Ustawa o prostej spółce akcyjnej (PSA)
REKLAMA
REKLAMA
Ustawa o prostej spółce akcyjnej (PSA)
W środę (13 marca) Sejm zdecydował, że będzie kontynuował prace nad projektem ustawy dot. prostej spółki akcyjnej. Podczas pierwszego czytania projektu noweli Kodeksu spółek handlowych (ksh) nikt nie zgłosił wniosku o odrzucenie propozycji przygotowanych w resorcie przedsiębiorczości i technologii.
REKLAMA
Wiceminister przedsiębiorczości i technologii Marek Niedużak przedstawiając projekt w Sejmie mówił, że zamyka on tzw. pakiet 100 zmian dla firm - często potocznie nazywa się go projektem o prostej spółce akcyjnej (PSA).
"Ten projekt swojego początku nie miał w głowach ani urzędników, ani profesorów (...). Impuls, by go stworzyć wyszedł ze środowiska start-upów" - powiedział. Dodał, że to środowisko młode, ale niezwykle ważne. W 2016 r. szacowano, że jeżeli stworzy się korzystne warunki dla rozwoju tego sektora, to do 2023 r. może on wygenerować ponad 2 mld zł wartości dodanej dla gospodarki i stworzyć 50 tys. miejsc pracy.
"Ten projekt jest odpowiedzią na bardzo konkretną potrzebę bardzo konkretnej grupy, (...) właśnie środowiska start-upowego" - poinformował.
"Uważamy, że te propozycje idą w dobrym kierunku" - ocenił Marek Ast z PiS i wniósł o skierowanie projektu do dalszych prac.
Występujący w imieniu PO-KO Zdzisław Gawlik zauważył, że propozycje zmiany w ksh nie pochodzą z Ministerstwa Sprawiedliwości, które powinno być wiodącym ośrodkiem dla reformowania prawa na poziomie tego kodeksu. Jego zdaniem nazwa "prosta spółka akcyjna" wprowadza w błąd zainteresowanych. "Spółka ta z pewnością nie jest prosta, skoro obejmuje 133 przepisy" - zaznaczył.
Natomiast Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej uważa, że projekt to jedna z ciekawszych propozycji dotyczących ułatwień dla przedsiębiorców. "Nie będę ukrywał, że w polskim prawie, jeśli chodzi o spółki kapitałowe, brakowało formuły, która łączyłaby pewne elementy spółki akcyjnej ze spółką z ograniczoną odpowiedzialnością" - powiedział. Jego zdaniem powołanie nowej formuły "wydaje się dosyć logiczne". Poseł wyraził nadzieję, że podczas prac komisji zostanie wypracowana najbardziej optymalna forma działania prostej spółki akcyjnej.
Projekt dotyczący prostej spółki akcyjnej to ostatnia zmiana z tzw. pakietu 100 zmian dla firm. W intencji MPiT ustawa o PSA miałaby wejść w życie na początku 2020 r.
Według resortu PSA ma być nowoczesnym narzędziem dla innowacyjnej gospodarki. Będą z niej mogli skorzystać zwłaszcza założyciele start-upów.
Z analiz MPiT wynika, że obecnie dostępne formy prowadzenia działalności gospodarczej, takie jak spółka z o.o. czy spółka akcyjna, nie w pełni odpowiadają na potrzeby start-upów. Według badań Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, 73 proc. ankietowanych uważa, że potrzebna jest nowa formuła prawna dla innowacyjnych firm – nowa spółka kapitałowa.
Jak powiedział PAP wiceminister Niedużak przed rozpoczęciem prac sejmowych, główne cechy prostej spółki akcyjnej to: brak barier wejścia (1 zł kapitału na start); szybka rejestracja elektroniczna (w 24 godziny za pomocą formularza, obok możliwości rejestracji metodą „tradycyjną”); uproszczenia i elektronizacja procedur w spółce (w tym możliwość podejmowania uchwał za pomocą poczty elektronicznej lub w czasie wideokonferencji); maksymalnie wykorzystany kapitał ludzki (w tym akcje za prace i usługi); nieskomplikowana i elastyczna struktura organów (brak obligatoryjnej rady nadzorczej i możliwość powołania rady dyrektorów), a także uproszczona likwidacja PSA.
Polecamy: Przewodnik po zmianach przepisów
"Mówimy o wehikule korporacyjnym, który ma być zaprojektowany z myślą o start-upach. A zatem muszą mieć możliwość założenia spółki z tym, co mają: czyli swoją wiedzą, pracą, chęciami; ale musi to też być elastyczna formuła do pozyskania finansowania" - zaznaczył. Przypomniał, że "9 na 10 start-upów upada" więc chodzi o to, żeby przedsiębiorca mógł się "szybko otrząsnąć i iść dalej".
Resort podkreśla, że propozycje rozwiązań są efektem "wielomiesięcznych rozmów i prekonsultacji ze środowiskiem praktyków i ekspertów".
Jak wskazano w uzasadnieniu projektu, w naszym kraju działa ok. 2,7 tys. podmiotów, w przypadku których przetwarzanie informacji i pochodne technologie stanowią kluczowy element działalności (wyniki badań Fundacji Startup Poland z 2016 r.). Potencjał start-upów w 2023 r. to według Deloitte 2,2 mld zł wartości dodanej, ponad 50 tys. miejsc pracy i 757 mln zł przychodów dla gospodarstw domowych. (PAP)
autor: Marcin Musiał, Magdalena Jarco
mmu/ maja/ pad/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat