REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Akcyza od samochodów wynajętych za granicą

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Akcyza od samochodów wynajętych za granicą
Akcyza od samochodów wynajętych za granicą

REKLAMA

REKLAMA

Przedsiębiorca, który choćby raz przejedzie się po Polsce samochodem z innego kraju, powinien rozliczyć akcyzę. Tak wynika z ostatnich interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej

Chodzi o dokumenty z 16 lutego 2018 r. (nr 0111-KDIB3-3.4013.265.2017.1.JS) i 19 grudnia 2017 r. (nr 0111-KDIB3-3.4013.241.2017.1.JS). W obu z nich dyrektor KIS nie miał wątpliwości, że pojazdy wynajęte w innym kraju są opodatkowane polską akcyzą, jeśli przedsiębiorca używał ich do celów firmowych. Przykład? Przejazd z Berlina na teren naszego kraju z dokumentami zabranymi od niemieckiego klienta.

REKLAMA

O krok za daleko

REKLAMA

Zdaniem ekspertów wykładnia zaprezentowana przez fiskusa jest kuriozalna i nie utrzyma się w sądach administracyjnych. – Gdyby przyjąć argumenty dyrektora KIS, to auto podlegałoby podatkowi równocześnie w dwóch krajach. Najpierw daninę pobrałby urząd za granicą (przy rejestracji auta), a potem jeszcze urzędnicy w Polsce. Z tą jednak różnicą, że podatnikiem w Niemczech byłaby firma wynajmująca, w Polsce przedsiębiorca wypożyczający auto, który niekoniecznie zdaje sobie sprawę ze skutków przejazdu mostem na Odrze – zauważa doradca podatkowy Jacek Arciszewski.

Do tego dochodzą problemy praktyczne, na które uwagę zwraca Marzena Michałeczko, ekspert w dziale doradztwa prawnopodatkowego w PwC: – Po polskich drogach jeździ wiele aut zarejestrowanych za granicą. Trudno sobie wyobrazić efektywny sposób kontroli tego, czy zapłacono od nich akcyzę w naszym kraju.

Polecamy: Podatki 2018 Samochód osobowy w firmie

Eksperci zgodnie przypominają pominięty w interpretacjach dyrektora KIS art. 101 ust. 2a ustawy o podatku akcyzowym. Wynika z niego, że nie ma mowy o daninie od nabycia wewnątrzwspólnotowego auta, jeśli w ciągu 30 dni wyjedzie ono za granicę. – To argument, który wykluczałby opodatkowanie przynajmniej w najnowszej ze spraw – podkreśla Zbigniew Sobecki, ekspert podatkowy w zespole ds. cła i akcyzy w KPMG w Polsce.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jazda autem to jego sprzedaż

REKLAMA

W sprawie chodziło o spółkę doradztwa podatkowego świadczącą usługi m.in. na rzecz podmiotów z Niemiec. Jej pracownicy musieli przetransportować do naszego kraju sporą ilość dokumentacji rachunkowej klienta z Berlina. W tym celu wynajęli u naszego zachodniego sąsiada samochód na dwa dni i przyjechali nim wraz z dokumentami do Polski. Pojazd zwrócili w polskim oddziale wypożyczalni.

Spółka sądziła, że w takiej sytuacji nie ma mowy o rozliczaniu akcyzy. Argumentowała, że wprawdzie samo przemieszczenie auta między dwoma krajami UE jest traktowane jak jego wewnątrzwspólnotowe nabycie, ale już obowiązek podatkowy z tego tytułu związany jest z nabyciem prawa rozporządzania autem jak właściciel (art. 101 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy). Ona zaś jako najemca samochodu takiego prawa nie uzyska – wskazała.

Firma zwróciła też uwagę na inny przepis, tj. art. 101 ust. 2 pkt 3 ustawy, zgodnie z którym obowiązek podatkowy z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego mógłby powstać z chwilą złożenia wniosku o rejestrację samochodu w Polsce. Ona jednak nie ma takich planów, bo wynajęła pojazd wyłącznie w celu wykonania konkretnego zadania. Nie będzie już z niego korzystać i zwróciła go po dwóch dniach do wypożyczalni w Polsce, bezpośrednio powiązanej z tą niemiecką.

Dyrektor KIS nie dał się jednak przekonać. Przypomniał, że zgodnie z art. 100 ust. 1 pkt 3 ustawy akcyzą jest opodatkowana pierwsza sprzedaż w Polsce niezarejestrowanego tu samochodu osobowego, od którego nie została zapłacona akcyza z tytułu czynności, o których mowa w pkt 1 albo 2 tego artykułu. Zgodnie natomiast z art. 100 ust. 5 pkt 9 ustawy za sprzedaż samochodu osobowego uznaje się jego użycie na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej.

W ustawie o podatku akcyzowym nie ma przy tym definicji „użycia”, dlatego – zdaniem organu – należy odwołać się do językowego znaczenia tego pojęcia. Skoro wynajęte samochody wykorzystają pracownicy spółki w celach prowadzonej działalności gospodarczej, to niewątpliwie będzie ona ich „używać” i dojdzie do pierwszej sprzedaży aut – stwierdził dyrektor KIS. Wyjaśnił przy tym, że podatnikiem akcyzy z tego tytułu będzie spółka, a nie wypożyczalnia samochodów.

Polecamy: INFORLEX Księgowość

Polecamy: INFORLEX Ekspert

Samochód z Czech w Polsce

Podobne wnioski płyną z grudniowej interpretacji, w której chodziło o spółkę planującą wypożyczyć samochody od czeskiej firmy. Umowa najmu miała być zawarta u naszego południowego sąsiada i tam też byłyby zarejestrowane pojazdy. Pracownicy spółki wjechaliby nimi na teren Polski i tu wykorzystywali do celów służbowych. To wystarczyło, aby dyrektor KIS uznał, że dojdzie do pierwszej sprzedaży aut w naszym kraju, od której trzeba zapłacić akcyzę.

– Zapewne fiskusowi chodzi o uszczelnienie systemu: żeby nie dochodziło do nadużyć, takich jak rejestracja samochodu np. w Czechach, a potem użytkowanie go w Polsce bez zapłaty akcyzy. Dyrektor KIS poszedł jednak za daleko – komentuje stanowisko fiskusa Zbigniew Sobecki. ⒸⓅ

ILE ZAPŁACĄ I OD CZEGO

Mariusz Szulc

mariusz.szulc@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

Rewolucja w podatkach i inwestycjach! Sejm przegłosował pakiet deregulacyjny – VAT do 240 tys. zł, łatwiejszy dostęp do kapitału dla MŚP

Sejm uchwalił przełomowy pakiet ustaw deregulacyjnych. Wyższy limit zwolnienia z VAT (do 240 tys. zł), tańszy dostęp do kapitału dla małych firm, koniec obowiązkowego pośrednictwa inwestycyjnego przy ofertach do 1 mln euro i uproszczenia w kontrolach celno-skarbowych – wszystko to z myślą o przedsiębiorcach i podatnikach. Sprawdź, co się zmienia od 2026 roku!

REKLAMA

Sejm zdecydował. Fundamentalna zmiana w ustawie o podatku od spadków i darowizn

Sejm uchwalił właśnie nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych regulacji jest ograniczenie obowiązków biurokratycznych m.in. przy sprzedaży rzeczy uzyskanych w drodze spadku.

Fiskus przegrał przez własny błąd. Podatnik uniknął 84 tys. zł podatku, bo urzędnicy nie znali terminu przedawnienia

Fundacja wygrała przed WSA w Gliwicach spór o 84 tys. zł podatku, bo fiskus nie zdążył przed upływem terminu przedawnienia. Kontrola trwała ponad 5 lat, a urzędnicy nie przestrzegali procedur. Sprawa pokazuje, że przepisy podatkowe działają w obie strony – także na korzyść podatnika.

REKLAMA