Głos w dyskusji o „Konstytucji biznesu”
REKLAMA
REKLAMA
Ujęcie w art. 8 projektu ustawy prawo przedsiębiorców zasady „co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone” przeniesionej z tzw. ustawy Wilczka jest bardzo dobrym pomysłem. Jednakże w obecnym stanie prawnym, cechującym się niebotyczną ilością regulacji prawnych odnoszących się do prowadzenia działalności gospodarczej, zasada ta będzie martwa tak długo jak rząd nie ograniczy przeregulowania gospodarki do czego doprowadziły poprzednie rządy. Zakładając, że celem wicepremiera Morawieckiego jest doprowadzenie do uwolnienia polskiej gospodarki i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej, a w konsekwencji do ożywienia gospodarczego, konieczna jest przede wszystkim deregulacja, a nie tworzenie kolejnych przepisów prawnych.
REKLAMA
W projekcie ustawy Prawo przedsiębiorców znajdują się przepisy, które uznać należy za niewystarczające. Przepisy te odnoszą się w szczególności do działań szeroko pojętego aparatu państwowego. Mowa tu w szczególności o art. 10 ust. 3 pkt 3 projektu ustawy prawo przedsiębiorców. Przepis ten wprowadza bowiem wyjątek od reguły orzekania na korzyść podatnika w razie wątpliwości co do stanu faktycznego. Zasada ta miałaby być ograniczona „ważnym interesem publicznym”. Projekt ustawy nie definiuje tego terminu. W związku z tym w każdej indywidualnie rozpatrywanej sprawie będzie on określany przez urzędnika. Może on stanowić poważną „furtkę” dla urzędników w celu ograniczenia praw przedsiębiorców. Moim zdaniem, o możliwości zastosowania tego wyjątku powinien decydować niezawisły sąd.
Tak jak w wypadku uprawnień przedsiębiorców potrzebna jest niewielka ilość przepisów, tak w przypadku działalności urzędników wskazane jest jasne określenie ich uprawnień i obowiązków. Tylko w ten sposób ukształtowane otoczenie prawne będzie skutkować poprawą warunków prowadzenia działalności gospodarczej.
Z mojego doświadczenia zawodowego jako osoby współpracującej z polskimi przedsiębiorcami wynika, że w Polsce potrzeba przede wszystkim zmiany mentalności urzędników, ale i przedsiębiorców. Podmioty te muszą zrozumieć, że są dla siebie partnerami, którzy wspólnie rozwijają państwo. Ich zgodnym celem powinno być pozostawienie znacząco lepiej funkcjonującego otoczenia dla następnych pokoleń. Można to osiągnąć jedynie dzięki współpracy opartej na zrozumieniu i życzliwości.
Ryszard Małkiewicz, doradca podatkowy
Zobacz także: Biznes
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat