CIT za 2020 r. do końca czerwca 2021 r.
REKLAMA
REKLAMA
Rozliczenie CIT za 2020 r. - przesunięcie terminu do 30 czerwca 2021 r.
Przyjęto szereg poprawek przygotowanych przez sejmowych legislatorów oraz poprawki zgłoszone przez Ewę Szymańską (PiS), w tym popartą przez resort finansów zakładającą, że termin na rozliczenie i wpłatę CIT zostanie przesunięty z 31 marca na 30 czerwca 2021 r. Według MF, dzięki temu będzie więcej czasu na przygotowanie zeznań podatkowych, poprawi się też płynność firm - na ich kontach zostanie 10 mld zł.
REKLAMA
Jak tłumaczył wiceminister finansów Jan Sarnowski, zmiana ta jest odpowiedzią na postulaty przedsiębiorców, bowiem cały czas mamy sytuację COVID-ową i - podobnie jak w zeszłym roku - firmy chcą się skupić na bieżącej pracy, a nie formalnościach związanych z rozliczeniami podatku dochodowego. Jak tłumaczył, jednocześnie, aby zapewnić płynność jednostkom samorządu terytorialnego (które partycypują w dochodach z CIT), przyspieszona zostanie wypłata zaliczek dla województw z tytułu udziału we wpływach CIT i zostanie przesunięty termin zapłaty rat z tzw. janosikowego.
"Chcemy też przyspieszyć przekazywanie rat poszczególnych części subwencji ogólnej dla jst" - powiedział Sarnowski.
Zmiany w akcyzie
Ponadto Komisja rozpatrzyła w czwartek rządowy projekt nowelizacji ustawy o akcyzie. Kwestia opodatkowania akcyzą tzw. wyrobów nowatorskich wywołała ponad dwugodzinną dyskusję.
Lech Ostrowski ze Związku Plantatorów Tytoniu w Augustowie mówił o niemal pięciokrotnie niższym opodatkowaniu tych produktów wobec tradycyjnych papierosów. "Myślę, że nie stać naszego kraju na takie prezenty dawane niektórym firmom. Wnosimy o podniesienie akcyzy do 50 proc." - apelował. Jego zdaniem na bardzo niskim opodatkowaniu akcyzą wyrobów nowatorskich i tytoniu do podgrzewania budżet traci ok. 1,5 mld zł.
Na postulat plantatorów tytoniu odpowiedziała poprawka Macieja Koniecznego z Lewicy. Zaproponował on podniesienie akcyzy na nowatorskie wybory tytoniowe tak, żeby "rażąco nie odstawała od zwykłych papierosów", co - jego zdaniem - jest nieuzasadnione.
Poseł mówił, że niższe opodatkowanie nie przekłada się na niższą cenę produktu. "Mamy do czynienia z nieuzasadnionym prezentem, co więcej z prezentem ze strony polskich władz w ogromnej mierze dla jednej korporacji, co przekłada się na nic innego, jak na kilkudziesięcioprocentowe wyższe zyski tej korporacji" - mówił Konieczny. Z dyskusji wynikało, że chodzi o firmę Philip Morris.
Poseł poinformował, że poprawka przewiduje zwiększenie akcyzy na jednej paczce z 2 zł do ok. 5 zł, tymczasem na papierosy to ok. 9 zł na paczce.
Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej mówiła, że podnoszenie podatku w czasie kryzysu nie jest najlepszym pomysłem, zwłaszcza dla produktów, które są mniej szkodliwe od innych, na które akcyzę można by ewentualnie podwyższać.
REKLAMA
W sprawie głos zabrał Tomasz Chmal z Stowarzyszenia Obrony Praw Przedsiębiorców, które reprezentuje - jak powiedział - kilkudziesięciu polskich producentów i sprzedawców płynów do e-papierosów. Wyjaśnił, że od miesięcy apeluje o rzetelną dyskusję na temat stawki podatku na ten płyn. Jego zdaniem na początku powinien on być bardzo niski. Według Chmala polscy mali i średni producenci mają do 80 proc. polskiego rynku płynów do e-papierosów, a przy stawce 550 zł za litr zostanie on przejęty przez światowych gigantów. Jego zdaniem podobna sytuacja dotyczy także omawianej stawki podatku od wyrobów nowatorskich, która też powinna być niska.
Natomiast Roman Jamiołkowski z British American Tobacco mówił, że w Polsce jest najniższa nominalna stawka na wybory nowatorskie, która wynosi ok. 1,8 zł przy cenie paczki 15 zł. Pozwala to osiągnąć na takim produkcie marżę w wysokości 10 zł na paczce. "To bez precedensu, bo na zwykłej paczce papierosów zysk jest nawet kilkunastokrotnie niższy" - powiedział przedstawiciel koncernu.
Jak dodał, średnia unijna stawka akcyzy na wyroby nowatorskie to ok. 4,5 zł. Jego zdaniem w czasie pandemii rynek na wyroby nowatorskie podwoił się, a w Warszawie co 6-7 wypalany papieros to właśnie wyrób nowatorski.
Jamiołkowski namawiał do czytania raportu o wynikach Filip Morris, w którym firma ma informować, że Polska jest jednym z najdynamiczniej rosnących rynków wyrobów nowatorskich.
Marek Kowalski z Federacji Przedsiębiorców Polskich, której członkiem jest Philip Morris, mówił natomiast, że Lewica, która ma często pretensje o tzw. wrzutki sejmowe, teraz sama stosuje tę metodę i reprezentuje określoną stronę sporu. Zdaniem Kowalskiego poprawka Koniecznego wykracza poza procedowaną ustawę.
Poprawki Lewicy nie poparło Ministerstwo Finansów, zadeklarowało jednak gotowość do rozmów. Sarnowski zauważył, że w poprawce znajduje się propozycja trzykrotnego podniesienie stawki kwotowej na wyroby nowatorskie. "Rozmawiamy o tym, że jeden producent zapłaci podatek wyższy o miliard, albo półtora" - powiedział wiceminister.
Zaznaczył, że w poprawce nie ma oceny skutków regulacji, a opinie branży są bardzo podzielone, można wręcz mówić o konflikcie. Jego zdaniem potrzebne jest dyskusja nad wizją matrycy stawek dla wszystkich zamienników dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych, trzeba też uwzględnić zdanie podmiotów rynkowych.
Ostatecznie komisja w głosowaniu odrzuciła poprawkę Koniecznego.
Zgodnie z uzasadnieniem rządowego projektu nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym, zaproponowane w nim rozwiązania mają uszczelnić rynek obrotu skażonym alkoholem etylowym, wyrobami energetycznymi czy suszem tytoniowym, a także wyeliminować nieprawidłowości w opodatkowaniu samochodów osobowych.
Według Ministerstwa Finansów, nowe przepisy poprawią warunki działania uczciwym przedsiębiorcom i znacznie utrudnią działalność firmom naruszającym prawo. Pośrednim skutkiem przepisów będzie zwiększenie wpływów podatkowych o ponad 200 mln zł rocznie.
Jak twierdzi MF, dzięki proponowanym regulacjom od przyszłego roku przedsiębiorcy będą składać deklaracje elektroniczne w zakresie akcyzy, co umożliwi automatyczną weryfikację i szybsze wykrycie firm dokonujących nadużyć, a w przypadku uczciwych przedsiębiorców - szybsze wydawanie decyzji.
Zmiany mają pozwolić też na efektywniejsze zwalczanie używania niżej opodatkowanego oleju opałowego do celów napędowych oraz utrudnić uzyskiwanie zezwoleń na obrót towarami akcyzowymi przez tzw. słupy, a także proceder odzyskiwania alkoholu etylowego z produktów zawierających w swym składzie alkohol częściowo skażony.
Projekt nowelizacji ma także na celu wyeliminowanie nieprawidłowości w opodatkowaniu samochodów osobowych. Chodzi o sytuację, kiedy sprowadzane z UE samochody osobowe są rejestrowane w kraju jako samochody ciężarowe lub specjalne (do 3,5 tony), przez co nie wymagają opłacenia akcyzy. Zgodnie z projektem, w przypadku takich właśnie pojazdów - do 3,5 tony (samochody ciężarowe i specjalne) trzeba będzie otrzymać specjalny dokument potwierdzający brak obowiązku zapłaty akcyzy w Polsce.
Projekt przewiduje także uszczelnienie systemu uzyskiwania i cofania zezwoleń akcyzowych. Umożliwia też prowadzenie działalności na podstawie posiadanych zezwoleń, pomimo powstania zaległości w podatkach, pod warunkiem złożenia odpowiedniego zabezpieczenia. (PAP)
Autor: Marcin Musiał
mmu/ pad/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat