REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Każdego roku tysiące polskich firm transportowych i przewoźników, realizujących przewozy międzynarodowe, otrzymują mandaty lub grzywny, które mogą sięgać dziesiątek, a nawet setek tysięcy złotych. Czy zawsze warto się od nich odwoływać? W wielu przypadkach tak – ale trzeba wiedzieć, kiedy walczyć, a kiedy zapłacić i uniknąć dalszych problemów. A wszystko oczywiście zależy od okoliczności oraz rodzaju nałożonej kary.
1 stycznia 2025 roku Rumunia i Bułgaria zyskały pełen dostęp do strefy Schengen, o który zabiegały od chwili akcesji niemal 20 lat temu. Mniej granic na kontynencie to świetna wiadomość dla europejskiego sektora transportu – planowanie tras biegnących przez oba kraje stanie się łatwiejsze i wolne od wielogodzinnych kontroli. Wejście do Schengen to ogromna szansa zwłaszcza dla intensywnie rozwijającej się Rumunii. Jej pozycja na kontynencie w ostatnich latach umocniła się, a transport jest kluczowym sektorem rumuńskiej gospodarki.
Początek 2025 r. zapowiada zmiany wpływające na funkcjonowanie polskich firm transportowych. Jedną z nich jest nowelizacja ustawy o transporcie drogowym z 21 listopada 2024 r., zgodnie z którą polscy przewoźnicy od niedawna mogą wypożyczyć ciężarówkę zarejestrowaną za granicą. Rozwiązanie to może przynieść korzyści firmie transportowej i zwiększyć np. elastyczność operacyjną czy ograniczyć liczbę przestojów, ale ma też swoje ograniczenia. Jakie? Co ważniejsze, nieprzestrzeganie nowych regulacji niesie ryzyko dotkliwych kar finansowych dla przewoźników.
Zgodnie z najnowszym, oficjalnym ogłoszeniem opublikowanym w Monitorze Polskim, przeciętne prognozowane wynagrodzenie na 2025 rok wynosi 8 673 zł. Oznacza to, że wzrosło o około 850 zł względem 2024 roku. Podwyżka ta znacząco wpłynie na koszty zatrudnienia kierowców w transporcie międzynarodowym. Wzrost tej kwoty, która najczęściej stanowi podstawę do wyliczenia składek ZUS, przełoży się na wyższe obciążenia dla przedsiębiorców. Co to dokładnie oznacza dla firm transportowych?
REKLAMA
Od wielu lat toczą się spory odnośnie przepisów Unii Europejskiej dotyczących zakazów spędzania regularnego, 45-godzinnego odpoczynku kierowcy w pojeździe. Kiedy - w obecnym stanie prawnym - kierowca może dostać mandat za spędzenie noclegu w kabinie i czy jest zobowiązany przedstawić rachunki za pobyt w hotelu?
REKLAMA
REKLAMA