REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Projekt ustawy o podatku od reklam będzie ewoluował

Subskrybuj nas na Youtube
Projekt ustawy o podatku od reklam będzie ewoluował
Projekt ustawy o podatku od reklam będzie ewoluował
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Podatek od reklam. Projekt ustawy dotyczący podatku od reklam będzie ewoluował; czekamy na wszystkie uwagi, będziemy je uwzględniać - powiedział na posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu wiceminister finansów Piotr Patkowski. Ocenił, że "jesteśmy w stanie stworzyć projekt, którego oczekują media".

Podatek od reklam przed Komisją Kultury i Środków Przekazu

W piątek (12 marca) na posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, zwołanej na wniosek grupy posłów opozycji, dyskutowano na temat projektu ustawy dotyczącej podatku od reklam. Posłanka KO Iwona Śledzińska-Katarasińska, która prezentowała stanowisko wnioskodawców komisji wskazywała, że "nie zna ani jednej opinii żadnego środowiska zainteresowanego czy znającego sytuację w mediach w Polsce, które by o tym projekcie wypowiedziało się pozytywnie". "Znam natomiast kilkanaście opinii, które mówią, że ten projekt nawet nie jest do poprawienia, że on naprawdę nadaje się do wyrzucenia do kosza" - podkreśliła posłanka KO.

REKLAMA

REKLAMA

Oceniła, że "po raz pierwszy, po 30 latach, u sterów władzy znalazła się ekipa, która wyraźnie próbuje zniszczyć coś, co w sferze mediów budowaliśmy w Polsce przez te 30 lat". "Uważamy, że jest to projekt nie do obrony, że powinien być natychmiast wycofany, że towarzyszą mu kłamliwe uzasadnienia, że niszczy polskich nadawców i wydawców, i że w konsekwencji jest ograniczeniem wolności słowa i wolności mediów" - podsumowała.

Wiceminister finansów Piotr Patkowski podkreślił, że do resortu cały czas spływają uwagi dot. tego projektu oraz, że odbywają się bilateralne rozmowy z podmiotami zainteresowanymi tym projektem. Zaznaczył, że udało się podjąć merytoryczną dyskusję ws. tego projektu oraz, że rząd rozmawiał także z tymi mediami, które protestowały przeciwko temu projektowi. "Na naszą sugestię, że ich reakcja w pamiętną środę była przesadzona wiele przyznawało rację, że może rzeczywiście było to zbyt szybkie reagowanie" - powiedział Patkowski.

Przypomniał, że Fundusz Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów - który ma powstać na podstawie projektu ustawy - ma służyć "wzmocnieniu mediów, tych mediów, które w warunkach rywalizacji z podmiotami GAFA (Google, Amazon, Facebook, Apple - przyp. PAP) są najbardziej pokrzywdzone". "Dzisiaj jest znane zjawisko fake newsów, nie zawsze dobre dziennikarstwo się sprzedaje, sprzedaje się dziennikarstwo, które polega na większej ilości kliknięć, natomiast wartość merytoryczna tych artykułów czasami jest bardzo mierna. Właśnie ten Fundusz ma wspierać taką walkę z fake newsami, wspierać te portale, te media, które są merytoryczne, które mają dostarczać rzetelnej i realnej wiedzy" - podkreślił wiceminister finansów.

REKLAMA

Projekt ustawy dotyczący podatku od reklam będzie ewoluował

Zaznaczył, że "ten projekt będzie ewoluował, bo siłą rzeczy musi ewoluować projekt, który jest na bardzo wczesnym etapie procedowania". "Czekamy na wszystkie uwagi, będziemy je uwzględniać, natomiast warto zgłaszać już merytoryczne uwagi i zapomnieć na chwilę o tym politycznym sporze" - zachęcał Patkowski.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ocenił, że "jesteśmy w stanie stworzyć projekt, na który oczekują media, media lokalne, media w Polsce".

Wiceminister kultury Jarosław Sellin odnosząc się do tematu posiedzenia komisji wskazał, że art. 54 Konstytucji "nie ogranicza możliwości nakładania na media obowiązków o charakterze fiskalnym". "Obowiązek fiskalny, a wolność słowa czy wolność mediów z tytułu obowiązków fiskalnych, w żaden sposób nie jest zagrożona i nie narusza art. 54 Konstytucji" - zaznaczył.

W trakcie dyskusji europoseł Patryk Jaki (PiS) przypomniał, że podatek od reklam "nie jest wymysłem Polski, tylko takie podatki funkcjonują w wielu państwach Unii Europejskiej".

Odnosząc się do wystąpienia Śledzińskiej-Katarasińskiej powiedział: "to, czego nie dało się słuchać i co uważam za szczyt bezczelności to są słowa dotyczące tego, że wy, jak rządziliście tworzyliście zręby obiektywnej rzeczywistości medialnej". "Ja wam przypomnę co wyście robili, wy jak rządziliście, to na śmietniku przejmowaliście +Rzeczpospolitą+, wykończyliście, bo wam się nie podobało +Uważam Rze+, również metodami takimi, które można by było uznać za mało demokratyczne. Przypominam wam, że w nagraniach właśnie wyszło, że jak +Fakt+ was zaczął krytykować to załatwialiście to w ten sposób, że trzeba zmienić naczelnego, dlatego proszę wybaczyć, ale te wasze praktyki nie chciałbym, żeby kiedykolwiek byłyby kontynuowane, a już tym bardziej były pokazywane, jako przykład do jakiekolwiek działalności" - podkreślił europoseł Jaki.

Składka od reklamy - wpływ na ceny reklam

Krzysztof Piątkowski (KO) ocenił, że "oczywistością jest, że podatek wpłynie na podwyżkę cen reklam, które reklamujący będą musieli przerzucić na nabywców i ich towary". "Zgodnie z założeniami projektu wyższy podatek odpowiednio 10 i 15 proc. będzie obejmował reklamy towarów kwalifikowanych słodyczy, leków, suplementów diety i właśnie wyrobów medycznych. (…) Chciałbym zrozumieć, w jaki sposób wyższe ceny pieluchomajtek czy obowiązkowych maseczek, a zatem ograniczony dostęp do tych towarów wpłynie na poprawę zdrowia Polaków, bo rząd tłumaczy przecież konieczność nowego podatku długofalowymi konsekwencjami pojawienia się i rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 i jego wpływem na zdrowie" - zastanawiał się poseł KO. Pytał także, dlaczego rząd nie poczekał na rozwiązania przygotowywane w tej materii przez OECD i KE oraz czemu służyć ma opodatkowanie polskich mediów konwencjonalnych - kin i wydawców prasy.

Joanna Lichocka (PiS) powiedziała, że słuchając polityków KO "ma wrażenie, iż ma do czynienia z dość dużym materiałem takiej ciężkiej hipokryzji". "Państwo udajecie, że urodziliście się wczoraj i nie pamiętacie, że to, o czym mówicie, zarzucając teraz różne rzeczy, które wam się nie podobają obecnym czasom, obecnym miesiącom, było na skalę patologiczną realizowane w czasach rządów PO i PSL" - podkreśliła. Oceniła, że "rządy PiS i te propozycje opodatkowania gigantów medialnych to jest również efekt zwycięstwa sił demokratycznych w Polsce".

Odnosząc się do wystąpienia posłanki KO Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej Lichocka oceniła, że nie chodzi jej o merytoryczną dyskusję, rozmowę o faktach, ale o "bicie piany, propagandę". "Mówiła pani, że opodatkowanie wielkich gigantów medialnych jest niemoralne. To jest filozofia Platformy Obywatelskiej. Wielkie koncerny medialne, międzynarodowe wydawnictwa, międzynarodowe firmy globalne nie mają płacić żadnych opłat w Polsce, ani sklepy wielkopowierzchniowe, ani giganci medialni, bo to jest filozofia kolonialna, którą wyznaje PO" - wskazała Lichocka.

Zwróciła uwagę, że w tym projekcie jest "bardzo nisko określony poziom przychodów dla reklam telewizyjnych i radiowych". "To jest na poziomie 1 mln zł rocznie, powyżej tej granicy 1 mln zł ma być ta składka odprowadzana. Uważam, że to jest za niski poziom przychodów, że to dotykać by mogło wtedy rzeczywiście regionalne stacje radiowe, telewizyjne i niewielkie media. Uważam, że ten próg przychodów należy podnieść i to zdecydowanie. Tak, żeby rzeczywiście polskie lokalne, regionalne, małe i średniej wielkości media nie były obarczone tą składką" - powiedziała posłanka PiS.

Na początku lutego do wykazu prac legislacyjnych rządu wpisano projekt ustawy, którego konsekwencją będzie wprowadzenie składki z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej. Zgodnie z założeniami połowa wpływów ze składek ma trafić m.in. do NFZ, a także na Narodowy Fundusz Ochrony Zabytków i nowo utworzony Fundusz Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Do 16 lutego trwały prekonsultacje projektu. Plany wprowadzenia opłaty zaniepokoiły dużą część mediów, które protestowały we wspólnej akcji "Media bez wyboru".

autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ aszw/ pko/ pat/

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Leasing w 2026 roku – jak odzyskać koszty podatkowe ponad nowe limity ustawowe? Klucz tkwi w odsetkach!

Od stycznia 2026 roku przedsiębiorców leasingujących samochody czeka przykra niespodzianka podatkowa. Nowe limity odliczenia kosztów związanych z nabyciem pojazdów, uzależnione od emisji CO2, drastycznie ograniczą możliwości optymalizacji podatkowej. Kontrowersje budzi zwłaszcza fakt, że zmiany dotkną umów już zawartych. Jednak jest nadzieja – część odsetkowa raty leasingowej pozostaje w pełni odliczalna, co może uratować budżety wielu firm. Czy Twoja księgowość wykorzystuje tę możliwość?

Już od stycznia 2026 r. wchodzi nowy 15% podatek, realizujący dyrektywę unijną. Kogo dotyczy i na czym polega?

Rozpoczyna się rewolucja w opodatkowaniu, a polskie przedsiębiorstwa, będące częścią dużych międzynarodowych grup, stoją u progu nowych, złożonych obowiązków. Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego, znanego jako GloBE, stanowi fundamentalną zmianę w architekturze systemu podatkowego. Celem tej transformacji jest zapewnienie, że największe globalne koncerny będą płacić sprawiedliwą daninę, z efektywną stawką podatkową na poziomie co najmniej 15%, niezależnie od jurysdykcji, w której generują swoje zyski. To koniec z cypryjskimi spółkami?

Brak budżetu firmowego to zarządzanie "na oko" - nawet jeśli przedsiębiorca dziś zarabia. Jak stworzyć prosty budżet dla swojej firmy?

Wielu właścicieli małych i średnich firm podejmuje decyzje finansowe intuicyjnie. Zakup nowego sprzętu? „Przyda się, więc bierzemy.” Rekrutacja kolejnej osoby? „Zespół nie wyrabia, trzeba kogoś dołożyć.” Kolejny wydatek? „Jakoś się to pokryje.” Tak wygląda codzienność tysięcy przedsiębiorstw, w których budżet jest pojęciem abstrakcyjnym, a zarządzanie finansami odbywa się „na oko”.

Podatek od samozbiorów? Skarbówka bierze się nawet za darmowe warzywa

W polskim rolnictwie zawrzało. Okazuje się, że nawet samozbiory i darmowe rozdanie warzyw zostaną objęte podatkiem VAT. Dla wielu gospodarzy, którzy po tragicznym sezonie próbowali ratować plony, to kolejny cios ze strony państwa.

REKLAMA

Granica między urządzeniem technicznym a budowlą – najnowsze orzecznictwo w sprawie opodatkowania silosów i zbiorników

Czy zbiorniki i silosy wykorzystywane w procesach produkcyjnych mogą być traktowane jako budowle podlegające opodatkowaniu, czy jedynie jako urządzenia techniczne? Najnowsze orzecznictwo, w tym wyrok NSA z 7 października 2025 r. (sygn. III FSK 738/24), wskazuje, że nawet, gdy obiekty te służą procesom technologicznym, ich podstawowa funkcja i konstrukcja kwalifikują je jako budowle, co przekłada się na konieczność opodatkowania ich podatkiem od nieruchomości.

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć ten wniosek i zaoszczędzić średnio ok. 1200 zł. Następna taka szansa w przyszłym roku. Kto ma do tego prawo?

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe ZUS i tym samym skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek w jednym wybranym miesiącu roku. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, aż 40% uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku. Eksperci przypominają, że to ostatni moment, by skorzystać z preferencji – a gra jest warta świeczki, bo średnia wartość zwolnienia wynosi około 1200 zł.

Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje – dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie - czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

REKLAMA

183 dni w Polsce i dalej nie jesteś rezydentem? Eksperci ujawniają, jak naprawdę działa polska rezydencja podatkowa

Przepisy wydają się jasne – 183 dni w Polsce i stajesz się rezydentem podatkowym. Tymczasem orzecznictwo i praktyka pokazują coś zupełnie innego. Możesz być rezydentem tylko przez część roku, a Twoje podatki zależą od… jednego dnia i miejsca, gdzie naprawdę toczy się Twoje życie. Sprawdź, jak działa „łamana rezydencja podatkowa” i dlaczego to klucz do uniknięcia błędów przy rozliczeniach.

Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej postaci (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

REKLAMA