Ulga internetowa we wspólnym rozliczeniu małżonków
REKLAMA
REKLAMA
1. Przed obliczeniem podatku w ramach wspólnego rozliczenia małżonków, każde z małżonków pomniejsza swój dochód o kwoty dopuszczalnych odliczeń, m.in. z tytułu ulgi internetowej.
REKLAMA
2. Może się zdarzyć, że faktury za usługi internetowe kierowane są do jednego z małżonków, podczas gdy korzystają z nich oboje i oboje ponoszą ekonomiczny ciężar tych usług. W takiej sytuacji sposób zaadresowania faktur nie jest przeszkodą dla tego, by odliczenia z tytułu ulgi internetowej zostały rozdzielone między oboje małżonków dokonujących wspólnego rozliczenia, w taki sposób, by każde z nich potrąciło część zafakturowanych wydatków.
Powyższe stwierdzenia to zasadnicze tezy wynikające z pisemnego uzasadnienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z 18 sierpnia 2011 r. (sygn. I SA/Ke321/11).
Faktura na jednego z małżonków
Sprawa dotyczyła zeznania PIT za 2009 r., złożonego przez małżonków, którzy skorzystali z możliwości łącznego rozliczenia podatkowego. Skorzystali też z tzw. ulgi internetowej, przy czym zrobili to w taki sposób, że każde z małżonków odliczyło część łącznych wydatków poniesionych na używanie sieci Internet.
Takie rozdzielenie odliczeń spotkało się z dezaprobatą naczelnika urzędu skarbowego, który uznał, że wspomniane wydatki mogły być odliczane jedynie przez jedno z małżonków - żonę, bo tylko ona była wskazana jako odbiorca usług internetowych na fakturze dokumentującej ich wykonanie. Dlatego naczelnik uznał, że przerzucenie części wydatków do rachunku podatkowego męża było nieprawidłowe.
Czy faktura elektroniczna wystarcza do ulgi internetowej?
REKLAMA
Powołał się przy tym na zasadę, że wysokość odliczenia z tytułu ulgi internetowej jest ustalana na podstawie dokumentu stwierdzającego poniesienie odpowiednich wydatków (wspomniana zasada wynika dziś z art. 26 ust. 7 pkt 4 ustawy o PIT, a w 2009 r. była zapisana w art. 26 ust. 7 pkt 1). Skoro taki dokument (faktura VAT) został wystawiony na jednego z małżonków, to – zdaniem naczelnika – nie dawał podstawy do odliczeń w kolumnie rozliczenia PIT, która dotyczyła drugiego z małżonków.
W kontekście tego zarzutu można zadać pytanie, czy małżonkowie nie mogli uniknąć problemu za pomocą odliczenia całości spornych wydatków od dochodu żony. Jak można sądzić, taki sposób załatwienia sprawy nie był satysfakcjonujący z uwagi na fakt, że żona – a więc adresatka faktur – miała bardzo niskie, czy wręcz śladowe dochody. Dlatego próba skoncentrowania odliczeń w jej rachunku podatkowym prowadziłaby do tego, że prawo do dokonania tych odliczeń zostałoby, w pewnej części, zmarnowane.
Wspólne rozliczenie PIT małżonków
Trzeba bowiem pamiętać, jak wygląda mechanizm wspólnego rozliczania PIT małżonków. Przed obliczeniem podatku według korzystnej formuły (podwójny podatek od połowy łącznej podstawy) – należy obliczyć podstawę opodatkowania każdego z małżonków z osobna.
Kiedy można rozliczyć się wspólnie z małżonkiem
Wspólne rozliczenie małżonków – odpowiedzi na najczęstsze pytania
Obliczenie tej podstawy polega m.in. na pomniejszeniu dochodu o dopuszczalne odliczenia, w tym także odliczenia z tytułu ulgi internetowej.
Jeżeli któreś z małżonków nie ma wystarczających dochodów dla skonsumowania odliczeń, warto je przerzucić, przynajmniej w części, do rachunku drugiego z małżonków. Czasami rozdzielenie odliczeń ma dodatkowy sens, o czym piszemy w dalszej części artykułu.
Tymczasem, jak już wspomnieliśmy, naczelnik US uważał, że takie rozdzielenie nie jest możliwe w sytuacji, gdy faktura za usługi internetowe jest wystawiona na jednego tylko małżonka.
Doprowadziło to do wydania decyzji wymiarowej określającej niewielką zaległość w PIT. Małżonkowie nie dali za wygraną i złożyli odwołanie. Ponieważ organ odwoławczy (dyrektor IS) miał taki sam pogląd na sprawę jak naczelnik US, małżonkowie wnieśli skargę do WSA w Kielcach.
Małżeństwo jako ekonomiczna jedność
Po rozpoznaniu skargi sąd przyznał im rację. W pisemnym uzasadnieniu wyroku sędziowie przyznali, że udokumentowanie wydatku za pomocą odpowiedniego dokumentu jest warunkiem skorzystania z ulgi internetowej (w 2009 r. przez odpowiedni dokument należało rozumieć, co do zasady, fakturę; dzisiaj może to być zwykły rachunek.)
Jednakże – inaczej niż organy podatkowe – uznali, że warunek został spełniony.
Jak czytamy w pisemnym uzasadnieniu wyroku, „nie ma znaczenia okoliczność, że faktury VAT wystawione przez dostawcę usług internetowych zawierały dane personalne tylko B.K. [żony]”.
Kluczowe znaczenie miał zaś fakt, że oboje małżonków użytkowało sieć internetową we wspólnym miejscu zamieszkania i wspólnie ponosili ekonomiczny ciężar wydatków przeznaczonych na ten cel.
Zdaniem WSA trzeba przy tym pamiętać o celu, jaki przyświecał ustawodawcy, kiedy wprowadzał możliwość wspólnego rozliczenia małżonków. Jest ona uzasadnione „charakterem małżeństwa”, które stanowi „ekonomiczną jedność”. W związku z tym sąd uznał, że każde z małżonków może odliczyć wydatki na Internet zważywszy, że oboje ponosili rzeczywiste koszty jego użytkowania.
Rozdzielenie odliczeń prowadzi do podwyższenia limitu
Warto podkreślić, że uwagi sądu dotyczyły bardzo konkretnej sytuacji: małżonków, którzy dokonywali wspólnego rozliczenia podatkowego. Jednym z warunków dokonania takiego rozliczenia jest wymóg, by między małżonkami, przez cały rok podatkowy, istniała wspólność majątkowa (a nie rozdzielność, która może wynikać z intercyzy).
Chyba tylko w takim kontekście można mówić – jak to uczynił sąd – że małżeństwo stanowi „ekonomiczną jedność”.
Wydaje się zatem oczywiste, że liberalne stanowisko WSA dotyczące zagadnień dokumentacyjnych nie dotyczy sytuacji, w której między małżonkami nie ma wspólności majątkowej.
Nie jest natomiast jasne, co powiedziałby WSA w sytuacji, gdy byłaby taka wspólność, ale – z jakichś powodów – małżonkowie nie dokonaliby wspólnego rozliczenia. Czy także wtedy faktura wystawiona na jedno z nich dawałaby prawo do dokonywania potrąceń przez oboje? Trudno o tym przesądzać. Skądinąd, sąd o tym nie mówił, bo nie było to potrzebne do rozstrzygnięcia sprawy.
Warto przy tym zauważyć, że zasady wyrażone w przedstawionym wyroku znalazły wcześniej aprobatę w wyroku WSA w Łodzi z 19 sierpnia 2009 r. (sygn. I SA/Łd 127/08) i – jak się zdaje – nie zostały zakwestionowane w żadnym innym orzeczeniu.
Jak udokumentować podwójną ulgę internetową dla małżonków
Wspomniany tutaj wyrok łódzki pozwala zrozumieć dodatkową korzyść, jaka płynie – dla małżonków – z rozdzielenia wydatków internetowych na dwie kolumny PIT-a: pozwala ono podwyższyć limit łącznych odliczeń.
Jak wiadomo, limit wynosi 760 zł w roku podatkowym, ale dotyczy pojedynczego podatnika, a nie małżeństwa jako całości. Dlatego, gdy każde z małżonków dokonuje odliczeń w swoim rachunku podatkowym (także w ramach łącznego opodatkowania) to limit dla obojga wynosi 1.520 zł.
W związku z tym WSA w Łodzi uznał, że małżonkowie mogą odliczyć pełną kwotę wydatków internetowych mimo że wyniosły one niemal 1 tys. zł., a – dodatkowo – faktury były wystawiane na jednego z nich, a nie na oboje.
Piotr Kaim jest doradcą podatkowym.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat