Wniosek o upadłość a zobowiązania podatkowe spółki
REKLAMA
REKLAMA
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 1 marca 2019 r. (I FSK 268/17).
REKLAMA
Zdaniem Sądu dla powstania stanu niewypłacalności nieistotne jest, czy dłużnik nie wykonuje wszystkich zobowiązań czy też tylko niektórych z nich. Nieistotny też jest rozmiar niewykonywanych przez dłużnika zobowiązań. Nawet niewykonywanie zobowiązań o niewielkiej wartości oznacza jego niewypłacalność. Organy podatkowe nie są zobowiązane do badania stanu majątku spółki i tego, czy zobowiązania przekraczają jego wartość. Niewypłacalność istnieje nie tylko wtedy, gdy dłużnik nie ma środków, lecz także wtedy, gdy dłużnik nie wykonuje zobowiązań z innych przyczyn.
Sprawa dotyczyła skargi na decyzję w przedmiocie orzeczenia o solidarnej odpowiedzialności członka zarządu spółki z o.o. za zaległości podatkowe spółki w podatku od towarów i usług wraz z odsetkami za zwłokę i kosztami postępowania egzekucyjnego. 25 października 2010 r. Sp. z o.o. złożyła w Urzędzie Skarbowym deklarację dla podatku od towarów i usług za wrzesień 2010 r. z terminem płatności do 25 października 2010 r., jednakże zobowiązania z niej wynikającego nie uiściła, przez co przekształciło się ono w zaległość podatkową, od której naliczone zostały odsetki za zwłokę. W okresie tym skarżąca pełniła funkcję członka zarządu.
Organ wskazał również, że przedmiotowej zaległości nie udało się wyegzekwować w toku podjętych czynności egzekucyjnych, a członek zarządu nie wywiązał się z obowiązku wskazania konkretnych składników lub praw majątkowych, z których możliwe byłoby skuteczne wyegzekwowanie zaległych należności. Dokonując analizy sytuacji finansowej spółki za lata 2009-2010 Dyrektor Izby Skarbowej zauważył, że pomimo dobrej kondycji finansowej oraz majątku trwałego i obrotowego, umożliwiającego pokrycie zobowiązań krótkoterminowych, spółka ta posiadała nieuregulowane, wymagalne zobowiązania publicznoprawne, PIT, VAT, ZUS.
Organ ocenił zatem, że terminem właściwym dla złożenia przez członka zarządu wniosku o ogłoszenie upadłości był termin 2 tygodni od objęcia przez nią funkcji członka zarządu spółki, co nastąpiło w dniu 9 września 2010 r., czego jednak nie uczyniła. Organ odwoławczy podkreślił, powołując się na uregulowania zawarte w art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (t.j. Dz. U. z 2009 r. Nr 175, poz. 1361 z późn. zm.) w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 stycznia 2016 r., że zaprzestanie płacenia długów uzasadnia ogłoszenie upadłości, chociażby kondycja finansowa spółki była dobra, a wartość majątku dłużnika przewyższała sumę jego długów. Z punktu widzenia realizacji celu postępowania upadłościowego, wniosek o upadłość powinien być zgłoszony w takim czasie, aby wszyscy wierzyciele mieli możliwość uzyskania równomiernego, chociażby częściowego zaspokojenia z majątku spółki. Poza tym niewykonywanie zobowiązań przez spółkę miało charakter trwały, ponieważ zaprzestała ona regulowania swoich zobowiązań publicznoprawnych od 2010 r. i do chwili obecnej ich nie uiściła. W konsekwencji organ uznał, że strona nie wykazała, iżby nie ponosiła odpowiedzialności w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki w niewłaściwym czasie.
REKLAMA
Sąd I instancji ocenił, że zaskarżona decyzja wydana została z naruszeniem przepisów postępowania: zabrakło ustalenia, czy spełniona została jedna z przesłanek egzoneracyjnych, tj. brak winy w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości we właściwym czasie.
NSA uchylił to rozstrzygnięcie i przyznał rację organowi podatkowemu. Przypomniał, że z art. 116 Ordynacji podatkowej wynika, że członek zarządu może zwolnić się z odpowiedzialności, jeżeli wykaże m.in., że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie zapobiegające upadłości (postępowanie układowe), albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło bez jego winy. Zgodnie z treścią art. 10 Prawa upadłościowego i naprawczego, upadłość ogłasza się w stosunku do dłużnika, który stał się niewypłacalny. Definicja niewypłacalności zawarta została w art. 11 tej ustawy, a wynika z niego, że dłużnika uważa się za niewypłacalnego w sytuacji, gdy nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Zgodnie natomiast z treścią art. 21 ust. 1 Prawa upadłościowego i naprawczego dłużnik jest obowiązany, nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości, zgłosić w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości. Dla powstania stanu niewypłacalności nieistotne jest, czy dłużnik nie wykonuje wszystkich zobowiązań czy też tylko niektórych z nich, czy nie wykonuje wymagalnych zobowiązań pieniężnych czy też niepieniężnych. Nieistotny też jest rozmiar niewykonywanych przez dłużnika zobowiązań. Nawet niewykonywanie zobowiązań o niewielkiej wartości oznacza jego niewypłacalność w rozumieniu art. 11 Prawa upadłościowego i naprawczego.
Ponadto, ustawodawca nie powiązał stanu niewypłacalności ze stanem majątku dłużnika, ale z jego zachowaniem, a konkretnie zaniechaniem – zaprzestaniem płacenia długów. Przyczyna niewypłacalności, związana z zaprzestaniem wykonywania wymagalnych zobowiązań sprawia, że badanie „właściwego czasu” na zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości z tego właśnie powodu nie wymaga analizy stanu majątku spółki i tego, czy zobowiązania przekraczają jego wartość. W takim przypadku istotny jest obiektywny stan nieregulowania wymagalnych zobowiązań. Niewypłacalność istnieje więc nie tylko wtedy, gdy dłużnik nie ma środków, lecz także wtedy, gdy dłużnik nie wykonuje zobowiązań z innych przyczyn. Ocena sytuacji finansowej i majątkowej spółki (oparta o księgi handlowe, bilanse itp. dokumenty) jest niezbędna przy analizie drugiej przesłanki niewypłacalności, o której mowa w art. 11 ust. 2 Prawa upadłościowego i naprawczego, tj. dla ustalenia, czy zobowiązania podmiotu przekraczają wartość majątku, jakim dysponuje. Okoliczności te, nie są natomiast w żadnej mierze potrzebne dla oceny, czy podmiot zaprzestał regulowania swoich zobowiązań – przesłanka z art. 11 ust. 1 cyt. ustawy, na której zaistnienie organy podatkowe powołały się w swoich decyzjach. Ustalenie tej przesłanki winno odbywać się wyłącznie poprzez bieżącą analizę zobowiązań podmiotu, terminów ich płatności oraz stanu zadłużenia.
Polecamy: VAT 2019. Komentarz
W momencie piastowania przez skarżącą funkcji członka zarządu istniały podstawy do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Objęła tę funkcję w dniu 9 września 2010 r., kiedy spółka posiadała już wymagalne i nieuregulowane zobowiązania publicznoprawne z tytułu zaległości w podatku VAT, podatku od osób prawnych oraz w stosunku do ZUS, zaś w dalszych latach generowane było dalsze zadłużenie (okoliczność niekwestionowana).
Dlatego, pomimo stosunkowo dobrej kondycji finansowej spółki, winna w terminie 2 tygodni od tej daty, tj. najpóźniej do dnia 23 września 2010 r. złożyć wniosek o jej upadłość lub wszczęcie postępowania naprawczego. Nawet bowiem w bardzo dobrej sytuacji materialnej firmy przy jednoczesnym niewykonywaniu wymagalnych zobowiązań (choćby miały one niewielką wartość, nie były regulowane tylko częściowo i niezależnie od przyczyn ich niewykonania) – następuje niewypłacalność i obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie postępowania naprawczego.
Joanna Rudzka, Doradca Podatkowy
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat