Jak zmienią się zasady wydawania interpretacji podatkowych?
REKLAMA
REKLAMA
- Które z projektowanych zmian dotyczących procesu wydawania interpretacji indywidualnych są, Pana zdaniem, najważniejsze?
REKLAMA
Z całą pewnością jako najistotniejsze należy wymienić dwie kwestie.
Po pierwsze, podniesienie opłaty za wydanie interpretacji indywidualnej aż do 1000 zł dla określonych grup podatników.
Po drugie, zmiany w zakresie możliwości zmian aktów już wydanych. W tym zakresie istotne wydaje się wprowadzenie możliwości upoważnienia przez Ministra Finansów podległych mu organów (czyli w praktyce – Dyrektorów czterech Izb Skarbowych) do zmian interpretacji z urzędu. Do tej pory taka kompetencja przysługiwała wyłącznie Ministrowi Finansów.
Zaproponowano również szereg zmian o charakterze – w założeniu – organizacyjno-porządkowym w odniesieniu do dotychczasowych przepisów, np. ochronę podatnika w przypadku błędnego pouczenia, czy też zasadę doręczenia zmienionej interpretacji.
Ujmując rzecz ogólnie, można mówić o prawdziwej rewolucji w procesie wydawania interpretacji.
Czy interpretacje podatkowe będą jednolite?
Polecamy: Serwis Urząd Skarbowy- Czy interpretacje podatkowe będą jednolite?
- Jak ocenia Pan projektowane zmiany w zakresie podniesienia opłat za wydanie interpretacji?
Niestety, oceniam tę zmianę krytycznie. Podniesienie opłaty z poziomu 40 zł do 1000 zł miałoby dotyczyć podatników, obsługiwanych przez tzw. duże urzędy skarbowe, a więc w praktyce po prostu większych przedsiębiorców.
Uzasadnienie tej zmiany wydaje się kuriozalne – czytamy bowiem, że zestawienie kwoty 40 zł z cenami usług świadczonych przez doradców podatkowych jest nieproporcjonalne, zaś podatnicy traktują organy wydające interpretacje jako „praktycznie darmową instytucję doradczą specjalizującą się w optymalizacji podatkowej”.
Tymczasem nie należy zapominać, że interpretacja indywidualna stanowi akt administracyjny, który podobnie jak decyzja podatkowa, dotyczy konkretnego podatnika i obejmuje go ochroną w zakresie zawartego w niej rozstrzygnięcia.
Realizuje tym samym funkcję pewności prawa, pogłębiając zasadę zaufania obywatela do państwa. Taki przecież był cel wprowadzenia interpretacji indywidualnych.
Z drugiej strony, Ministerstwo szczegółowo analizuje koszty, jakie ponosi w związku z wydawaniem ogromnej liczby interpretacji, wskazując, że są one nieproporcjonalne do wpływów z tytułu wniosków o wydanie interpretacji. Zapewne tak właśnie jest, należy jednak pamiętać, że państwo nie jest instytucją komercyjną.
Z tego punktu widzenia również nie widzę podstaw do tak drastycznego podnoszenia opłaty za wydanie interpretacji indywidualnej.
Należy wreszcie dodać, że różnicowanie przedmiotowej opłaty w oparciu o przychód uzyskiwany przez dany podmiot (jest on bowiem kryterium określenia właściwości urzędu skarbowego), jest nieuprawnioną dyskryminacją tych podmiotów gospodarczych.
To zaś w sposób jawny kłóci się z konstytucyjną zasadą równości, czy też sprawiedliwości społecznej.
- Projekt przewiduje możliwość zmiany interpretacji z urzędu przez Dyrektorów czterech Izb Skarbowych, na podstawie rozporządzenia Ministra Finansów. Czy to dobre rozwiązanie?
W tym zakresie następuje rozszerzenie kompetencji organów podległych Ministrowi Finansów. Obecnie zmian interpretacji może dokonywać jedynie Minister.
Wyjątkiem jest możliwość zastosowania mechanizmu tzw. autokontroli organu podatkowego, który na skutek wezwania do usunięcia naruszenia prawa lub wniesienia skargi do sądu administracyjnego, może w całości uwzględnić stanowisko podatnika.
Wydaje się jednak, że proponowane rozwiązania mogą się przyczynić do pewnych trudności w dokonywaniu zmian tzw. interpretacji milczących.
Założenia do projektu przewidują bowiem uchylenie art. 14e § 2 Ordynacji, zgodnie z którym zawiadomienie o zmienionej interpretacji indywidualnej doręcza się podmiotowi, któremu w danej sprawie została ona wydana.
Polecamy: Serwis Podatki osobiste
REKLAMA
Jest to przepis, który znajduje zastosowanie w przypadku zmiany interpretacji milczącej – w razie konieczności zakwestionowania stanowiska podatnika, Minister doręczał zawiadomienie o zmienionej interpretacji, będące w rzeczywistości stwierdzeniem nieprawidłowości tego stanowiska.
Jeśli projektowane zmiany wejdą w życie, ta praktyka się skończy. Prawdopodobnie będą wówczas powoływane przepisy dotyczące doręczeń, stosowane odpowiednio na podstawie odesłania z art. 14h Ordynacji podatkowej.
Problem jednak w tym, że art. 14o dotyczący instytucji interpretacji milczącej, nie odsyła do tego przepisu. Na tym tle zapewne rozwiną się wątpliwości interpretacyjne, a to należy ocenić negatywnie.
Dziękuję za rozmowę.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat