Kiedy członek zarządu spółki nie może być pracownikiem
REKLAMA
REKLAMA
O zawarciu przez spółkę dodatkowej umowy z członkiem zarządu decyduje najczęściej aspekt ubezpieczeń społecznych. Wynika to z tego, że w przypadku pozostania przy stosunku korporacyjnym członkowi zarządu nie przysługuje tytuł do ubezpieczenia społecznego. Po przeciwnej stronie znajduje się z kolei sytuacja ze stosunkiem pracy, na podstawie którego członek zarządu podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym zarówno z tytułu ubezpieczenia emerytalnego i rentowego, jak i chorobowego oraz wypadkowego. To właśnie zatrudnianie członka organu zarządzającego na podstawie umowy o pracę wzbudza najwięcej prawniczych wątpliwości. I to właśnie te kwestie sporne chciałbym tu opisać.
REKLAMA
Zasadniczo sądy przyjmują, że zatrudnianie członka zarządu na podstawie umowy o pracę jest dopuszczalne. Zasadniczo, bo na pewno można wyrazić takie stwierdzenie jedynie o spółkach, w których członkowie zarządu nie są jednocześnie wspólnikami spółki.
Stosunek pracy pomiędzy spółką, a członkiem zarządu powinien posiadać wszystkie cechy wymieniane dla tego stosunku w Kodeksie pracy. Również tę opisaną w art. 22 § 1 Kodeksu pracy, czyli cechę kierowniczego podporządkowania pracownika pracodawcy. Niemożność przypisania tej cechy danemu stosunkowi prawnemu dyskwalifikuje go jako stosunek pracy.
Szczególnie cecha podporządkowania nabiera znaczenia w jednoosobowych spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością. W takim wariancie spółki z o.o. jeden wspólnik posiada całość udziałów spółki, nie jest możliwe w takim razie, aby zatrudniając go jako członka zarządu spółki (czy nawet Prezesa zarządu) na podstawie umowy o pracę mógłby on znajdować się w stosunku do kogokolwiek w stosunku podporządkowania pracowniczego. Stosunek prawny nie posiadałby cechy opisanej w art. 22 Kodeksu pracy.
REKLAMA
Jaki więc układ właścicielski pozwala na zatrudnienie udziałowca spółki na stanowisku członka zarządu na podstawie umowy o pracę. Orzecznictwo Sądu Najwyższego wykluczyło możliwość zatrudnienia właściciela który posiada 100% udziałów, wykluczyło również współwłaściciela posiadającego 98% udziałów. Sąd Najwyższy zezwolił jednak np. na zatrudnienie współwłaściciela w układzie, w którym jest tylko dwóch współwłaścicieli pod warunkiem, że ten będący zatrudnionym nie ma dominującej większości na zgromadzeniu wspólników, takiej która pozwala mu samodzielnie decydować o sprawach spółki (wyrok SN z 16 grudnia 2008 r. sygn. akt: I UK 162/08).
Jak w takiej sytuacji wyznaczyć granicę pomiędzy wspólnikiem mogącym być zatrudnionym na umowie o pracę na stanowisku członka zarządu, a takim nie mogącym być zatrudnionym na tym stanowisku? Wiemy na pewno, że członkiem zarządu zatrudnionym na umowę o pracę nie może być współwłaściciel posiadający 98% udziałów spółki. Wydaje się, że współwłaściciel nie posiadający większości 50% głosów na zgromadzeniu wspólników nie powinien mieć problemów z zawiązaniem umowy o pracę na stanowisku członka zarządu. Natomiast pytaniem kluczowym jest to czy współwłaściciel posiadający: a)ponad 50% udziałów, b) ponad 67% udziałów czy c) ponad 75% udziałów może być pracownikiem spółki, na stanowisku kierowniczym. Wydaje się, że wariant c) należy wykluczyć. Chodzi o to, że właściwie moc głosu wspólnika, który posiada np. 76% udziałów nie różni się na zgromadzeniu zbyt wiele od sytuacji dłużnika mającego udziały o wielkości 98% (skoro SN uznał, że sytuacje w których KSH wymaga zgody wszystkich wspólników nie rzutują na ocenę czy wspólnik może być zatrudniony w spółce na podstawy umowy o pracę, to ja też nie poddaję tego ocenie). Pozostaje pytanie czy takim progiem zakazującym pracowania w organie zarządzającym spółki na podstawie umowy o pracę jest próg 2/3 większości udziałów czy próg 1/2 ich większości.
Polecamy: Kodeks pracy 2019. Praktyczny komentarz z przykładami
Sąd Najwyższy w swoim orzecznictwie nie rozstrzygnął tej kwestii ostatecznie. Zasadniczo przyjął, że w przypadku wielu wspólników spółki dopuszczalne jest zatrudnienie wspólnika na podstawie umowy o pracę jako członka zarządu, jak jednak widać na podstawie powyższych rozważań nie w każdym takim przypadku. Dlatego jedyne co nam pozostaje, to w przypadku analizowania umowy o pracę zawieranej przez wspólnika ze spółką dokonać każdorazowej, indywidualnej oceny czy w danym stosunku pracy wspólnik zrealizuje przesłankę stosunku pracy określoną w art. 22 Kodeksu pracy i opisywaną jako pracownicze podporządkowanie, czy też jej nie zrealizuje. I na tej podstawie oceniać ważność takiej umowy.
Bartłomiej Szozda, Aplikant Radcowski
Kancelaria Prawa Sportowego i Gospodarczego „Dauerman”
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat