REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prof. Modzelewski: Katastrofa fiskalna CIT w 2016 r. - obecny rok nie będzie lepszy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Prof. Modzelewski: Katastrofa fiskalna podatku dochodowego w 2016 r. - obecny rok nie będzie lepszy
Prof. Modzelewski: Katastrofa fiskalna podatku dochodowego w 2016 r. - obecny rok nie będzie lepszy

REKLAMA

REKLAMA

Opublikowane przez resort finansów „rozliczenie podatku dochodowego od osób prawnych za 2016” potwierdzają powszechnie znany stan katastrofy fiskalnej tego podatku oraz - oczywiście pozorny - stan bankructwa, w którym znajduje się nasza gospodarka: 30% podatników tego podatku ponosi „stratę”, czyli (jakoby) dokłada do interesu. Wartość tych strat wynosi aż 55,4 mld zł, czyli znacznie więcej niż ogół wpływów z tego podatku.

Stan pogłębiającej się „katastrofy ekonomicznej” zapewne będzie podobał się totalnej opozycji, ale za jej czasów nie było wiele lepiej. Ilość podatników ponoszących straty w stosunku do 2015 r. wzrosła jednak o 17 tys., a suma owych strat aż o ponad 15 mld zł.

REKLAMA

Autopromocja

Oczywiście jedyną wiarygodną informacją na temat tej katastrofy są rzeczywiste straty wpływów budżetowych (budżetu państwa i budżetów samorządów terytorialnych) z tytułu z tego podatku. Reszta jest wszechobecną fikcją podobnie jak:

  • „transakcje optymalizacyjne”, czyli fikcyjne faktury powodujące, że firma dochodowa przekształca się w pozornego bankruta,
  • „struktury optymalizacyjne”, czyli pozorni kontrahenci, którzy dzięki równie fikcyjnym „transakcjom” drenują z prawdziwych pieniędzy polską gospodarkę.

Ucieczka od płacenia tego podatku jest w naszym kraju działaniem całkowicie bezkarnym, bo:

  1. organy kontroli niezbyt interesują się tymi podmiotami: „zagraniczni inwestorzy” są u nas -podobnie jak w państwach kolonialnych – „świętymi krowami”, które mogą dowolnie „optymalizować” swoje podatki,
  2. brak obowiązku składania deklaracji z tytułu zaliczek na ten podatek powoduje, że organy skarbowe nie mają pojęcia o tym, co się dzieje, a zwłaszcza czy rosną czy spadają przychody lub koszty. Widzą tylko wpłaty (lub brak wpłat) zaliczek na podatek, a podatnicy płacą tylko tyle ile chcą, albo nie chcą płacić nic,
  3. w przypadku nawet gdyby wykryto i udowodniono najbardziej ordynarne szwindle podatkowe np. w postaci wystawiania przez „zagraniczny podmiot”, mający siedzibę w przysłowiowej Panamie, faktury dokładnie na taką samą kwotę jak dochód podatnika, który byłby podstawą opodatkowania, to zastosowane w tym przypadku sankcje będą niewspółmiernie niskie w stosunku do uzyskanych z tego tytułu korzyści; za wyłudzenie dziesiątki milionów złotych potencjalnie płaci się grzywny w wysokości kilku procent korzyści, czyli jak za „dobrych, liberalnych czasów”,
  4. podatnicy, którzy od lat skutecznie unikają opodatkowania działają pod tzw. parasolem zwłaszcza międzynarodowego biznesu podatkowego, który ma „wyśmienite relacje” z politykami (do dziś) oraz urzędnikami odpowiedzialnymi za politykę podatkową: ostatnio jeden z liderów tego biznesu nawet sponsorował imprezę, w której występowały najważniejsze osoby w państwie, co się uczciwym podatnikom raczej nie mieści w głowie.

Polecamy: INFORLEX Księgowość i Kadry

Powyższe zjawiska są powszechnie znane, lecz obowiązująca do dziś poprawność, zwłaszcza w mediach, gdzie reklamowani są główni beneficjenci status quo, nakazuje milczeć na te tematy. A przecież wszyscy to świetnie wiemy: w bardzo powściągliwej formie musiał przyznać to resort finansów w cytowanym na wstępie raporcie. Suma przychodów w tym podatku, biorąc nawet poprawkę na ich zaniżanie w wyniku „działań optymalizacyjnych”, wzrosła z 5 bln zł do 5,1 bln zł, co w przypadku, gdyby utrzymano minimalną efektywność fiskalną tego podatku na poziomie 1% przychodów, powinno dać kwotę wpływów przekraczającą 50 mld zł (wpływów, nie dochodów budżetu państwa, czyli wraz z udziałami jednostek samorządu terytorialnego).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przez wiele lat, gdy wpływy tego podatku wynosiły 3% PKB (średnia efektywność fiskalna), a nie jak dziś o połowę mniej, ich udział w przychodach zbliżał się nawet do 2%, co w obecnych realiach powinno dać niewyobrażalną kwotę około 90 mld zł. Nie są to jednak statystyczne fantasmagorie, bo w wielu poważnych raportach dotyczących strat we wpływach budżetowych z tego podatku („luka podatkowa”) pojawiają się kwoty między 40 a 50 mld zł.

Pewnie już to, że gdyby nie dewastowano tego podatku w latach 2008 – 2016, zachowując tylko status quo ante jego efektywności fiskalnej, wpływy z tego podatku w 2016 roku byłby na poziomie znacznie przekraczającym 50 mld zł, czyli co rok – traciliśmy jako państwo i obywatele kolejne kilkanaście mld zł i nie wierzę, aby nawet drobny procent tej kwoty pozostał w Polsce („w kieszeni podatników”).

Destrukcją tego podatku (przepraszam: „agresywnym planowaniem podatkowym”) zajmuje się w końcu „zagraniczny biznes podatkowy”. który dba o interesy również „zagranicznych” inwestorów. Potwierdzają to publiczne wypowiedzi przedstawicieli tego biznesu, którzy ponoć twierdzą, że w 2016 roku w „sposób zmasowany zastosowano optymalizacje podatkową” w obawie przed zastosowaniem … klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania. Ciekawe, kto uwierzy w te obawy. Przecież mimo półtorarocznego obowiązywania tych przepisów wszczęto tylko 2 (słownie: dwa) postępowania na ich podstawie, a „wyśmienite relacje” tego biznesu z kolegami z ich firm, którzy teraz w resorcie finansów zajmują się „uszczelnianiem podatków”, nie wróżą aktywizacji tych postępowań. Zresztą nikt się nie boi tych przepisów, a rok 2017 w podatku dochodowym od osób prawnych będzie bardzo podobny poprzedniego, czyli z czterech lat kadencji nowego rządu zmarnowano już połowę. Nic istotnego nie stanie się również w roku przyszłym, ale o tym napiszę innym razem.

Podatnicy podatku dochodowego od osób prawnych nie są i nigdy nie będą jednorodną grupą. Największe obroty i oczywiście największe „straty” uzyskują „zagraniczni i inwestorzy”, którzy będąc częścią „międzynarodowych koncernów” już dawno zoptymalizowali (czyli wyeliminowali) swoje opodatkowanie. Bezpieczeństwo tych działań gwarantują renowowane (tak siebie same nazywają) firmy doradcze, które na tematy podatkowe mają w Polsce dużo więcej do powiedzenia niż cała nasza klasa polityczna razem wzięta. Szybko pokazali nowej większości parlamentarnej, kto tu rządzi, gdy politycy chcieli wywiązać się ze swoich zobowiązań wyborczych i wprowadzając tzw. podatek handlowy. To przekracza naszą suwerenność; powiązania tychże firm z brukselskimi urzędnikami są na tyle skuteczne, że organy Unii Europejskiej szybko blokują tego rodzaju inicjatywy.

Politycy obecnej większości wciąż odgrażają się, że zwalczać będą oszustwa podatkowe, a to przecież stanowi „łamanie praworządności”, „naruszenie konstytucji”, a przede wszystkim jest przejawem „autorytaryzmu” zagrażającego „liberalnej demokracji”. W pełni zgoda: istotą europejskiego liberalizmu A.D. 2017 jest prawo do ucieczki od podatku zwłaszcza na antypodach Europy Wschodniej. Oczywiście nie za darmo, bo w liberalnej demokracji wszystko można kupić: również niepłacenie podatków. Istotą polityki podatkowej realizowanej przez tzw. liberalne rządy jest:

  • opanowanie resortu finansów przez zagraniczny biznes podatkowy,
  • lobbystyczny sposób tworzenia przepisów podatkowych („inwestycje legislacyjne”).
  • wykorzystanie organów skarbowych do eliminacji konkurencji dla „zagranicznych inwestorów”,
  • przekupienie ekspertów, naukowców, mediów oraz ośrodków opiniodawczych, które mają „w sposób niezależny” wspierać interesy swoich patronów: zagraniczny biznes podatkowy dzięki swoim sukcesom na niwie podatkowej ma już tak duże pieniądze, że nikt, nawet demokratycznie wybrani politycy, nie stanowią dla nich jakiegokolwiek zagrożenia.

Pozostali podatnicy tego podatku też nie chcą być gorsi: dlaczego mają płacić, skoro inni nie muszą? Mogę opowiedzieć setki prawdziwych anegdot, gdy np. jakiś podatnik zapłacił zaliczkę na ten podatek (pierwszą od trzech lat), a potem rozdzwoniły się telefony z urzędu skarbowego z pytaniami, czy aby ktoś tego nie zrobił przez pomyłkę. Inny podatnik, przyznał się, że jako jedyny w branży płaci co miesiąc zaliczki na ten podatek, co spowodowało, że przez tygodnie był agresywnie atakowany przez biznes podatkowy, który natarczywie oferował mu ( nie za darmo) likwidację opodatkowania twierdząc, że płacenie podatków jest w Polsce zbyt ryzykowane, bo rodzi podejrzenia o złe intencje.

Prawo i Sprawiedliwość przez dwoma laty zapowiedziało naprawę tego podatku,  lecz wciąż na nią czekamy. Dlaczego? Bo powierzono tę misję nieopatrznie ludziom „z rynku”, który od lat zajmują się unikaniem opodatkowania. Nikt nie wierzy, że mogą oni sprzeciwiać się interesom swoich dotychczasowych klientów, którzy tak naprawdę mają ich w ręku: gdyby zaproponowali rozwiązania skutecznie eliminujące optymalizacyjne wynalazki mogliby nawet spotkać się z zarzutem karnym naruszenia tajemnicy zawodowej a kwoty odszkodowań byłyby liczone nie w milionach tylko w miliardach złotych, w tym również od Skarbu Państwa (delikt władzy).

Wymyślone przez tychże ludzi sposoby naprawy tego podatku, niedawno uchwalone przez Sejm, poza serią żenujących błędów, nie poprawią efektywności tego podatku, a wpływy w 2018 roku będą niewiele większe jak obecnie. Wiemy również, że tylko rządy Prawa i Sprawiedliwości dają szansę eliminacji patologii tego podatku: nie powinni to jednak robić ludzie wywodzący się z zagranicznego biznesu podatkowego.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

           

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sprzedałeś 30 rzeczy w sieci przez rok? Twoje dane ma już urząd skarbowy. MF i KAS walczą z szarą strefą w handlu internetowym i unikaniem płacenia podatków

Ministerstwo Finansów (MF) i Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) wdrożyły unijną dyrektywę (DAC7), która nakłada na operatorów platform handlu internetowego obowiązki sprawozdawcze. Dyrektywa jest kolejnym elementem uszczelnienia systemów podatkowych państw członkowskich UE. Dyrektywa nie wprowadza nowych podatków. Do 31 stycznia 2025 r. operatorzy platform mieli obowiązek składać raporty do Szefa KAS za lata 2023 i 2024. 82 operatorów platform przekazało za ten okres informacje o ponad 177 tys. unikalnych osobach fizycznych oraz ponad 115 tys. unikalnych podmiotach.

2 miliony firm czeka na podpis prezydenta. Stawką jest niższa składka zdrowotna

To może być przełom dla mikroprzedsiębiorców: Rada Przedsiębiorców apeluje do Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy, która ulży milionom firm dotkniętym Polskim Ładem. "To test, czy naprawdę zależy nam na polskich firmach" – mówią organizatorzy pikiety zaplanowanej na 6 maja.

Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje skutków błędów w deklaracjach podatkowych. Ochrona dopiero po wykupieniu rozszerzonej polisy OC

Księgowi w biurach rachunkowych mają coraz mniej czasu na złożenie deklaracji podatkowych swoich klientów – termin składania m.in. PIT-36, PIT-37 i PIT-28 mija 30 kwietnia. Pod presją czasu księgowym zdarzają się pomyłki, np. błędne rozliczenie ulg, nieuwzględnienie wszystkich przychodów czy pomyłki w zaliczkach na podatek. W jednej z takich spraw nieprawidłowe wykazanie zaliczek w PIT-36L zakończyło się naliczonymi przez Urząd Skarbowy odsetkami w wysokości ponad 7000 zł. Obowiązkowe ubezpieczenie OC księgowych nie obejmuje błędów w deklaracjach podatkowych – ochronę zapewnia dopiero wykupienie rozszerzonej polisy.

Rewolucja płacowa w całej UE od 2026 roku. Pracodawcy będą musieli ujawniać kwoty wynagrodzenia pracownikom i kandydatom do pracy

Wynagrodzenia przestaną być tematem tabu. Od czerwca 2026 roku pracodawcy będą mieli obowiązek ujawniania informacji o płacach, zarówno kandydatom do pracy, jak i zatrudnionym pracownikom. Czy to koniec nierówności i początek nowego rozdania na rynku pracy?

REKLAMA

Firmy ignorują KSeF? Tylko 5 tys. podmiotów gotowych na rewolucję e-fakturowania

Choć obowiązek korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur wejdzie w życie za 9 miesięcy, zaledwie 5230 firm zdecydowało się na dobrowolne wdrożenie systemu. Eksperci biją na alarm – to ostatni moment na przygotowania. Firmy nie tylko ryzykują chaos, ale też muszą zmierzyć się z brakiem środowiska testowego, napiętym harmonogramem i rosnącą liczbą innych zmian w przepisach.

Spółka komandytowa bez VAT od dywidendy – ważna interpretacja skarbówki

Dywidenda wypłacana komplementariuszowi nie podlega VAT – potwierdził to Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Oznacza to, że spółki komandytowe, w których wspólnicy prowadzą sprawy spółki bez wynagrodzenia, nie muszą obawiać się dodatkowego obciążenia podatkowego. To dobra wiadomość dla przedsiębiorców poszukujących efektywnych i bezpiecznych rozwiązań podatkowych.

Fiskus wlepi kary za niezapłacony podatek od sprzedaży ubrań i zabawek w internecie? MF analizuje informacje o 300 tys. osób i podmiotów handlujących na platformach internetowych

Operatorzy platform, za pośrednictwem których dokonywane są transakcje w internecie, przekazali MF dane ponad 177 tys. osób fizycznych i 115 tys. podmiotów – poinformowała PAP rzeczniczka szefa KAS Justyna Pasieczyńska. Dane te są teraz analizowane.

Katastrofa fakturowa w 2026 roku? Kto odważy się wdrożyć obowiązek stosowania KSeF i faktur ustrukturyzowanych?

Niedawno opublikowano kolejną wersję projektu „nowelizacji nowelizacji” ustaw na temat faktur ustrukturyzowanych i KSeF, które mają być niezwłocznie uchwalone. Ich jakość woła o pomstę do nieba. Co prawda zaproponowane zmiany świadczą o tym, że twórcy przepisów chcą pozostawić tym, którzy połapią się w tych zawiłościach, jakieś możliwości unikania tej katastrofy, zachowując fakturowanie w dotychczasowej formie przynajmniej do końca 2026 r. Pytanie, tylko po co to całe zamieszanie i dezorganizacja obrotu gospodarczego – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Jak nie zbankrutować na IT: inteligentne monitorowanie i optymalizacja kosztowa środowiska informatycznego. Praktyczny przewodnik po narzędziach i strategiach monitorowania

W dzisiejszej erze cyfrowej, środowisko IT stało się krwiobiegiem każdej nowoczesnej organizacji. Od prostych sieci biurowych po rozbudowane infrastruktury chmurowe, złożoność systemów informatycznych stale rośnie. Zarządzanie tak rozległym i dynamicznym ekosystemem to nie lada wyzwanie, wymagające nie tylko dogłębnej wiedzy technicznej, ale przede wszystkim strategicznego podejścia i dostępu do odpowiednich narzędzi. Wyobraźcie sobie ciągłą potrzebę monitorowania wydajności kluczowych aplikacji, dbałości o bezpieczeństwo wrażliwych danych, sprawnego rozwiązywania problemów zgłaszanych przez użytkowników, a jednocześnie planowania przyszłych inwestycji i optymalizacji kosztów. To tylko wierzchołek góry lodowej codziennych obowiązków zespołów IT i kadry managerskiej. W obliczu tej złożoności, poleganie wyłącznie na intuicji czy reaktywnym podejściu do problemów staje się niewystarczające. Kluczem do sukcesu jest proaktywne zarządzanie, oparte na solidnych danych i inteligentnych systemach, które nie tylko informują o bieżącym stanie, ale również pomagają przewidywać przyszłe wyzwania i podejmować mądre decyzje.

Wojna celna USA - Chiny. Jak może się bronić Państwo Środka: 2 scenariusze. Świat (też Stany Zjednoczone) nie może się obejść bez chińskiej produkcji

Chiny mogą przekierować towary nadal objęte nowymi, wysokimi cłami USA przez gospodarki i porty azjatyckie lub (a raczej równolegle) przekierować sprzedaż dotychczas kierowaną do USA na inne rynki - prognozują eksperci Allianz Trade. Bardziej prawdopodobna jest przewaga drugiego scenariusza – tak było podczas pierwszej wojny handlowej prezydenta Trumpa, co obecnie oznaczać będzie m.in. 6% rokroczny wzrost importu z Chin do UE (ale też do innych krajów) w ciągu trzech najbliższych lat. Branża, która nie korzysta z żadnych wyłączeń w wojnie celnej – odzież i tekstylia może odczuć ją w największym stopniu na swoich marżach.

REKLAMA