Urlop macierzyński i ojcowski w 2013 r.
REKLAMA
REKLAMA
Macierzyński wydłużony, czyli o urlopie rodzicielskim
Od 1 września 2013 roku wejdą w życie spore zmiany, dotyczące urlopu macierzyńskiego. Ich powodem jest powstanie nowej instytucji - urlopu rodzicielskiego. Dotychczasowy wymiar urlopu macierzyńskiego pozwalał matkom na 20 tygodni urlopu (w przypadku urodzenia jednego dziecka) oraz 4 dodatkowe tygodnie „na życzenie”, co łącznie dawało pół roku „opieki” na dziecko. 14 ze wspomnianych tygodni przysługiwało wyłącznie kobiecie (z uwagi na konieczność odzyskania kondycji zdrowotnej po porodzie), natomiast pozostałą część mogła ona odstąpić ojcu. Od września br. wymiar tego urlopu wzrośnie dwukrotnie, a uprawnienie w takiej wydłużonej postaci nosić będzie miano urlopu rodzicielskiego. Zmianie ulega również długość „dodatku” do macierzyńskiego. W przypadku urodzenia jednego dziecka urlop dodatkowy zostanie wydłużony do 6 tygodni.
REKLAMA
Istotną zmianą w zakresie korzystania z urlopu rodzicielskiego jest przyznanie uprawnienia pracownikom, niezwiązanym z pracodawcą umową o pracę. Do tej pory osoby, prowadzące własną działalność gospodarczą lub pracujące na umowę cywilnoprawną (np. o dzieło czy zlecenie), nie mogły liczyć na uprawnienia z tytułu urodzenia dziecka. Teraz będą mogły skorzystać z urlopu rodzicielskiego, o ile odprowadzają składki na ubezpieczenie społeczne.
Czy niewykorzystany urlop na żądanie przechodzi na kolejny rok
Ojcowski bez zmian? Tylko teoretycznie!
Urlop ojcowski to specjalne, niezależne od urlopu macierzyńskiego uprawnienie dla ojców, pozostających w stosunku pracy, które po dwóch latach od jego wprowadzenia cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Od 2010 roku ojciec-pracownik posiada prawo do osobnego urlopu na dziecko, który wykorzystać musi w ciągu pierwszych 12 miesięcy od jego urodzenia. Tygodniowy wymiar tego urlopu wzrósł do 2 tygodni w roku 2012. Fakt, że ojcowie zaczęli dostrzegać wyjątkową rolę, jaką odgrywają w życiu swojej pociechy sprawił, że uprawnienia ich postanowiono poszerzyć. Zgodnie z projektem, jaki trafił do Sejmu, wymiar urlopu ojcowskiego miał wzrosnąć aż o 6 tygodni, co oznaczałoby, że ojciec-pracownik miałby prawo do 8 tygodni urlopu na dziecko. Proponowanym terminem uprawomocnienia się projektowanych przepisów był 1 stycznia 2013 r.
Wspomniana nowelizacja nie weszła jednak w życie i na chwilę obecną zasady dotyczące urlopu ojcowskiego pozostają bez zmian. Czy oznacza to, że tatusiowie zostali pokrzywdzeni? Jak zauważają twórcy serwisu Urlopojcowski.info, niekoniecznie. - Z urlopu rodzicielskiego skorzystać będą mogły zarówno matki, jak i ojcowie. I właśnie to wydaje się być najbardziej korzystną zmianą. Zrównuje prawa rodziców i pozwala im samodzielnie zadecydować, w jaki sposób podzielą się opieką nad dzieckiem.
Jeżeli jednak rodzice w okresie do 2. tygodni przed spodziewanym porodem zadecydują o tym, że chcą skorzystać z nowego prawa, jedno z nich będzie musiało zgodzić się na otrzymywanie 80 proc. wynagrodzenia. W sytuacji, kiedy rodzice nie zdecydują się na dłuższy urlop przed porodem, ale po wykorzystaniu półrocznego macierzyńskiego stwierdzą, że chcą z udogodnienia skorzystać, wówczas przez kolejne pół roku jedno z nich będzie otrzymywało wynagrodzenie w wysokości 60 proc. podstawy (ze względu na wcześniejsze, półroczne pobieranie świadczenia w wysokości 100 proc.) lub odpowiednio wyższe, jeżeli zdecydują się na inny wymiar urlopu (wynagrodzenie liczone proporcjonalnie).
Urlopem rodzice będą mogli się podzielić, jednak nie będzie możliwości skorzystania z niego w tym samym czasie. Co więcej, drugą część urlopu będzie można rozdzielić na trzy części, z tym, że żadna z nich nie mogłaby być krótsza niż 8 tygodni.
Nabycie prawa do urlopu wypoczynkowego
Tato, korzystaj ze swoich praw!
Jak więc widać, z dniem 1 września 2013 r. panowie otrzymają kolejne ułatwienie w kwestii opieki nad dzieckiem. To, w jaki sposób rodzice wykorzystają urlop rodzicielski, będzie zależało wyłącznie od nich. Jeśli zadecydują w ten sposób, ojciec może otrzymać nawet całe 26 tygodni urlopu.
Warto jednak zauważyć, że w chwili obecnej przepisy nakładają obowiązek korzystania z urlopu macierzyńskiego wyłącznie na matkę dziecka. Ojciec może, ale nie musi korzystać z tego prawa. Eksperci debatują więc nad tym, czy część z tych uprawnień nie powinna być zarezerwowana wyłącznie dla ojca dziecka. Takie zastrzeżenie zapobiegłoby sytuacji, w której z rodzicielskiego korzysta jedynie kobieta. Jak na razie ustawodawcy nie zdecydowali się jednak na podobne rozwiązanie. - Najważniejsze jest jednak, że prawodawstwo dotyczące urlopów dla pracujących rodziców ciągle ewoluuje. Dzięki temu problem łączenia pracy zawodowej z obowiązkami rodzicielskimi staje się kwestią publicznej debaty. Pozwala to mieć nadzieję, że z czasem osiągniemy rozwiązanie, które udowodni, że bycie rodzicem i pracownikiem to role, które można bez przeszkód łączyć i z każdej z nich czerpać równą satysfakcję - dodają twórcy serwisu Urlopojcowski.info.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat