Likwidacja WIBOR-u - jak przebiega ten proces. Wyjaśnienia KNF
REKLAMA
REKLAMA
Komisja Nadzoru Finansowego będzie pilnować tempa reformy wskaźników referencyjnych i oczekuje wręcz jej przyspieszenia, co też deklaruje sektor, który chce bardziej aktywnie wychodzić z produktami, w których stosowany będzie nowy wskaźnik RFR, od ok. połowy 2024 r. – poinformował PAP Biznes wiceprzewodniczący KNF Marcin Mikołajczyk.
REKLAMA
Likwidacja WIBOR-u - zmiana terminu konwersji
Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych (KS NGR) wydłużył pod koniec października maksymalny termin realizacji Mapy Drogowej reformy i wskazał finalny moment konwersji portfela umów i instrumentów opartych o stawkę WIBOR na nową stawkę risk free rate (RFR) na koniec 2027 r.
Wcześniej Mapa Drogowa wskazywała na 2025 r. jako finalny termin wdrażania reformy - zakładano gotowość do zaprzestania kalkulacji i publikacji stawek WIBID i WIBOR, przy powszechnym stosowaniu stawki RFR WIRON, a także dokonanie konwersji na nową stawkę istniejących umów i instrumentów stosujących WIBOR przez instytucje finansowe.
Wiceprzewodniczący KNF Marcin Mikołajczyk poinformował PAP Biznes, że najistotniejszym elementem decyzji o wydłużeniu maksymalnej daty zakończenia reformy wskaźników jest kwestia bezpiecznego przejścia przez ten proces.
„Rozumiemy to jako odpowiednią ilości czasu na możliwość właściwego przygotowania się do tego procesu ze strony wszystkich interesariuszy tej reformy. Chodzi też o szerszą edukację uczestników rynku oraz konsumentów. Rynek finansowy i klienci będą mieli więcej czasu na przygotowanie się do odejścia od wskaźnika WIBOR. To pozwoli w sposób bardziej zrównoważony przejść przez jedną z największych reform dotyczących rynku finansowego w ostatnich latach. Komitet Sterujący Narodowej Grupy Roboczej zaprezentuje niedługo bardziej szczegółowe ujęcie zrewidowanej Mapy Drogowej z głównymi kamieniami milowymi” – powiedział Mikołajczyk.
„Absolutnie nie oznacza to, że odchodzimy od reformy, jest wprost przeciwnie - zdecydowanie ją kontynuujemy i nie tracimy dynamiki. Będziemy jej jako nadzór pilnować. Będziemy pracowali z sektorem finansowym, ze wszystkimi instytucjami, które nadzorujemy, żeby ta reforma była żywa i dynamiczna, a elementy z Mapy Drogowej realizowane. Będziemy sektor nadzorowany mocno wspierali. Oczekujemy aktywności w tym, żeby działania przewidziane w Mapie wręcz przyspieszały i żeby nie dochodziło do potencjalnych opóźnień. Na ten moment współpraca instytucji w ramach KS NGR układa się bardzo dobrze, a zmiana Mapy jest tylko potwierdzeniem tego, że jesteśmy racjonalni co do oceny różnych zdarzeń i umiemy się porozumieć” – dodał.
KNF chce więcej produktów finansowych opartych o stałą lub okresowo stałą stopą procentową
Mikołajczyk podkreślił, że oprócz czuwania nad reformą wskaźników nadzór finansowy nadal utrzymuje swoje podejście do tego, żeby wzmacniać produktowy mix w sektorze w stronę instrumentów opartych o stałą lub okresowo stałą stopą procentową.
Więcej instrumentów finansowych z wykorzystaniem nowe wskaźnika RFR (risk-free-rate)
Wiceprzewodniczący KNF poinformował, że względem dotychczasowej Mapy Drogowej po wydłużeniu maksymalnego horyzontu reformy wskaźników, zmienia się głównie to, że instytucje nadzorowane deklarują, że masowa „produkcja” instrumentów opartych na wskaźniku RFR rozpocznie się nieco wcześniej i będzie to proces bardziej dynamiczny.
REKLAMA
„Sektor deklaruje, że będzie bardziej aktywnie wychodzić z produktami, w których stosowany będzie wskaźnik RFR od około połowy 2024 r. Z tego punktu widzenia spodziewamy się przyspieszenia tempa oddolnie realizowanej reformy. Mamy też obecnie większą przestrzeń czasową na budowę rynku instrumentów zabezpieczających, ponieważ z analiz wyszło nam, że potrzeba na to więcej czasu niż zakładano wcześniej. Budowa rynku instrumentów pochodnych potrwa nieco dłużej, ale dzięki temu będzie on od początku silny i efektywny, żeby móc operować nowym wskaźnikiem w sposób bezpieczny” – powiedział.
„KS NGR wskazał na maksymalny moment, czyli koniec 2027 r., w którym chcemy sfinalizować proces reformy. Jednocześnie ustaliliśmy w ramach NGR, że będziemy starali się ten czas kompresować i dążyć do tego, żeby zamykać procesy wcześniej, o ile będzie taka możliwość” – dodał.
Produkty z WIBOR-em tylko do końca 2027 roku
Kolejnym ważnym aspektem wprowadzonych zmian w reformie wskaźników, na który wskazuje KNF, jest też większy bufor czasowy na „schodzenie” z portfela stosującego WIBOR, czyli powolne wygaszanie instrumentów, czy transakcji odwołujących się do WIBOR, przy oferowaniu przede wszystkim wskaźnika RFR w tzw. nowej produkcji.
„Chodzi o to, żeby możliwie jak najmniej instrumentów podlegało konwersji (na nową stawkę RFR– PAP), co też jest dodatkową wartością ponieważ cała reforma co do zasady powinna być neutralna dla którejkolwiek ze stron transakcji” – wskazuje Mikołajczyk.
Dyrektor Departamentu Badań Ekonomicznych UKNF Michał Kruszka wyjaśnia, że wydłużenie końca reformy do końca 2027 r. daje istotną korzyść w kwestii skali portfela, który będzie podlegać konwersji na mocy rozporządzenia Ministra Finansów.
„Gdybyśmy przyjęli, że zamrażamy dzisiejszy portfel instrumentów stosujących WIBOR, a następnie spojrzeli na tę ekspozycję na koniec 2027 r., to będzie to mniej więcej 1/3 dzisiejszego stanu, czyli redukujemy przestrzeń do konwersji o 70 proc.” – wskazuje.
Mikołajczyk dodaje, że analizowano w tym kontekście potencjalne koszty konwersji w krótszym i dłuższym okresie i weryfikowano różne scenariusze wpływu tej operacji na dochody i koszty inwestorów, emitentów obligacji – skarbowych i komercyjnych oraz innych instrumentów będących w portfelach banków. Dodatkowy czas na dokończenie reformy i mniejsza ekspozycja na WIBOR pozwoli w ocenie regulatora w sposób bardziej uporządkowany i minimalizujący ryzyka przeprowadzić tą reformę.
Według zaktualizowanej Mapy Drogowej WIBOR będzie istniał co do zasady nie dłużej niż do końca 2027 r.
„Zakładam, że zdarzenie regulacyjne, na podstawie którego dojdzie do likwidacji WIBORu zgodnie z regulacjami BMR, jest dość odległe. Prawdopodobnie mówimy o połowie 2026 r., natomiast będzie to też zależne od różnych czynników. Z perspektywy nadzoru nie ma żadnych trudności operacyjnych, czy formalnoprawnych w tej kwestii, natomiast chcemy w ramach reformy zachować pełną racjonalność, uwzględniając daną sytuację rynkową. Obecnie myślimy o połowie 2026 r., natomiast może to być kwestia w jakimś zakresie ruchoma” – wskazuje Mikołajczyk.
Dodaje, że maksymalna data odejścia od WIBORu z końcem 2027 r. zawiera w sobie też bufor na różne nieprzewidziane zdarzenia. W jego opinii nie ma przestrzeni do dalszego przesunięcia reformy i tak odbiera ostatnią decyzję KS NGR.
Mikołajczyk informuje, że zmiany w Mapie Drogowej nie mają żadnego związku z modyfikacją algorytmu, czy metody wyznaczania spreadu kompensującego.
„Uważamy, że nadal powinna to być mediana wyznaczana na podstawie szeregu czasowego dla pięciu lat poprzedzającego zdarzenie regulacyjne” – wskazuje.
Według dotychczasowej Mapy Drogowej reformy wskaźniki WIBOR i WIBID mają zostać zastąpione przez indeks WIRON. Instytucja zamiennika wskaźnika referencyjnego została wprowadzona do porządku prawnego poprzez nowelizację unijnego rozporządzenia BMR z lutego 2021 r.
Zamiennik wskaźnika referencyjnego z mocy prawa ma zastosowanie we wszystkich umowach i instrumentach finansowych, w których znajduje się odniesienie do wskaźnika referencyjnego, którego opracowywania zaprzestano, o ile nie przewidziano odpowiedniej klauzuli awaryjnej. Odniesienie do zamiennika referencyjnego nie wymaga aneksowania umów: zamiennik znajdzie zastosowanie z mocy prawa UE lub prawa krajowego.
W trakcie biegu reformy ma nastąpić weryfikacja przesłanek do wystąpienia tzw. zdarzenia regulacyjnego, zgodnie z artykułem 23c ust. 1 unijnego rozporządzenia BMR, regulującego rynek wskaźników.
Zdarzenie regulacyjne stanowić będzie podstawę do wyznaczenia w rozporządzeniu Ministra Finansów, w ramach ustawowej procedury, zamiennika dla WIBOR. Na mocy rozporządzenia MF, zamiennik będzie miał zastosowanie do umów i instrumentów finansowych spełniających przesłanki wskazane w rozporządzeniu BMR. Rozporządzenie MF zdefiniuje również spread korygujący oraz datę, od której zamiennik będzie stosowany.
Spread korygujący między wskaźnikami ma zapewnić ekonomiczną równoważność wycen wynikających z instrumentów finansowych w momencie zaprzestania opracowywania dotychczas stosowanego wskaźnika referencyjnego.
Odejście od WIBID przez fundusze inwestycyjne
W ocenie M. Kruszki z UKNF w perspektywie najbliższych kwartałów nastąpi oddolne odejście od stosowania stawki WIBID przez fundusze inwestycyjne.
„Z punktu widzenia zarówno przepisów europejskich, jak i krajowych, nie ma mowy o tym, żeby WIBID traktować jako wskaźnik kluczowy (jak WIBOR – PAP), a tym bardziej żeby przepisy ustanawiały obligatoryjny zamiennik dla tego wskaźnika. Cały czas prowadzimy rozmowy z sektorem funduszy inwestycyjnych ws. WIBIDu, z których wynikają bardzo dobre pomysły, żeby ten problem relatywnie szybko rozwiązać. W związku z tym należy się spodziewać, że w najbliższych kwartałach WIBID zostanie oddolnie usunięty ze statutów przez same fundusze inwestycyjne” – informuje Kruszka.
„Sam wskaźnik jest opracowywany przez administratora (GPW Benchmark – PAP), więc jeśli uzna on, że jest biznesowy potencjał do tego, żeby utrzymać funkcjonowanie tego wskaźnika, to tak się stanie. Natomiast nastąpi oddolne odejście stosowania WIBIDu, przede wszystkim przez sektor funduszy inwestycyjnych” – dodaje.
W kontekście budowy rynku instrumentów opartych o nową stawkę RFR wiceprzewodniczący KNF Mikołajczyk zgadza się, że emisje Skarbu Państwa w oparciu o tę stawkę powinny mieć miejsce, żeby animować rynek na początku funkcjonowania nowego standardu papieru wartościowego.
„Mamy sygnały, że Ministerstwo Finansów jest technicznie gotowe do takiej emisji, ale jako organ nadzoru podkreślamy, że cała władza i kompetencja w tej sprawi leży po stronie MF” – dodaje.
W planie podaży długu na listopad Ministerstwo Finansów nie przewidziało możliwości emisji papierów skarbowych opartych o WIRON. We wrześniu i październiku MF nie przeprowadziło takich emisji, choć wskazywano na taką możliwość w miesięcznych planach podaży.
Jeszcze przed publikacją informacji o podaży długu na listopad MF poinformowało PAP, że choć nie resort nie wyemitował w październiku obligacji opartych o WIRON, to nie rezygnuje z tej pilotażowej emisji i w konsultacji z interesariuszami podejmie decyzję o jej terminie.
Rafał Tuszyński (PAP Biznes)
tus/ pr/
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat