REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Firma jako współczesne pole walki

Zielona Linia
Centrum Informacyjno-Konsultacyjne Służb Zatrudnienia
Firma jako współczesne pole walki
Firma jako współczesne pole walki
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Lider nie ingeruje w to, jak pracownik ma realizować swoje zadania, ale wtedy, kiedy sytuacja staje się kryzysowa, a pracownicy nie radzą sobie ze stresem i zagrożeniami – tłumaczy gen. Roman Polko, dwukrotny dowódca elitarnej jednostki specjalnej GROM.

Co wspólnego mają ze sobą biznes i armia?

REKLAMA

Autopromocja

Myślę, że bardzo dużo wspólnego. Po pierwsze, dzisiaj osiąga się sukces poprzez fakt bycia liderem i umiejętność budowy zespołu, wyznaczania celów, konsekwentnego i wspólnego realizowania tych celów. Otóż zarówno w armii jak i w biznesie nie szuka się już menedżerów , którzy będą działać zgodnie z procedurami, zgodnie z tym, czego nauczyli się na studiach MBA, tylko liderów, czyli ludzi, którzy potrafią pociągnąć za sobą innych, potrafią skłonić zespół – najistotniejszy element każdej organizacji – do tego, że całą swoją energię, pasję przełoży na to, żeby osiągać cele drużyny, która wspólnie funkcjonuje, czy to na tradycyjnym polu walki, czy też na obszarze walki biznesowej.

Czy dobry lider jest w stanie poprowadzić każdy zespół?

Prawda jest taka, że żaden, nawet najwspanialszy lider nie osiągnie sukcesu, jeżeli nie będzie miał odpowiednich ludzi, zgranego, mocnego zespołu z dobrą kulturą organizacyjną. Natomiast jeden kiepski lider może zepsuć nawet najlepszy zespół - przysłowiowy baran, który stanie na czele stada wilków, może przegrać każdą bitwę.

Mówimy tu o dwóch nieodłącznych elementach: lider-zespół, zespół-lider. Lider jednocześnie jest częścią zespołu, a z drugiej strony jest bardzo osamotniony, bo kluczowe decyzje musi podejmować sam. Nie ma tutaj żadnej różnicy pomiędzy biznesem i armią, poza tą, że za błędy na polu walki płaci się krwią, a w biznesie, po prostu, traci się pieniądze.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dobry zespół to grupa specjalistów z różnych dziedzin. Co jednak zrobić z ekspertem, który, choć bardzo potrzebny firmie,  jest trudny w zarządzaniu, np. potrafi nie przyjść do pracy w dniu realizacji ważnego zadania. Jak należy nim zarządzać? Lepiej jest zostawić go w zespole czy wyrzucić?

Często mam takie pytania - co zrobić z super ekspertem, który sprawia kłopoty. Otóż - zblazowanych profesjonalistów pozbywam się natychmiast.

REKLAMA

Jeżeli więc trafi się taki super ekspert, ale jednocześnie „troublemaker”, czyli ktoś, kto powoduje kłopoty, trzeba się go pozbyć, bo  jego postawa rozbija zespół. Większe są z jego powodu straty niż pożytek, ponieważ lider zamiast koncentrować się na wszystkich ludziach, na zespole, tańczy przedziwny, godowy taniec wokół jednego człowieka, który poprzez swoje kaprysy psuje to, co tak naprawdę jest najistotniejsze w każdej organizacji - niszczy kulturę organizacyjną.

Lider powinien przede wszystkim nie demotywować pracownika, dać mu swobodę działania. Rolą lidera jest pozyskanie właściwych ludzi, wskazanie im celów do realizacji, określenie reguł gry i pokazanie, w jaki sposób ci ludzie będą rozwijać się w firmie. Podwładni powinni być świadomi tego, w jaki sposób będą rozwijać swoją, osobistą karierę dzięki pracy w danej firmie.

Jeżeli właściciel firmy musi wybrać lidera, w sytuacji, gdy ma kilku podobnych kandydatów, to czym powinien się kierować, dokonując wyboru?

Tak naprawdę wszyscy są liderami, nawet jeśli nie mają podwładnych. Na dzisiejszym polu walki - tak kompleksowym i dynamicznym - bardzo często trzeba, zgodnie z intencją firmy, jej misją, podejmować decyzje bez jakichkolwiek konsultacji. To funkcjonuje zarówno w armii jak i w biznesie.

W moim przypadku, kluczową cechą, którą chciałem znaleźć u ludzi, była pasja.  Aby bowiem zarażać czymś swoich podwładnych, żeby poszli za tobą, trzeba mieć w sobie jakąś pasję. Najgorszy jest bowiem człowiek wyraźnie zmęczony życiem, który właściwie sam nie wie, czego chce. Co z tego, że z racjonalnego punktu widzenia, jest fachowcem i potrafi coś świetnie zrobić, jeżeli nie ma w sobie tej iskry Bożej, która powoduje, że rzeczywiście ludzie w jego otoczeniu zapalają się do pracy i chętnie angażują się w realizowane wspólnie zadania.

Podatki 2014 - Nowy VAT 500 pytań i odpowiedzi na trudne pytania

Podyskutuj o tym na naszym FORUM

Deregulacja zawodów księgowych i finansowych w 2014r. - PDF

Jeżeli więc w procesie rekrutacji  spotykamy osobę z dużym doświadczeniem, ale bez energii oraz taką z ogromnym potencjałem i zapałem, pasją, ale mniejszymi kwalifikacjami, kogo lepiej wybrać?

Z dwóch ludzi oczywiście wybieram zawsze tego, któremu się chce, niż tego, który jest już zmęczony i znudzony. Na etapie selekcji rzeczywiście szukam ludzi, którzy strategicznie, w dłuższej perspektywie czasu  dadzą mi konkretną korzyść i pilnuję, żeby w taki sposób postępować z ludźmi, aby ich nie zniechęcać do pracy.

Najczęstszym błędem, jaki popełniają menedżerzy, którzy potem się dziwią, że ich firmy padają, jest przywiązywanie zbytniej wagi  do kwestii technicznych, wyznaczania celów, budowy strategii i planów, zapominając przy tym  o podstawie, jaką są ludzie, którzy te plany realizują. Stąd też etap selekcji jest bardzo ważny, co zauważył  Hewlett-Packard, przedsiębiorstwo, które jest zdania, że zdolność rozwoju firmy jest taka, jak zdolność do pozyskiwania ludzi, którzy będą tworzyć wielkość firmy HP. Podobnie miałem w GROM-ie. Kiedy obejmowałem dowodzenie GROM-em etat jednostki wynosił ponad 1000 żołnierzy, a faktycznie było ok. 300.  Największą tragedią byłoby dla mnie, gdyby kazano mi od razu zrobić z tej jednostki potężną instytucję natychmiast uzupełnić braki kadrowe, podczas gdy ja oceniałem, że zdolność pozyskania  właściwych ludzi na etapie selekcji, to jest około  30-40 żołnierzy rocznie. Żołnierzy, których muszę przeszkolić, przygotować, bo tak naprawdę lepiej mieć wakaty niż niewłaściwych ludzi na stanowiskach. Dopiero wtedy firma będzie w stanie solidnie walczyć.

W sytuacji, gdy etap rekrutacji mamy już za sobą, co robić dalej? Jak być skutecznym liderem w firmie?

Etap selekcji jest bardzo ważny, ale po nim koniecznie powinien nastąpić etap, w którym ludziom przedstawiamy wizję i ustalamy zasady gry. Pracując w administracji państwowej, spotkałem wielu zdolnych ekspertów, świetnych ludzi, problem był tylko w tym, że szefowie często ustalali niejasne, nieprzejrzyste zasady gry, które już całkowicie zostały rozmyte, kiedy zmieniały się składy polityczne. To kompletnie rozbijało zespół.

Kolejny etap – trzeci – to jest budowanie wizji rozwoju zespołu i samorozwoju. Otóż w armii jest coś takiego jak prognozy kadrowe. Przełożeni pytają, co byś chciał robić w przyszłości, za 5, 10, 15, a nawet za 20 lat i zgodnie z tymi planami stawiają ci warunki. Jeżeli osiągniesz wymagane kompetencje, wykażesz się w działaniach w obliczu realnego zagrożenia wskazany stopień ryzykazdobędziesz tego rodzaju kwalifikacje, to popatrz – przejdziesz na to stanowisko, a później na tamto. Buduj nowe zdolności, wykaż się umiejętnością pracy w zespole, dyspozycyjnością, odwagą podejmowania skalkulowanego ryzyka i odpowiedzialnością – to awansujesz. Wtedy, kiedy mamy jasne zasady gry, są one czytelne, transparentne i uczciwe, wówczas  jest też i większa motywacja do tego, żeby  dać z siebie jak najwięcej.

Czyli uczciwe reguły gry – to jeden z lepszych sposobów motywacji pracowników…

To jest coś więcej -  tak naprawdę, to sposób na nie-demotywowanie, bo motywacja jest często u nas źle rozumiana, na zasadzie tego właśnie, że szef  bezrefleksyjnie wymyślając coraz to bardziej urozmaicone motywatory, tańczy coś na kształt  tańca godowego wokół pracownika, rozmyślając nad tym, jakby mu tu jeszcze ułatwić pracę, i życie. Podczas gdy, tak naprawdę, najbardziej motywuje pracownika to, jeżeli szef mu zaufa i pozwoli na własny wybór drogi i realizacji zadania, które mu postawi. Zbyt często spotykałem i widziałem szefów, którzy z jednej strony stawiają zadanie, niby ufają pracownikowi, a z drugiej cały czas ingerują w proces realizacji tego zadania. To na pewno do żadnego, konkretnego, oczekiwanego skutku nie prowadzi. Taki transparentny dowód na to miałem  jeszcze w PRL-owskim wojsku, kiedy prowadziłem tam strzelanie.

Ostatnio, ktoś nawet wrzucił zdjęcie na Facebooka, jeszcze z tamtych, starych czasów.  Nie tylko na zdjęciach, ale przede wszystkim we wspomnieniach zachowałem, że zawsze z tyłu gdzieś tam stał jakiś oficer sztabu czy nawet oficer polityczny i patrzyli, czy swoje zadanie wykonuję właściwie, nie łamię zasad gry. Kiedy jednak przyszło do wojny, do rzeczywistego zagrożenia Jugosławii w 1992 roku, to nagle powierzono mi odpowiedzialność za życie ludzi w strefie działań wojennych i ci wszyscy, którzy mnie wcześniej kontrolowali, rozpłynęli się gdzieś w powietrzu, nie było ich.  Trudno jest oczekiwać, żeby w sytuacjach kryzysowych pracownik działał dobrze, skutecznie, sprawnie i wykorzystał 100 proc. własnego intelektu, jeżeli wcześniej, w warunkach łatwych, pokojowych nie pozwala mu się na samodzielne działanie.


Sytuacje pełne stresu i napięć nie są Panu obce. Jak powinien sobie radzić lider w kryzysie, kiedy założona koncepcja pada, a  cała odpowiedzialność spoczywa właśnie na nim?

Lider, jak wielokrotnie wspomniałem, z zasady nie ingeruje w to, jak pracownik ma realizować swoje zadania, ale wtedy, kiedy sytuacja staje się kryzysowa, a pracownicy nie radzą sobie ze stresem i zagrożeniami ma taki obowiązek. Tak właśnie było u mnie, w trakcie misji wojskowych. Swój chrzest bojowy przeszedłem wtedy, kiedy ostrzeliwano moją pozycję w Bogovolji, a Serbowie przybiegli do mnie z prośbą, by pomóc ich rannym i powstrzymać agresorów z Bośni. Mimo ostrzału nie chowaliśmy się w swoich norach. Jeszcze trudniejszą sytuację miałem w Kosowie, kiedy został zabity mój przyjaciel, kilku żołnierzy było rannych, a morale zaczęło padać.  – wtedy właśnie objawia się lider. W takiej sytuacji najłatwiej odpowiedzieć sobie czy nadajemy się na szefa czy nie. Lider musi wyjść do ludzi z dużą pewnością siebie , powinien przejąć kontrolę nad sytuacją i wyprowadzić ludzi ze stanu odrętwienia. wyprowadzać ludzi z tych trudnych sytuacji racjonalnie, mimo wielu przykrości, które doznali. Powinien przejąć odpowiedzialność, a nie doprowadzić do jej rozmywania, jak to miało miejsce podczas tragicznego ostrzału wioski w Nangar Khel.

Krótko mówiąc, menedżer jest dobry na warunki pokojowe, kiedy nic się nie dzieje. W momencie, gdy mamy do czynienia z sytuacjami kryzysowymi , ze spadkiem na rynku, z problemami, które się pojawiają, trzeba uspokoić sytuację, nie działać chaotycznie, przeliczyć aktywa, jakie mamy. W armii są to pociski, naboje, w biznesie to będą pieniądze, fundusze, którymi dysponujemy. Wówczas możemy zadawać przeciwnikowi straty poprzez wyselekcjonowany, przemyślany ogień snajperski, a w biznesie poprzez trafione , krótkie inwestycje , które wyprowadzą firmę z sytuacji kryzysowej.

gen. Roman Polko — dwukrotny dowódca elitarnej  jednostki specjalnej GROM. W wojskowej hierarchii posiada stopień generała dywizji. Rolę lidera sprawował już w szkole oficerskiej, gdzie został dowódcą dziesięcioosobowej drużyny podchorążych. Jego kompetencje wojskowe i dowódcze zostały zweryfikowane w trakcie licznych operacji wojskowych na terenie byłej  Jugosławii, Kosowa, Iraku, Afganistanu i w trakcie pracy w strukturach sztabowo-administracyjnych (stołeczny ratusz, MSWiA, Biuro Bezpieczeństwa Narodowego) w Polsce i za granicą. Był uczestnikiem szkoleń w najlepszych armiach świata. Obronił rozprawę doktorską w zakresie zarządzania i dowodzenia jednostkami specjalnymi. W ciągu ostatnich dziesięciu lat wziął udział w  kilkudziesięciu maratonach.

Współautor książek „RozGROMić konkurencję. Sprawdzone w boju strategie dowodzenia, motywowania i zwyciężania” (2012 r.) oraz „Szefologika, czyli logika szefowania” (2014 r.).

Rozmawiała Joanna Niemyjska (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjno-Konsultacyjne Służb Zatrudnienia)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców od 1 stycznia 2025 r. Tego chce minister finansów

Chciałbym, żeby nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców weszła w życie 1 stycznia 2025 r. - powiedział 25 lipca 2024 r. w TVN 24 minister finansów Andrzej Domański. Jak mówił, zależy mu, by powstał wspólny rządowy projekt; takie rozwiązanie powinno być wypracowane w ciągu kilku najbliższych tygodni.

Zarządzanie zmianą - kluczowa umiejętność w biznesie i na wyższej uczelni. Jak to robić skutecznie?

Dzisiejsze środowiska biznesowe oraz akademickie charakteryzują się dynamicznymi zmianami, które wymagają od menedżerów, pracowników oraz kadry akademickiej posiadania specjalistycznych umiejętności zarządzania tymi procesami/lub procesami transformacyjnymi. Zmiany, napędzane głównie przez postęp technologiczny oraz nowe formy prowadzenia biznesu i edukacji, stają się coraz bardziej nieodłącznym elementem codziennej pracy i nauki. Pandemia COVID-19 jeszcze bardziej uwidoczniła konieczność szybkiego przystosowania się do nowych warunków, w szczególności w kontekście przejścia na tryb nauki i pracy zdalnej, bądź hybrydowej.

Fundacja rodzinna: kiedy jest szansą na zachowanie firmowego majątku? Czy może być wykorzystana do optymalizacji podatkowej?

Fundacja rodzinna to nowoczesna forma prawna, która zyskuje coraz większe uznanie w Polsce. Stworzona z myślą o skutecznym zarządzaniu i ochronie majątku rodzinnego, stanowi odpowiedź na wyzwania związane z sukcesją oraz koniecznością zabezpieczenia interesów bliskich. Dzięki niej możliwe jest nie tylko uporządkowanie spraw majątkowych, ale także uniknięcie potencjalnych sporów rodzinnych. Jakie są zasady funkcjonowania fundacji rodzinnej, jej organów oraz korzyści, jakie niesie dla fundatorów i beneficjentów? 

Dyskusja o akcyzie: legislacja europejska nie nadąża za badaniami

Około 25 proc. Polaków każdego dnia sięga po papierosa. Wartość ta – zamiast maleć – zwiększa się i stawia nas w gronie państw o względnie wysokim stopniu narażenia społeczeństwa na zagrożenia spowodowane dymem tytoniowym. Na drugim biegunie UE są Szwedzi. Tam pali zaledwie 8 proc. ludności. O planach ograniczenia konsumpcji tytoniu, produktów nikotynowych i alkoholu rozmawiali politycy i eksperci podczas posiedzenia podkomisji stałej do spraw zdrowia publicznego.

REKLAMA

Podatek od nieruchomości 2025: budynki po zmianie przepisów

Konsultowany obecnie przez Ministerstwo Finansów projekt zmian w podatku od nieruchomości budzi wątpliwości podatników i ekspertów. Dotyczą one m.in. definicji budynków i budowli. Oceniając potencjalne skutki projektowanych zmian, tak przedsiębiorcy jak i osoby fizyczne, które nie prowadzą działalności gospodarczej -  powinni zastanowić się nad swoim majątkiem. Bo w świetle nowych przepisów mogą pojawić się problemy z tym, czy dany obiekt budowlany jest budynkiem, czy budowlą.

Np. 6,2% rocznie przez 3 lata - stały i pewny zysk z oszczędności. Obligacje skarbowe 2024 - oferta i oprocentowanie w sierpniu

Ministerstwo Finansów w komunikacie z 21czerwca 2024 r. poinformowało o oprocentowaniu i ofercie obligacji oszczędnościowych (detalicznych) Skarbu Państwa nowych emisji, które będą sprzedawane w sierpniu 2024 roku. Oprocentowanie i marże tych obligacji nie uległy zmianie w porównaniu do oferowanych w lipcu br. Od 26 lipca br. można nabywać nową emisję obligacji skarbowych w drodze zamiany z korzystnym dyskontem

Firmy mają problem: brakuje pracowników z kwalifikacjami. Jak sobie z tym radzić?

Najnowsze dane wskazują jasno: małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce borykają się niedoborem rąk do pracy. Według Eurobarometru, aż 82 proc. firm ma problem ze znalezieniem pracowników, zwłaszcza tych wykwalifikowanych. ,,Zamiast tracić czas na nieskuteczne rekrutacje, firmy powinny zlecać zadania na zewnątrz np. w centrach BPO’’ – mówi Maciej Paraszczak, prezes Meritoros SA.  

Farmy wiatrowe a podatek od nieruchomości. Nadchodzą zmiany

Co jest przedmiotem opodatkowania podatkiem od nieruchomości farm wiatrowych? Budowle lub ich części jako przedmiot opodatkowania podatkiem od nieruchomości generują dla farm wiatrowych największe obciążenie podatkowe i między innymi dlatego są przedmiotem licznych sporów z fiskusem. Skutkiem tych sporów jest zmiana definicji budowli dla celów podatku od nieruchomości od 1 stycznia 2025 r.

REKLAMA

Od 2025 r. akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75%. Rozwinie się szara strefa i garażowa produkcja poza kontrolą?

Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – komentuje plany Ministerstwa Finansów Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Podatek od żywności szkodliwej dla zdrowia. Już 44 kraje wprowadziły taki podatek

Dotychczas 44 kraje wprowadziły podatek od żywności szkodliwej dla zdrowia, czyli wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli, cukru i tłuszczów nasyconych, w tym tłuszczów typu trans. Polska jest jednym z krajów, które zdecydowały się na wprowadzenie podatku cukrowego, którym objęte zostały słodzone napoje. Zdaniem ekspertów to dobry początek, ale jednocześnie za mało.

REKLAMA