Rozliczanie wynagrodzenia kierowcy w transporcie międzynarodowym, od czasu wprowadzenia zmian w lutym 2022 roku, budzi wiele wątpliwości i dla polskich przedsiębiorców stanowi jedno z kluczowych wyzwań w prowadzeniu biznesu. Dzisiaj większość przedsiębiorstw w pełni dostosowała się do przepisów w taki sposób, że lista płac zawiera nie tylko te wymagane przepisami prawa składniki, ale także dodatkowe premie i nagrody, które pozwalają dojść do oczekiwanego wynagrodzenia netto dla kierowcy. Wyzwaniem jest jednak prawidłowe rozliczenie wynagrodzenia i przekazanie kierowcy informacji, ile faktycznie zarobi w danym miesiącu. Rynek sam znalazł rozwiązanie i wśród pracodawców często spotykaną praktyką stało się podawanie kierowcom kwoty, jaką otrzymają za każdy dzień spędzony w trasie. W jaki sposób wynagrodzenie w formie dniówek, na które umawia się przedsiębiorca z pracownikiem, prawidłowo wprowadzać w dokumentacji pracowniczej tak, żeby było zgodne z polskimi i europejskimi przepisami? Czy są narzędzia, które te wyliczenia usprawniają i automatyzują? Na te pytania odpowiada ekspert Grupy Inelo, Mateusz Włoch.
Zmiany przepisów w Wielkiej Brytanii, wynikające z umowy o handlu i współpracy (TCA), stały się faktem. Unijni przewoźnicy utracili część uprawnień, które przysługiwały im dotąd w UK. Może to oznaczać utrudnienia, a nawet paraliż przewozów, które były dotychczas wykonywane na terenie Wielkiej Brytanii.
Sezon urlopowy powoli się rozpoczyna, a wraz z nim firmy transportowe czekają kolejne wydatki, których mogą nie być nawet do końca świadomi. Jakie? Chodzi o wynagrodzenia urlopowe kierowców zawodowych, które wylicza się na podstawie wynagrodzenia z umowy o pracę, najczęściej za okres ostatnich 3 miesięcy. Jeszcze rok wcześniej pracownicy otrzymywali pensję brutto w wysokości 3200 – 3300 zł i to właśnie z tej średniej wyliczane było wynagrodzenie urlopowe. Od 2 lutego 2022 r. to się zmienia, ponieważ wypłata polskiego kierowcy wzrosła do 10-12 tys. brutto. I właśnie ta kwota posłuży do wyliczenia średniej za urlop wypoczynkowy, co daje prawie trzykrotny wzrost względem wypłat za poprzedni sezon. – Może się okazać, że będzie to kolejna „cegiełka” do tych wyższych kosztów, których firmy transportowe, szczególnie te małe, mogły nie wziąć pod uwagę, planując budżet na 2022 rok. A ten koszt będą musieli dopiero ponieść, bo sezon urlopowy dopiero się rozpoczyna – tłumaczy Łukasz Włoch, ekspert OCRK, Grupa Inelo.