REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Odstraszanie oszustów podatkowych nie może być główną metodą uszczelnienia VAT-u w 2018 roku

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Odstraszanie oszustów podatkowych nie może być główną metodą uszczelnienia VAT-u w 2018 roku
Odstraszanie oszustów podatkowych nie może być główną metodą uszczelnienia VAT-u w 2018 roku
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Już wiemy, że mijający 2017 rok zakończy się sukcesem fiskalnym podatku od towarów i usług: dochody znacznie przekroczą prognozę nawet o 10 mld zł, osiągając kwotę 155 mld zł. Będzie to o ok. 30 mld więcej niż w 2016 r., który należał jeszcze do poprzedniej, „liberalnej” epoki w tym podatku. Sukces ten osiągnięto w stosunkowo prosty sposób odstraszania: przy pomocy… zmiany języka władzy i groźnych min.

Wcale nie przesadzam, bo przez poprzednie lata istniało ciche lecz pełne przyzwolenie dla „działań optymalizacyjnych”, których głównym efektem był wielomilionowy wzrost wypłacanych w tym nienależnych zwrotów.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Wspólnotowy VAT jest źródłem łatwego zarobku, który stał się dostępny dla każdego, kto chciał. Wystawianie fałszywych faktur miało pełne przyzwolenie, a przede wszystkim dawało zły przykład: „jeżeli to takie proste i wielcy robią to na potęgę, to dlaczego ja mam wyjść na głupszego?”. Skoro tu (czyli w Polsce) rozdają pieniądze - to trzeba brać dopóki dają. Wyłudzenie relatywnie niewielkich kwot rzędu kilkudziesięciu a nawet kilkuset tysięcy złotych było czymś bajecznie prostym, bo urzędy nie były w stanie sprawdzić każdej deklaracji, a nawet tych ze zwrotami, tych których jest ich milion rocznie, a przecież nikt nie przeprowadzi szczegółowej kontroli nawet jednej dziesiątej tych dokumentów. A nawet gdyby urząd skarbowy coś zrobił i zażądał dokumentów źródłowych, to składający te deklaracje (nie musi być przecież „podatnikiem”) wyśle urzędnikom jakieś faktury. Cóż za problem? Są przecież „firmy”, których jedyną działalnością jest tylko wystawianie takich faktur. W tym „sektorze nowoczesnej gospodarki” osiągnięto sukces, bo jak powtarza jeden z celebrytów doradztwa podatkowego VAT wspólnotowy jest bardziej „cywilizowany” od jego, polskiej wersji z lat 1993 – 2004 i pozwala na skuteczną „optymalizację” jego rozliczeń.

Polecamy:  Pakiet żółtych książek - Podatki 2018

Rok 2016 należał jeszcze do poprzedniej epoki. Z szumnie zapowiadanych zmian uszczelniających ten podatek wycofano się bardzo szybko: więcej – ówczesny minister finansów powiedział jasno, że nie będzie nowej ustawy o VAT, która była częścią programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Zaczął również wyciągać z liberalnego lamusa pomysły legislacyjne wymyślone (również nie za darmo) przez zagraniczny biznes doradczy, który zajmując się na co dzień usługami optymalizacji podatkowej (tak sam twierdzi). Pomysły te oficjalnie przedstawiono jako „uszczelnienie VAT”, w co niektórzy (nieliczni) uwierzyli. Miało jednak jakiś efekt prewencyjny.

REKLAMA

Przy okazji warto ustosunkować się do powtarzanego przez urzędników poglądu, że sztandarowy pomysł wyciągnięty z szuflad liberałów zwany JPK_VAT doprowadził do „wzrostu dochodów budżetowych” i „wykrycia sfałszowanych faktur”. Jest to ewidentna pomyłka, gdyż:

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  • około 80 tys. podatników (według oficjalnych danych), czyli 5% populacji składa do resortu finansów miesięczne informacje o prowadzonej ewidencji dla potrzeb sporządzenia deklaracji (art. 109 ust. 3 ustawy o VAT),
  • podmioty wystawiające fałszywe faktury gorliwie prowadzą te ewidencje i składają owe informacje: przysłowiowy „słup” formalnie niczym nie różni się od prawdziwego podatnika,
  • dzięki tym informacjom resort finansów może sprawdzić tylko jedno: czy faktura o określonej dacie, numerze i kwocie została zaewidencjonowana przez wystawcę i nabywcę: nic więcej. Jest to więc tylko techniczna informacja o zapisach w ewidencji, która może być również sfałszowana,
  • resort nie otrzymuje od wystawców ani jednej faktury, które obiektywnie mogą nawet nie istnieć. Nie jest więc prawdą, że można na podstawie owych informacji stworzyć zapowiadany przed dwoma laty centralny rejestr faktur, którego nie ma i raczej nie będzie,
  • nawet, gdyby dzięki tym informacjom urząd skarbowy wszedł w posiadanie jakiejś faktury, to jest rzeczą oczywistą, że dokument sfałszowany niczym nie różni się od prawdziwego: to można sprawdzić (i udowodnić) tylko w trakcie postępowania dowodowego w procedurach jurysdykcyjnych.

Powyższe informacje mogą przyczynić się do wykrycia tylko dwóch dość prymitywnych oszustw, które polegają na tym, że:

  • wystawca faktury nie wprowadza jej do rejestru,
  • nabywca wystawia fałszywą „fakturę” zakupu, którą (jakoby) sporządziła istniejąca lub wymyślona przez niego firma.

Tego rodzaju szwindle, występujące od 10 laty, nie są dominującą patologią. Wyłudzanie zwrotów VAT-u jest znacznie bardziej „zaawansowane”. Fikcyjny towar lub usługa „przechodzą” przez rejestry wielu prawdziwych lub również fikcyjnych firm, które zachowują wszelkie pozory legalizmu.

Polecamy: JPK_VAT 2018 – Instrukcja wdrożenia

Zmienił się jednak język oficjalny na ten temat: oszustwa w tym podatku nazywane są po imieniu, władza potępia tego rodzaju działania, mówi, że nie pozwoli się dalej oszukiwać. Nie zawsze te słowa brzmią wiarygodnie, bo do chóru przeciwników unikania opodatkowania dołączył… zagraniczny biznes podatkowy, który przez poprzednie trzynaście lat faktycznie rządził tym podatkiem i to jemu również „zawdzięczamy” obecny stan katastrofy tego podatku.

Jest również inna teoria, która tłumaczy tak szybki wzrost dochodów budżetowych, nieco mniej poprawna i wręcz przygnębiająca. Specjaliści od „wielkiej” optymalizacji podatkowej częściowo stracili grunt pod nogami, bo ich układy z władzą, mozolnie budowane przez poprzednie dziesięć lat, (cząstkowo) legły w gruzach. Od lat stosowali dość prostą metodę budowania tych układów: po prostu zatrudniali byłych urzędników resortu finansów. Był nawet przypadek masowych transferów - do biznesu podatkowego przechodziły całe departamenty. Oczywiście dyżurnym obrońcom medialnym etyki w życiu publicznym to zupełnie nie przeszkadzało, bo przechodzili oni do biznesu „międzynarodowego”, a on ma wpływy w mediach.

W 2018 roku efekt fiskalny dotychczasowych działań będzie słabnąć. Potrzebne będą realne działania, które wyeliminują próby wyłudzenia zwrotów VAT-u. Gdy co rok, aż milion deklaracji składanych jest z żądaniem zwrotów, a ich kwota sięga 100 mld zł, skuteczne działania są bardzo trudne. Dlatego w pierwszej kolejności trzeba zmniejszyć ilość deklaracji ze zwrotem: można to zrobić bardzo prosto – wystarczy zlikwidować największą patologię tego podatku, czyli tzw. krajowe odwrotne obciążenie. Ciekawe, czy nowy rząd zrealizuje wreszcie ten ważny postulat zawarty w projekcie nowej ustawy o VAT autorstwa Prawa i Sprawiedliwości z kampanii wyborczej.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KSeF 2026 - Jeszcze można uniknąć katastrofy. Prof. Modzelewski polemizuje z Ministerstwem Finansów

Niniejsza publikacja jest polemiką prof. Witolda Modzelewskiego z tezami i argumentacją resortu finansów zaprezentowanymi w artykule: „Wystawianie faktur w KSeF w 2026 roku. Wyjaśnienia Ministerstwa Finansów”. Śródtytuły pochodzą od redakcji portalu infor.pl.

Rolnicy i rybacy muszą szykować się na zmiany – nowe przepisy o pomocy de minimis już w drodze!

Rolnicy i rybacy w całej Polsce powinni przygotować się na nadchodzące zmiany w systemie wsparcia publicznego. Rządowy projekt rozporządzenia wprowadza nowe obowiązki dotyczące informacji, które trzeba będzie składać, ubiegając się o pomoc de minimis. Nowe przepisy mają ujednolicić formularze, zwiększyć przejrzystość oraz zapewnić pełną kontrolę nad dotychczas otrzymanym wsparciem.

Wystawienie faktury VAT (ustrukturyzowanej) w KSeF może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową

Czy wystawienie faktury ustrukturyzowanej może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową? Na to pytanie odpowiada na prof. dr hab. Witold Modzelewski.

TSUE: Sąd ma ocenić, czy klauzula WIBOR szkodzi konsumentowi ale nie może oceniać samego wskaźnika

Sąd krajowy ma obowiązek dokonania oceny, czy warunek umowny dotyczący zmiennej stopy oprocentowania opartej o WIBOR, powoduje znaczącą nierównowagę ze szkodą dla konsumenta - oceniła Rzeczniczka Generalna TSUE w opinii opublikowanej 11 września 2025 r. (sprawa C‑471/24 - J.J. przeciwko PKO BP S.A.) Dodała, że ocena ta nie może jednak odnosić się do wskaźnika WIBOR jako takiego ani do metody jego ustalania.

REKLAMA

Kiedy ZUS może przejąć wypłatę świadczeń od przedsiębiorcy? Konieczny wniosek od płatnika lub ubezpieczonego

Brak płynności finansowej płatnika składek, zatrudniającego powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników, takich jak zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. ZUS może pomóc w takiej sytuacji i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

W 2026 roku 2,8 mln firm musi zmienić sposób fakturowania. Im szybciej się przygotują, tym większą przewagę zyskają nad konkurencją

W 2026 roku ponad 2,8 mln przedsiębiorstw w Polsce zostanie objętych obowiązkiem korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF). Dla wielu z nich będzie to największa zmiana technologiczna od czasu cyfryzacji JPK. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada tę transformację jako krok ku nowoczesności, dla MŚP może oznaczać konieczność głębokiej reorganizacji sposobu działania. Eksperci radzą przedsiębiorcom: czas wdrożenia KSeF potraktujcie jako inwestycję.

Środowisko testowe KSeF 2.0 (dot. API) od 30 września, Moduł Certyfikatów i Uprawnień do KSeF 2.0 od 1 listopada 2025 r. MF: API KSeF 1.0 nie jest kompatybilne z API KSeF 2.0

Ministerstwo Finansów poinformowało w komunikacie z 10 września 2025 r., że wprowadzone zostały nowe funkcjonalności wcześniej niedostępne w API KSeF1.0 (m.in. FA(3) z węzłem Zalacznik, tryby offline24 czy certyfikaty KSeF). W związku z wprowadzonymi zmianami konieczna jest integracja ze środowiskiem testowym KSeF 2.0., które zostanie udostępnione 30 września.

KSeF 2.0 już nadchodzi: Wszystko, co musisz wiedzieć o rewolucji w e-fakturowaniu

Już od 1 lutego 2026 r. w Polsce zacznie obowiązywać nowy, obligatoryjny KSeF 2.0. Ministerstwo Finansów ogłosiło, że wersja produkcyjna KSeF 1.0 zostaje „zamrożona” i nie będzie dalej rozwijana, a przedsiębiorcy muszą przygotować się do pełnej migracji. Ważne terminy nadchodzą szybko – środowisko testowe wystartuje 30 września 2025 r., a od 1 listopada ruszy Moduł Certyfikatów i Uprawnień. To oznacza prawdziwą rewolucję w e-fakturowaniu, której nie można przespać.

REKLAMA

Te czynności w księgowości można wykonać automatycznie. Czy księgowi powinni się bać utraty pracy?

Automatyzacja procesów księgowych to kolejny krok w rozwoju tej branży. Dzięki możliwościom systemów, księgowi mogą pracować szybciej i wydajniej. Era ręcznego wprowadzania danych dobiega końca, a digitalizacja pracy biur rachunkowych i konieczność dostosowania oferty do potrzeb XXI wieku to konsekwencje cyfrowej rewolucji, której jesteśmy świadkami. Czy zmiany te niosą wyłącznie korzyści, czy również pewne zagrożenia?

4 mln zł zaległego podatku. Skarbówka wykryła nieprawidłowości: spółka zawyżyła koszty uzyskania przychodów o 186 mln zł

Firma musi zapłacić aż 4 mln zł zaległego podatku CIT. Funkcjonariusze podlaskiej skarbówki wykryli nieprawidłowości w stosowaniu cen transferowych przez jedną ze spółek.

REKLAMA