REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nabycie towaru od firmanta a prawo do odliczenia VAT

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Robert Nogacki
radca prawny
Kancelaria Prawna Skarbiec
Kancelaria Prawna Skarbiec świadczy doradztwo prawne z zakresu prawa podatkowego, gospodarczego, cywilnego i karnego.
Nabycie towaru od firmanta a prawo do odliczenia VAT
Nabycie towaru od firmanta a prawo do odliczenia VAT

REKLAMA

REKLAMA

Nabycie towaru od firmanta. Organ podatkowy odmówił firmie prawa do odliczenia VAT, bo ta podczas rozmów biznesowych nie wylegitymowała swoich kontrahentów.

Należyta staranność w transakcjach handlowych

Firma kupiła cztery ciężarówki, po czym je odsprzedała. Następnie rozliczyła koszty ich nabycia w prowadzonej działalności. Jednak fiskus odmówił jej prawa do odliczenia VAT z faktur dokumentujących ich zakup. Organy skarbowe nie negowały, że firma faktycznie nabyła TiR-y. Co więcej, dokumenty potwierdzały nawet ich dalszą odsprzedaż. Tyle że organy uznały, że nie kupiła ich od podmiotu widniejącego na fakturze. Fiskus oskarżył więc przedsiębiorcę o niedochowanie należytej staranności w transakcjach handlowych, między innymi dlatego, że nie wylegitymował właścicieli sprzedającej firmy przed dokonaniem transakcji. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie, biorąc przedsiębiorcę w obronę, wskazał organom, że przy nawiązywaniu rozmów biznesowych nie jest w zwyczaju wymiana dowodów tożsamości, a co najwyżej wizytówek, dlatego też: „…wbrew ocenie organów, nie może być uznane za wykraczające poza przyjęte standardy zachowania w relacjach biznesowych, nie żądanie od osób przedstawiających się jako właściciele – okazania dowodów osobistych lub innych dokumentów w celu potwierdzenia ich tożsamości” (wyrok z 28 października 2020 r., sygn. akt I SA/Lu 448/20).

REKLAMA

Autopromocja

Faktury VAT nabycia zakwestionowane podmiotowo

REKLAMA

W styczniu 2016 r. przedsiębiorca zakupił 4 samochody ciężarowe od firmy A. Z tytułu tych nabyć w ramach prowadzonej przez siebie działalności dokonał rozliczenia podatku VAT naliczonego na fakturach zakupu. Ale naczelnik urzędu skarbowego uznał, że nie ma do tego prawa, gdyż faktury te nie dokumentują transakcji pomiędzy podmiotami na nich figurującymi.

Rozpoznający odwołanie przedsiębiorcy dyrektor izby administracji skarbowej nie uwzględnił go, podnosząc, że firma A będąca wystawcą faktur i sprzedawcą ciężarówek w okresie od 1 stycznia 2015 r. do 31 grudnia 2016 r., pomimo zarejestrowanej działalności gospodarczej i posiadania statusu podatnika VAT, nie prowadziła rzeczywistej i samodzielnej działalności gospodarczej, a jedynie firmowała działalność innego podmiotu. Zatem przedsiębiorca nie mógł nabyć aut wskazanych na zakwestionowanych fakturach, a więc i dokonać ich dalszej odprzedaży, mimo że organ przyznał, m.in. na podstawie zeznań świadków, że zdarzenia ujęte na zakwestionowanych fakturach miały miejsce w rzeczywistości, tzn. przedsiębiorca kupił te ciężarówki.

Nabycie towaru od firmanta

Nawiązując do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE, organ tłumaczył, na czym polega firmowanie działalności innego podmiotu. Nabywając towar od firmanta, decydujące dla ustalenia prawa podatnika do obniżenia podatku należnego o kwotę VAT wykazaną na fakturach wystawionych przez firmanta jest ustalenie, czy nabywający od niego towar działał w dobrej wierze, z zachowaniem zasad należytej staranności, tj. nie wiedział i nie mógł się dowiedzieć, że uczestniczy w oszustwie podatkowym. Od podmiotów profesjonalnie działających w obrocie gospodarczym, a więc przedsiębiorców, wymaga się szczególnej staranności. Przedsiębiorca, który jej nie dokłada kosztem osiągnięcia za wszelką cenę zysku, nie może później powoływać się na brak świadomości co do uczestnictwa w oszukańczym procederze. A w tej sprawie organ zarzucił firmie, że jej przedstawiciel, dokonując zakwestionowanego nabycia:

- przy wpłacie zaliczki jego podejrzeń nie wzbudziła rozbieżność pomiędzy pieczęcią na dokumencie KP wskazująca, iż jego wystawcą jest firma A, podczas gdy miejscem zawierania transakcji była siedziba firmy B;

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- przyjął dokument KP sygnowany tylko parafą, a nie imieniem i nazwiskiem osoby;

- przeoczył nieaktualny adresu firmy A na pieczęci na dowodzie KP;

- w chwili omawiania szczegółów transakcji nie wylegitymował osób, z udziałem których prowadził rozmowy.

Profesjonalne podejście firmy do transakcji

Analizując sprawę, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie stwierdził, że skarżącej firmie nie można przypisać niedochowania należytej staranności w weryfikacji sprzedawcy ciężarówek, a tym bardziej nie można przypisać jej potencjalnej świadomości uczestnictwa w oszustwie. W ocenie sądu dokonana przez przedsiębiorcę weryfikacja kontrahenta nie odbiegała od standardów właściwych dla branży handlu pojazdami. Obecnie w obrocie gospodarczym nawiązywanie kontaktów z kontrahentami za pośrednictwem internetu nie narusza tych standardów. Za sprawdzeniem sprzedającego przemawiają także zeznania świadków, pracowników skarżącej, którzy udali się na miejsce przechowania ciężarówek, a które to miejsce wskazywało na szeroki zakres prowadzonej tam działalności. To wzbudziło zaufanie spółki do przyszłego kontrahenta. Dokonali także szczegółowych oględzin pojazdów, które miały być przedmiotem transakcji. Wszystkie te działania świadczą zdaniem sądu o profesjonalnym podejściu skarżącej firmy do transakcji.

Kontrahent widniał w odpowiednich rejestrach

Poza tym, kontrahent był ujawniony w Centralnej Ewidencji i Informacji Gospodarczej jako prowadzący działalność gospodarczą i posiadał status czynnego podatnika VAT. Niezgodność adresów siedziby firmy sprzedającej z pieczęcią ma znaczenie marginalne, i na pewno nie jest – jak chciałby tego organ – czynnikiem, który powinien skłonić przedsiębiorcę do wzmożonej weryfikacji sprzedającego, skoro dokonał on sprawdzenia istnienia firmy w odpowiednich rejestrach.

Fiskus sam wykrył nieprawidłowości dopiero po roku od transakcji

Sąd zaznaczył, że organy całkowicie pominęły fakt, iż zakupione przez przedsiębiorcę ciężarówki istniały, a dokumentacja potwierdza, że na wcześniejszym etapie obrotu nimi ich nabywcą był kontrahent przedsiębiorcy. Do tego dalszą ich odsprzedaż przez skarżącego potwierdza system CEPiK. WSA zauważył także, że organy obu instancji oceniały dokonaną przez skarżącą firmę transakcję wyłączenie przez pryzmat jej kontrahenta, a którego to nierzetelność ustaliły po przeprowadzonych względem niego kontrolach dopiero w rok później. Fiskus obarczył więc firmę negatywnymi konsekwencjami nieprawidłowości w działaniu tego podmiotu, a które to nieprawidłowości ustalił dopiero w rok po zakwestionowanej transakcji.

Kto wchodzi do firmy i domaga się od właścicieli wylegitymowania?

Uchylając decyzję dyrektora izby administracji skarbowej, WSA odniósł się również szeroko do jego zarzutu niedochowania przez firmę należytej staranności przy dokonywaniu transakcji:

„…sprawdzanie tożsamości osób przedstawiających się jako właściciele firmy w miejscu jej siedziby poprzez ich wylegitymowanie, w cenie sądu, w świetle zasad doświadczenia życiowego nie mieszczą się w kanonie zachowań w relacjach biznesowych. W praktyce obrotu gospodarczego trudno bowiem oczekiwać nawet od bardzo skrupulatnego przedsiębiorcy, aby osoba wchodząca do siedziby firmy z zamiarem nawiązania współpracy, żądała okazania jakichkolwiek dokumentów potwierdzających tożsamość osób, które jawią się jako jej właściciele bądź przedstawiciele. Zwyczajowym akcentem pierwszych spotkań jest wymiana wizytówek, a nie dokumentów tożsamości” (wyrok WSA w Lublinie z 28 października 2020 r., sygn. akt I SA/Lu 448/20).

Jak stwierdził WSA, nawet takie sprawdzenie kontrahenta poprzez jego wylegitymowanie w okolicznościach tej sprawy nie doprowadziłoby do ujawnienia, że jest on jedynie firmantem.

Państwo policyjne

Niniejsza sprawa to kolejny absurd, z jakim przyszło się mierzyć przedsiębiorcom w relacjach z fiskusem. Bo organy podatkowe, warunkując uznanie należnego firmie prawa do odliczenia podatku z tytułu dokonanych zakupów, domagały się od niej absurdalnych zachowań. Idąc tym tokiem postępowania urzędników, przedsiębiorcy, nabywając wkrótce paliwo do swoich aut, będą na stacji benzynowej legitymować pracowników, aby sprawdzać, czy faktycznie są na tej stacji zatrudnieni. A i zgodność adresu z pieczątki na fakturze z miejscem tankowania też trzeba będzie sprawdzać. Rozmowa dwóch biznesmenów wyglądać może następująco: - Dzień dobry, miło mi pana poznać, bardzo się cieszę, że zechciał pan ze mną nawiązać współpracę. Niemniej, czy może się pan najpierw wylegitymować? A nie zapominajmy, że w tej sprawie organom podatkowym, dysponującym licznymi narzędziami i zasobami ludzkimi, sprawdzenie tego, czy kontrahent firmy jest firmantem, zajęło rok od czasu zawarcia transakcji.

Autor: radca prawny Robert Nogacki
Kancelaria Prawna Skarbiec

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nowy podatek uderzy w e-commerce? KIG ostrzega: MŚP mogą nie przetrwać zmian!

Planowane rozszerzenie podatku od sprzedaży detalicznej na e-commerce może zdusić rozwój małych i średnich firm, spowolnić cyfrowy handel i podnieść ceny dla konsumentów. Zamiast wyrównania szans – ryzyko poważnych nierówności i zahamowania eksportu MŚP. Alarmuje Krajowa Izba Gospodarcza!

Fakty i mity o obowiązkowym KseF. Kto w firmie jest odpowiedzialny za wdrożenie?

Wprowadzenie obowiązkowego Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) od 2026 roku stanowi jedną z najbardziej znaczących zmian w obszarze zarządzania dokumentacją podatkową i obiegiem informacji finansowej w polskich przedsiębiorstwach. Choć w debacie publicznej KSeF często postrzegany jest wyłącznie jako system teleinformatyczny Ministerstwa Finansów, jego wdrożenie ma charakter głęboko transformacyjny – obejmuje nie tylko narzędzia informatyczne, ale również procesy operacyjne, strukturę organizacyjną oraz podział odpowiedzialności wewnątrz firm.

Dlaczego zagraniczne firmy kurierskie płacą w Polsce podatek mniejszy niż 1% ich przychodów? „Lista wstydu” branży kurierskiej

InPost, polska firma zarejestrowana w Krakowie, w 2024 roku miał 9,85 mld złotych przychodu i zapłacił 375 mln złotych podatku CIT – to o ponad 100 mln złotych więcej niż rok wcześniej. Podatek wyniósł 3,8% przychodów – to po raz kolejny rekordowa kwota w historii firmy. Zagraniczne firmy kurierskie działające w Polsce za rok 2024 w sumie odprowadziły tylko 89,8 mln zł podatku dochodowego.

Krajowy System e-Faktur (KSeF). Rewolucja coraz bliżej

KSeF. Od lutego 2026 do stycznia 2027 roku większość firm działających w Polsce zostanie objęta obowiązkiem e-fakturowania. Proces ten wciąż budzi wiele pytań – awaryjność systemu, sprawność przesyłania danych, ich ochrona, a także niejasności w nowych regulacjach wywołują obawy co do wpływu wdrożenia e-fakturowania na funkcjonowanie sprzedaży i raportowania w firmach.

REKLAMA

Tusk zapowiada rewolucję: uprościmy podatki i prowadzenie biznesu w Polsce

Podczas piątkowej konferencji prasowej, poprzedzającej posiedzenie rządu, premier Donald Tusk zapowiedział szeroko zakrojone działania mające na celu uproszczenie prowadzenia biznesu w Polsce, w tym gruntowną reformę systemu podatkowego. Jego słowa, pełne determinacji i świadomości skali wyzwań, padły w momencie, gdy polscy przedsiębiorcy coraz częściej apelują o zmniejszenie biurokratycznego ciężaru i stabilność regulacyjną.

Gra w zagranicznym kasynie online: legalność, podatki i ryzyko utraty wygranej

W dobie globalizacji i rosnącej popularności internetowego hazardu wiele osób z Polski decyduje się na grę w zagranicznych kasynach online. Kuszące wygrane i łatwy dostęp to jednak tylko pozory – brak znajomości przepisów może kosztować cię nie tylko grzywnę, ale również całą wypłatę. Sprawdź, kiedy gra jest legalna, kiedy zapłacisz podatek, a kiedy... stracisz wszystko.

Krajowy System e-Faktur – przełomowa zmiana wraca do Komisji Sejmowej. Co oznacza dla przedsiębiorców?

Sejm ponownie skierował do Komisji Finansów Publicznych projekt ustawy wprowadzającej Krajowy System e-Faktur (KSeF). Nowe przepisy mają zrewolucjonizować wystawianie faktur w Polsce, wprowadzając cyfrową platformę. Zgłoszono poprawki wydłużające termin przesyłania faktur nawet do 5 dni.

Rekonstrukcja rządu Tuska: Na czele nowego Ministerstwa Finansów i Gospodarki stanie Andrzej Domański

Rząd Donalda Tuska przechodzi rekonstrukcję. Dziś o godz. 10 premier ogłosił nowy skład Rady Ministrów. Na czele nowego Ministerstwa Finansów i Gospodarki stanie Andrzej Domański - dotychczasowy minister finansów poinformował premier Donald Tusk.

REKLAMA

Budujesz? Możesz zapłacić VAT później. Sprawdź, jak to zrobić zgodnie z prawem

Dzięki wyrokowi TSUE firmy budowlane mogą legalnie przesunąć termin zapłaty VAT – nawet o kilka miesięcy. Wystarczy dobrze skonstruowana umowa i protokół odbioru. To rozwiązanie, które realnie poprawia płynność finansową przedsiębiorców.

BGK chce ściśle współpracować z KAS

Bank Gospodarstwa Krajowego chce dołączyć do elitarnego grona najbardziej zaufanych podatników w Polsce. Planuje przystąpić do Programu Współdziałania z Krajową Administracją Skarbową, którego celem jest budowanie transparentnych relacji z organami podatkowymi oraz zapewnienie większej pewności i bezpieczeństwa w zakresie rozliczeń podatkowych.

REKLAMA