Stara zasada głosi, że nieznajomość prawa szkodzi. Jego znajomość powinna zaś chronić. Niestety, reguła ta nie ma zastosowania, jeśli w grę wchodzą przepisy podatkowe. Nawet ich właściwe rozumienie nie obroni podatnika, jeśli fiskus interpretuje je inaczej.
Według zawartej w art. 102 Kodeksu spółek handlowych (dalej: „k.s.h.”; Dz.U. z 2000 r. nr 94, poz. 1037 ze zm.) definicji spółka komandytowa jest spółką osobową. Wyraźnie wskazuje na to także art. 4 § 1 pkt 1 tej ustawy oraz art. 1a pkt 1 Ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych (dalej: „u.p.c.c.”; Dz.U. z 2000 r. nr 86, poz. 959 ze zm.). Zgodnie zaś z prawem Unii Europejskiej spółka komandytowa bywa czasem… spółką kapitałową.
reklama
reklama
Umowa spółki przed notariuszem
W 2012 r. zawierający umowę spółki komandytowej wnieśli jednocześnie wkłady pieniężne, a będąca jednym z komandytariuszy spółka jawna – aport w postaci zorganizowanej części przedsiębiorstwa o wartości ponad 12 mln zł. Umowa zawierana była przed notariuszem, który jako płatnik podatku od czynności cywilnoprawnej (dalej: „PCC”) zobowiązany był do jego naliczenia i poboru, którego to obowiązku nie wykonał. Powołał się bowiem na art. 2 pkt 6 lit. c u.p.c.c. w związku z unijnymi dyrektywami dotyczącymi podatków pośrednich od gromadzenia kapitału 69/335/EWG z 1969 r. (Dz. Urz. UE L 249, 3.10.1969) oraz 2008/7/WE z 2008 r. (Dz. Urz. UE L 46/11, 21.2.2008).
Spółka komandytowa = kapitałowa
Wskazany przepis u.p.c.c. uwalnia spod obowiązku podatkowego czynności cywilnoprawne mające za przedmiot umowy spółki i ich zmiany związane z wniesieniem do spółki kapitałowej, w zamian za jej udziały lub akcje, przedsiębiorstwa spółki kapitałowej lub jego zorganizowanej części. Z kolei dyrektywa 2008/7/WE w art. 2 pkt 2 jako spółkę kapitałową definiuje każdą inną spółkę, przedsiębiorstwo, stowarzyszenie lub osobę prawną prowadzącą działalność skierowaną na zysk.
Urząd skarbowy kontra notariusz
Urząd skarbowy ustalił odpowiedzialność notariusza za niepobranie i niewpłacenie ponad 60 tys. zł PCC. Organ wywiódł z tej samej co notariusz dyrektywy, że jej art. 9 daje państwom członkowskim swobodę decydowania, na użytek nałożenia podatku kapitałowego, które z podmiotów wymienionych w art. 2 pkt 2 uznawać za spółki kapitałowe. Ponieważ polskie prawo za takie nie uważa spółek komandytowych, a jedynie spółki akcyjne i z o.o., zwolnienie z PCC nie jest wobec nich skuteczne.
Prymat prawa wspólnotowego
Bezskuteczne odwołanie do dyrektora izby skarbowej skutkowało wniesieniem przez notariusza skargi do sądu. WSA w Łodzi orzekł, że od dnia przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w przypadku kolizji stanowionego przez UE prawa z prawem krajowym pierwszeństwo stosowania przysługuje prawu wspólnotowemu. Podstawę do tego daje art. 91 ust. 3 Konstytucji RP w związku z art. 2 traktatu akcesyjnego z 16 kwietnia 2003 r. Potwierdza to również wyrok TSUE w sprawie Simmenthal (sygn. C-106/77).
Sąd przytoczył linię orzeczniczą Naczelnego Sądu Administracyjnego (wyroki z 4 lipca 2014 r., sygn. akt II FSK 1915/12, z 16 grudnia 2014 r., sygn. akt II FSK 2796/12, z 25 lutego 2015 r., sygn. akt II FSK 126/13), zgodnie z którą PCC jest podatkiem kapitałowym w rozumieniu dyrektywy 69/335/EWG oraz dyrektywy 2008/7/WE. Jednocześnie, ponieważ zgodnie z art. 102 k.s.h. spółka komandytowa może mieć na celu prowadzenie przedsiębiorstwa, a zatem może być nastawiona na osiąganie zysku, w świetle unijnych dyrektyw można uznać ją za spółkę kapitałową (sygn. akt I SA/Łd 917/15).
Zasada stand still
WSA uznał zasadność zarzutu naruszenia przez organ art. 7 ust. 1 i ust. 2 Dyrektywy Rady 2008/7/WE. Zabrania on bowiem poboru podatku kapitałowego, jeśli została spełniona przesłanka przerwy w jego naliczaniu: „(…) państwo członkowskie, które w dniu 1 stycznia 2006 r. naliczało podatek od wkładów kapitałowych do spółek kapitałowych, zwany dalej «podatkiem kapitałowym», może go w dalszym ciągu naliczać (…) Jeżeli w jakimkolwiek momencie po dniu 1 stycznia 2006 r. państwo członkowskie przestanie naliczać podatek kapitałowy, nie może go ono ponownie wprowadzić”.
Zobacz także: Moja firma