REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

VAT 2016 – bez zmian przepisów nie będzie większych wpływów do budżetu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
VAT 2016 – bez zmian przepisów nie będzie większych wpływów do budżetu
VAT 2016 – bez zmian przepisów nie będzie większych wpływów do budżetu
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Czy polski VAT „w najlepszym wydaniu”, przynoszący ponoć roczne straty wynoszące ponad 50 mld zł, jest dla nas nienaprawialny? Pyta profesor Witold Modzelewski. Zdaniem profesora wzrost dochodów budżetu państwa z VAT bez zmian w prawie, a zwłaszcza nowej ustawy o podatku od towarów i usług, jest niemożliwy.

Ile stracimy pieniędzy przez pierwsze pół roku w wyniku zaniechania działań naprawczych w systemie podatkowym, a zwłaszcza w podatku od towarów i usług? Z nieznanych powodów nie wprowadzono z życie do dnia 1 lipca 2016 r. jakichkolwiek zmian w prawie „uszczelniających” ten podatek , mimo że nie tylko zapowiadano te działania „w ciągu pierwszych 100 dni rządu”, lecz były gotowe projekty ustaw.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Dochody budżetowe w pierwszym półroczu 2016 r. będą wynosiły z tego podatku około 60 mld zł, czyli na poziomie zbliżonym do 2015 roku, który był jednym z najgorszych lat w całym okresie 22 lat historii tego podatku.

Tak więc „luka podatkowa”, która tak pasjonuje zagraniczny biznes podatkowy, będzie w tym roku na zbliżonym poziomie co w 2015 r. Według szacunków blisko związanej z poprzednią (i obecną?) władzą firmy wyniosła ona wtedy aż 53 mld zł, czyli po pół roku – poprzez zaniechanie – stracimy około połowy tej kwoty. Czy to możliwe?

Są to raczej spekulacje, podobnie jak „księżycowe” szacunki owej „luki” w tym wydaniu, bo obliczenie potencjalnego poziomu dochodów budżetowych jest zawsze oparte na zbyt dużej ilości nieweryfikowalnych założeń.

REKLAMA

Polecamy: Praktyczny leksykon VAT 2016

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: Biuletyn VAT

Tu refleksja na marginesie: przez poprzednie 10 lat dość skutecznie wmawiano nam, że trzeba jak najszybciej i jak najpełniej  „zharmonizować polski podatek od towarów i usług”, w sumie ogłupiając nas, że dzięki temu również wzrosną dochody budżetowe. Przeciwników tej wiary odsądzano od czci i wiary – terror proeuropejski poprawności był wszechwładny i wszechobecny. Dziś już wszyscy wiedzą, że owa „implementacja dyrektyw” była czymś wyjątkowo szkodliwym i służyła głównie interesom zagranicznego biznesu podatkowego, który od dawna opanował unijne prawodawstwo podatkowe. W wyniku tego – choć nie tylko – na pewno tracimy rok rocznie dziesiątki miliardów złotych, które tuczą aferzystów. Gdy napisano kolejną dyrektywę na temat VAT-u zaraz powstała książka, którą reklamowano jako „VAT w najlepszym wydaniu”: prawda, że piękne?  To „najlepsze wydanie” stworzyło największą w historii przestępczość podatkową również w białych kołnierzykach, posiadającą gigantyczne fundusze pochodzące z „optymalizacji podatkowej”, za które można kupić wiele (wszystko?).

Czy jednak straty w dochodach z tego podatku, czyli różnica między potencjalnym i jednocześnie realnym poziomem a ich rzeczywistą wysokością może wynosić ponad 50 mld zł rocznie? 

Najpierw wytłumaczmy, czym są owe „dochody”: jest różnica między wpływami czyli kwotą, którą realnie wpłacają podatnicy (prawdziwe pieniądze), a wypłacanymi z budżetu w każdym roku podatkowym:

  • zwrotami tego podatku,
  • nadpłatami zwróconymi podatnikom.

Podatnicy w zeszłym roku wpłacili prawdopodobnie ponad 210 mld zł: jest to kwota szacunkowa, bo nasza oficjalna statystyka budżetowa jest niewiele warta i chyba celowo zagmatwana. Prawdopodobnie wypłacono około 90 mld zł zwrotów. O wielkości wypłat nadpłat oraz ich zaliczenia na przyszłe dochody budżetowe nic nie wiadomo, ale nie są zbyt duże. Czy to oznacza, że do budżetu powinno wpłynąć ponad 260 mld zł, albo zwroty powinny wynosić tylko 40 mld zł? A może owa „luka” rozkłada się w ten sposób – co zresztą bardziej prawdopodobne – że wpływy powinny być wyższe a zwroty niższe? Może.

Ale 50 mld zł utraconych dochodów budżetowych brzmi raczej nieprawdopodobnie: to prawie „mniejsza połowa” kwoty dochodów, wynoszących około 120 mld zł i nie chcą od lat być wyższe. Wiemy jednak, że rok rocznie tracone dochody budżetowe z tego podatku od 2008 są duże i prawdopodobnie stale rosną, porównując zwłaszcza udział dochodów w PKB w ciągu całego okresu obowiązywania tego podatku. Jest to dość miarodajny wskaźnik, który urealnia ten szacunek. Wiemy, że udział ten obniżył się o dwa punkty procentowe w relacji do PKB, czyli bezpowrotne straty wyniosły w zeszłym roku około 33 mld zł, co jest kwotą dużą, ale o 20 mld zł niższą niż owa „luka podatkowa”, o której była mowa na wstępie.

A jakie będą straty w tym roku? Przez pierwsze sześć miesięcy nie zrobiono w zasadzie nic, poza intensyfikacją działań kontrolnych. Dobre i to, ale może warto przekazać niektórym politykom starą prawdę, że kontrole, nawet najbardziej represyjne, mają z perspektywy dochodów budżetowych wyłącznie skutek prewencyjny: może część oszustów przestraszy się i nie będzie wyłudzać zwrotów. Natomiast nie ma i nie będzie możliwości uzyskania trwałego wzrostu dochodów budżetowych jako bezpośredniego skutku tych działań: tzw. ściągalność domiarów wynikających z decyzji organów skarbowych nigdy nie przekracza 10% kwoty długów, a podatku od towarów i usług jest jeszcze niższa.

Podobnie skutkują wszystkie „instrumenty informatyczne”: dużo kosztują i zabierają czas podatnikom i organom skarbowym, a nie dają (bo nie mogą) bezpośrednich skutków fiskalnych. Według oficjalnych enuncjacji „uszczelnienie” przy pomocy owych instrumentów ma jakoby dać realne efekty fiskalne. Padają nawet określone, obiektywnie dość małe zresztą kwoty: kilka miliardów złotych. Czyste mrzonki.

Przyjrzyjmy się na czym owe instrumenty mają polegać: od połowy 2016 roku duzi podatnicy – jeżeli prowadzą ewidencję w podatku od towarów i usług przy użyciu programu komputerowego – mają ich część przesyłać ministrowi finansów. Po co? Nie wiadomo.

Polecamy: Jednolity Plik Kontrolny – praktyczny poradnik (książka)

A cóż nowego dowie się ów minister z zakresu tych informacji? Dokładnie tego samego, co wiedziałby porównując dane z deklaracji podatkowych. Rejestry te nie mają i najczęściej nie obejmują danych na temat poszczególnych faktur, zawierają tylko kwoty zbiorcze, raporty okresowe z kas fiskalnych i saldo korekt. Może twórcy tych „instrumentów” tego nie wiedzą, ale rejestry prowadzone dla potrzeb sporządzenia deklaracji są prowadzone jako saldo zdarzeń o skutku dodatnim i ujemnym, bo faktury korygujące ujmuje się w bieżących rejestrach. Jaka jest wartość analityków dla potrzeb kontrolnych tych danych? Niewielka, prawie żadna. W sumie zawracanie głowy: wzrost dochodów budżetowych bez zmian w prawie, a zwłaszcza nowej ustawy o podatku od towarów i usług, jest niemożliwy.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KSeF 2026 - Jeszcze można uniknąć katastrofy. Prof. Modzelewski polemizuje z Ministerstwem Finansów

Niniejsza publikacja jest polemiką prof. Witolda Modzelewskiego z tezami i argumentacją resortu finansów zaprezentowanymi w artykule: „Wystawianie faktur w KSeF w 2026 roku. Wyjaśnienia Ministerstwa Finansów”. Śródtytuły pochodzą od redakcji portalu infor.pl.

Rolnicy i rybacy muszą szykować się na zmiany – nowe przepisy o pomocy de minimis już w drodze!

Rolnicy i rybacy w całej Polsce powinni przygotować się na nadchodzące zmiany w systemie wsparcia publicznego. Rządowy projekt rozporządzenia wprowadza nowe obowiązki dotyczące informacji, które trzeba będzie składać, ubiegając się o pomoc de minimis. Nowe przepisy mają ujednolicić formularze, zwiększyć przejrzystość oraz zapewnić pełną kontrolę nad dotychczas otrzymanym wsparciem.

Wystawienie faktury VAT (ustrukturyzowanej) w KSeF może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową

Czy wystawienie faktury ustrukturyzowanej może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową? Na to pytanie odpowiada na prof. dr hab. Witold Modzelewski.

TSUE: Sąd ma ocenić, czy klauzula WIBOR szkodzi konsumentowi ale nie może oceniać samego wskaźnika

Sąd krajowy ma obowiązek dokonania oceny, czy warunek umowny dotyczący zmiennej stopy oprocentowania opartej o WIBOR, powoduje znaczącą nierównowagę ze szkodą dla konsumenta - oceniła Rzeczniczka Generalna TSUE w opinii opublikowanej 11 września 2025 r. (sprawa C‑471/24 - J.J. przeciwko PKO BP S.A.) Dodała, że ocena ta nie może jednak odnosić się do wskaźnika WIBOR jako takiego ani do metody jego ustalania.

REKLAMA

Kiedy ZUS może przejąć wypłatę świadczeń od przedsiębiorcy? Konieczny wniosek od płatnika lub ubezpieczonego

Brak płynności finansowej płatnika składek, zatrudniającego powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników, takich jak zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. ZUS może pomóc w takiej sytuacji i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

W 2026 roku 2,8 mln firm musi zmienić sposób fakturowania. Im szybciej się przygotują, tym większą przewagę zyskają nad konkurencją

W 2026 roku ponad 2,8 mln przedsiębiorstw w Polsce zostanie objętych obowiązkiem korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF). Dla wielu z nich będzie to największa zmiana technologiczna od czasu cyfryzacji JPK. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada tę transformację jako krok ku nowoczesności, dla MŚP może oznaczać konieczność głębokiej reorganizacji sposobu działania. Eksperci radzą przedsiębiorcom: czas wdrożenia KSeF potraktujcie jako inwestycję.

Środowisko testowe KSeF 2.0 (dot. API) od 30 września, Moduł Certyfikatów i Uprawnień do KSeF 2.0 od 1 listopada 2025 r. MF: API KSeF 1.0 nie jest kompatybilne z API KSeF 2.0

Ministerstwo Finansów poinformowało w komunikacie z 10 września 2025 r., że wprowadzone zostały nowe funkcjonalności wcześniej niedostępne w API KSeF1.0 (m.in. FA(3) z węzłem Zalacznik, tryby offline24 czy certyfikaty KSeF). W związku z wprowadzonymi zmianami konieczna jest integracja ze środowiskiem testowym KSeF 2.0., które zostanie udostępnione 30 września.

KSeF 2.0 już nadchodzi: Wszystko, co musisz wiedzieć o rewolucji w e-fakturowaniu

Już od 1 lutego 2026 r. w Polsce zacznie obowiązywać nowy, obligatoryjny KSeF 2.0. Ministerstwo Finansów ogłosiło, że wersja produkcyjna KSeF 1.0 zostaje „zamrożona” i nie będzie dalej rozwijana, a przedsiębiorcy muszą przygotować się do pełnej migracji. Ważne terminy nadchodzą szybko – środowisko testowe wystartuje 30 września 2025 r., a od 1 listopada ruszy Moduł Certyfikatów i Uprawnień. To oznacza prawdziwą rewolucję w e-fakturowaniu, której nie można przespać.

REKLAMA

Te czynności w księgowości można wykonać automatycznie. Czy księgowi powinni się bać utraty pracy?

Automatyzacja procesów księgowych to kolejny krok w rozwoju tej branży. Dzięki możliwościom systemów, księgowi mogą pracować szybciej i wydajniej. Era ręcznego wprowadzania danych dobiega końca, a digitalizacja pracy biur rachunkowych i konieczność dostosowania oferty do potrzeb XXI wieku to konsekwencje cyfrowej rewolucji, której jesteśmy świadkami. Czy zmiany te niosą wyłącznie korzyści, czy również pewne zagrożenia?

4 mln zł zaległego podatku. Skarbówka wykryła nieprawidłowości: spółka zawyżyła koszty uzyskania przychodów o 186 mln zł

Firma musi zapłacić aż 4 mln zł zaległego podatku CIT. Funkcjonariusze podlaskiej skarbówki wykryli nieprawidłowości w stosowaniu cen transferowych przez jedną ze spółek.

REKLAMA