REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sportowiec może założyć firmę i płacić podatek liniowy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
 Kancelaria Prawa Sportowego i Gospodarczego „Dauerman”
Kancelaria specjalizuje się w prawie sportowym i gospodarczym.
Tomasz Dauerman, założyciel i właściciel Kancelarii Prawa Sportowego i Gospodarczego „Dauerman”,  radca prawny, lobbista, miłośnik i znawca sportu, wykładowca, menedżer ponad stu znanych sportowców, członek Business Centre Club.
Tomasz Dauerman, założyciel i właściciel Kancelarii Prawa Sportowego i Gospodarczego „Dauerman”, radca prawny, lobbista, miłośnik i znawca sportu, wykładowca, menedżer ponad stu znanych sportowców, członek Business Centre Club.

REKLAMA

REKLAMA

Sportowcy mogą legalnie uprawiać swój zawód jako firma, jeśli zarejestrują działalność gospodarczą. Jaką z tego mogą mieć korzyść? Skrajny przykład: gdyby któryś powtórzył sukces Agnieszki Radwańskiej, to od dwóch milionów dolarów musiałby zapłacić sporo ponad dwa miliony złotych podatku, a prowadząc działalność - 1,5 mln. zł. W skrajnych sytuacjach korzyści mogą więc być liczone w setkach tysięcy złotych. Jednak nawet przy znacznie mniej spektakularnych zarobkach rozliczanie się jako firma może okazać się dużo korzystniejsze. Będąc firmą, sportowiec może wybrać podatek liniowy 19-proc. i niezależnie od wysokości wpływów płacić stałą stawkę.

REKLAMA

Sezon podpisywania kontraktów już minął, ale kluby oraz ich zawodnicy powinni pamiętać, że kolejną umowę mogą bezpiecznie zawierać na działalność gospodarczą, którą prowadzi zawodnik. To szczególnie opłacalne, gdy sportowiec otrzymuje w skali roku całkiem przyzwoitą gażę.

Zakładanie przez sportowców działalności gospodarczej nie jest nowością, ale do niedawna nie było jednoznaczne, czy to zgodne z prawem i fiskus często to kwestionował. Według urzędników sportowiec powinien grać na umowie cywilnoprawnej.

Spór oczywiście wynikał z tego, że to, co się opłacało klubom i zawodnikom, nie było korzystne dla budżetu. I vice-versa. Przede wszystkim chodzi o podatek dochodowy – gdy zawodnik wpadał w drugi próg podatkowy, musiał odprowadzać do fiskusa 32 proc. dochodów. Będąc firmą, mógł wybrać podatek liniowy 19-proc. i niezależnie od wysokości wpływów płacić stałą stawkę.

Podatek dochodowy sportowca

Dalszy ciąg materiału pod wideo

32-proc. podatek zaczyna się płacić od momentu zarobienia 85,5 tys. zł. A z polskim sportem nie jest znów wcale tak źle, bo według szacunków, w drugi próg podatkowy wpadało rocznie nawet kilkadziesiąt tysięcy sportowców rocznie.

REKLAMA

Spór świata sportu z fiskusem toczył się wokół interpretacji działalności wykonywanej osobiście. Według organów podatkowych, zwodnicy właśnie taką działalność wykonywali, a zatem spełniali definicję zawartą w ustawie o podatku PIT. Powinni zatem pracować na umowie o pracę lub na umowie cywilnoprawnej i rozliczać się według progresywnej skali podatkowej.

Zatrudnianie sportowców na etacie jest rzadko praktykowane i większość pracowała na umowach cywilnoprawnych. Jednak aby zawodnicy „na rękę” mogli zarabiać więcej, popularne było stosowanie paru umów jednocześnie. Tak więc zawodnik „pracował” dla klubu dajmy na to za 20 tys. zł rocznie, a w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej sprzedawał klubowi prawo do wykorzystywaniu swojego wizerunku za 180 tys. zł rocznie. Tym sposobem od pierwszej kwoty płacił 18-proc. podatek, a od drugiej – 19-proc. liniowy. Gdyby całe 200 tys. zł miał otrzymać jako wynagrodzenie za pracę dla klubu, od prawie 115 tys. zł musiałby zapłacić 32-procentowy PIT.

Zwolnienia podatkowe dla sportowców i obiektów sportowych

Naczelny Sąd Administracyjny (uchwała z czerwca tego roku o sygnaturze II FPS 1/15) wreszcie wyjaśnił sprawę i stanął po stronie sportowców. Uznał, że skoro przepisy precyzyjnie tego nie określają, to podatnik sam może zdecydować, z jakiego źródła ma przychody – czy z działalności wykonywanej osobiście czy też z pozarolniczej działalności gospodarczej. Sąd stwierdził, że nie ma przeciwwskazań, aby sportowiec był firmą świadczącą usługi klubowi sportowemu.

KOMENTARZ PRAWNIKA

mecenas Tomasz Dauerman, ekspert prawa sportowego

REKLAMA

Już od kilku lat organy podatkowe i sądy administracyjne konsekwentnie kwestionowały prawo sportowca do zaliczenia przychodów z zawodowego uprawiania sportu do działalności gospodarczej. Przedmiotem wieloletnich wątpliwości była kwalifikacja przychodów do właściwego źródła w sytuacji, kiedy przychody osiągane przez sportowca były wymienione w katalogu przychodów z działalności wykonywanej osobiście i jednocześnie działalność prowadzona przez tą osobę spełnia warunki określone w definicji działalności gospodarczej. Należy przy tym zaznaczyć, że zakwalifikowanie danego przychodu do dwóch różnych źródeł przychodów nie jest możliwe, a poszczególne źródła przychodów mają charakter rozłączny.

W ostatnim czasie zapadło ważne orzeczenie mające istotne znaczenie dla rozliczeń podatkowych i konstrukcji prawnych pomiędzy klubem, a zawodnikiem. Jest to uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) w składzie 7 sędziów z dnia 22 czerwca 2015 roku (sygn. II FPS 1/15). Przełamała ona dotychczasową linię orzeczniczą i może spowodować daleko idące zmiany w sposobie funkcjonowania podmiotów działających na sportowym rynku, głównie chodzi o sportowców oraz kluby. Jej teza brzmi: "Przychody sportowców mogą być zaliczone do źródła przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej (art.10 ust.1 pkt 3 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych) jeżeli działalność sportowca spełnia kryteria określone w art.5a pkt 6 tej ustawy i nie spełnia kryteriów z art.5b ust.1 tej ustawy". Wskazana uchwała dała więc możliwość do rozliczeń z tytułu świadczenia usług sportowych na zasadach przewidzianych ustawowo dla przedsiębiorców.

A zatem aktywność sportowców, aby mogli rozliczać swoją działalność stawką liniową, musi mieć cechy działalności gospodarczej (art. 5a pkt 6 oraz 5b u.p.s.f.), czyli być działalnością o charakterze zarobkowym, prowadzoną w sposób zorganizowany i ciągły. Należy jednak zwrócić uwagę, aby wykonywana w ramach tej działalności czynności nie spełniały łącznie następujących cech: odpowiedzialność wobec osób trzecich za rezultat tych czynności oraz ich wykonywanie, z wyłączeniem odpowiedzialności za popełnienie czynów niedozwolonych, ponosi zlecający wykonanie tych czynności, są one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonych przez zlecającego te czynności, wykonujący te czynności nie ponosi ryzyka gospodarczego związanego z prowadzoną działalnością.
Bez wątpienia omawiane orzeczenie otwiera sportowcom i klubom furtkę do zastosowania nowego modelu współpracy. Podstawowym warunkiem jest, aby sportowcy tacy nie świadczyli swych usług na rzecz obecnego lub byłego pracodawcy w zakresie czynności, jakie wykonywali w ramach stosunku pracy w bieżącym lub poprzednim roku podatkowym. W przeciwnym razie musi upłynąć rok od momentu ustania stosunku pracy.

Samochód w firmie – rok po zmianach (PDF)


Jednak aby w pełni skorzystać z rozstrzygniętej przez sąd sytuacji, sportowcy muszą wziąć pod uwagę kilka kluczowych kwestii:

- zakładając firmę muszą zadeklarować, że będą płacić 19-proc. podatek liniowy (jeśli planują zarobić więcej niż 85,5 tys. zł rocznie);

- jeśli nie są zatrudnieni nigdzie na etacie, muszą odprowadzać składki na ZUS (około 1,1 tys. zł miesięcznie, 13 tys. zł rocznie);

- koszty obsługi księgowej (księgowość można prowadzić samodzielnie, jednak nie wszystkim jest to zalecane) – minimum 100 zł miesięcznie, czyli 1,2 tys. zł rocznie;

- powinni przeanalizować, jakie koszty wiążą się z ich działalnością, bo te mogą znacznie wpłynąć na obniżenie płaconego podatku – jeśli do wykonywania działalności niezbędny jest samochód, mogą wziąć go w leasing i raty leasingowe wliczać w koszty uzyskania przychodu, podobnie jak np. wyposażenie siłowni w domu lub zakup innego sprzętu, bez którego nie uzyskaliby przychodów.

Usługi związane ze sportem lub wychowaniem fizycznym zwolnione z VAT

Działalność gospodarcza może się opłacić nie tylko dobrze zarabiającym sportowcom, ale również tym, którzy uprawiają dyscypliny kosztochłonne, za to mało medialne, do których sponsorzy się nie garną. Realia są takie, że w przypadku niektórych sportów biedne kluby zawodnikom oferują poza trenerem tylko szatnię i prysznic. Niezbędny sprzęt zawodnik musi mieć swój, a często są to regularne niemałe wydatki.

„Wrzucając” takie wydatki w koszty może się okazać, że zawodnik zapłaci bardzo niski podatek dochodowy. Dla przykładu: zawodnik wystawia klubowi faktury na łączną kwotę 60 tys. zł rocznie, a na sprzęt niezbędny do zawodów i treningów wydaje 30 tys. zł rocznie i 6 tys. zł na dojazdy oraz udział w zawodach (wszystko udokumentowane fakturami). Skoro jego koszty wynoszą 36 tys. zł., to dochód do opodatkowania 24 tys. zł. Rocznie zapłaci zatem około 4 tys. zł podatku PIT. Pracując na umowę zlecenie musiałby zapłacić około 8 tys. zł, a wydatków na sprzęt i tak by nie uniknął.

Źródło: Kancelaria Prawa Sportowego i Gospodarczego „Dauerman”

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wdrażamy KSeF, czy pamiętamy o VIDA? Czym jest VIDA i jakie zmiany wprowadza?

W 2026 roku wdrożymy w końcu w Polsce Krajowy System e-Faktur (KSeF). Prace nad KSeF trwają od wielu lat. Na początku tych prac Polska była w awangardzie państw unijnych pod względem e-fakturowania, wyprzedzaliśmy rozmachem i pomysłem inne państwa, jedni z pierwszych wnioskowaliśmy w 2021 r. o pozwolenie na obowiązkowy KSeF dla wszystkich podatników i transakcji. Administracja utknęła jednak w realizacji swojego pomysłu, reszta jest historią. W międzyczasie pojawiły się nowe, niezwykle istotne okoliczności, a więc VIDA (VAT in the Digital Age). Pojawia się zatem fundamentalne pytanie: czy obecne wdrożenie KSeF nie powinno już dziś uwzględniać przyszłych wymogów VIDA?

Minister finansów zapowiada nowy podatek: W kogo uderzy?

Ministerstwo Finansów pracuje nad podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej utrzymywanej przez banki w Narodowym Banku Polskim - poinformował minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że przychody do budżetu w 2026 r. z tego tytułu mogłyby sięgnąć 1,5-2 mld zł.

Zwrot VAT: Tylko organ I instancji może przedłużyć termin – przełomowy wyrok WSA

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi orzekł, że termin zwrotu VAT może zostać przedłużony wyłącznie przez organ I instancji i tylko w trakcie trwającego postępowania. Przedłużenie nie jest dopuszczalne po uchyleniu decyzji i przekazaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia.

Prowizja w kryptowalutach bez podatku – do chwili wymiany? Ważny wyrok WSA

Rynek kryptowalut wciąż działa w cieniu nie zawsze jednoznacznych regulacji podatkowych. Zdarza się, że firmy technologiczne muszą podejmować decyzje biznesowe bez jasnych odpowiedzi na pytania o moment powstania przychodu, zasady wyceny aktywów czy klasyfikację źródeł dochodu. Wiele osób sądzi, że rozporządzenie MICA kompleksowo reguluje cały rynek kryptoaktywów, podczas gdy w rzeczywistości nie dotyczy kwestii podatkowych. Wydawałoby się, że postępująca legislacja europejska rozwiązuje obecnie więcej problemów niż dotychczas, ale niestety nadal jeszcze pozostają pewne niejasne strefy. Jednym z takich obszarów jest rozliczanie prowizji pobieranych w kryptowalutach, szczególnie gdy nie towarzyszy im bezpośrednia płatność. Właśnie ten problem trafił pod ocenę Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Gdańsku.

REKLAMA

Obowiązkowy KSeF: podatnicy zwolnieni z VAT nie będą chcieli faktur ustrukturyzowanych?

Podatnicy zwolnieni od VAT nie będą zainteresowani ”udostępnianiem” im w KSeF faktur ustrukturyzowanych – pisze profesor Witold Modzelewski. I wyjaśnia dlaczego.

Prof. W. Modzelewski: „Otrzymanie” faktury w KSeF nie wywołuje skutków cywilnoprawnych. Trzeba stosować inną formę uznania zobowiązania

Jedno jest pewne: od 1 lutego 2026 r. „otrzymanie” faktury VAT przy pomocy Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) nie będzie z istoty wywoływać skutków cywilnoprawnych. Dlatego strony umów muszą wymyślić inną formę uznania zobowiązania z tytułu zapłaty na rzecz dostawy towaru lub usługodawców – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Prof. W. Modzelewski: „Otrzymanie” faktury w KSeF nie wywołuje skutków cywilnoprawnych. Trzeba stosować inną formę uznania zobowiązania

Jedno jest pewne: od 1 lutego 2026 r. „otrzymanie” faktury VAT przy pomocy Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) nie będzie z istoty wywoływać skutków cywilnoprawnych. Dlatego strony umów muszą wymyślić inną formę uznania zobowiązania z tytułu zapłaty na rzecz dostawy towaru lub usługodawców – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Załączniki do faktur w KSeF - miały być dla wszystkich a w praktyce będą dla nielicznych. Dlaczego?

Nowa funkcja Krajowego Systemu e-Faktur pozwoli na przesyłanie do KSeF faktur zawierających załączniki, ale tylko w ściśle określonym formacie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci branży księgowej ostrzegają, że rozwiązanie, które miało ułatwiać raportowanie dodatkowych danych, w obecnym kształcie będzie dostępne głównie dla dużych firm dysponujących budżetem IT. Tymczasem mali i średni przedsiębiorcy, którzy do tej pory wysyłali z fakturą np. protokół odbioru czy raport wykonania usługi, obawiają się wykluczenia i dodatkowych obowiązków.

REKLAMA

Ważna zmiana prawa: fakturowanie offline w KSeF nie tylko w trybie awaryjnym: co to znaczy

Najnowszy projekt ustawy o Krajowym Systemie e-Faktur zakłada, że tryb offline24 przestanie być rozwiązaniem awaryjnym i stanie się stałym elementem systemu stosowanym wedle uznania przez sprzedawców.

Ucieczka z JDG? Coraz mniej zamknięć, ale zawieszeń przybywa. Przedsiębiorcy kalkulują inaczej

W maju 2025 roku liczba wniosków o zamknięcie jednoosobowej działalności gospodarczej spadła o niemal 20% względem kwietnia, ale wzrosła o 4% w skali roku. Eksperci wskazują, że główne powody decyzji o likwidacji JDG pozostają niezmienne – to przede wszystkim wysokie koszty, presja płacowa i trudności z zatrudnieniem.

REKLAMA