Wiążące polecenie dotyczące prowadzenia spraw w grupie spółek
REKLAMA
REKLAMA
Zmiany w kodeksie spółek handlowych
Do Sejmu trafił rządowy projekt ustawy o zmianie kodeksu spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw, przygotowany przez Ministra Aktywów Państwowych. Zmiana prawa holdingowego (zwanego też prawem koncernowym lub prawem grup spółek) zakłada uchylenie art. 7 k.s.h. i wprowadzenie w jego miejsce osobnego działu regulującego relacje w grupie spółek. Jeżeli nowe rozwiązanie wejdzie w życie, będzie regulowało stosunki wewnątrz grupy spółek niezależnie od zawarcia odrębnej umowy. Podstawowe zmiany obejmują: przyznanie spółce dominującej prawa wydawania spółce zależnej wiążących poleceń, jeżeli jest to uzasadnione interesem grupy spółek, nowe pojęcie interesu grupy spółek obok interesu spółki oraz wprowadzenie prawa do przymusowego wykupienia udziałów (akcji) w grupie spółek (tzw. squeeze out).
REKLAMA
Spółka dominująca jako „superwspólnik” - wiążące polecenie w grupie spółek
Prawo holdingowe ma przyznać spółce dominującej uczestniczącej w grupie spółek uprawnienie wydawania spółkom zależnym wiążących poleceń dotyczących prowadzenia spraw spółki, jeżeli jest to uzasadnione interesem grupy spółek oraz jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej. Wystarczy, że zgromadzenie wspólników albo walne zgromadzenie spółki zależnej podejmie uchwałę o uczestnictwie w grupie spółek ze wskazaniem spółki dominującej, większością trzech czwartych głosów, a spółka dominująca stanie się „superwspólnikiem”.
Wiążące polecenia spółka dominująca ma wydawać spółce zależnej w formie pisemnej lub elektronicznej pod rygorem nieważności i wraz z poleceniem wskazać co najmniej oczekiwane zachowanie spółki zależnej, interes grupy spółek, ewentualną szkodę spółki zależnej oraz sposób i termin jej naprawienia.
Obecnie art. 7 reguluje umowę o zarządzanie spółką zależną – problem tkwi w tym, że zdaniem części doktryny umowa taka jest z mocy prawa nieważna, ponieważ jest sprzeczna z ustawą. Kodeks spółek handlowych bowiem wyczerpująco i w sposób wiążący reguluje organy spółek kapitałowych oraz przekazywanie wspólnikom zysku uzyskanego przez spółkę. W konsekwencji, w praktyce występują przeważnie holdingi faktyczne a nie umowne; nowa regulacja jest więc skierowana przede wszystkim do tych pierwszych.
Odmowa wykonania wiążącego polecenia
Wykonanie lub odmowa wykonania wiążącego polecenia przez spółkę zależną uczestniczącą w grupie spółek wymaga uprzedniej uchwały zarządu spółki zależnej. Spółka zależna może podjąć uchwałę o odmowie wykonania wiążącego polecenia, jeżeli:
- wykonanie polecenia doprowadziłoby do niewypłacalności albo do zagrożenia niewypłacalnością tej spółki,
- istnieje uzasadniona obawa, że jest ono sprzeczne z interesem tej spółki i wyrządzi jej szkodę, która nie będzie naprawiona przez spółkę dominującą lub inną spółkę zależną uczestniczącą w grupie spółek w okresie najbliższych dwóch lat, chyba że umowa spółki stanowi inaczej,
- umowa albo statut przewiduje dodatkowe przesłanki odmowy wykonania wiążącego polecenia.
Odpowiedzialność za wykonanie wiążących poleceń - Doktryna Rosenblum
REKLAMA
Aby zapewnić, że wiążące polecenie będzie realne do wykonania przez spółkę zależną, a zarząd (lub inne organy wymienione w projekcie) spółki zależnej nie sprzeciwi się jego wykonania z obawy przed osobistą odpowiedzialnością, wprowadzono rekomendowaną w UE doktrynę Rosenblum, która wyłącza odpowiedzialność za szkodę spowodowaną wykonaniem wiążącego polecenia. Z tym tylko zastrzeżeniem, że odpowiedzialność ulega wyłączeniu, jeżeli nie wystąpiły negatywne przesłanki wykonania polecenia, ujęte w zamkniętym katalogu w projekcie (m.in. wspomniana wyżej uzasadniona obawa naruszenia interesu spółki zależnej). Jeżeli więc zarząd powinien odmówić wykonania polecenia, ale tego nie zrobił, wyłączenie odpowiedzialności nie obowiązuje.
Nie jest jednak tak, że nikt odpowiedzialności za wykonanie wiążącego polecenia nie ponosi. Odpowiedzialność spoczywa na spółce dominującej, która odpowiada wobec spółki zależnej za szkodę, wyrządzoną wykonaniem wiążącego polecenia, jeżeli nie została naprawiona w terminie wskazanym w wiążącym poleceniu, chyba że nie ponosi winy. Odpowiedzialność spółki zależnej ogranicza się więc do wysokości szkody uwzględnionej w wiążącym poleceniu. W przypadku jednak, gdyby wykonanie wiążącego polecenia mogło wywołać szkodę, która nie zostanie naprawiona przez spółkę dominującą, zarząd spółki zależnej powinien odmówić wykonania takiego polecenia, a gdy tego nie zrobi, to ponosi odpowiedzialność na zasadach ogólnych.
Z powództwem o naprawienie szkody wystąpić powinna w pierwszej kolejności spółka zależna, ale jeżeli tego nie zrobi w terminie roku, prawo to przysługuje każdemu wspólnikowi (akcjonariuszowi) spółki zależnej. Co więcej, spółka dominująca, która dysponuje w chwili wydania wiążącego polecenia taką większością głosów w spółce zależnej, która jest niezbędna do podjęcia uchwały o uczestnictwie w grupie spółek, odpowiada wobec pozostałych wspólników (akcjonariuszy) za obniżenie wartości przysługujących im udziałów (akcji), jeżeli obniżenie było następstwem wykonania przez spółkę zależną wiążącego polecenia.
Ostatni obszarem odpowiedzialności spółki dominującej jest odpowiedzialność względem wierzycieli spółki zależnej. Jeżeli egzekucja przeciwko spółce zależnej uczestniczącej w grupie spółek okaże się bezskuteczna, spółka dominująca odpowiada za szkodę wyrządzoną wierzycielowi spółki zależnej, chyba że nie ponosi winy lub szkoda nie powstała w następstwie wykonania przez spółkę zależną wiążącego polecenia. Projektodawca nie zdecydował więc się na wprowadzenie gwarancyjnej odpowiedzialności spółki dominującej (poprzez przyjęcie tzw. “odpowiedzialności przebijającej”).
Na pozytywną ocenę zasługuje zastąpienie art. 7 k.s.h. odrębną, kompleksową regulacją grupy spółek. Rozwiązania te odpowiadają, przynajmniej w części, na zapotrzebowanie praktyczne i są zgodne z europejskimi rekomendacjami. Wreszcie możemy doczekać się podstawy prawnej wywierania wpływu przez spółkę dominującą na spółkę zależną, celem zachowania integracji w grupie spółek.
Obecnie w Sejmie trwają prace nad projektem i trzeba mieć nadzieję, że tym razem nie zostanie zamrożony na następne 10 lat, pozostawiając holdingi faktyczne bez regulacji. Postęp prac można śledzić na stronach Sejmu.
Bartosz Lewandowski, aplikant radcowski, Lubasz i Wspólnicy – Kancelaria Radców Prawnych
Źródło: Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw - druk 1515 - przebieg procedury legislacyjnej w Sejmie
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat