Obniżka podatków od 2013 roku?
REKLAMA
Według Schaeublego głównym celem planowanej redukcji ciężarów podatkowych jest ograniczenie zjawiska tzw. zimnej progresji, czyli ukrytych podwyżek podatków, będących następstwem wzrostu płac. "Musimy zająć się tym problemem. Można to rozumieć jako redukcję ciężarów podatkowych lub jako zwykłą korektę" - powiedział Schaeuble na konferencji prasowej.
REKLAMA
Minister finansów sceptycznie wypowiadał się dotychczas na temat możliwości obniżenia podatków, co postulowali przede wszystkim współrządzący Niemcami liberałowie. W środę zapewnił on, że uważa plan zmniejszenia ciężarów podatkowych od 2013 r. za słuszny.
Zgodnie z popartym przez rząd porozumieniem liderów partii koalicyjnych, od 1 stycznia 2013 roku ograniczone zostaną ciężary dla osób o średnich i niskich dochodach. Spadną też składki na ubezpieczenie społeczne.
Plany koalicji ostro skrytykowali politycy opozycji, zarzucając rządowi składanie obietnic bez pokrycia i przygotowanie do kampanii wyborczej w 2013 r. Również premierzy krajów związkowych, w tym rządzonych przez chadecję, zasygnalizowali sprzeciw wobec cięć podatkowych.
Obniżenie podatków było centralnym założeniem programów wyborczych chadeków i liberałów oraz ich umowy koalicyjnej z jesieni 2009 roku. Obiecano wówczas ulgi i ułatwienia podatkowe równowartości 24 mld euro od 2011 roku. Ze względu na trudną sytuację budżetową po najgłębszej w powojennej historii Niemiec recesji gospodarczej Merkel przyznała, że obietnice te będą nie do przeprowadzenia w dającej się przewidzieć przyszłości.
Zdaniem ekspertów skala zapowiadanych na 2013 r. odciążeń będzie dużo mniejsza niż zapisano w umowie koalicyjnej i wyniesie jedynie kilka miliardów euro.
W środę rząd kanclerz Angeli Merkel przyjął projekt budżetu na 2012 r. oraz plan finansowy państwa do 2015 r. Schaeuble powiedział, że projekt budżetu odzwierciedla pozytywny rozwój niemieckiej gospodarki, który przyczynił się do znacznie większych niż szacowano jeszcze jesienią zeszłego roku wpływów z podatków.
Według rządowych prognoz, w tym roku produkt krajowy brutto wzrośnie o 2,6 proc. "Już w tym roku osiągniemy cel, wyznaczony przez kanclerz Niemiec na początku kadencji, by powrócić gospodarczo do poziomu sprzed kryzysu" - powiedział Schaeuble.
W przyszłym roku wydatki niemieckiego państwa wyniosą 306 mld euro. To o 200 mln euro albo 0,07 proc. więcej niż w budżecie na 2011 r. W kolejnych latach wydatki będą rosły średnio o 0,7 proc.
Wpływy z podatków mają wynieść 229,2 mld euro w przyszłym roku i wzrosnąć do 275,7 mld w 2015 r. Według Schaeublego, dzięki wyższym wpływom podatkowym uda się ograniczyć wielkość zaciąganych przez państwo kredytów. Na 2012 r. zaplanowano nowe zadłużenie w wysokości 27,2 mld euro, a w 2015 r. rząd zamierza zaciągnąć jedynie 14,7 mld euro nowych kredytów.
Schaeuble uważa, że do 2016 r. Niemcy zdołają ograniczyć nowe zadłużenie do wyznaczonego przez konstytucję poziomu 0,35 proc. PKB. "Nasza polityka budżetowa i finansowa jest na właściwej drodze" - powiedział minister.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat