Terminowa umowa o pracę - czy to jej kres po wyroku TSUE?
REKLAMA
13 marca 2014 roku w sprawie C-38/2013 zapadł wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który rozświetlił płomyk nadziei dla pracowników, którzy do tej pory pracowali na podstawie umów terminowych. W omawianej sprawie pracująca w Samodzielnym Zakładzie Psychiatrycznym pielęgniarka najpierw pracowała na podstawie umowy na czas nieokreślony, następnie umowę rozwiązano za porozumieniem stron i ostatecznie zawarto umowę terminową, której kodeksowy okres wypowiedzenia wynosi dwa tygodnie niezależnie od czasu na jaki została zawarta. Polskie prawo okazało się być dyskryminujące, a przepisy które różnicują zasady wypowiadania umów pracowników zatrudnionych na czas określony i nieokreślony przy zastrzeżeniu wykonywania podobnych obowiązków są sprzeczne z Dyrektywą 99/70/WE.
REKLAMA
Kiedy następuje wygaśnięcie umowy o pracę
Umowa do śmierci, wiele umów na krótki okres
Korzystanie z umów na czas określony jest wciąż niezwykle korzystne dla pracodawcy. Dzięki orzecznictwu Sądu Najwyższego dawno zerwano z praktyką, kiedy umowę taką zawierano na dziesięć, czy więcej lat - przyjmując w wykładni, iż umowa zwarta na tak długi czas jest sprzeczna z jej społeczno-gospodarczym przeznaczeniem, a umowy tego typu zaczęto postrzegać jako zawarte na czas nieokreślony.
Kodeks pracy przyjął fikcję prawną, która zakłada, iż trzecia umowa zawarta na czas określony jest traktowana z automatu jako umowa na czas nieokreślony. Istnieje jednak prosty sposób, aby skutecznie ominąć ten przepis. Pomiędzy kolejnymi umowami nie może występować przerwa dłuższa niż miesiąc czasu. Pracodawcy są więc w stanie obejść te wymogi, poprzez chociażby zawarcie umowy cywilnoprawnej w okresie, który doprowadziłby do jej przekształcenia. Jest to o tyle istotne zagadnienie, iż nie wiadomo w jakim związku powyższe problemy pozostaną na tle postulowanych zmian, które zakładają wprowadzenie ograniczenia co do możliwości zawarcia umowy na czas określony do 24 lub 48 miesięcy (w zależności od projektu).
Firmy wprowadzają elastyczny czas pracy
Krótki okres wypowiedzenia
W odróżnieniu od umów zawartych na czas wykonywania określonej pracy, w umowach na czas określony dopuszcza się wprowadzenie klauzuli pozwalającej na jej wcześniejsze wypowiedzenie przez obie strony. Musi być ona zawarta na minimum sześć miesięcy i nie ma przeszkód, aby stosowny aneks wprowadzić już po zawarciu umowy (musi to być konsens). Początkowo w doktrynie istniał spór co do interpretacji tego przepisu. Zastanawiano się bowiem, czy chodzi tu o okres na jaki umowa została zawarta, czy może okres faktycznie przepracowany po upływie którego można dopiero umowę wypowiedzieć. Sąd Najwyższy przychylił się do pierwszego z przedstawionych rozwiązań. Jednocześnie dopuszcza się (w obrocie jest to zjawisko raczej niepopularne), aby prawo do wypowiedzenia umowy zostało zastrzeżone jedynie na korzyść pracownika (nigdy odwrotnie). Okres ten niezależnie od czasu trwania umowy wynosi dwa tygodnie.
Zapraszamy do dyskusji na forum
Bez konsultacji, bez uzasadnienia, bez przywrócenia na stanowisko
Przy wypowiadaniu umowy zawartej na czas nie określony na pracodawcy ciążą pewne dodatkowe obowiązki. Zaniechanie tych czynności może przyczynić się do stwierdzenia wadliwości wypowiedzenia, co skutkuje przywróceniem do pracy przez sąd orzekający. Do tych obowiązków zalicza się uzasadnienie wypowiedzenia oraz obowiązek uprzedniej konsultacji związkowej. Uzasadnienie musi być konkretne i wynikać z poważnych przesłanek (poważną przesłanką może być suma pomniejszych przewinień). Jeżeli na terenie zakładu pracy funkcjonują związki zawodowe pracodawca najpierw pyta, czy konkretny pracownik jest objęty ich ochroną. W ciągu pięciu dni reprezentacja związkowa ma czas na zgłoszenie ewentualnych zastrzeżeń do uzasadnienia wypowiedzenia umowy pracownikowi. Mają one charakter niewiążący, jednakże mogą mieć istotne znaczenie przy orzekaniu w procesie na korzyść pracownika (na marginesie- projekt zbiorowego kodeksu pracy zakłada konsultację już po wypowiedzeniu, tak aby nie stawiała ona związków zawodowych jako podmiotów współuczestniczących w procesie zwalniania pracownika). Zarówno uzasadnienie jak i konsultacja związkowa nie dotyczą pracowników terminowych. W przypadku zwrócenia się do sądu pracy przysługuje im wyłącznie odszkodowanie (nie ma instytucji przywrócenia).
Czy do kontraktu menedżerskiego stosuje się przepisy kodeksu pracy
Powodem do wprowadzenia umów terminowych była chęć uelastycznienia stosunku pracy. Był to prawdopodobnie przemyślany krok ustawodawcy, który miał ważyć interesy obu stron stosunku pracy. Zatem nadużycia jakie zeń wynikają mają również dwojaką naturę. Nie jest to wyłącznie wola cięcia kosztów, ale też (być może) próba omijania przeregulowanej instytucji pracownika zatrudnionego na czas nieokreślony.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat