REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dłużnicy alimentacyjni w Krajowym Rejestrze Długów

Subskrybuj nas na Youtube
Dłużnicy alimentacyjni w Krajowym Rejestrze Długów
Dłużnicy alimentacyjni w Krajowym Rejestrze Długów
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

200 zł jest średnio winien swojemu dziecku dłużnik alimentacyjny wpisany do Krajowego Rejestru Długów. To nawet kilka lat uchylania się od płacenia. Co prawda w ciągu ostatnich 6 lat spłacalność długów alimentacyjnych wzrosła do kilkunastu procent, ale to nadal daleko do standardów zachodnioeuropejskich. Póki co, alimenty wypłacane są z kieszeni podatników.

W bazie danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej znajduje się 190 tys. zobowiązań alimentacyjnych, o łącznej wartości 5 miliardów złotych. Rekordzista, za swój dług, który wynosi blisko 400 tys. zł, kupiłby dziecku mieszkanie w dużym mieście albo zapewniłby mu studia na bardzo dobrej, zagranicznej uczelni.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Utrudnić życie dłużnikowi

1 lipca 2015 r. w życie wchodzi Ustawa z dnia 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, która rozwieje wątpliwości interpretacyjne wcześniejszych przepisów o dopisywaniu dłużników alimentacyjnych do biur informacji gospodarczej.

To bardzo dobra zmiana, ale to kropla w morzu potrzeb. Zmian wymaga cała ustawa o alimentacji, której zapisy zamiast pomagać uprawnionym do alimentów, w pewnym stopniu chronią dłużników – mówi Beata Mirska-Piworowicz, prezes Stowarzyszenia Damy Radę.

Podatek od spadków i darowizn 2015 - PDF

REKLAMA

Choć ustawodawcy wymyślają coraz to nowe narzędzia do dyscyplinowania alimenciarzy, urzędnicy twierdzą, że mają związane ręce. Niepłacący są bowiem bardzo sprytni.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dłużnicy są biegli w przepisach. Nasze prawo jest za mało surowe, większość zapisów można obejść, a dłużnicy alimentacyjni doskonale wiedzą, jak to zrobić – tłumaczy Rafał Kasprzak z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Olsztynie.

Nie do końca zgadza się z tym mecenas Lesław Szcześniak z kancelarii prawnej Via Lex.

Wąskim gardłem wcale nie są przepisy, tylko ich egzekucja. Możliwości, które daje nam ustawodawca jest wiele, ale trzeba pamiętać, że nie ma złotego środka. Na każdego dłużnika działa inna motywacja. Jeden przestraszy się umieszczenia w  Krajowym Rejestrze Długów, innego do zapłaty może zmotywować utrata uprawnień do kierowania samochodem, a jeszcze innego wyrok sądowy w postępowaniu karnym. Im więcej jednak utrudnień, z którymi dłużnik musi się zmierzyć, tym większa szansa, że spłaci zadłużenie – wyjaśnia mecenas.

Nie zawsze więc to przepisy są ograniczeniem. Często wystarczy dobrać odpowiednie narzędzie motywujące dłużnika do spłaty zadłużenia.

- Niepłacenie alimentów to raczej problem kulturowy niż prawny. Gdyby konsekwentnie stosować istniejące przepisy, odsetek wyegzekwowanych alimentów byłby znacznie wyższy. Mimo tego, że od 2008 roku odzyskaliśmy na rzecz poszkodowanych dzieci 3 mld zł, co stanowi 25% zobowiązań alimentacyjnych wpisanych do Krajowego Rejestru Długów, to często słyszymy od pracowników ośrodków pomocy społecznej, że mają opory przed wpisywaniem dłużników do KRD, bo w ten sposób zablokują im dostęp do kredytów, telefonów itp. Bardziej martwimy się losem dłużnika niż pokrzywdzonego dziecka – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Jesienią 2008 roku Krajowy Rejestr Długów wspólnie ze stowarzyszeniami Damy Radę i Pozwól żyć oraz fundacją MaMa zorganizował kampanię społeczną „I wszyscy się dowiedzą”. W jej ramach dzieci, które nie otrzymywały alimentów, miały wysyłać do swoich niepłacących rodziców specjalną kartkę pocztową wydrukowaną na zlecenie KRD z informacją jak wygląda życie dziecka pozbawionego pieniędzy na utrzymanie. Interweniował ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich zwracając uwagę, że wysłanie takiej kartki może stanowić naruszenie prawa do prywatności dłużnika alimentacyjnego, a w konsekwencji stanowić dla niego podstawę roszczeń wobec nadawcy.

Spadki - testament, zachowek, dziedziczenie. Zmiany w prawie spadkowym 2015 – PDF

Karta dużej rodziny - PDF (wersja elektroniczna)

Sposób na alimenciarza

Po zmianie przepisów w ruchu drogowym, w wyniku których kierowcy po przekroczeniu prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym tracą prawo jazdy na 3 miesiące, od razu można zauważyć, że bardziej stosują się do ograniczeń prędkości. Utracić prawo jazdy można również za to, że nie płaci się za alimenty.

To narzędzie mogłoby być bardzo skuteczne, ale w praktyce o zatrzymanie prawa jazdy z tytułu niepłacenia alimentów jest bardzo trudno. Wystarczy, że dłużnik wykaże się minimalną chęcią współpracy, a więc chociażby zgłosi się na wywiad alimentacyjny, czy dokona jakichkolwiek wpłat z tytułu zadłużenia i już nie ma mowy o przesłance uporczywego uchylania się od alimentacji - a to ona warunkuje ewentualny wniosek o zatrzymanie prawa jazdy oraz wniosek do prokuratury o przestępstwie niealimentacji. Ponadto wielu dłużników zwyczajnie nie posiada wcale praw jazdy lub też już dawno je utracili z innych powodów. Dodatkowo cały proces jest bardzo kosztowny – dodaje Kasprzak.

Bezwzględne stosowanie tego przepisu jednak nie zawsze przynosi wymierne korzyści.

Każdy kij ma dwa końce i tak jest również w tym przypadku  – mówi mecenas Szcześniak. - Jeśli zabierzemy prawo jazdy osobie, która pracuje w tak zwanej „szarej strefie”, a do pracy dojeżdża autem, może być to dla niej odpowiednia motywacja, jeśli zaś która będzie to osoba, która szuka pracy, ograniczymy szanse na jej znalezienie i tym samym spłatę zadłużenia – wyjaśnia.

Świadczenia rodzinne 2015 - PDF

Czas na zmiany

Nawet milion dzieci pozbawionych jest zasądzonych alimentów i opieki ze strony państwa – wyliczyła niedawno wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka podczas konferencji „Fundusz do poprawki”. Liczba ta z roku na rok rośnie, bowiem zmienia się sytuacja gospodarcza, a progi uprawniające do otrzymywania pieniędzy z funduszu alimentacyjnego, pozostają te same od 2007 roku. Według Ustawy z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, dochód osoby uprawnionej do otrzymywania pieniędzy z tego tytułu nie może przekroczyć 725 zł w przeliczeniu na osobę. Inaczej mówiąc, kobieta, która ma zasądzone alimenty na jedno dziecko, nie może zarabiać wiele więcej niż pensję minimalną. To jednak często za mało na godne życie. Gdy ich zarobki są wyższe, w walce z nierzetelnymi ojcami, muszą radzić sobie same.

Kontrowersji jest więcej i można by je wymieniać w nieskończoność.  Najwięcej jednak budzą warunki, które trzeba spełnić, by ubiegać się o pieniądze z Funduszu Alimentacyjnego – m.in. maksymalne zarobki, wypłaty nie wyższe niż 500 zł na jedno dziecko, dochód liczony na podstawie średniej z 12 miesięcy.

To bardzo krzywdzące dla osób, które lepiej radzą sobie w życiu. Takie osoby również powinny mieć wsparcie ze strony państwa – uważa mecenas Szcześniak. – Gdy jednak nie otrzymujemy takiej pomocy, najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z usług prawnika, który wie, jak poradzić sobie z  problemem. Mając wyrok sądowy, można też wpisać dłużnika do Krajowego Rejestru Długów, co utrudni mu zawieranie umów czy branie pożyczek – dodaje mecenas.

Jak sprowadzić auto z Niemiec – PDF


Alimenciarz wykluczony społecznie

Samorządy wskazują, że podstawowym problemem w egzekwowaniu alimentów jest ukrywanie dochodów i majątku przez zobowiązanych do płacenia. Oprócz zmiany prawa, należy więc uświadomić społeczeństwu, że dłużnik alimentacyjny okrada własne dzieci. Zwrócić na to uwagę powinni głównie pracodawcy, którzy chronią interesy dłużnika, dając im możliwość pracy „na czarno”.

W wielu krajach europejskich osoby niepłacące alimentów są wykluczane społecznie, traktowane jak przestępcy.

- Niepłacenie alimentów jest przejawem przemocy ekonomicznej tym dotkliwszej, że dotyczy bezpośrednio dzieci. Jest to przestępstwo i okradanie własnych dzieci zwraca uwagę Iwona Janeczek ze Stowarzyszenia „Dla naszych dzieci”.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej formie (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 sprzeczny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej 2026: specyfika fakturowania i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy można będzie anulować fakturę wystawioną w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie zweryfikuje? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku, zapłacimy więcej za każdy telefon, laptop i telewizor

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

Weryfikacja kontrahentów: jak działa STIR (kiedy blokada konta bankowego) i co grozi za brak sprawdzenia rachunku na białej liście podatników VAT?

Walka z nadużyciami podatkowymi wymaga od państwa zdecydowanych działań prewencyjnych. Część z nich spoczywa też na przedsiębiorcach, którzy w określonych sytuacjach muszą sprawdzać rachunek bankowy kontrahenta na białej liście podatników VAT. System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) to narzędzie analityczne służące do wykrywania i przeciwdziałania wyłudzeniom podatkowym. Za jego pośrednictwem urzędnicy monitorują nietypowe transakcje, a przy podwyższonym ryzyku mogą nawet zablokować rachunek bankowy przedsiębiorcy. Jak działa ten system i co grozi firmie, która zignoruje obowiązek weryfikacji kontrahenta?

Dropshipping: miliony bez wysiłku, czy zwykła działalność? Co dropshipper musi wiedzieć: przepisy, kontrole, odpowiedzialność wobec klientów

Czy naprawdę można zarobić miliony bez żadnego kapitału ani umiejętności? Internetowi influencerzy przekonują, że usługi typu „dropshipping” lub „print on demand” to najłatwiejszy sposób na zarabianie bez wysiłku. Wystarczy poświęcić kilka godzin w tygodniu na lekką pracę, a resztę czasu można poświęcić na relaks i przeliczanie zer na koncie. Gdzie więc tkwi haczyk?

REKLAMA

KSeF budzi kolejne wątpliwości. Co naprawdę wynika z podręczników Ministerstwa Finansów?

Im bliżej obowiązkowego startu Krajowego Systemu e-Faktur, tym większe zamieszanie wśród przedsiębiorców. Choć Ministerstwo Finansów opublikowało cztery podręczniki mające ułatwić firmom przygotowania, w praktyce ich lektura rodzi kolejne wątpliwości i pytania.

Szok w prawie podatkowym: obywatel płaci 10 razy wyższy podatek za identyczny garaż - jeśli stoi poza budynkiem mieszkalnym?

Garaże pod lupą Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek alarmuje, że właściciele garaży mogą być nierówno traktowani przez prawo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, identyczne pomieszczenia przeznaczone do przechowywania pojazdów są opodatkowane zupełnie inaczej – nawet 10 razy wyższą stawką, jeśli znajdują się poza budynkiem mieszkalnym. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego po wniosku I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.

REKLAMA