Przepisy dotyczące 50-proc. kosztów wymagają naprawy
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W debacie wzięli udział: prof. dr hab. Janusz Ostaszewski, Dyrektor Instytutu Finansów SGH; Maciej Żukowski, Dyrektor Departamentu Podatków Dochodowych w Ministerstwie Finansów; Paweł Trojanek, Przewodniczący Mazowieckiego Oddziału KIDP; dr Andrzej Dmowski, adwokat, doradca podatkowy, doradca restrukturyzacyjny, Certified Public Accountant (CPA); doc. dr Janusz Fiszer z Uniwersytetu Warszawskiego; dr hab. Marcin Jamroży, prof. SGH; Krzysztof Lewandowski, Dyrektor Generalny Stowarzyszenia Autorów ZAiKS; prof. dr hab. Adam Mariański z Katedry Prawa Podatkowego WPiA Uniwersytetu Łódzkiego, Przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych.
Tematem debaty była wzbudzająca wiele emocji nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, obowiązująca od początku 2018 roku, w zakresie nowych regulacji dotyczących rozliczenia przychodów uzyskiwanych przez twórców, korzystających z praw autorskich i artystów wykonawców z praw pokrewnych. Ustawodawca zawęził krąg podmiotów uznawanych za twórców oraz wyszczególnił katalog działalności, z których uzyskany przychód może skorzystać z 50-proc. kosztów uzyskania przychodu.
Dodatkowo, w dniu 6 lutego br. został przyjęty przez rząd nowy projekt zmian podatkowych, który zakłada rozszerzenie katalogu działalności podlegających 50-proc. kosztom. Zgodnie z propozycjami koszty autorskie mają objąć także: inżynierię budowlaną, tłumaczenia, gry komputerowe oraz działalność naukową i pracę dydaktyczną prowadzoną na uczelni. Okazuje się jednak, że nowa propozycja również nie rozwiewa wszystkich wątpliwości.
REKLAMA
Rozpoczynający debatę Maciej Żukowski, Dyrektor Departamentu Podatków Dochodowych w Ministerstwie Finansów, wyjaśnił skąd w ogóle wzięły się zmiany w 50-proc. kosztach uzyskania przychodów, które obowiązują od początku tego roku i nad którymi wciąż trwają prace: „Żyjemy w czasach uszczelniania podatków, w czasach kiedy państwo stara się zahamować niekontrolowany wypływ podatków z różnych patologii podatkowych. Niestety, system wynagradzania w kosztach 50-proc. również mocno się spatologizował i wymaga zmian.”
Nowe przepisy wprowadzają ograniczenie, zgodnie z którym 50-proc. koszty autorskie można stosować do przychodów uzyskiwanych z tytułu określonych przez ustawodawcę działalności. Jak zauważył Paweł Trojanek, Przewodniczący Mazowieckiego Oddziału KIDP: „W ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych mamy teraz w zasadzie numerus clausus, wymienia się bowiem wprost, że koszty autorskie mają zastosowanie m.in. w dziedzinie produkcji audiowizualnej reżyserów, scenarzystów, operatorów obrazu i dźwięku, montażystów, kaskaderów. I oczywiście pojawia się pytanie: a co np. z oświetleniowcami, dlaczego kaskaderzy są lepiej traktowani? Wydaje mi się, że jeżeli chcemy dojść do jasności przepisów i do zasad gry, które są akceptowalne, trzeba wrócić do tego, co było, czyli odnieść się bezpośrednio do praw autorskich jako takich. Problem jest jednak taki, że dzisiaj już nikt nie wie, czym jest działalność twórcza. Jeżeli chcemy zamknąć to w podatku, to musimy, moim zdaniem, bardziej odwołać się do abstrakcji niż do numerus clausus.”
Natomiast Krzysztof Lewandowski, Dyrektor Generalny Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, powiedział, że nie ma żadnej wątpliwości, iż przepisy powinny wrócić do tej wersji, która obowiązywała wcześniej, czyli powinny jasno odsyłać do prawa autorskiego. Jego zdaniem: „Jeśli ustawodawca (ten pierwotny ustawodawca) myślał o tym przepisie, to na pełno myślał o tej części działalności, którą nazywamy działalnością artystyczną. ZAiKS nigdy nie miał wątpliwości, że w zakresie praw, którymi zarządza, udzielając zezwoleń na korzystanie z utworów, nie ma problemu z 50-proc. kosztami uzyskania przychodów.”
Polecamy: Pakiet żółtych książek - Podatki 2018
Zdaniem doc. dr Janusza Fiszera z Uniwersytetu Warszawskiego: „Obecne przepisy oczywiście powinny być zmienione. I mimo że proponowana jest już nowelizacja tych nowych regulacji (obowiązujących od stycznia tego roku), boję się, że ta kolejna nowela nie będzie też idealna i nie będzie rozwiązywała wszystkich problemów. Na pewno potrzebny jest czas, bo być może za rok lub dwa okaże się, że te nowe przepisy wymagać będą retuszowania tego, co zostało wprowadzone. To jest pewien proces – ograny podatkowe się uczą i podatnicy się uczą – po drodze wyjdzie jeszcze wiele rzeczy, które trzeba będzie poprawić.”
Czy wrócić z przepisami do tego, co było? Według dr Andrzeja Dmowskiego, adwokata, doradcy podatkowego, doradcy restrukturyzacyjnego: „Jeżeli wrócimy do przepisów jakie były, poziom patologii będzie taki, jaki będzie, czyli będzie coraz większy. Teraz, powiedzmy wprost, że to akceptujemy albo, że jednak nie akceptujemy i chcemy, żeby było coś innego. Są dwie możliwości, albo mówimy, że chcemy uprzywilejować jakieś segmenty gospodarki albo stosujemy równe zasady dla wszystkich. Możemy wprowadzić listę pozytywną lub listę negatywną, a zatem: co do zasady stosujemy koszty autorskie w przypadku czynności przenoszących prawa autorskie z wyjątkiem dziedzin… i tu musiałoby być wprost wskazane (lista negatywna). Jeżeli natomiast zostaniemy przy koncepcji listy pozytywnej, to wówczas zawsze znajdziemy kogoś, kogo tam nie umieściliśmy.”
W podsumowaniu debaty prof. dr hab. Adam Mariański z Katedry Prawa Podatkowego WPiA Uniwersytetu Łódzkiego, Przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych, powiedział: „Chciałbym przywołać słowa św. Tomasza a Akwinu, który stwierdził, że gdy panujący wymusza coś w sposób niewłaściwy, to jest to rabunek taki sam, jak rozbój na drodze. Generalnie rzecz biorcą, stan prawny jaki mamy w tej chwili, to jest taki rozbój na drodze. I żadne poprawki tego nie sprawią, żeby przestało to być rozbojem, w takim znaczeniu jak system podatkowy może niszczyć pewne stosunki społeczno-gospodarcze. Dlatego uważa, że koszty te powinny być w ogóle zlikwidowane.”
Jakie jest stanowisko dotyczące wprowadzonych zmian i co przewiduje jeszcze w tym zakresie Ministerstwo Finansów? W odpowiedzi na to pytanie, Maciej Żukowski, Dyrektor Departamentu Podatków Dochodowych w Ministerstwie Finansów, wskazał, że: „Ministerstwo Finansów jak najbardziej chce doprowadzić do nowelizacji obecnie funkcjonujących przepisów. Uważam jednak, że system, który był do tej pory, czyli otwarty system, co można nazwać działalnością twórczą, uległ skrajnej patologii. Najbardziej namacalnym dowodem na to są wpływy z podatku dochodowego o osób fizycznych za styczeń 2018 roku. Oczywiście jest wiele powodów, dla których są one lepsze, ale miało na nie wpływ m.in. zlikwidowanie systemów płacowych opartych na 50-proc. kosztach uzyskania przychodów. Przy czym nie należy zamykać się na pozytywne, czy też negatywne definiowanie kto powinien dostać tę preferencję, ale na pewno nie uważam, że każde dzieło twórcze powinno korzystać z 50-proc. kosztów.”
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat