Minister Finansów koryguje wyborcze obietnice Prawa i Sprawiedliwości dotyczące podatków. Niewykluczona jest podwyżka akcyzy na paliwa. Na likwidację podatku Belki mamy jeszcze poczekać.
W swojej kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość obiecywało m.in., że nie będzie podnosić akcyzy na paliwa i zlikwiduje podatek od zysków kapitałowych. W exposé premier Kazimierz Marcinkiewicz nie precyzował jednak, czy chodzi o podatek od zysków z giełdy, z oszczędności czy oba podatki. W ubiegłym tygodniu mówiono już tylko o likwidacji podatku giełdowego.
W piątkowym wywiadzie dla PAP pani minister powiedziała, że nie było mowy, iż podatek od zysków z giełd zostanie zlikwidowany na początku 2006 r. roku. Ponadto rząd zastanawia się nad powrotem do poprzedniej stawki akcyzy na paliwa.
Oświadczeniem minister zdziwiony jest poseł Wojciech Jasiński, przewodniczący Komisji Finansów Publicznych. – Nie jestem w stanie powiedzieć nic na ten temat. Będę rozmawiał o tym z panią minister – powiedział W. Jasiński.
Także Marek Zuber, doradca ekonomiczny premiera, nie chciał komentować wypowiedzi pani minister. Zapewnił jednak, że nie będzie podwyżek akcyzy. Dodał, że ma na myśli podwyżki zapowiadane jeszcze przez poprzedniego ministra finansów Mirosław Gronickiego. Zgodnie z założeniami podatek miałby wzrastać cztery razy – o 2 grosze w styczniu, 8 groszy w II kwartale i o 3 grosze w następnych kwartałach. Niewykluczone jednak, że od nowego roku nastąpi powrót do stawek sprzed 15 września, kiedy akcyza na benzynę spadła o 25 gr na litrze. Wtedy traci moc wrześniowe rozporządzenie M. Gronickiego obniżające stawkę. W rzeczywistości oznaczałoby to podwyżkę akcyzy w stosunku do obecnie obowiązującej. W detalu benzyna zdrożałaby o ok. 30 gr.
– Jeżeli nastąpi powrót do poprzednich stawek, to obniżymy inne składniki ceny paliw, tak by konsumenci nie odczuli zmian. Niewykluczone jednak, że akcyza zostanie utrzymana na obecnym poziomie – powiedział M. Zuber. Jego zdaniem brak realnej konkurencji na rynku paliw spowodował, że klienci stacji benzynowych nie odczuli wrześniowej obniżki akcyzy. Po prostu rafinerie podniosły marże.
Wczoraj w radiowych Sygnałach Dnia premier powiedział, że nie będzie zgody na to, by budżet rezygnował z pieniędzy, nie po to, by obniżyć ceny paliw, tylko po to, by podnieść zyski rafinerii polskich.
Przedsiębiorcy zrzeszeni w Krajowej Izbie Gospodarczej zaapelowali do ministra finansów, by pozostawić akcyzę na dotychczasowym poziomie.
M. Zuber zapewnił, że rząd chce zlikwidować podatek od zysków kapitałowych i podatek Belki od zysków z odsetek na lokatach.
– Z drugiej strony musimy brać pod uwagę możliwości budżetu. Rozważamy kilka wariantów, w tym, by zlikwidować te podatki od połowy 2006 r. – powiedział M. Zuber.
