REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podatek od reklamy w Europie Zachodniej

Subskrybuj nas na Youtube
Podatek od reklamy w Europie Zachodniej
Podatek od reklamy w Europie Zachodniej

REKLAMA

REKLAMA

Podatek od reklamy. Wiele krajów Europy wprowadziło już w ostatnim czasie tzw. podatki cyfrowe, które obejmują różne formy działalności internetowej, w tym reklamy online. Stawka podatku wynosi 2 proc. w Wielkiej Brytanii; 3 proc. we Francji, Włoszech i Hiszpanii; 5 proc. w Austrii. Podatkiem objęte są firmy, których globalne i krajowe przychody przekraczają określony próg. W Szwecji natomiast istnieje podatek od reklam w formie akcyzy w wysokości od 2,5 proc. do 6,9 proc. Obejmuje on m.in. wydawców oferujących materiały reklamowe i ogłoszenia w tradycyjnych gazetach papierowych.

Francja

Francuski parlament przyjął w lipcu 2019 r. 3 proc. podatek od obrotów międzynarodowych koncernów technologicznych z globalnymi przychodami przekraczającymi 750 mln euro rocznie i przychodami we Francji powyżej 25 mln rocznie. Podatek znany jest jako podatek GAFA, od nazw Google, Amazaon, Facebook, Apple, ponieważ dotyczy głównie amerykańskich koncernów. Obejmuje przychody m.in. z reklam online czy sprzedawania danych użytkowników serwisów społecznościowych w celach reklamowych. Jego pobieranie zostało jednak zawieszone ze względu na toczące się pod egidą Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) negocjacje mające wypracować model globalnego podatku od międzynarodowych gigantów technologicznych. Rozmowy zakończyły się fiaskiem, a francuskie ministerstwo finansów poinformowało w listopadzie 2020 r., że podatek za 2020 r. zostanie pobrany.

REKLAMA

REKLAMA

Francuski podatek ma uszczelnić system fiskalny, ponieważ technologiczni giganci, a zwłaszcza GAFA, osiągają miliardowe zyski z działalności w internecie, w praktyce nie płacąc podatków w wielu państwach. Pozwalają im na to zabiegi księgowe umożliwiające transferowanie zysków do krajów, gdzie podatki są niskie lub nie ma ich wcale. Według szacunków Unii Europejskiej wprowadzanie takiego podatku w całej Wspólnocie mogłoby przynieść państwom członkowskim wpływy w wysokości 5 mld euro rocznie.

Podatek (składka) od reklamy internetowej - projekt

Wielka Brytania

W Wielkiej Brytanii od początku bieżącego roku budżetowego, czyli od 1 kwietnia 2020 r. zaczął obowiązywać podatek od usług cyfrowych (Digital Services Tax), który został nałożony na wyszukiwarki, serwisy społecznościowe i internetowe platformy handlowe, w praktyce obejmuje on również przychody z reklam w sieci. Firmy internetowe podlegają opodatkowaniu jeżeli ich światowe przychody z działalności cyfrowej przekraczają 500 mln funtów, a ponad 25 mln funtów z tych przychodów pochodzi od użytkowników z Wielkiej Brytanii. Stawka podatku wynosi 2 proc. od przychodów pochodzących od użytkowników z Wielkiej Brytanii, przy czym pierwsze 25 mln funtów jest kwotą wolną od podatku.

REKLAMA

Hiszpania

W Hiszpanii od 1 stycznia 2021 r. obowiązuje podatek od "określonych usług cyfrowych" powszechnie nazywany taksą Google. Wynoszącym 3 proc. wartości przychodów z reklam internetowych, sprzedawania baz danych i pośredniczenia w handlu przez sieć podatkiem obłożone są firmy, których globalne przychody z tej działalności przekraczają 750 mln euro, a przychody w Hiszpanii 3 mln euro. Rząd Pedro Sancheza, z którego inicjatywy w październiku 2020 r. zatwierdzono nowy podatek szacuje, że w ciągu roku państwo zyska dzięki niemu 1,2 mld euro.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Szwecja

W Szwecji istnieje podatek od reklam w formie akcyzy w wysokości od 2,5 proc. do 6,9 proc. Obejmuje on m.in. wydawców oferujących materiały reklamowe i ogłoszenia w tradycyjnych gazetach papierowych. Podatku reklamowego nie muszą płacić mniejsi wydawcy gazet, jeśli osiągają z tego tytułu mniej niż 100 tys. koron (ok. 10 tys. euro) rocznie. Z akcyzy zwolnione są wydawnictwa periodyczne oraz np. stowarzyszenia sportowe. Z tego obciążenia zwolnieni są również nadawcy telewizyjni, radiowi oraz media działające w internecie. Natomiast podatek od reklam muszą zapłacić właściciele nieruchomości, na których umieszczone są billboardy, firmy transportowe, jeśli reklama nie obejmuje promocji ich własnej działalności. Ponadto akcyza jest naliczana od reklam nadawanych w kinach.

Włochy

We Włoszech 1 stycznia 2020 r. zaczął obowiązywać podatek cyfrowy obejmujący przychody z niektórej działalności prowadzonej przez internet, takiej jak dostarczanie reklam online, prowadzenie serwisów społecznościowych czy sprzedawanie baz danych. Wynoszący 3 proc. podatek nałożono na firmy, których globalne przychody z objętej daniną działalności przekraczają 750 mln euro, a przychody we Włoszech 5,5 mln euro.

Włoska prasa ekonomiczna wyjaśnia, że podatek powstał z myślą o największych koncernach technologicznych, takich jak Facebook, Google, Microsoft, Amazon i Apple. W 2019 r. technologiczni giganci z działalności we Włoszech osiągnęli 3,3 mld euro zysku, od którego zapłacili łącznie 70 mln euro podatku. Sam Amazon zapłacił we Włoszech 11 mln euro podatku, Microsoft - 16 mln, Google - 5,7 mln, a Netflix - 6 tys. Dziennik "Il Sole-24 Ore" wyliczył, że nowy podatek przyniósł w 2020 r. budżetowi państwa dodatkowe 108 mln euro.

Austria

W Austrii od stycznia 2020 r. obowiązuje podatek od reklam internetowych w wysokości 5 proc. od przychodów firm, których globalne przychody z tej działalności przekraczają 750 mln euro, a te generowane w Austrii 25 mln euro. Oprócz tego od 2000 r. pobierany jest tam podatek od reklam obejmujący konwencjonalne usługi reklamowe, prowadzone za pośrednictwem mediów drukowanych, radia czy telewizji.(PAP)

adj/ ksta/ bjn/ zat/ sw/ bml/ zys/ kgod/

Hiszpania / Rząd utrzyma podatek cyfrowy nawet bez umowy międzynarodowej

Rząd Hiszpanii utrzyma podatek od niektórych form działalności internetowej, tzw. stawkę Google, nawet jeżeli nie dojdzie do porozumienia w ramach OECD i UE - powiedziała po ostatnim posiedzeniu rządu jego rzeczniczka i minister finansów, Maria Jesus Montero.

Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami z Komisją Europejską, rząd obłożył 3-procentowym podatkiem usługi reklamowe online, usługi pośrednictwa w internecie, sprzedaż danych generowanych na podstawie informacji podawanej przez użytkownika lub sprzedaży metadanych.

Montero uzasadniła na konferencji prasowej w tym tygodniu, że „w wielu przypadkach” hiszpański system podatkowy jest bardziej analogowy niż cyfrowy i stwierdziła, że „istnieje nieuczciwa konkurencja z innymi tradycyjnymi firmami”. „Wielkie firmy międzynarodowe w Hiszpanii, mające wpływy z działalności online, +uciekają+ przed obecnym systemem podatkowym w kraju, przez co dochodzi do nieuczciwej konkurencji, szczególnie dla małego biznesu” - powiedziała.

Podkreśliła, że konieczne jest osiągnięcie porozumienia w sprawie wprowadzenia „jednolitego i uniwersalnego” podatku cyfrowego w ramach UE czy OECD. „Jeżeli jednak nie dojdzie do znaczącego postępu w tej sprawie, Hiszpania będzie nadal stosowała zatwierdzoną krajową tzw. stawkę Google i podejmie się jej zbierania, tak jak to jest we Francji, w oczekiwaniu na międzynarodowy konsensus” - stwierdziła Montero.

„Bez wątpienia będziemy kontynuowali tę inicjatywę rządu, która wcześniej czy później będzie stosowana we wszystkich krajach” - dodała.

Tzw. stawka Google opodatkowuje firmy o rocznym całkowitym dochodzie przekraczającym 750 mln euro i których dochód w Hiszpanii przekracza 3 mln euro.

Skarb państwa oszacował wpływy z tytułu podatku cyfrowego w wysokości 968 mln euro rocznie, ale odroczył zebranie pieniędzy do lipca - poinformował we wtorek dziennik biznesowy „elEconomista”.

Opracowana z inicjatywy rządu tzw. stawka Google została definitywnie zatwierdzona przez hiszpański Senat w październiku 2020 roku.

Z Saragossy Grażyna Opińska (PAP)

opi/ jo/ ap/

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
183 dni w Polsce i dalej nie jesteś rezydentem? Eksperci ujawniają, jak naprawdę działa polska rezydencja podatkowa

Przepisy wydają się jasne – 183 dni w Polsce i stajesz się rezydentem podatkowym. Tymczasem orzecznictwo i praktyka pokazują coś zupełnie innego. Możesz być rezydentem tylko przez część roku, a Twoje podatki zależą od… jednego dnia i miejsca, gdzie naprawdę toczy się Twoje życie. Sprawdź, jak działa „łamana rezydencja podatkowa” i dlaczego to klucz do uniknięcia błędów przy rozliczeniach.

Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej postaci (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 jest niezgodny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej w 2026 roku: odmienności w fakturowaniu i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

REKLAMA

Czy możliwe będzie anulowanie faktury wystawionej w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie wychwyci? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

Weryfikacja kontrahentów: jak działa STIR (kiedy blokada konta bankowego) i co grozi za brak sprawdzenia rachunku na białej liście podatników VAT?

Walka z nadużyciami podatkowymi wymaga od państwa zdecydowanych działań prewencyjnych. Część z nich spoczywa też na przedsiębiorcach, którzy w określonych sytuacjach muszą sprawdzać rachunek bankowy kontrahenta na białej liście podatników VAT. System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) to narzędzie analityczne służące do wykrywania i przeciwdziałania wyłudzeniom podatkowym. Za jego pośrednictwem urzędnicy monitorują nietypowe transakcje, a przy podwyższonym ryzyku mogą nawet zablokować rachunek bankowy przedsiębiorcy. Jak działa ten system i co grozi firmie, która zignoruje obowiązek weryfikacji kontrahenta?

REKLAMA

Dropshipping: zarabianie bez wysiłku, czy zwykła działalność? Co dropshipper musi wiedzieć: przepisy, kontrole, odpowiedzialność wobec klientów

Czy naprawdę można zarobić miliony bez żadnego kapitału ani umiejętności? Internetowi influencerzy przekonują, że usługi typu „dropshipping” lub „print on demand” to najłatwiejszy sposób na zarabianie bez wysiłku. Wystarczy poświęcić kilka godzin w tygodniu na lekką pracę, a resztę czasu można poświęcić na relaks i przeliczanie zer na koncie. Gdzie więc tkwi haczyk?

KSeF budzi kolejne wątpliwości. Co naprawdę wynika z podręczników Ministerstwa Finansów?

Im bliżej obowiązkowego startu Krajowego Systemu e-Faktur, tym większe zamieszanie wśród przedsiębiorców. Choć Ministerstwo Finansów opublikowało cztery podręczniki mające ułatwić firmom przygotowania, w praktyce ich lektura rodzi kolejne wątpliwości i pytania.

REKLAMA