REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

KSeF od 2025 roku? Będzie można wystawić normalną fakturę i dopiero potem wysłać do KSeF. prof. Modzelewski: podstawowy błąd naprawiony, reszta absurdów pozostała

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
KSeF od 2025 roku? Będzie można wystawić normalną fakturę i dopiero potem wysłać do KSeF. prof. Modzelewski: podstawowy błąd naprawiony, reszta absurdów pozostała
KSeF od 2025 roku? Będzie można wystawić normalną fakturę i dopiero potem wysłać do KSeF. prof. Modzelewski: podstawowy błąd naprawiony, reszta absurdów pozostała
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Autorzy projektu nowelizacji przepisów, które miały z dniem 1 lipca br. narzucić podatnikom VAT obowiązek wystawiania tzw. faktur ustrukturyzowanych w KSeF, nieco przejrzeli na oczy i dostrzegli podstawowy błąd swojej koncepcji – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski. 

KSeF i faktury ustrukturyzowane. Podstawowy błąd naprawiony

Pisałem o tym wielokrotnie, więc tylko przypomnę, że ten podstawowy błąd polega on na utożsamianiu wystawienia faktury podatkowej z jej wysłaniem do KSeF. Przez to ów rejestr będzie największym w historii zbiorem wadliwych dokumentów, bo w każdym roku wystawiane są miliony (jeśli nie więcej) błędnych faktur. 

Powinno być całkowicie odwrotnie: najpierw powinny być wystawiane faktury podatkowe w dowolnej formie, a następnie, gdy będą zaakceptowane przez odbiorcę, powinny być wysyłane do centralnego rejestru. Wysyłka ta jest czynnością techniczną i nie wywołuje skutków prawnych. 

W najnowszym projekcie jest półgębkiem powiedziane, że podatnicy będą mogli wystawić normalną fakturę (ale według ich zbyt rozbudowanego wzoru), a potem dopiero ją wysłać do KSeF. Oczywiście absurdem jest danie im jednodniowego terminu na ich przesłanie, ale przecież nikt go nie będzie przestrzegać, a wszystkich (nawet niewielu) za to nie ukarzą. 

To jedyna pochwała na jaką zasługuje ów dokument. 

REKLAMA

Autopromocja

Większość absurdów pozostała

Powstałe pomysły są z tej samej bajki co cała koncepcja. Ważne, że jego autorzy wiedzą, że podatnicy nie chcą posługiwać się tymi fakturami, bo są im do niczego nie potrzebne. Ani do VAT-u, bo odliczyć podatek naliczony można na podstawie umowy lub innego dokumentu jeśli zawiera dane o wysokości podstawy opodatkowania i podatku naliczonego, ani do podatków dochodowych, bo dokument ten nie będzie fakturą handlową ani innym dokumentem obrazującym zdarzenie ekonomiczne. 

Aby zmusić podatników do posługiwania się nim wprowadzony ma być przepis, że warunkiem zaliczenia wydatków do kosztów uzyskania przychodów będzie… wystawienie faktury ustrukturyzowanej. To przecież jakiś absurd: udokumentowanie wydatków nie może być obiektywnie uzależnione od działań osób trzecich, na które podatnik nie będzie miał wpływu, dokument ten nie będzie miał znaczenia rozliczeniowego, poza tym z reguły będzie wystawiany albo z góry (przed dostawą) albo w następnym miesiącu po dostawie, a koszt trzeba zaewidencjonować za okres jego poniesienia. Inaczej niż dziś z zasady będzie on dokumentowany fakturami handlowymi lub innymi dowodami wśród których nie będzie z reguły faktury ustrukturyzowanej. A przede wszystkim ten nakaz będzie martwy, bo prawidłowo prowadzone księgi rachunkowe muszą być rzetelne a nie zgodne z prawnymi fanaberiami, które wprowadzone będą tylko po to, aby uratować błędne pomysły w podatku od towarów i usług. 

W projekcie tym jest również wiele innych pomysłów, w tym narzucenie konsumentom formy faktur ustrukturyzowanych. Zarówno wystawianie tych faktur jak i forma zależy od woli konsumentów i nie regulują tego przepisy podatkowe. 

O innych pomysłach napiszę kolejnym razem. Zastanawia mnie tylko, co kieruje ludźmi tworzącymi ten projekt: opętanie czy fobia? Przecież wiedzą już, że nie umieją poprawić tego pomysłu, bo się go poprawić nie da. Organizują jakieś fasadowe „konsultacje publiczne”, z których nic nie wynika, czyli jest organizowany teatr, lecz niezależnie kto rządzi (PiS czy AntyPiS) realizowany jest ten sam program podatkowy. A może to idzie o coś gorszego? Może chce się skompromitować nasze państwo jako takie forsowaniem tak bezsensownych pomysłów?

Prof. dr hab. Witold Modzelewski

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odpowiedzialność osobista członków zarządu za długi i podatki spółki. Co zrobić, by jej uniknąć?

Odpowiedzialność osobista członków zarządu bywa często bagatelizowana. Tymczasem kwestia ta może urosnąć do rangi rzeczywistego problemu na skutek zaniechania. Wystarczy zbyt długo zwlekać z oceną sytuacji finansowej spółki albo błędnie zinterpretować oznaki niewypłacalności, by otworzyć sobie drogę do realnej odpowiedzialności majątkiem prywatnym.

Czym jest faktura ustrukturyzowana? Czy jej papierowa wersja jest fakturą w rozumieniu ustawy o VAT?

Sejm już uchwalił nowelizację ustawy o VAT wprowadzającą obowiązek wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pomocą KSeF. To dla podatników jest bardzo ważna informacja: gdy zostaną wydane bardzo szczegółowe akty wykonawcze (są już opublikowane kolejne wersje projektów) oraz pojawi się zgodnie z tymi rozporządzeniami urzędowe oprogramowanie interfejsowe (dostęp na stronach resortu finansów) można będzie zacząć interesować się tym przedsięwzięciem.

Czy wadliwa forma faktury zakupu pozbawi prawa do odliczenia podatku naliczonego w 2026 roku?

To pytanie zadają sobie dziś podatnicy VAT czynni biorąc pod uwagę perspektywę przyszłego roku: jest bowiem rzeczą pewną, że miliony faktur będą na co dzień wystawiane w dotychczasowych formach (papierowej i elektronicznej), mimo że powinny być wystawione w formie ustrukturyzowanej – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

KSeF 2026. Jak dokumentować transakcje od 1 lutego? Prof. Modzelewski: Podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy (nota obciążeniowa, faktura handlowa)

Jak od lutego 2026 roku będzie wyglądała rewolucja fakturowa w Polsce? Profesor Witold Modzelewski wskazuje dwa możliwe warianty dokumentowania i fakturowania transakcji. W obu tych wariantach – jak przewiduje prof. Modzelewski - podatnicy zrezygnują z kodowania faktur ustrukturyzowanych, a podstawą rozliczeń będzie dokument handlowy i on będzie dowodem rzeczywistości ekonomicznej. A jeśli treść faktury ustrukturyzowanej będzie inna, to jej wystawca będzie mieć problem, bo potwierdził nieprawdę na dokumencie i musi go poprawić.

REKLAMA

Fakturowanie od 1 lutego 2026 r. Prof. Modzelewski: Nie da się przerobić faktury ustrukturyzowanej na dokument handlowy

Faktura ustrukturyzowana kompletnie nie nadaje się do roli dokumentu handlowego, bo jest wysyłana do KSeF a nie do kontrahenta, czyli nie występuje tu kluczowy dla stosunków handlowych moment świadomego dla obu stron umowy doręczenia i akceptacji (albo braku akceptacji) tego dokumentu - pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Firma w Szwajcarii - przewidywalne, korzystne podatki i dobry klimat ... do prowadzenia biznesu

Kiedy myślimy o Szwajcarii w kontekście prowadzenia firmy, często pojawiają się utarte skojarzenia: kraj zarezerwowany dla globalnych korporacji, potentatów finansowych, wielkich struktur holdingowych. Tymczasem rzeczywistość wygląda inaczej. Szwajcaria jest przede wszystkim przestrzenią dla tych, którzy potrafią działać mądrze, przejrzyście i z wizją. To kraj, który działa w oparciu o pragmatyzm, dzięki czemu potrafi stworzyć szanse również dla debiutantów na arenie międzynarodowej.

Fundacje rodzinne w Polsce: Rewolucja w sukcesji czy podatkowa pułapka? 2500 zarejestrowanych, ale grozi im wielka zmiana!

Fundacji rodzinnych w Polsce już ponad 2500! To narzędzie chroni majątek i ułatwia przekazanie firm kolejnym pokoleniom. Ale uwaga — nadciągają rządowe zmiany, które mogą zakończyć okres ulg podatkowych i wywołać prawdziwą burzę w środowisku przedsiębiorców. Czy warto się jeszcze spieszyć? Sprawdź, co może oznaczać nowelizacja i jak uniknąć pułapek!

Cypryjskie spółki znikają z rejestru. Polscy przedsiębiorcy tracą milionowe aktywa

Cypr przez lata były synonimem niskich podatków i minimum formalności. Dziś staje się prawną bombą zegarową. Właściciele cypryjskich spółek – często nieświadomie – tracą nieruchomości, udziały i pieniądze. Wystarczy 350 euro zaległości, by stracić majątek wart miliony.

REKLAMA

Zwolnienie SD-Z2 przy darowiźnie. Czy zawsze trzeba składać formularz?

Zwolnienie z obowiązku składania formularza SD-Z2 przy darowiźnie budzi wiele pytań. Czy zawsze trzeba zgłaszać darowiznę urzędowi skarbowemu? Wyjaśniamy, kiedy zgłoszenie jest wymagane, a kiedy obowiązek ten jest wyłączony, zwłaszcza w przypadku najbliższej rodziny i darowizny w formie aktu notarialnego.

KSeF od 1 lutego 2026: firmy bez przygotowania czeka paraliż. Ekspertka ostrzega przed pułapką „dwóch obiegów”

Już od 1 lutego 2026 wszystkie duże firmy w Polsce będą musiały wystawiać faktury w KSeF, a każdy ich kontrahent – także z sektora MŚP – odbierać je przez system. To oznacza, że nawet najmniejsze przedsiębiorstwa mają tylko pół roku, by przygotować się do cyfrowej rewolucji. Brak planu grozi chaosem, błędami i kosztownymi opóźnieniami.

REKLAMA