REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Granice Unii Europejskiej przekracza dziennie 12,6 mln tanich przesyłek zwolnionych z cła, z czego 91% pochodzi z Chin. W USA to ponad 3,7 mln paczek, w tym prawie 61% to produkty z Państwa Środka. W obu przypadkach to import w reżimie de minimis, który umożliwił chińskim serwisom podbój bogatych rynków e-commerce po obu stronach Atlantyku i stanowił istotny czynnik wzrostu w logistyce, zwłaszcza międzynarodowym w lotnictwie towarowym. Zbliża się jednak koniec zasady de minimis, co przemebluje nie tylko międzynarodowe dostawy, ale także transgraniczny e-handel i prowadzi do znaczącego wzrostu cen.
Paczki spoza UE - cło i podatki. Od 1 lipca 2021 r. na terenie całej Unii Europejskiej (także w Polsce) weszły w życie nowe przepisy (tzw. pakiet VAT e-commerce) dotyczące składania zgłoszeń celnych oraz poboru podatku VAT przez operatorów pocztowych. Od tego dnia każdy odbiorca towarów pochodzących spoza Unii Europejskiej (np. z Chin) jest zobowiązany do zapłaty należności celno-podatkowych. Obsługą tego procesu, z pewnymi wyjątkami, zajmuje się Poczta Polska, która przejęła obsługę celną przesyłek spoza UE, stając się podmiotem dokonującym zgłoszeń celnych działającym na rzecz odbiorcy przesyłki, czyli tzw. przedstawicielem pośrednim. Oznacza to, że pocztowcy mogą dokonać zgłoszenia celnego za klienta sprowadzającego towary ze sklepów internetowych np. w Azji.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA