REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Faktury ustrukturyzowane i obowiązkowy KSeF. Czy czeka nas powtórka z „Polskiego Ładu”?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Faktury ustrukturyzowane i obowiązkowy KSeF. Czy czeka nas powtórka z „Polskiego Ładu”?
Faktury ustrukturyzowane i obowiązkowy KSeF. Czy czeka nas powtórka z „Polskiego Ładu”?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Faktury ustrukturyzowane nie przyśpieszą rozliczeń w obrocie gospodarczym – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski. I wyjaśnia dlaczego.

Kim są „faktyczni twórcy przepisów podatkowych”?

Od dawna podejrzewałem, że faktyczni twórcy sypiących się jak z rękawa nowelizacji przepisów podatkowych, w tym zwłaszcza dotyczących podatku od towarów i usług, nie do końca zgłębili treść nowelizowanych przepisów. Ale nie tylko: rodzą się często również dalej idące podejrzenia co do znajomości samych podatków oraz prawa cywilnego, które reguluje stosunki umowne. Posługuję się pojęciem „faktyczni twórcy przepisów”, bo nie bardzo wiadomo, kto te przepisy pisze.

Przypomnę, że po kompromitacji tzw. Polskiego Ładu w 2022 r. (w „opiniotwórczych mediach” wcześniej zachwalanych przez biznes podatkowy), ówczesny minister finansów bez żenady powiedział, że przepisy owego „Ładu” powstały poza resortem finansów, którego rolą było ich „sklejenie”. 

REKLAMA

Faktury ustrukturyzowane nie przyśpieszą rozliczeń w obrocie gospodarczym

Być może podobnie jest również dziś i niecierpliwie czekam na oficjalne przedstawienie urzędników, którzy są rzeczywistymi autorami najnowszych przepisów, w tym zwłaszcza dotyczących tzw. faktur ustrukturyzowanych. Podatnicy zaczęli się trochę interesować tymi przepisami, bo dzieją się tam dziwne rzeczy. Dam najnowszy przykład: niedawno w opiniotwórczych mediach pokazała się wypowiedź, że upowszechnienie obowiązków wystawiania i „wirtualnego” otrzymywania faktur ustrukturyzowanych, będzie co prawda „bardzo drogie” (ktoś widać musi na tym zarobić), lecz jednocześnie ma przynieść jakieś korzyści w postaci ... „przyśpieszenia płatności”, a wszyscy dłużnicy z ochotą zgodzą się na owo „przyśpieszenie” i od razu znajdą pieniądze, aby szybciej zapłacić powstałe w ten sposób długi. 
Co prawda owe rewelacje pojawiły się w mediach, które przed kilku laty (na pierwszej stronie!) przekazały rewelację, że urzędom skarbowym nie będą w ogóle potrzebne deklaracje VAT, bo dzięki tzw. jotpekom wiedzą one wszystko o podatnikach, ale każdemu może zdarzyć się jakaś wpadka. Teraz jednak czytelnicy zapewne ze zdumieniem przetarli oczy: to przecież jakiś nonsens. 

„Otrzymanie” faktury ustrukturyzowanej od 1 lipca 2024 r. nastąpi faktycznie w momencie jej wysłania do KSeFu, a spełnienie świadczenia przez podatnika (dostawa towarów lub wykonanie usługi) może nastąpić obiektywnie później. 

Termin płatności za towar lub usługę nie wynika z przepisów podatkowych, lecz określa go wola stron umowy. A owo wykonanie zobowiązania przez dostawcę lub usługodawcę może nastąpić później. 

Nikt o zdrowych zmysłach nie zgodzi się, aby termin płatności rozpoczął swój bieg przed spełnieniem świadczenia przez dostawcę a „wirtualne” otrzymanie faktury jest wyłącznie stanem prawnopodatkowym i nie wywołuje skutków cywilnoprawnych. 

Będą zmiany terminów płatności

Od połowy 2024 roku – jeśli przepisy te wejdą w życie – wielu, jeśli nie większość nabywców towarów i usług zmieni zasady określania terminu płatności uwzględniając ich bieg nie od owego „wirtualnego” otrzymania faktury, lecz od wykonania zobowiązania (spełnienia świadczenia) przez dostawcę (usługodawcę), a data owego zdarzenia nastąpi w wielu przypadkach później, czyli po otrzymaniu faktury ustrukturyzowanej. 

Jest bowiem rzeczą oczywistą (szkoda, że trzeba tłumaczyć), że dług nabywcy (usługobiorcy) powstaje dopiero wtedy, gdy dostawca (usługodawca) wykonał swoje zobowiązanie. Powiązanie powstania terminu płatności z otrzymaniem faktury wynika stąd, że nabywca otrzymuje ten dokument po spełnieniu świadczenia przez dostawcę (usługodawcę). Od połowy przyszłego roku w wielu (być może w większości) przypadków będzie odwrotnie: najpierw nabywca (usługobiorca) otrzyma „wirtualnie” faktury, a później towar dojedzie do nabywcy.

Podatnicy, którzy trochę interesują się najnowszymi pomysłami podatkowymi (zainteresowanie mimo wzmożonej propagandy medialnej jest raczej niewielkie), już dobrze wiedzą, że trzeba będzie zmienić treść ofert oraz umów: termin płatności będzie biec nie od momentu „otrzymania” faktury ustrukturyzowanej, lecz od dnia wykonania należytego zobowiązania przez dostawcę (usługodawcę). Oczywiście w przypadku wynagrodzeń określonych w sposób ryczałtowy może być inaczej, bo dług nabywcy (usługobiorcy) wynika wprost z treści umowy, lecz nie tu jest problem. 

Ważne

Może więc wyjaśnimy sobie dość banalną prawdę, że przepisy podatkowe dotyczące faktur wywołują wyłącznie skutki na gruncie prawa podatkowego, a ich cywilnoprawna ranga zależy przede wszystkim od woli stron. W Polsce od trzydziestu lat faktury podatkowe (tzw. faktury VAT) są również dokumentem handlowym. Jest to po pierwsze sposób określenia treści stosunku prawnego (np. terminu płatności), i po drugie są wezwaniem do zapłaty w związku z wykonaniem zobowiązania przez dłużnika. Nie można wezwać kontrahenta do zapłaty, jeśli świadczenie jeszcze nie zostały spełnione. Szkoda, że trzeba to tłumaczyć. 

Oczywiście autorem tychże rewelacji jest dziennikarz, który nie musi się znać na tym podatku. Ale powołuje się on na ... konferencję prasową wysokiego urzędnika resortu finansów. Czy czeka nas powtórka „Polskiego Ładu”?            

Prof. Witold Modzelewski

Dalszy ciąg materiału pod wideo

 

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kapitał zakładowy spółki z o.o. w 2025 r. okiem adwokata - praktyka. Wymogi prawne, pułapki, podatki, księgowość, odpowiedzialność zarządu i wspólników

Wyobraź sobie, że chcesz wystartować z nową firmą albo przekształcić jednoosobową działalność w spółkę z o.o. Formalności nie brakuje, ale jedna kwestia wraca jak bumerang: kapitał zakładowy. To pierwszy, obowiązkowy „wkład własny”, bez którego sąd nie zarejestruje spółki. Jego ustawowe minimum – 5 000 zł – może wydawać się symboliczne, jednak od sposobu, w jaki je wnosisz i później „pilnujesz”, zależy wiarygodność Twojej firmy, a czasem nawet osobista odpowiedzialność zarządu. Poniżej znajdziesz najświeższe przepisy, praktyczne podpowiedzi i pułapki, na które trzeba uważać od pierwszego przelewu aż po ewentualne obniżenie kapitału lata później.

Najniższa krajowa w 2026 r. i minimalna stawka godzinowa - jest oficjalna propozycja rządu

W dniu 12 czerwca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2026 r.

Sejm przyjął ważną zmianę dla przedsiębiorców – korekta deklaracji podatkowej po kontroli celno-skarbowej coraz bliżej

W środę, 11 czerwca 2025 roku, Sejm zdecydował o skierowaniu do trzeciego czytania projektu nowelizacji ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej oraz ustawy o VAT. To istotna zmiana dla przedsiębiorców – umożliwia bowiem korektę deklaracji podatkowej po zakończeniu kontroli celno-skarbowej.

Nowelizacja ustawy o VAT: możliwe podniesienie limitu zwolnienia z 200 tys. zł do nawet 300 tys. zł

Trwają prace nad ustawą, która może przynieść realne ulgi podatkowe najmniejszym przedsiębiorcom. Ostateczna decyzja – czy limit zwolnienia z VAT wyniesie 240 tys. zł, czy aż 300 tys. zł – zależy od dalszych prac sejmowych komisji.

REKLAMA

Nowe ułatwienia dla przedsiębiorców: dane z wykazu VAT dostępne na biznes.gov.pl od 1 października 2025 r.

Jest projekt ustawy, który zakłada wprowadzenie nowych regulacji umożliwiających przedsiębiorcom łatwiejszy dostęp do wykazu podatników VAT za pośrednictwem portalu biznes.gov.pl. Zmiany mają uprościć weryfikację kontrahentów, zwiększyć bezpieczeństwo obrotu gospodarczego i ograniczyć formalności papierowe.

Kupujesz rzeczy przez internet? Za te towary musisz zapłacić podatek w ciągu 14 dni

Polacy chętnie kupują różne rzeczy przez internet, ale nie wiedzą, że niektóre transakcje rządzą się swoimi prawami. Fiskus ma coraz więcej możliwości, żeby sprawdzić, kto nie zapłacił podatku PCC. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl, wyjaśnia, kiedy zachować szczególną czujność i jak uniknąć ewentualnych problemów ze skarbówką.

Można znaleźć 50 mld zł na podwyżkę kwoty wolnej w PIT do 60 tys. zł. Prof. Modzelewski podpowiada rządowi D. Tuska, gdzie szukać pieniędzy

Można domyślać się, że politycznym „być albo nie być” obecnego rządu jest „dowiezienie” (jak to się mówi) swoich obietnic z 2023 roku. Wśród nich najważniejszą (obiektywnie) jest podwyższenie do 60 tys. kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych. Jest to dziś nierealne, bo w tym roku w budżecie państwa z tego podatku pojawiła się kwota minus 22 mld złotych (tak, po raz pierwszy w historii mamy ujemne dochody budżetowe), a miało być za cały rok 31 mld zł (czyli o 60 mld zł mniej niż w roku 2024).

Obowiązkowy KSeF - podatnicy zagraniczni z większymi przywilejami niż polscy. Sprostowanie i wyjaśnienia Ministerstwa Finansów

W wyjaśnieniach przesłanych 9 czerwca 2025 r.do naszej redakcji, Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że w decyzji derogacyjnej dot. obowiązkowego modelu KSeF, Polska została upoważniona – w przypadku podatników mających siedzibę na jej terytorium – do akceptowania wyłącznie tych faktur, które zostały wystawione w postaci dokumentów lub not w formie elektronicznej. Ponadto została upoważniona do wprowadzenia przepisów zakładających, że stosowanie faktur elektronicznych wystawianych na terytorium Polski nie jest uzależnione od akceptacji odbiorcy. Jak wskazuje Ministerstwo, Komisja Europejska zastrzegła (co zostało potwierdzone przez Radę UE), że przyznane Polsce upoważnienie dotyczące wprowadzenia obowiązkowego fakturowania elektronicznego nie powinno naruszać prawa klientów do otrzymywania faktur papierowych w przypadku transakcji wewnątrzwspólnotowych.

REKLAMA

Efektywny controlling w biznesie – czyli jaki? Jakie procesy w firmie można zauważalnie usprawnić dzięki wdrożeniu controllingu?

Controlling to znacznie więcej niż tylko kontrola kosztów czy tworzenie raportów. To kompleksowe podejście do zarządzania przedsiębiorstwem, które dostarcza informacji niezbędnych do podejmowania trafnych decyzji. Efektywny controlling staje się dziś jednym z kluczowych elementów przewagi konkurencyjnej, szczególnie w czasach dynamicznych zmian, rosnącej złożoności i presji na efektywność. Ale które obszary działalności firmy najbardziej zyskują na wdrożeniu nowoczesnego controllingu?

Firmy chcą zatrudniać księgowych, ale… nie mają kogo! Brakuje ekspertów z doświadczeniem

Mimo stabilnej sytuacji kadrowej i rosnących wynagrodzeń, aż 84% księgowych przyznaje: znalezienie doświadczonego specjalisty to dziś prawdziwe wyzwanie. Barometr nastrojów 2025 pokazuje, że firmy częściej planują rekrutację niż redukcje – ale idealny kandydat musi dziś mieć znacznie więcej niż tylko znajomość Excela.

REKLAMA