Czy wydatki na organizację spotkań biznesowych są kosztem uzyskania przychodów w CIT
REKLAMA
REKLAMA
Tak wynika z orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 9 listopada 2010 r. ((I SA/Gl 648/10).
REKLAMA
W ramach prowadzonej działalności, spółka organizuje spotkania biznesowe z kontrahentami krajowymi i zagranicznymi, w trakcie których prowadzone są negocjacje handlowe. Spotkania takie, zwłaszcza, jeśli są czasochłonne, przeprowadzane są często poza siedzibą spółki, np. w restauracji. Zdarza się również, że spotkania z kontrahentem organizowane są w siedzibie spółki.
W związku z powyższym spółka zwróciła się do organu podatkowego z wnioskiem o interpretację, pytając w nim, czy istnieje możliwość zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wydatków ponoszonych w związku z organizacją takich spotkań?
Zdaniem spółki do dobrych obyczajów handlowych i przyjętych praktyk należy podjęcie zaproszonego kontrahenta obiadem lub innym posiłkiem na koszt zapraszającego. Spółka podkreśliła, że spotkania te nie mają charakteru wytwornego obiadu (kolacji czy lunchu), czy specjalnie zorganizowanej imprezy.
Ich wyłącznym celem jest omówienie bieżących spraw biznesowych, a nie chęć okazania przepychu czy wytworności. Posiłki zamawiane są z obowiązującego menu, a wydatki są dokumentowane fakturami VAT. Jeżeli chodzi o spotkania lub ich część, odbywające się w siedzibie spółki, w ich trakcie kontrahenci są podejmowani drobnym poczęstunkiem oraz napojami (kawa, herbata). Zdaniem spółki, wydatki na organizację spotkań można zaliczyć w koszty podatkowe, niezależnie od tego, gdzie mają one miejsce.
W koszty można wliczyć tylko drobny poczęstunek w siedzibie spółki
Organ wydał interpretację, w której uznał stanowisko podatnika za nieprawidłowe. Zauważył, że w myśl art. 16 ust. 1 pkt. 28 ustawy o CIT, do kosztów uzyskania przychodów nie zalicza się kosztów reprezentacji.
Reprezentacja to przede wszystkim działania polegające na kontaktach oficjalnych i handlowych z innymi podmiotami gospodarczymi, związane w szczególności z utrzymywaniem delegacji lub kontrahentów, uczestnictwem w przyjęciach związanych z pobytem tych podmiotów.
Tym samym, zdaniem organu, spotkanie organizowane poza lokalem przedsiębiorstwa, jako spełniające przesłanki uznania je za reprezentację, nie będą stanowiły kosztu uzyskania przychodów dla spółki. Natomiast wydatki ponoszone przez spółkę na drobny poczęstunek serwowany w trakcie spotkań biznesowych z kontrahentami w jej siedzibie, mogą stanowić zgodnie z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT koszty uzyskania przychodów. Spółka złożyła skargę do WSA.
Polecamy: Czy obiad z kontrahentem w restauracji to reprezentacja, czy koszt uzyskania przychodu
Sąd poparł argumentację organów podatkowych. Zdaniem sądu, przerzucanie akcentu na to, czy spotkania biznesowe poza siedzibą spółki mają charakter wystawny czy nie wykracza poza unormowania ustawowe (ustawodawca nie daje podatnikowi prawa do tak szerokiej interpretacji przepisu art. 16 ust. 1 pkt. 28 ustawy, ponieważ wówczas wyłączenie to stałoby się „iluzoryczne”).
WSA podkreślił, że obowiązki podatkowe muszą wynikać wprost z przepisów, a nie z uznaniowego dokonywania kwalifikacji przez podatnika.
Powszechnie przyjęta praktyka biznesowa, a nie wystawność
REKLAMA
Kwestia klasyfikacji poszczególnych wydatków jako kosztów reprezentacji budzi w praktyce wiele wątpliwości i jest często przedmiotem indywidualnych interpretacji. Wejście w życie od 1 stycznia 2007 r. nowych przepisów nie przyniosło oczekiwanej przez podatników zmiany podejścia organów podatkowych na bardziej biznesowe w zakresie wydatków związanych z organizacją spotkań biznesowych poza siedzibą spółki połączonych z konsumpcją.
Zgodnie z przepisami, nie należy traktować wszystkich wydatków na usługi gastronomiczne jako niebędących kosztami uzyskania przychodów. Nie będą one mogły być zaliczone do kosztów podatkowych wówczas, gdy będą miały charakter reprezentacyjny.
Zatem decydujące znaczenie będzie miał charakter spotkania, a nie typ poniesionych wydatków.
Sytuację komplikuje fakt, że w ustawy o CIT nie ma zdefiniowanego jednoznacznie pojęcia reprezentacji, a wymieniona tam lista wydatków ma charakter jedynie przykładowy.
Natomiast zgodnie z orzecznictwem, za typowe koszty reprezentacji uznaje się m.in. koszty związane z przyjmowaniem i utrzymaniem delegacji lub kontrahentów krajowych i zagranicznych oraz koszty uczestnictwa podatnika w przyjęciach i imprezach organizowanych na rzecz tych delegacji lub kontrahentów, w tym np. koszty hoteli, zakwaterowania, podróży.
Polecamy: serwis Koszty
Zaproszenie kontrahenta do restauracji w celu przeprowadzenia rozmów biznesowych w dzisiejszych realiach należy uznać raczej za ogólnie przyjęte biznesowe zachowanie, a nie za działanie naznaczone okazałością, czy mające na celu kreowanie pozytywnego wizerunku firmy.
Pogląd ten podzielił Dyrektor Izby Skarbowej, który stwierdził: „Zaproszenie kontrahenta na kawę, „zwykły” lunch, czy obiad do restauracji nie jest działaniem charakterze nadzwyczajnym. Jest to powszechnie spotykana praktyka” (indywidualna interpretacja z 27 sierpnia 2009, sygn. IPPB5/4240-24/09-2/AM).
Zatem, wydatki poniesione w związku z takim spotkaniem powinny być traktowane jako standardowy koszt ponoszony w celu uzyskania przychodu i stanowić koszt podatkowy na zasadach ogólnych.
Niestety takie podejście jest jedynie wyjątkiem od reguły, a organy podatkowe zgodnie stwierdzają, iż tego typu wydatki stanowią koszty reprezentacji i tym samym nie mogą być zaliczane do kosztów podatkowych. Również przedmiotowe orzeczenie WSA nie odbiega od tej przyjętej linii interpretacyjnej.
Źródło: www.taxonline.pl
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat