Biegli rewidenci potrzebują też „miękkich umiejętności”
REKLAMA
REKLAMA
Kaja Zielińska: Jakie są dziś potrzeby szkoleniowe biegłych rewidentów?
Agnieszka Gajewska: Oczywiście jest i zawsze będzie potrzeba szkoleń merytorycznych, prawo nieustannie się zmienia, świat się zmienia, a my musimy się do tych zmian dostosować. W najbliższym czasie będziemy musieli przygotować się chociażby do stosowania Międzynarodowych Standardów Badania. Ale myślę, że duża grupa biegłych rewidentów potrzebuje wsparcia w zakresie szkoleń z umiejętności miękkich. Dziś są one prowadzone, ale na razie głównie tylko przez większe firmy, w których standardem jest szkolenie menedżerów z kwalifikacji miękkich. Biegli rewidenci pracujący w małych i średnich firmach audytorskich nie dysponują odpowiednimi środkami. Często niestety nawet nie dostrzegają potrzeby posiadania tego typu umiejętności. A to inwestycja w siebie. Ona zawsze się opłaca.
REKLAMA
Umiejętności miękkie, czyli jakie?
Umiejętności miękkie to bardzo szerokie pojęcie, generalnie można w skrócie powiedzieć, że jest to m.in. umiejętność komunikacji werbalnej i niewerbalnej, umiejętność współpracy w zespole, rozwiązywania problemów, autoprezentacji. Jeśli przenieślibyśmy to na grunt naszej profesji, to wymieniłabym m.in. umiejętność organizacji pracy własnej i zespołu, motywowania pracowników, pozyskiwanie klientów, współpraca z klientem, zarządzanie projektem, jakim jest badanie i każda usługa, którą wykonujemy. Ważne jest, żeby uświadomić biegłym rewidentom, że mogą i powinni się z tego zakresu szkolić. Należy zastanowić się, jakie mamy predyspozycje, w czym jesteśmy dobrzy, a z czym mamy problem i należy ten obszar po prostu poprawić.
Bo posiadanie takich kompetencji przełoży się na efekty biznesowe?
Zdecydowanie. Na dzisiejszym, bardzo trudnym rynku, posiadanie takich umiejętności pozwoli mniejszym firmom audytorskim osiągnąć przewagę konkurencyjną. I to nie tylko w zakresie usług badania sprawozdań finansowych, ale głównie w zakresie innych usług biegłego rewidenta. A te moim zdaniem w najbliższym czasie staną się naszymi kluczowymi usługami. Aby utrzymać się na rynku, trzeba umieć pozyskać klienta, doskonale się z nim komunikować i współpracować, sprawić, żeby chciał nam zapłacić za naszą wiedzę, a na koniec tę współpracę odpowiednio pielęgnować i utrzymać.
Wspomniała Pani, że teraz szkolą się głównie pracownicy największych firm. Czy takie szkolenia będą organizowane przez KIBR, aby pozostali biegli rewidenci mogli nabyć wspomniane kompetencje?
W Komisji ds. szkoleń taką potrzebę dostrzegamy i chcielibyśmy, aby takie szkolenia były w ramach KIBR prowadzone. Mogę już powiedzieć, że szkolenia umiejętności miękkich mogą wchodzić w zakres tzw. samokształcenia, a zatem będzie można zaliczyć w ten sposób część obligatoryjnego doskonalenia zawodowego. Jeśli chodzi o włączenie tego tematu w zakres obowiązkowych szkoleń, to tu chcemy najpierw poznać potrzeby biegłych rewidentów. My je dostrzegamy, ale chcemy wiedzieć, czy na tego typu szkolenia w ogóle będzie zapotrzebowanie rynku. Osobiście uważam, że w ofercie Izby powinny być takie szkolenia.
Pełni Pani funkcję prezes Regionalnego Oddziału KIBR w Warszawie. Czy w swoim oddziale prowadzą Państwo szkolenia z umiejętności miękkich?
Takie szkolenia będą w naszej ofercie od stycznia przyszłego roku. Wybraliśmy już firmę, której trenerzy, znający rynek audytu, przeprowadzą te szkolenia. Pozostaje czekać i obserwować, jaki będzie odbiór. Już teraz wiem, że zainteresowanie szkoleniem z umiejętności miękkich w naszym lokalnym środowisku jest całkiem spore. Przeprowadziliśmy ankiety, z których wynika, że 49 proc. uczestników naszych szkoleń obligatoryjnych chciałaby wziąć udział także w szkoleniu z umiejętności miękkich. To oznacza, że ta świadomość jest w społeczności biegłych rewidentów.
Czy potrzebna jest w tym zakresie współpraca regionu i centrali?
Na pewno tak. Chociażby jeśli chodzi o dzielenie się doświadczeniami. Nasz oddział jest jednym z większych. Na zebraniach Komisji ds. szkoleń przekazuję, jakie szkolenia są prowadzone w oddziale, jaki jest ich odbiór ze strony biegłych rewidentów. Przypuszczam, że jeśli na poziomie warszawskim takie szkolenia będą cieszyły się zainteresowaniem ze strony biegłych i uzyskają akceptację środowiska, to łatwiej będzie je wdrożyć na poziomie krajowym. Chętnie dzielimy się tą wiedzą też z innymi oddziałami w Polsce. Bo cel mamy wspólny: dbałość o profesjonalizm i postrzeganie biegłego rewidenta.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat