REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Brexit odroczony

Subskrybuj nas na Youtube
Brexit odroczony
Brexit odroczony

REKLAMA

REKLAMA

Przywódcy 27 krajów Unii Europejskiej uzgodnili 21 marca 2019 r. późnym wieczorem w Brukseli dwa scenariusze przedłużenia brexitu. W pierwszym, jeśli Izba Gmin zaakceptuje porozumienie rozwodowe w przyszłym tygodniu, przedłużenie nastąpi do 22 maja. Jeśli nie zaakceptuje to 12 kwietnia. Brytyjska premier Theresa May poparła w czwartek przyjęte przez Radę Europejską nowe terminy dot. procesu wyjścia W. Brytanii z UE, powtarzając jednak, że dłuższe opóźnienie brexitu i wzięcie udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego byłoby "niewłaściwe".

Rozmowy trwały ponad siedem godzin i porozumienie udało się osiągnąć dopiero późnym wieczorem. Tuż po spotkaniu w gronie "27" przywódcy opuścili budynek Rady Europejskiej, Tusk spotkał się z premier Theresą May, a następnie wynik wielogodzinnych negocjacji zaprezentował dziennikarzom. Powiedział, że ws. przedłużenia udało się porozumieć z Londynem.

REKLAMA

"W pierwszym scenariuszu, jeśli Izba Gmin zaakceptuje porozumienie rozwodowe w przyszłym tygodniu, Rada Europejska zgodziła się na przedłużenie do 22 maja. W drugim scenariuszu, jeśli porozumienie nie zostanie zaakceptowane w przyszłym tygodniu, Rada Europejska zgodziła się na przedłużenie do 12 kwietnia" – wyjaśnił.

Z konkluzji przyjętych przez przywódców wynika, że w przypadku drugiego scenariusza unijna "27" oczekuje, że przed 12 kwietnia Zjednoczone Królestwo określi dalsze działania do rozważenia przez Radę Europejską.

REKLAMA

Tusk podkreślił, ze odpowiedzialność za przebieg brexitu cały czas spoczywa na stronie brytyjskiej. "Cały ten wielomiesięczny niepokój co do przyszłości naszych relacji jest głównie spowodowany niezdolnością zbudowania jakiejś większości w Wielkiej Brytanii na rzecz jakiegoś konstruktywnego rozwiązania. Tu nasi partnerzy, mówię o 27, wykazali cierpliwość, zrozumienie i gotowość do współpracy, nawet jeśli to kosztuje sporo nerwów i nawet jeśli to jest nie bardzo zrozumiałe dla ludzi" - powiedział po zakończeniu szczytu Tusk.

Zaznaczył, że chciałby bardzo, żeby Brytyjczycy przystąpili do wyborów europejskich i żeby na poważnie rozważyli wycofanie się z brexitu, jednak - jak mówił - szanse na to są wciąż bardzo małe.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Nie ukrywam, że bardzo by mi zależało, aby nasi przyjaciele po drugiej stronie kanału La Manche przemyśleli wszystkie możliwe opcje, bo one są wciąż na stole. Przez te możliwe opcje rozumiem przedłużenie rozmów, jeśli trzeba byłoby to nawet poza czas wyborów do PE i teoretycznie ta możliwość wciąż jest na stole. Zobaczymy, obiektywnie sytuacja jest bardzo trudna i nie ukrywam, że odpowiedzialność cały czas spoczywa na stronie brytyjskiej" - wskazał.

REKLAMA

Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker nie krył zniecierpliwienia postawą Londynu. "Byliśmy proszeni o wyjaśnienia w grudniu - daliśmy je, byliśmy proszeni o zapewnienia w styczniu - daliśmy je, byłem proszony o dalsze zapewnienia w miniony poniedziałek w Strasburgu, zwłaszcza jeśli chodzi o backstop, dałem je" - mówił na konferencji prasowej w po szczucie Juncker.

Jak podkreślił, dlatego z zadowoleniem przyjmuje fakt, że unijna 27 poparła wiążące zapewnienia, które uzgodnił z May w Strasburgu. Chodzi o ograniczenia dotyczące backstopu, czyli mechanizmu awaryjnego dla granicy między Irlandią a Irlandia Północną. "Mamy nadzieję, że porozumienie zostanie przyjęte przez Izbę Gmin" - oświadczył. Dodał przy tym, że UE jest gotowa na wszystkie opcje, w tym na brexit bezumowny.

Przywódcy ponownie podkreślili w konkluzjach, że nie ma możliwości renegocjowania umowy o wystąpieniu, uzgodnionej przez Unię i Zjednoczone Królestwo w listopadzie 2018 r. Wszelkie jednostronne zobowiązania, oświadczenia lub inne akty powinny być zgodne z brzmieniem i duchem umowy o wystąpieniu.

Rada Europejska wezwała też do kontynuacji prac nad przygotowaniami i na wypadek sytuacji awaryjnych w obliczu konsekwencji wyjścia Zjednoczonego Królestwa, z uwzględnieniem wszelkich możliwych scenariuszy.

Z Brukseli Łukasz Osiński i Krzysztof Strzępka(PAP)

luo/ stk/ zm/

NOWOŚĆ na Infor.pl: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!

W.Brytania/ May popiera terminy ws. brexitu, dłuższe opóźnienie "niewłaściwe" (opis)

Brytyjska premier Theresa May poparła w czwartek przyjęte przez Radę Europejską nowe terminy dot. procesu wyjścia W. Brytanii z UE, powtarzając jednak, że dłuższe opóźnienie brexitu i wzięcie udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego byłoby "niewłaściwe".

Szefowa rządu wystąpiła na konferencji prasowej w Brukseli tuż po zakończeniu szczytu UE, na którym liderzy pozostałych 27 państw członkowskich zdecydowali o opóźnieniu procesu wyjścia z UE do 12 kwietnia z opcją do dalszego przedłużenia do 22 maja w razie przyjęcia przez Izbę Gmin projektu porozumienia ws. warunków opuszczenia Wspólnoty.

May podkreśliła, że posłowie w przyszłym tygodniu ponownie zagłosują nad projektem umowy regulującej warunki opuszczenia Wspólnoty i stoją w obliczu "momentu podjęcia decyzji", wzywając ich do udzielenia poparcia dla proponowanego tekstu porozumienia, aby "zakończyć ten okres niepewności".

"Stanowczo wierzę, że byłoby niewłaściwe proszenie ludzi w Wielkiej Brytanii o to, aby wzięli udział w wyborach (do Parlamentu Europejskiego) w trzy lata po tym, jak zagłosowali za wyjściem z Unii Europejskiej" - podkreśliła, dodając, że "myśli, że wybór jest dla ludzi jasny". Jednocześnie premier odniosła się także do krajowej krytyki pod jej adresem po środowym orędziu do narodu, w którym ostro skrytykowała posłów zasiadających w Izbie Gmin za brak decyzyjności ws. wyjścia z Unii Europejskiej.

Zwracając się bezpośrednio do wyborców, premier mówiła wówczas, że jest "absolutnie pewna jednej rzeczy: wy, opinia publiczna, macie dość".

"Jesteście zmęczeni tymi wewnętrznymi walkami, politycznymi gierkami, używaniem tajemniczych procedur i tym, że posłowie nie mówią o niczym innym, tylko o brexicie, kiedy wy macie realne obawy dotyczące szkół dla waszych dzieci, publicznej służby zdrowia czy (wzrostu liczby) przestępstw z użyciem noża. Chcecie, żeby ten etap się wreszcie skończył - ja się z wami zgadzam i jestem po waszej stronie" - tłumaczyła.

Część deputowanych oceniła jej słowa za niewłaściwe i prowokujące do agresji - słownej lub fizycznej - pod adresem polityków przez przedstawianie ich jako sprzeciwiających się woli wyrażonej przez wyborców w referendum z 2016 roku.

"Wiem, że posłowie po wszystkich stronach mają emocjonalne opinie na ten temat i szanuję różne stanowiska. Ubiegłej nocy dałam wyraz swojej frustracji i wiem, że deputowani też są strustrowani - mają trudną pracę. Mam nadzieję, że wszyscy możemy się jednak zgodzić, że znaleźliśmy się w miejscu podjęcia decyzji i podejmę wszelkie starania, aby zapewnić, że wyjdziemy z umową i posuniemy się jako kraj do przodu" - tłumaczyła w czwartek w Brukseli.

Rada Europejska przyjęła w konkluzjach czwartkowego szczytu, że nowym terminem domyślnego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będzie 12 kwietnia. Taka data obowiązywałaby w przypadku braku przyjęcia przez Izbę Gmin porozumienia ws. warunków wyjścia ze Wspólnoty do końca przyszłego tygodnia.

Władze w Londynie musiałyby się wówczas zdecydować na bezumowne wyjście z UE lub złożenie nowego wniosku o długoterminowe przedłużenie procesu, zobowiązując się jednak do udziału w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego i znalezienia nowego modelu relacji, np. zakładającego pozostanie w unii celnej i wspólnym rynku.

Jeśli jednak Izba Gmin poprze przed końcem marca proponowane porozumienie - pomimo odmowy w dwóch poprzednich głosowaniach - to data opuszczenia Wspólnoty zostałaby zmieniona na 22 maja. Takie przedłużenie miałoby jednak wyłącznie charakter techniczny, pozwalając obu stronom na dopełnienie procesu ratyfikacji umowy oraz przyjęcie niezbędnego ustawodawstwa.

Zgodnie z decyzją Trybunału Sprawiedliwości UE z grudnia ub.r., Wielka Brytania ma także opcję jednostronnego wycofania się z procesu wyjścia z Unii Europejskiej. Premier May oraz liderzy obu największych partii politycznych wielokrotnie wykluczali udzielenie poparcia dla takiej opcji - pomimo tego, że do czwartkowego wieczoru ponad dwa miliony osób podpisało petycję wzywającą rząd do takiej decyzji.

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)

jakr/ zm/

Polecamy: INFORLEX Ekspert

Polecamy: INFORLEX Biznes


Premier Morawiecki dla PAP o przedłużeniu terminu brexitu: dzięki polskiemu stanowisku udało się uniknąć bardzo dużego problemu (opis)

Jestem bardzo zadowolony, bo dzięki polskiemu stanowisku udało się uniknąć bardzo dużego problemu; pierwotna wersja tekstu przygotowana przez przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska stwarzała znacznie wyższe ryzyko bezumownego, chaotycznego brexitu - powiedział PAP premier Mateusz Morawiecki komentując ustalenia szczytu UE.

Szef rządu od czwartku przebywa w Brukseli, gdzie odbywa się unijny szczyt poświęcony m.in. brexitowi. Podczas wielogodzinnych rozmów liderzy 27 państw członkowskich uzgodnili porozumienie w sprawie przedłużenia brexitu. Jak poinformował szef Rady Europejskiej Donald Tusk możliwe są dwa scenariusze wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. W pierwszym, jeśli Izba Gmin zaakceptuje porozumienie rozwodowe w przyszłym tygodniu, Zjednoczone Królestwo wyjdzie ze Wspólnoty do 22 maja. Jeśli nie zaakceptuje, to brexit nastąpi do 12 kwietnia. Władze w Londynie musiałyby się wówczas zdecydować na bezumowne wyjście z UE lub złożenie nowego wniosku o długoterminowe przedłużenie procesu, zobowiązując się do udziału w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

"Jestem bardzo zadowolony, bo dzięki polskiemu stanowisku udało się dziś uniknąć bardzo dużego problemu. Pierwotna wersja tekstu przygotowana przez przewodniczącego Rady Europejskiej stwarzała znacznie wyższe ryzyko bezumownego, chaotycznego brexitu już za tydzień. Niepowodzenie głosowania automatycznie zamykałoby wszystkie drogi do alternatywnych scenariuszy" - podsumował premier w rozmowie z PAP wyniki pierwszego dnia szczytu UE.

Wcześniejszy projekt wniosków przygotowany przez gabinet przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska mówił o możliwości przedłużenia brexitu do 22 maja, ale tylko pod warunkiem, że w przyszłym tygodniu brytyjski parlament przyjąłby umowę rozwodową. Według relacji źródeł PAP premier Morawiecki zaprotestował za zamkniętymi drzwiami przed stawianiem takiego warunku. Zresztą jeszcze wchodząc na szczyt mówił, że będzie przestrzegał przed ryzykownymi apelami, które bardzo mocno skracają termin na podjęcie decyzji do 29 marca.

Podczas szczytu - według rozmówców PAP - Morawiecki wskazywał, że stawianie warunku, by przegłosowanie umowy już przyszłym tygodniu było konieczne, tworzy sytuację ogromnej presji i może spowodować twardy brexit. W podobnym tonie wypowiedziało się następnie kilka innych krajów, ale kluczowe było to, że w tym duchu głos zabrał również premier Irlandii Leo Varadkar.

Morawiecki podkreślił w rozmowie z PAP, że każdy scenariusz jest lepszy niż brexit bezumowny i całkowicie chaotyczny. "Zaproponowane przez nas stanowisko Rady daje czas na poszukiwanie innych rozwiązań nawet w przypadku niepowodzenia głosowań. Daje na pewno czas i eliminuje nieuchronność bezumownego brexitu 29 marca. Bezwarunkowo brexit odkładamy do 12 kwietnia. Gdyby głosowania poszły dobrze, znacznie dłużej" - zaznaczył polski premier.

"Na szczęście zwyciężyło stanowisko kompromisowe, za którym Polska od początku się opowiadała. Żeby nie podnosić temperatury, tylko ją obniżać, żeby nie dodawać ciężarów – ani Brytyjczykom ani sobie" - oświadczył.

Zdaniem Morawieckiego udało się przyjąć dobre porozumienie, bo "dajemy Wielkiej Brytanii nieco więcej czasu i liczymy na to, że ten czas wystarczy, aby się dogadać". "Gdyby nie ta zmiana, gdyby postawić Brytyjczykom dodatkowe warunki, to w zasadzie pewny byłby twardy brexit 29 marca. Udało się tego uniknąć dzięki temu, że przekonaliśmy wszystkie państwa, że trzeba jeszcze raz spróbować" - powiedział szef polskiego rządu.

"Brexit to egzamin dla klasy politycznej – nie tylko Brytyjczyków, ale całej Unii Europejskiej" - ocenił. "Polska jest przygotowana na każdą okoliczność, ale będzie robiła wszystko, by uniknąć twardego brexitu, ponieważ jest szkodliwy dla wszystkich" - zaznaczył Morawiecki.

Brytyjska premier Theresa May poparła nowe terminy dotyczące procesu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, powtarzając jednak, że dłuższe opóźnienie brexitu i wzięcie udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego byłoby "niewłaściwe".

Z kolei Donald Tusk powiedział po zakończeniu pierwszego dnia unijnego szczytu w czwartek w nocy, że chciałby bardzo, żeby Brytyjczycy przystąpili do wyborów europejskich i żeby na poważnie rozważyli wycofanie się z brexitu. Ocenił jednak, że szanse na to są wciąż bardzo małe. Ponadto - według szefa Rady Europejskiej - odpowiedzialność za przebieg brexitu cały czas spoczywa po stronie brytyjskiej. Tusk jako dobry znak ocenił gotowość UE-27 do szukania "pozytywnego rozwiązania". (PAP)

autor: Rafał Białkowski

rbk/ eaw/

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odpowiedzialność osobista członków zarządu za długi i podatki spółki. Co zrobić, by jej uniknąć?

Odpowiedzialność osobista członków zarządu bywa często bagatelizowana. Tymczasem kwestia ta może urosnąć do rangi rzeczywistego problemu na skutek zaniechania. Wystarczy zbyt długo zwlekać z oceną sytuacji finansowej spółki albo błędnie zinterpretować oznaki niewypłacalności, by otworzyć sobie drogę do realnej odpowiedzialności majątkiem prywatnym.

Czym jest faktura ustrukturyzowana? Czy jej papierowa wersja jest fakturą w rozumieniu ustawy o VAT?

Sejm już uchwalił nowelizację ustawy o VAT wprowadzającą obowiązek wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pomocą KSeF. To dla podatników jest bardzo ważna informacja: gdy zostaną wydane bardzo szczegółowe akty wykonawcze (są już opublikowane kolejne wersje projektów) oraz pojawi się zgodnie z tymi rozporządzeniami urzędowe oprogramowanie interfejsowe (dostęp na stronach resortu finansów) można będzie zacząć interesować się tym przedsięwzięciem.

Czy wadliwa forma faktury zakupu pozbawi prawa do odliczenia podatku naliczonego w 2026 roku?

To pytanie zadają sobie dziś podatnicy VAT czynni biorąc pod uwagę perspektywę przyszłego roku: jest bowiem rzeczą pewną, że miliony faktur będą na co dzień wystawiane w dotychczasowych formach (papierowej i elektronicznej), mimo że powinny być wystawione w formie ustrukturyzowanej – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

KSeF 2026. Jak dokumentować transakcje od 1 lutego? Prof. Modzelewski: Podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy (nota obciążeniowa, faktura handlowa)

Jak od lutego 2026 roku będzie wyglądała rewolucja fakturowa w Polsce? Profesor Witold Modzelewski wskazuje dwa możliwe warianty dokumentowania i fakturowania transakcji. W obu tych wariantach – jak przewiduje prof. Modzelewski - podatnicy zrezygnują z kodowania faktur ustrukturyzowanych, a podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy i on będzie dowodem rzeczywistości ekonomicznej. A jeśli treść faktury ustrukturyzowanej będzie inna, to jej wystawca będzie mieć problem, bo potwierdził nieprawdę na dokumencie i musi go poprawić.

REKLAMA

Fakturowanie od 1 lutego 2026 r. Prof. Modzelewski: Nie da się przerobić faktury ustrukturyzowanej na dokument handlowy

Faktura ustrukturyzowana kompletnie nie nadaje się do roli dokumentu handlowego, bo jest wysyłana do KSeF a nie do kontrahenta, czyli nie występuje tu kluczowy dla stosunków handlowych moment świadomego dla obu stron umowy doręczenia i akceptacji (albo braku akceptacji) tego dokumentu - pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Firma w Szwajcarii - przewidywalne, korzystne podatki i dobry klimat ... do prowadzenia biznesu

Kiedy myślimy o Szwajcarii w kontekście prowadzenia firmy, często pojawiają się utarte skojarzenia: kraj zarezerwowany dla globalnych korporacji, potentatów finansowych, wielkich struktur holdingowych. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej. Szwajcaria jest przede wszystkim przestrzenią dla tych, którzy potrafią działać mądrze, przejrzyście i z wizją. To kraj, który działa w oparciu o pragmatyzm, dzięki czemu potrafi stworzyć szanse również dla debiutantów na arenie międzynarodowej.

Fundacje rodzinne w Polsce: Rewolucja w sukcesji czy podatkowa pułapka? 2500 zarejestrowanych, ale grozi im wielka zmiana!

Fundacji rodzinnych w Polsce już ponad 2500! To narzędzie chroni majątek i ułatwia przekazanie firm kolejnym pokoleniom. Ale uwaga — nadciągają rządowe zmiany, które mogą zakończyć okres ulg podatkowych i wywołać prawdziwą burzę w środowisku przedsiębiorców. Czy warto się jeszcze spieszyć? Sprawdź, co może oznaczać nowelizacja i jak uniknąć pułapek!

Cypryjskie spółki znikają z rejestru. Polscy przedsiębiorcy tracą milionowe aktywa

Cypr przez lata były synonimem niskich podatków i minimum formalności. Dziś staje się prawną bombą zegarową. Właściciele cypryjskich spółek – często nieświadomie – tracą nieruchomości, udziały i pieniądze. Wystarczy 350 euro zaległości, by stracić majątek wart miliony.

REKLAMA

Zwolnienie SD-Z2 przy darowiźnie. Czy zawsze trzeba składać formularz?

Zwolnienie z obowiązku składania formularza SD-Z2 przy darowiźnie budzi wiele pytań. Czy zawsze trzeba zgłaszać darowiznę urzędowi skarbowemu? Wyjaśniamy, kiedy zgłoszenie jest wymagane, a kiedy obowiązek ten jest wyłączony, zwłaszcza w przypadku najbliższej rodziny i darowizny w formie aktu notarialnego.

KSeF od 1 lutego 2026: firmy bez przygotowania czeka paraliż. Ekspertka ostrzega przed pułapką „dwóch obiegów”

Już od 1 lutego 2026 wszystkie duże firmy w Polsce będą musiały wystawiać faktury w KSeF, a każdy ich kontrahent – także z sektora MŚP – odbierać je przez system. To oznacza, że nawet najmniejsze przedsiębiorstwa mają tylko pół roku, by przygotować się do cyfrowej rewolucji. Brak planu grozi chaosem, błędami i kosztownymi opóźnieniami.

REKLAMA