REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prawo podatkowe 2023 - chaos legislacyjny i interpretacyjny. Przyczyny i skutki

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Prawo podatkowe 2023 - chaos legislacyjny i interpretacyjny. Przyczyny i skutki
Prawo podatkowe 2023 - chaos legislacyjny i interpretacyjny. Przyczyny i skutki
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Podatnicy, zwłaszcza prowadzący działalność gospodarczą polscy przedsiębiorcy, nie zawsze rozumieją najważniejszy fenomen współczesnego prawa podatkowego, którego istotą jest systematyczne pogłębianie chaosu legislacyjnego i interpretacyjnego  - pisze profesor Witold Modzelewski. 

Maksymalizacja destabilizacji

Współczesnym obrazem tego prawa jest maksymalizacja destabilizacji: przepisy są bez przerwy zmieniane, zmiany następnie są odraczane i nowelizowane nawet w okresie vacatio legis, przepisy przejściowe mają już pięciostopniową hierarchię a przepisy epizodyczne do przepisów epizodycznych są najważniejszą formą czasowej derogacji wielu istotnych elementów konstrukcji podatków w tym zwłaszcza stawek podatkowych.

Nikt nie dba również o jakąkolwiek stabilizację poglądów interpretacyjnych na temat treści nie tylko norm prawnych, lecz nawet samych przepisów: tzw. prawo jurysdykcyjne, czyli normy prawne zastosowane w postępowaniach jurysdykcyjnych, mają coraz mniej wspólnego z treścią interpretowanych (jakoby) przepisów i nie ma tu już nawet hierarchii poglądów (pogląd „wyższego rzędu” nie usuwa pogląd „niższy): istotą tego prawa jest programowa nieprzewidywalność i ciągłe zaprzeczanie poglądom prawnym, które dotychczas były głoszone. 

Na przykład od niedawna pojawiła się teza, że zdarzenie podlegające ex lege opodatkowaniu może jednak być poza podatkiem, gdy sprawca (już „nie podatnik”) wiedział, że ktoś wcześniej lub później w obrocie danym towarem miał złe zamiary lub brzydko się zachował. Okazuje się, że dany podmiot staje się podatnikiem tylko wtedy, gdy jego wyobraźnia była mocno ograniczona i naiwnie wierzył, że wszyscy, w tym zwłaszcza kontrahenci jego kontrahentów, są krystalicznie uczciwi. 

REKLAMA

Lepszy międzynarodowy koncern niż polski przedsiębiorca?

W tym chaosie żyje przede wszystkim krajowy biznes, który nie ma wstępu nas wielkie salony, bo chyba całość klasy politycznej (od lewicy do prawicy) stroni od kontaktów z polskimi przedsiębiorcami. Dlaczego? Odpowiedź jest co najmniej złożona i wymagałaby odrębnego eseju, ale warto zauważyć pewne ogólne prawidłowości: ponad trzydzieści lat III RP to przecież szmat czasu. 

Nasze elity polityczne cechuje często plebejski radykalizm silnie podbudowany kompleksami w stosunku do „Zachodu”, a zwłaszcza „wielkich, międzynarodowych korporacji”. Ów radykalizm przejawia się we wrogości wobec miejscowych „cwaniaczków”, którym się udało „dorobić”, zawiścią o lepszy samochód i dom czy nawet zegarek lub garnitur. W swej świadomości jesteśmy wciąż notorycznymi nędzarzami, którzy nie wybaczą, że komuś z nas udało się „nachapać”. Czyjś sukces jest „nie do przyjęcia” bo „przecież wiadomo, że musiał kombinować”, albo jest „byłym esbekiem”. 

Jednocześnie ci sami radykałowie zachwycają się „międzynarodowymi korporacjami”, które w ich przekonaniu dorobiły się uczciwie i w dodatku należy im wiernie służyć, bo „cywilizują” one nasze wschodnioeuropejskie antypody. Wciąż największym, prawie nie skrywanym marzeniem jest tzw. międzynarodowa kariera w takiej korporacji wiążąca się zwłaszcza z wyjazdem na stałe do prawdziwego Zachodu. Dlatego też w pełni akceptowane są ambasadorskie interwencje w obronie zagranicznych (czyli Zachodnich) inwestorów, którym przecież musimy zapewnić przyjazne otoczenie prawne i brak opodatkowania: odreagowaniem tych upokorzeń jest gnębienie miejscowych „cwaniaków”. Utrudnianie życia tymże „cwaniaczkom” poprzez gmatwanie przepisów podatkowych jest więc czymś w pełni uzasadnionym.

Przyczyny chaosu podatkowego w Polsce

Czy jednak jest to jedyna przyczyna owego chaosu? Oczywiście nie, bo jego współautorami i zarazem beneficjentami są również:

  • brak instynktu państwowego: ktoś kto zdobył jakiś kawałek władzy chcę sobie porządzić a gadanie o jakimś tam „interesie publicznym” jest wręcz niebezpieczne: dominuje przekonanie, że każdy nawet najmniejszy uczynek w imię tego interesu jest i będzie przykładnie ukarany, bo władza jest indywidualną lub grupową zdobyczą, zgodnie z naczelną zasadą III RP: „teraz k... my”,
  • chaos ten pozwala przykryć działania różnego rodzaju „załatwiaczy”, którzy kręcą „swoje lody” rękami prawodawcy: do każdej ustawy można dolepić dowolny nonsens i nikt się temu nie przeciwstawi, bo nie należy przeszkadzać.

Podobny proces wewnętrznej destrukcji przeszło już dość dawno prawodawstwo unijne: o ile się da, trzeba tam wcisnąć to, na czym nam zależy, a o resztę nie trzeba się martwić, bo nikogo to nie obchodzi. Zbliżamy się więc do niedoścignionych wzorców prawdziwego Zachodu.

Czy ktoś kiedyś posprząta ten bajzel w podatkach i zlikwiduje lub choćby ograniczy ów chaos w legislacji i interpretacji przepisów podatkowych? Musiałaby powstać nowa szeroko pojęta klasa urzędnicza, która będzie chciała dbać o interes publiczny, w dodatku znająca się na podatkach i szanująca interes publiczny oraz prawa obywateli. Nie stworzy się jej z byłych zakompleksionych „korpoludków” oraz „ludzi z rynku”. Również klasa polityczna musiałaby się zmienić. 

Przed nami długi marsz. Oby dano nam na to czas zanim wplączemy się w „naszą wojnę”.

Prof. dr hab. Witold Modzelewski

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kapitał zakładowy spółki z o.o. w 2025 r. okiem adwokata - praktyka. Wymogi prawne, pułapki, podatki, księgowość, odpowiedzialność zarządu i wspólników

Wyobraź sobie, że chcesz wystartować z nową firmą albo przekształcić jednoosobową działalność w spółkę z o.o. Formalności nie brakuje, ale jedna kwestia wraca jak bumerang: kapitał zakładowy. To pierwszy, obowiązkowy „wkład własny”, bez którego sąd nie zarejestruje spółki. Jego ustawowe minimum – 5 000 zł – może wydawać się symboliczne, jednak od sposobu, w jaki je wnosisz i później „pilnujesz”, zależy wiarygodność Twojej firmy, a czasem nawet osobista odpowiedzialność zarządu. Poniżej znajdziesz najświeższe przepisy, praktyczne podpowiedzi i pułapki, na które trzeba uważać od pierwszego przelewu aż po ewentualne obniżenie kapitału lata później.

Najniższa krajowa w 2026 r. i minimalna stawka godzinowa - jest oficjalna propozycja rządu

W dniu 12 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2026 r.

Sejm przyjął ważną zmianę dla przedsiębiorców – korekta deklaracji podatkowej po kontroli celno-skarbowej coraz bliżej

W środę, 11 czerwca 2025 roku, Sejm zdecydował o skierowaniu do trzeciego czytania projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej oraz ustawy o VAT. To istotna zmiana dla przedsiębiorców – umożliwia bowiem korektę deklaracji podatkowej po zakończeniu kontroli celno-skarbowej.

Nowelizacja ustawy o VAT: możliwe podniesienie limitu zwolnienia z 200 tys. zł do nawet 300 tys. zł

Trwają prace nad ustawą, która może przynieść realne ulgi podatkowe najmniejszym przedsiębiorcom. Ostateczna decyzja – czy limit zwolnienia z VAT wyniesie 240 tys. zł, czy aż 300 tys. zł – zależy od dalszych prac sejmowych komisji.

REKLAMA

Nowe ułatwienia dla przedsiębiorców: dane z wykazu VAT dostępne na biznes.gov.pl od 1 października 2025 r.

Jest projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie nowych regulacji umożliwiających przedsiębiorcom łatwiejszy dostęp do wykazu podatników VAT za pośrednictwem portalu biznes.gov.pl. Zmiany mają uprościć weryfikację kontrahentów, zwiększyć bezpieczeństwo obrotu gospodarczego i ograniczyć formalności papierowe.

Kupujesz rzeczy przez internet? Za te towary musisz zapłacić podatek w ciągu 14 dni

Polacy chętnie kupują różne rzeczy przez internet, ale nie wiedzą, że niektóre transakcje rządzą się swoimi prawami. Fiskus ma coraz więcej możliwości, żeby sprawdzić, kto nie zapłacił podatku PCC. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl, wyjaśnia, kiedy zachować szczególną czujność i jak uniknąć ewentualnych problemów ze skarbówką.

Można znaleźć 50 mld zł na podwyżkę kwoty wolnej w PIT do 60 tys. zł. Prof. Modzelewski podpowiada rządowi D. Tuska, gdzie szukać pieniędzy

Można domyślać się, że politycznym „być albo nie być” obecnego rządu jest „dowiezienie” (jak to się mówi) swoich obietnic z 2023 roku. Wśród nich najważniejszą (obiektywnie) jest podwyższenie do 60 tys. kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych. Jest to dziś nierealne, bo w tym roku w budżecie państwa z tego podatku pojawiła się kwota minus 22 mld złotych (tak, po raz pierwszy w historii mamy ujemne dochody budżetowe), a miało być za cały rok 31 mld zł (czyli o 60 mld zł mniej niż w roku 2024).

Obowiązkowy KSeF - podatnicy zagraniczni z większymi przywilejami niż polscy. Sprostowanie i wyjaśnienia Ministerstwa Finansów

W wyjaśnieniach przesłanych 9 czerwca 2025 r.do naszej redakcji, Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że w decyzji derogacyjnej dot. obowiązkowego modelu KSeF, Polska została upoważniona – w przypadku podatników mających siedzibę na jej terytorium – do akceptowania wyłącznie tych faktur, które zostały wystawione w postaci dokumentów lub not w formie elektronicznej. Ponadto została upoważniona do wprowadzenia przepisów zakładających, że stosowanie faktur elektronicznych wystawianych na terytorium Polski nie jest uzależnione od akceptacji odbiorcy. Jak wskazuje Ministerstwo, Komisja Europejska zastrzegła (co zostało potwierdzone przez Radę UE), że przyznane Polsce upoważnienie dotyczące wprowadzenia obowiązkowego fakturowania elektronicznego nie powinno naruszać prawa klientów do otrzymywania faktur papierowych w przypadku transakcji wewnątrzwspólnotowych.

REKLAMA

Efektywny controlling w biznesie – czyli jaki? Jakie procesy w firmie można zauważalnie usprawnić dzięki wdrożeniu controllingu?

Controlling to znacznie więcej niż tylko kontrola kosztów czy tworzenie raportów. To kompleksowe podejście do zarządzania przedsiębiorstwem, które dostarcza informacji niezbędnych do podejmowania trafnych decyzji. Efektywny controlling staje się dziś jednym z kluczowych elementów przewagi konkurencyjnej, szczególnie w czasach dynamicznych zmian, rosnącej złożoności i presji na efektywność. Ale które obszary działalności firmy najbardziej zyskują na wdrożeniu nowoczesnego controllingu?

Firmy chcą zatrudniać księgowych, ale… nie mają kogo! Brakuje ekspertów z doświadczeniem

Mimo stabilnej sytuacji kadrowej i rosnących wynagrodzeń, aż 84% księgowych przyznaje: znalezienie doświadczonego specjalisty to dziś prawdziwe wyzwanie. Barometr nastrojów 2025 pokazuje, że firmy częściej planują rekrutację niż redukcje – ale idealny kandydat musi dziś mieć znacznie więcej niż tylko znajomość Excela.

REKLAMA