzedanych papierów za okres od stycznia do czerwca, to w 2020 roku Ministrowi Finansów udało się uplasować papiery warte 14,7 mld złotych, a w bieżącym roku wcześniej wspomniane 21,5 mld złotych. Wzrost jest więc na poziomie 46%. Tak dobrego wyniku trudno było się spodziewać.

Tym bardziej warto się zastanowić z czego wynika fakt, że Polacy tak chętnie kupują detaliczne papiery. Powodów jest co najmniej kilka. Są to papiery bezpieczne, w przypadku których zwrot pieniędzy i wypłatę odsetek gwarantuje rząd. Do tego aby zainwestować wystarczy 100 złotych. Ponadto próżno tu szukać gwiazdek – prowizji za zakup, prowadzenie konta maklerskiego, zarządzanie aktywami czy innych opłat. Nawet jeśli będziemy chcieli zrezygnować z inwestycji przed czasem, to mechanizm jest tu pomyślany tak, że co najwyżej stracimy odsetki, ale kapitał odzyskamy w całości.

Obligacja daje 2-3 razy więcej niż depozyt

Tak jednak było zawsze, a przez lata roczna sprzedaż detalicznych papierów była mniejsza niż ta, która obecnie jest realizowana w zaledwie miesiąc. Dlatego powodów popularności obligacji należałoby szukać dalej.

REKLAMA

Najłatwiej znaleźć je patrząc na to, które papiery sprzedają się najlepiej. Co ciekawe najpopularniejsze są obligacje trzymiesięczne. Na nie przypada przeważnie około połowa sprzedaży. Jest to o tyle zaskakujące, że papiery te oprocentowane są na zaledwie 0,5%. Wciąż jest to jednak nawet 2-3 razy więcej niż w przypadku przeciętnej bankowej lokaty, a do tego kupując rządowe obligacje nie musimy spełniać dodatkowych wymagań, których w przypadku bankowych depozytów często nie brakuje. Pewnie też dlatego Polacy, którzy szukają bezpiecznej lokaty na krótki termin nierzadko decydują się na zakup trzymiesięcznych papierów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Na dobry wynik w tym przypadku może składać się też spora kwota reinwestowana przez Polaków w obligacje. Chodzi o to, że około 15-25% comiesięcznej sprzedaży obligacji to efekt tego, że ktoś kto kupił papiery wcześniej i kończył mu się okres inwestycji, postanawia ponownie powierzyć swoje oszczędności rządowi. W przypadku obligacji trzymiesięcznych może być to ważny powód notowania dobrych wyników sprzedaży.

Gwarancja zwrotu kapitału i realnej straty

Minusem trzymiesięcznych papierów jest to, że kupując je nie mamy co liczyć na utrzymanie siły nabywczej oszczędności. Chodzi o to, że oprocentowanie tych papierów jest nawet kilka razy niższe niż panująca inflacja. To znaczy, że po zakończeniu inwestycji za nasze oszczędności wraz z odsetkami kupimy mniej niż w momencie podejmowania decyzji o inwestycji. Skoro jednak Polacy konsekwentnie od miesięcy wydają na zakup tych papierów po 1-2 miliardy złotych, to znaczy to, że dla wielu rodaków ważniejsze są bezpieczeństwo, brak ukrytych kosztów, drobnego druku i gwiazdek, a przy tym oprocentowanie wyższe niż na przeciętnym depozycie.

Skarbowe papiery ochronią przed niską inflacją

Przy tym część papierów skarbowych pozwala też podjąć walkę o utrzymanie siły nabywczej oszczędności. To właśnie chęć pokonania inflacji stać może za popularnością 4-letnich obligacji (odpowiadają za 1/3 sprzedaży papierów skarbowych). Te obok papierów sześcio-, dziesięcio- i dwunastoletnich mają zaszyty tzw. mechanizm indeksacji. Chodzi o to, że kupując te papiery wiemy jak oprocentowane będą nasze oszczędności w pierwszym roku (od 1,4% do 2%). Od drugiego roku nasz kapitał będzie oprocentowany na poziomie inflacji powiększonej o dodatkową marżę zysku. Ten bonus wynosi od 0,75 pkt. proc. w przypadku papierów czteroletnich do 1,5 pkt. proc. w przypadku dwunastoletnich.

Nie jest to mechanizm idealny. Co prawda obligacje indeksowane dają szansę na utrzymanie siły nabywczej kapitału, ale tylko jeśli inflacja nie okaże się zbyt wysoka. W zależności od tego które papiery wybierzemy lub które będziemy mogli kupić, to potrafią one chronić przed inflacją na poziomie od 2 do maksymalnie 5%. Gdy inflacja przyspiesza, to niestety naszą dodatkową marżę zysku konsumuje podatek od odsetek, który jest nieodłącznym elementem inwestowania w obligacje skarbowe. Nie zmienia to jednak faktu, że wiele osób straciło dziś wiarę w niemal nieoprocentowane lokaty i wybierają w ich miejsce detaliczne papiery skarbowe, fundusze inwestycyjne czy nieruchomości.

Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Procedury specjalne na wypadek awarii KSeF lub braku dostępu (tryb offline w 3 wariantach). MFiG: nie ma mowy o przesunięciu terminu wdrożenia systemu

Ministerstwo Finansów nie rozważa przesunięcia terminu obowiązkowego uruchomienia KSeF, poinformował 11 grudnia 2025 r. przedstawiciel resortu w odpowiedzi na interpelację poselską. Zdaniem Ministerstwa KSeF w wersji demonstracyjnej jest stabilny i pewny w działaniu. Ponadto poinformowano, że nie są planowane zmiany odnośnie zasad uwierzytelnienia w KSeF. Jednocześnie Zastępca Szefa KAS przekazał kilka ważnych informacji, m.in. dot. funkcjonowania procedur specjalnych na wypadek awarii KSeF.

Młodzi influencerzy nie zawsze mogą korzystać z ulgi dla młodych. Warto o tym wiedzieć, by nie narazić się na problemy podatkowe

Przychody osób poniżej 26 roku życia mogą korzystać na gruncie podatku dochodowego od osób fizycznych ze zwolnienia przedmiotowego. Chodzi jednak tylko o przychody z określonych źródeł. Aby nie narazić się na problemy podatkowe, trzeba umieć je odróżnić.

W tych przypadkach nie trzeba będzie wystawiać faktur ustrukturyzowanych w KSeF od 1 lutego 2026 r. MFiG wydał rozporządzenie

Minister Finansów i Gospodarki (MFiG) w rozporządzeniu z 7 grudnia 2025 r. określił przypadki odpowiednio udokumentowanych dostaw towarów lub świadczenia usług, w których nie ma obowiązku wystawiania faktur ustrukturyzowanych, oraz przypadki, w których mimo braku obowiązku można wystawiać faktury ustrukturyzowane. Rozporządzenie to wejdzie w życie 1 lutego 2026 r.

Rząd potwierdził podstawę składek ZUS na 2026 rok. O ile wzrosną koszty zatrudnienia? Obliczenia na przykładzie wynagrodzeń kierowców w transporcie międzynarodowym

Rząd potwierdził wysokość przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia, które w 2026 r. będzie wynosić 9 420 zł. To ważna informacja dla branży transportowej, ponieważ to właśnie od tej kwoty najczęściej naliczane są składki ZUS kierowców wykonujących przewozy międzynarodowe. Dla przedsiębiorców funkcjonujących w warunkach utrzymującej się presji finansowej oznacza to kolejny zauważalny wzrost kosztów. W praktyce może to zwiększyć miesięczne wydatki na jednego kierowcę nawet o kilkaset złotych.

REKLAMA

Można zyskać 11 tys. zł na jednym samochodzie firmowym. Trzeba zdążyć z leasingiem finansowym do końca 2025 roku: 1-2 tygodnie na formalności. Czasem leasing operacyjny jednak bardziej się opłaca

Nawet 11.000,- zł może zaoszczędzić przedsiębiorca, który kupi popularny samochód przed końcem 2025 roku korzystając z leasingu finansowego, a następnie będzie go amortyzował przez 5 lat – wynika z symulacji przygotowanej przez InFakt oraz Superauto.pl. Bowiem1 stycznia 2026 r. wchodzą w życie nowe zasady odliczeń wydatków związanych z samochodem firmowym. Istotnie zmieni się limit określający maksymalną cenę pojazdu umożliwiającą pełne rozliczenie odpisów amortyzacyjnych, a także wydatków związanych z leasingiem lub wynajem aut spalinowych w kosztach uzyskania przychodów. Niekorzystane zmiany dotkną 93% rynku nowych aut – wynika z szacunków Superauto.pl.

Jak poprawiać błędy w fakturach VAT w KSeF? Od lutego 2026 r. koniec z prostą korektą faktury

Wątpliwości związanych z KSeF jest bardzo dużo, ale niektóre znacząco wysuwają się na prowadzenie. Z badania zrealizowanego przez fillup k24 wynika, że co 3. księgowy obawia się sytuacji nietypowych, m.in. trudności w przypadku korekt. Obawy są zasadne, bo już od 1 lutego 2026 r. popularne noty korygujące nie będą miały żadnej mocy. Co w zamian? Jak poradzić sobie z częstymi, drobnymi pomyłkami na fakturach? Ile pracy dojdzie księgowym? Ekspert omawia trzy najczęstsze pytania związane z poprawianiem błędów.

Minister energii: Ceny w taryfach prądu na 2026 r. będą zbliżone do poziomu 500 zł/MWh. Będzie zmiana terminu na dopełnienie formalności w sprawie tańszego prądu

W dniu 9 grudnia 2025 r. Senat skierował do komisji ustawę wydłużającą małym i średnim firmom termin na rozliczenie się z pomocy z tytułu wysokich cen energii. Ok. 50 tys. firm nie złożyło jeszcze takiej informacji lub jej nie poprawiło. Ceny w taryfach prądu na 2026 r. będą zbliżone do poziomu 500 zł/MWh - ocenia minister energii Miłosz Motyka.

Problemy finansowe w firmie: kiedy księgowy powinien ostrzec zarząd? 5 sygnałów nadchodzącego kryzysu

W każdej firmie, niezależnie od skali działania, dział finansowy powinien być pierwszą linią obrony przed kryzysem. To tam symptomy nadchodzących problemów będą widoczne jako pierwsze: w danych, w zestawieniach, w cash flow. Rola księgowego, czy dyrektora finansowego nie powinna ograniczać się do zamykania miesiąca i rozliczeń podatkowych. To na nich spoczywa odpowiedzialność za reakcję, zanim będzie za późno. A warto wskazać, że wg danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczych, od stycznia do września bieżącego roku ogłoszono już 3864 postępowania restrukturyzacyjne i zgodnie z tą dynamiką w 2025 roku po raz pierwszy w Polsce przekroczona zostanie liczba 5000 postępowań restrukturyzacyjnych.

REKLAMA

Upominki świąteczne dla pracowników: jak rozliczyć w podatku dochodowym (PIT)? Kiedy prezent jest zwolniony z podatku?

W okresie świątecznym wielu pracodawców decyduje się na wręczenie pracownikom upominków lub prezentów by podziękować za ich pracę. Jest to dość często spotykany gest motywacyjny ze strony pracodawców. Dla pracowników oznaczać to może określone konsekwencje podatkowe na gruncie podatku dochodowego od osób fizycznych (dalej: „PIT”). Należy pamiętać także o fakcie, że może to rodzić obowiązek zapłaty składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne.

Ile zarabia główna księgowa, kontroler finansowy, dyrektor finansowy? Jeżeli ma certyfikat zawodowy, to nawet 25% więcej

Raport płacowy opracowany na zlecenie The Chartered Institute of Management Accountants (CIMA) przez Randstad Polska pokazuje jasno, że certyfikowani specjaliści ds. finansów w Polsce zarabiają, w zależności od stanowiska, od 16% do 25% więcej niż osoby nieposiadające certyfikatów zawodowych. Analiza objęła 500 specjalistów z obszaru finansów, zatrudnionych na pięciu kluczowych stanowiskach: dyrektor finansowy (CFO), menedżer ds. finansów, główny księgowy, menedżer controllingu oraz kontroler finansowy. Wskazuje ona na istotne różnice w poziomie wynagrodzenia pomiędzy osobami posiadającymi certyfikaty zawodowe, takie jak tytuł Chartered Global Management Accountant (CGMA) nadawany przez CIMA czy kwalifikacja biegłego rewidenta przyznawana przez Krajową Izbę Biegłych Rewidentów (KIBR), a tymi, którzy takich certyfikatów nie posiadają.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA