REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prof. Modzelewski: Katastrofa fiskalna CIT w 2016 r. - obecny rok nie będzie lepszy

Prof. Modzelewski: Katastrofa fiskalna podatku dochodowego w 2016 r. - obecny rok nie będzie lepszy
Prof. Modzelewski: Katastrofa fiskalna podatku dochodowego w 2016 r. - obecny rok nie będzie lepszy

REKLAMA

REKLAMA

Opublikowane przez resort finansów „rozliczenie podatku dochodowego od osób prawnych za 2016” potwierdzają powszechnie znany stan katastrofy fiskalnej tego podatku oraz - oczywiście pozorny - stan bankructwa, w którym znajduje się nasza gospodarka: 30% podatników tego podatku ponosi „stratę”, czyli (jakoby) dokłada do interesu. Wartość tych strat wynosi aż 55,4 mld zł, czyli znacznie więcej niż ogół wpływów z tego podatku.

Stan pogłębiającej się „katastrofy ekonomicznej” zapewne będzie podobał się totalnej opozycji, ale za jej czasów nie było wiele lepiej. Ilość podatników ponoszących straty w stosunku do 2015 r. wzrosła jednak o 17 tys., a suma owych strat aż o ponad 15 mld zł.

REKLAMA

REKLAMA

Oczywiście jedyną wiarygodną informacją na temat tej katastrofy są rzeczywiste straty wpływów budżetowych (budżetu państwa i budżetów samorządów terytorialnych) z tytułu z tego podatku. Reszta jest wszechobecną fikcją podobnie jak:

  • „transakcje optymalizacyjne”, czyli fikcyjne faktury powodujące, że firma dochodowa przekształca się w pozornego bankruta,
  • „struktury optymalizacyjne”, czyli pozorni kontrahenci, którzy dzięki równie fikcyjnym „transakcjom” drenują z prawdziwych pieniędzy polską gospodarkę.

Ucieczka od płacenia tego podatku jest w naszym kraju działaniem całkowicie bezkarnym, bo:

  1. organy kontroli niezbyt interesują się tymi podmiotami: „zagraniczni inwestorzy” są u nas -podobnie jak w państwach kolonialnych – „świętymi krowami”, które mogą dowolnie „optymalizować” swoje podatki,
  2. brak obowiązku składania deklaracji z tytułu zaliczek na ten podatek powoduje, że organy skarbowe nie mają pojęcia o tym, co się dzieje, a zwłaszcza czy rosną czy spadają przychody lub koszty. Widzą tylko wpłaty (lub brak wpłat) zaliczek na podatek, a podatnicy płacą tylko tyle ile chcą, albo nie chcą płacić nic,
  3. w przypadku nawet gdyby wykryto i udowodniono najbardziej ordynarne szwindle podatkowe np. w postaci wystawiania przez „zagraniczny podmiot”, mający siedzibę w przysłowiowej Panamie, faktury dokładnie na taką samą kwotę jak dochód podatnika, który byłby podstawą opodatkowania, to zastosowane w tym przypadku sankcje będą niewspółmiernie niskie w stosunku do uzyskanych z tego tytułu korzyści; za wyłudzenie dziesiątki milionów złotych potencjalnie płaci się grzywny w wysokości kilku procent korzyści, czyli jak za „dobrych, liberalnych czasów”,
  4. podatnicy, którzy od lat skutecznie unikają opodatkowania działają pod tzw. parasolem zwłaszcza międzynarodowego biznesu podatkowego, który ma „wyśmienite relacje” z politykami (do dziś) oraz urzędnikami odpowiedzialnymi za politykę podatkową: ostatnio jeden z liderów tego biznesu nawet sponsorował imprezę, w której występowały najważniejsze osoby w państwie, co się uczciwym podatnikom raczej nie mieści w głowie.

Polecamy: INFORLEX Księgowość i Kadry

REKLAMA

Powyższe zjawiska są powszechnie znane, lecz obowiązująca do dziś poprawność, zwłaszcza w mediach, gdzie reklamowani są główni beneficjenci status quo, nakazuje milczeć na te tematy. A przecież wszyscy to świetnie wiemy: w bardzo powściągliwej formie musiał przyznać to resort finansów w cytowanym na wstępie raporcie. Suma przychodów w tym podatku, biorąc nawet poprawkę na ich zaniżanie w wyniku „działań optymalizacyjnych”, wzrosła z 5 bln zł do 5,1 bln zł, co w przypadku, gdyby utrzymano minimalną efektywność fiskalną tego podatku na poziomie 1% przychodów, powinno dać kwotę wpływów przekraczającą 50 mld zł (wpływów, nie dochodów budżetu państwa, czyli wraz z udziałami jednostek samorządu terytorialnego).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przez wiele lat, gdy wpływy tego podatku wynosiły 3% PKB (średnia efektywność fiskalna), a nie jak dziś o połowę mniej, ich udział w przychodach zbliżał się nawet do 2%, co w obecnych realiach powinno dać niewyobrażalną kwotę około 90 mld zł. Nie są to jednak statystyczne fantasmagorie, bo w wielu poważnych raportach dotyczących strat we wpływach budżetowych z tego podatku („luka podatkowa”) pojawiają się kwoty między 40 a 50 mld zł.

Pewnie już to, że gdyby nie dewastowano tego podatku w latach 2008 – 2016, zachowując tylko status quo ante jego efektywności fiskalnej, wpływy z tego podatku w 2016 roku byłby na poziomie znacznie przekraczającym 50 mld zł, czyli co rok – traciliśmy jako państwo i obywatele kolejne kilkanaście mld zł i nie wierzę, aby nawet drobny procent tej kwoty pozostał w Polsce („w kieszeni podatników”).

Destrukcją tego podatku (przepraszam: „agresywnym planowaniem podatkowym”) zajmuje się w końcu „zagraniczny biznes podatkowy”. który dba o interesy również „zagranicznych” inwestorów. Potwierdzają to publiczne wypowiedzi przedstawicieli tego biznesu, którzy ponoć twierdzą, że w 2016 roku w „sposób zmasowany zastosowano optymalizacje podatkową” w obawie przed zastosowaniem … klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. Ciekawe, kto uwierzy w te obawy. Przecież mimo półtorarocznego obowiązywania tych przepisów wszczęto tylko 2 (słownie: dwa) postępowania na ich podstawie, a „wyśmienite relacje” tego biznesu z kolegami z ich firm, którzy teraz w resorcie finansów zajmują się „uszczelnianiem podatków”, nie wróżą aktywizacji tych postępowań. Zresztą nikt się nie boi tych przepisów, a rok 2017 w podatku dochodowym od osób prawnych będzie bardzo podobny poprzedniego, czyli z czterech lat kadencji nowego rządu zmarnowano już połowę. Nic istotnego nie stanie się również w roku przyszłym, ale o tym napiszę innym razem.

Podatnicy podatku dochodowego od osób prawnych nie są i nigdy nie będą jednorodną grupą. Największe obroty i oczywiście największe „straty” uzyskują „zagraniczni i inwestorzy”, którzy będąc częścią „międzynarodowych koncernów” już dawno zoptymalizowali (czyli wyeliminowali) swoje opodatkowanie. Bezpieczeństwo tych działań gwarantują renowowane (tak siebie same nazywają) firmy doradcze, które na tematy podatkowe mają w Polsce dużo więcej do powiedzenia niż cała nasza klasa polityczna razem wzięta. Szybko pokazali nowej większości parlamentarnej, kto tu rządzi, gdy politycy chcieli wywiązać się ze swoich zobowiązań wyborczych i wprowadzając tzw. podatek handlowy. To przekracza naszą suwerenność; powiązania tychże firm z brukselskimi urzędnikami są na tyle skuteczne, że organy Unii Europejskiej szybko blokują tego rodzaju inicjatywy.

Politycy obecnej większości wciąż odgrażają się, że zwalczać będą oszustwa podatkowe, a to przecież stanowi „łamanie praworządności”, „naruszenie konstytucji”, a przede wszystkim jest przejawem „autorytaryzmu” zagrażającego „liberalnej demokracji”. W pełni zgoda: istotą europejskiego liberalizmu A.D. 2017 jest prawo do ucieczki od podatku zwłaszcza na antypodach Europy Wschodniej. Oczywiście nie za darmo, bo w liberalnej demokracji wszystko można kupić: również niepłacenie podatków. Istotą polityki podatkowej realizowanej przez tzw. liberalne rządy jest:

  • opanowanie resortu finansów przez zagraniczny biznes podatkowy,
  • lobbystyczny sposób tworzenia przepisów podatkowych („inwestycje legislacyjne”).
  • wykorzystanie organów skarbowych do eliminacji konkurencji dla „zagranicznych inwestorów”,
  • przekupienie ekspertów, naukowców, mediów oraz ośrodków opiniodawczych, które mają „w sposób niezależny” wspierać interesy swoich patronów: zagraniczny biznes podatkowy dzięki swoim sukcesom na niwie podatkowej ma już tak duże pieniądze, że nikt, nawet demokratycznie wybrani politycy, nie stanowią dla nich jakiegokolwiek zagrożenia.

Pozostali podatnicy tego podatku też nie chcą być gorsi: dlaczego mają płacić, skoro inni nie muszą? Mogę opowiedzieć setki prawdziwych anegdot, gdy np. jakiś podatnik zapłacił zaliczkę na ten podatek (pierwszą od trzech lat), a potem rozdzwoniły się telefony z urzędu skarbowego z pytaniami, czy aby ktoś tego nie zrobił przez pomyłkę. Inny podatnik, przyznał się, że jako jedyny w branży płaci co miesiąc zaliczki na ten podatek, co spowodowało, że przez tygodnie był agresywnie atakowany przez biznes podatkowy, który natarczywie oferował mu ( nie za darmo) likwidację opodatkowania twierdząc, że płacenie podatków jest w Polsce zbyt ryzykowane, bo rodzi podejrzenia o złe intencje.

Prawo i Sprawiedliwość przez dwoma laty zapowiedziało naprawę tego podatku,  lecz wciąż na nią czekamy. Dlaczego? Bo powierzono tę misję nieopatrznie ludziom „z rynku”, który od lat zajmują się unikaniem opodatkowania. Nikt nie wierzy, że mogą oni sprzeciwiać się interesom swoich dotychczasowych klientów, którzy tak naprawdę mają ich w ręku: gdyby zaproponowali rozwiązania skutecznie eliminujące optymalizacyjne wynalazki mogliby nawet spotkać się z zarzutem karnym naruszenia tajemnicy zawodowej a kwoty odszkodowań byłyby liczone nie w milionach tylko w miliardach złotych, w tym również od Skarbu Państwa (delikt władzy).

Wymyślone przez tychże ludzi sposoby naprawy tego podatku, niedawno uchwalone przez Sejm, poza serią żenujących błędów, nie poprawią efektywności tego podatku, a wpływy w 2018 roku będą niewiele większe jak obecnie. Wiemy również, że tylko rządy Prawa i Sprawiedliwości dają szansę eliminacji patologii tego podatku: nie powinni to jednak robić ludzie wywodzący się z zagranicznego biznesu podatkowego.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

           

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Budżet państwa 2026: inflacja, PKB, dochody (podatki), wydatki, deficyt i dług publiczny

W dniu 5 grudnia 2025 r. Sejm przyjął ustawę budżetową na 2026 rok. Ministerstwo Finansów informuje, że w przyszłym roku wg. prognoz przyjętych do projektu ustawy budżetowej na 2026 r. produkt krajowy brutto (PKB) wzrośnie realnie o 3,5%, inflacja średnioroczna wyniesie 3,0%, a stopa bezrobocia ukształtuje się na koniec roku na poziomie 5,0%.

Rozliczenie kryptowalut za 2025 r. Najczęstsze błędy, które mogą kosztować Cię fortunę

Inwestujesz w kryptowaluty, handlujesz na giełdach albo płacisz nimi za usługi? Uwaga – nawet jeśli nie osiągnąłeś zysku, możesz mieć obowiązek złożenia PIT-38. Polskie przepisy dotyczące walut wirtualnych są precyzyjne, ale pełne pułapek: niewłaściwe udokumentowanie kosztów, błędne ustalenie dochodu czy brak rejestracji działalności mogą skończyć się karami i wysokimi dopłatami podatkowymi. Sprawdź, jak bezpiecznie rozliczyć krypto w 2025 r. i uniknąć kosztownych błędów przed skarbówką.

KSeF w ogniu krytyki. ZPP ostrzega przed ryzykiem dla firm i żąda odsunięcia terminu wdrożenia

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców alarmuje, że wdrożenie obowiązkowego Krajowego Systemu e-Faktur w obecnym kształcie może poważnie zagrozić działalności wielu firm, szczególnie tych z sektora MŚP. Choć organizacja popiera cyfryzację rozliczeń podatkowych, wskazuje na liczne ryzyka techniczne, organizacyjne oraz naruszenia ochrony danych. ZPP domaga się przesunięcia terminu wdrożenia KSeF i dopracowania systemu, zanim stanie się on obowiązkowy.

KSeF wchodzi w życie w 2026 r. Przewodnik dla przedsiębiorców i księgowych

Od 2026 r. przedsiębiorcy będą zobowiązani do wystawiania i odbierania faktur w KSeF. Wdrożenie systemu wymaga dostosowania procedur oraz przeszkolenia osób odpowiedzialnych za rozliczenia. Właściwe przygotowanie ułatwiają kursy online Krajowej Izby Księgowych, które krok po kroku wyjaśniają zasady pracy w KSeF. W artykule omawiamy, czym jest KSeF, co się zmieni i jaki kurs wybrać.

REKLAMA

Rok 2026 r.: w KSeF pojawią się dokumenty, które będą udawać faktury VAT, czyli „faktury widmo”

Dla części czytelników tytuł niniejszego artykułu może być szokujący, ale problem ten sygnalizują co bardziej dociekliwi księgowi. Idzie o co najmniej dwa masowe zdarzenia, które będą mieć miejsce w 2026 roku i latach następnych – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Fundacje rodzinne w Polsce: stabilizacja podatkowa, czy dalsza niepewność po wecie Prezydenta? Jakie zasady opodatkowania w 2026 roku?

Weto Prezydenta RP do nowelizacji przepisów podatkowych dotyczących fundacji rodzinnych wywołało falę dyskusji w środowisku doradców. Brak zmian oznacza, że w 2026 roku fundacje rodzinne będą podlegać dotychczasowym zasadom opodatkowania. Czy taka decyzja zapewni wyczekiwaną stabilność, czy wręcz przeciwnie – pogłębi niepewność prawną wokół kluczowego instrumentu sukcesyjnego?

KAS wprowadza generowanie tokenów w KSeF 2.0 – ważne terminy, ostrzeżenia i zmiany dla przedsiębiorców

Krajowa Administracja Skarbowa zapowiada nową funkcjonalność w Module Certyfikatów i Uprawnień, która pozwoli przedsiębiorcom generować tokeny potrzebne do uwierzytelniania w KSeF 2.0. KAS wskazuje kluczowe terminy, różnice między tokenami KSeF 1.0 i 2.0 oraz ostrzega przed cyberoszustami wyłudzającymi dane.

Koniec roku podatkowego 2025 w księgowości: najważniejsze obowiązki i terminy

Koniec roku podatkowego to dla przedsiębiorców moment podsumowań i analizy wyników finansowych. Zanim jednak przyjdzie czas na wyciąganie wniosków, należy zmierzyć się z corocznymi obowiązkami związanymi z prowadzeniem działalności gospodarczej. Choć formalnie rok podatkowy dla prowadzących jednoosobową działalność pokrywa się z rokiem kalendarzowym, już teraz warto przygotować się do jego zamknięcia i uporządkować sprawy księgowe oraz podatkowe.

REKLAMA

SKwP: Księgowi i biura rachunkowe nie odpowiadają za wdrożenie i stosowanie KSeF w firmach, ani za prawidłowe wystawianie i odbieranie e-faktur

W piśmie z 1 grudnia 2025 r. do Ministra Finansów i Gospodarki, Prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Księgowych w Polsce dr hab. Stanisław Hońko zaapelował, aby oficjalne przekazy Ministerstwa Finansów i KAS promujące KSeF zawierały jasny komunikat, że podatnicy, a nie księgowi i biura rachunkowe, są odpowiedzialni za wdrożenie i funkcjonowanie KSeF. Zdaniem SKwP, księgowi ani biura rachunkowe nie odpowiadają w szczególności za prawidłowe wystawianie i odbieranie faktur elektronicznych, ani błędy systemów informatycznych KAS. Prezes SKwP wskazał również na brak wszystkich niezbędnych przepisów i niemożność pełnego przetestowania systemów informatycznych.

List do władzy w sprawie KSeF w 2026 roku. Prof. Modzelewski: Dajcie podatnikom możliwość zrezygnowania z obowiązku stosowania KSeF przy wystawianiu i odbieraniu faktur VAT

Profesor Witold Modzelewski apeluje do Ministra Finansów i Gospodarki oraz całego rządu, aby w roku 2026 dać wszystkim wystawcom i adresatom faktur VAT możliwość rezygnacji z obowiązku wystawiania i otrzymywania faktur przy pomocy KSeF.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA