REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Oszustwa w VAT - nielojalny pracownik a odpowiedzialność podatnika

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Oszustwa w VAT - nielojalny pracownik a odpowiedzialność podatnika
Oszustwa w VAT - nielojalny pracownik a odpowiedzialność podatnika
www.shutterstock.com

REKLAMA

REKLAMA

Czy nielojalny pracownik działający na szkodę podatnika powinien być przyczyną powstania zaległości podatkowych? Wyjaśnia profesor Witold Modzelewski z Instytutu Studiów Podatkowych.

Oszustwa w podatku od towarów i usług mają zarówno skomplikowaną jak i bardzo prymitywną postać. Organy skarbowe skoncentrowały się na jednej z upowszechnionych praktyk, zwanych „karuzelami podatkowymi”, które są już dobrze znane i opisane. Ich istotą jest pośrednik – handlowiec, który uwiarygadnia całość operacji: jest to często przyzwoita, uczciwa firma, która ma kupić i sprzedać towar. „Patent” na wyłudzenie podatku realizują ci, którzy występują przed i po tej operacji:

REKLAMA

  • na początku ktoś „wprowadza na rynek” odprzedawany następnie przez naiwniaka towar, nie płacąc podatku należnego (pierwszy beneficjent oszustwa),
  • na końcu ktoś „kupuje” ten towar w innym państwie UE, aby następnie przywieźć go z powrotem do Polski (dostawa wewnątrzwspólnotowa z innego państwa) a brak faktycznego opodatkowania nabycia wewnątrzwspólnotowego (podatek należny równający się podatkowi naliczonemu), czyli kolejny brak opodatkowania, „legalizuje” tę operację.

Organ podatkowy zwraca wywożącemu podatek naliczony, który nie został i nie miał być nigdy zapłacony jako podatek należny w poprzednich fazach obrotu.

Czy warto ratować JPK_VAT likwidując deklarację podatkową?

Karuzela ta może mieć ciąg dalszy w zależności od tego, czy towar będący przedmiotem owych „patentów” ma rzeczywisty rynek i wartość handlową. Jeżeli nie, to trafia do podmiotu, który rozpoczyna kolejny „obrót” tym towarem z niezapłaconym podatkiem należnym: tu znów są potrzebni naiwni pośrednicy, uwiarygadniający ten proceder. Cena tych towarów nie odbiega od poziomu rynkowego: wręcz odwrotnie – czym jest wyższa, tym większa jest korzyść z tego oszustwa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jeżeli istnieje realny popyt na te towary, to sprowadzający je do Polski podmiot sprzedaje je ze stratą, czyli poniżej ceny zakupu nie płacąc podatku należnego, którym pokrywa udzielony rabat od ceny zakupu. Najlepiej aby ten „podatnik” miał kiepską podmiotowość wynikającą wyłącznie z rejestracji VAT-R, będąc np. spółką utworzoną w innym państwie UE: wtedy nie ma jakiejkolwiek możliwości nie tylko wyegzekwowania zaległości podatkowych, ale również prowadzenia postępowania w stosunku do tego podmiotu.

Od marca 2017 r. ten pomysł jest jednak coraz trudniejszy do realizacji, bo ktoś musi wystawić faktury owego „podatnika” i prowadzić jego ewidencję, a on ryzykuje popełnieniem przestępstw pospolitych w rozumieniu art. 270a albo 271a Kodeksu karnego. Biura rachunkowe wypowiadają ze skutkiem natychmiastowym obsługę tych podmiotów, czemu nie można się dziwić. Na tegoroczny sukces fiskalny podatku od towarów i usług złożyło się wiele czynników, wśród których powyższe zmiany w Kodeksie karnym mają wyjątkowe znaczenie.

Kiedy wystawiając i księgując faktury nie można popełnić przestępstw fakturowych

Są również inne postacie wyłudzeń tego podatku, zwłaszcza przy wykorzystaniu towarów objętych „krajowym odwrotnym obciążeniem”. One również często wymagają znalezienia uczciwej, rzetelnie gospodarującej firmy, która zgodzi się (nieświadomie) być owym pośrednikiem uwiarygadniającym te operacje.

Wiemy, że zgodnie ze wspólnotowymi wierzeniami autorstwa Trybunału Sprawiedliwości UE, ów naiwny pośrednik nie traci prawa do odliczenia z tytułu zakupu tych towarów, jeżeli „nie wiedział lub przy dołożeniu należytej staranności nie mógł wiedzieć”, że uczestniczy w oszustwie podatkowym. Będąc pełnomocnikiem w sporach tych podmiotów z organami podatkowymi jestem świadkiem dramatu wielu firm, który ma nie tylko wymiar finansowy lecz również osobisty. Ludzie  będący ich właścicielami lub szefami czują się ofiarami oszustw, bo z reguły nie wiedzieli w co ich „wkręcono”. W tranzytowym handlu (a ten dominuje) nawet w najuczciwszej transakcji pośrednik nie widzi ani towaru ani swoich kontrahentów: pojawia się oferta zakupu określonego towaru, przedpłata i trzeba pilnie znaleźć możliwie najtańszego dostawcę. Odróżnienie między uczciwym biznesmenem a „karuzelą podatkową” jest często niemożliwe. Niewiele tu da analiza warunków płatności: w polskim biznesie, wobec ograniczonego zaufania do banków, stosuje się powszechnie przedpłaty lub rozliczenia „z ręki do ręki” – nie możesz odebrać towaru, jeżeli nie będę miał zapłaty na koncie. Tak handluje się również na prawdziwym rynku.

Konkludując: właściciel lub zarząd spółki nie ma „twardych” sposobów na prewencyjne rozróżnienie między podejrzaną lub bezpieczną transakcją, czyli obiektywnie nie wie, w co dał się wplątać. Pytanie o wiedzę pracowników tej firmy ma więc kluczowe znaczenie: oni mogą podejrzewać, więcej, mogą po cichu uczestniczyć w tych operacjach.

W orzecznictwie sądowym dominuje pogląd, że w przypadku gdy nawet jeden pracownik mógł domyślać się lub nawet wiedział, że dana transakcja jest częścią owej „karuzeli”, podatnik traci prawo do odliczenia, bo podatnik „wiedział” (mimo że nie wiedział) w czym uczestniczy. Należy tu widzieć co najmniej dwie różne sytuacje:

  • w pierwszej ów pracownik jest tzw. kretem, czyli osobą działającą w zmowie z organizatorami tego oszustwa,
  • w drugim pracownik jest bałaganiarzem, zaniedbuje swoje obowiązku lub nawet nie wie, że powinien jakoś sprawdzić wiarygodność dostawców: robi to, co mu kazano, ale niewiele mu kazano.

Polecamy: Biuletyn VAT

Inaczej mówiąc w pierwszym przypadku właściciel lub zarząd jest oszukiwany przez pracownika, czyli są to działania na szkodę tej firmy, a w drugim jej władze nie nadają się do działań na rynku wspólnotowym, bo tu chodzi się po (podatkowym) polu minowym.

O ile można na siłę zgodzić się, że w drugim przypadku podatnik nie powinien korzystać z przywileju wynikającego z wyroków TSUE, to w przypadku pierwszym rodzi się zasadniczy sprzeciw. Dlaczego działający w złej wierze pracownik, w istocie członek zorganizowanej grupy przestępczej, który działa również na szkodę firmy, ma być również jej podatkowym katem? Jest to pogląd nie tylko absurdalny, rażąco niesprawiedliwy, ale o katastrofalnych skutkach dla dużych struktur organizacyjnych, które zatrudniają wielu pracowników w działach zakupu. Tam najłatwiej wstawić owego „kreta”, bo przy tysiącach zakupów da się najłatwiej ukryć karuzelową transakcję. Po „centralizacji” rozliczeń podatku od towarów i usług w samorządzie terytorialnym otworzyło się nowe pole dla tych działań, gdyż powstało kilka tysięcy wielkich, nieprzygotowanych do tej roli podatników, którzy nie mają ani środków ani doświadczenia w weryfikacji rzetelności dostawców, a nie będąc handlowcami często korzystają ze zwrotów różnicy podatku. Już w zeszłym roku część organizatorów „karuzeli podatkowych” dostrzegła nowy „rynek” w postaci dostaw (bezpośrednich i pośrednich) do tych struktur tak, aby wyłudzić ten podatek. Schemat ich działań jest następujący: w związku z tym, że najważniejszym kryterium zakupu jest cena, oferuje się tym jednostkom albo ich stałym dostawcom towary po zaniżonych cenach, gdzie strata na sprzedaży jest pokrywana niezapłaconym podatkiem. Tak handluje się towarami masowymi, zwłaszcza wyrobami energetycznymi, ale nie tylko.

W przyszłym roku rozpoczną się prawdopodobnie kontrole rozliczenia scentralizowanego VAT-u w jednostkach samorządu terytorialnego. W świetle wspomnianych wcześniej poglądów sądów administracyjnych, skończą się one katastrofą dla tych podmiotów, bo stracą prawo do odliczenia z tytułu zakupu towarów użytych przez dostawców do oszustw karuzelowych. W jakimś sensie będzie to „uzasadnione”, bo „przy dołożeniu należytej staranności podmioty te powinny wiedzieć”, że uczestniczą w oszustwie podatkowym. Sęk w tym, że w wielkich strukturach organizacyjnych, nikt nie umie zapewnić dostatecznej weryfikacji dostawców a nawet nadzorować zatrudnianych pracowników. Nie bez powodu w prywatnym biznesie z zasady nie tworzy się tak wielkich struktur organizacyjnych będących jedynym podatnikiem, bo ryzyko podatkowe przekracza granice zarządcze.

Zobaczymy jak zachowa się władza skarbowa w stosunku do tych podmiotów w przyszłym roku. Może być on „sądnym dniem” dla wielu nowopowstałych dużych struktur organizacyjnych, będących od 2017 r. podatnikami podatku od towarów i usług.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KSeF: Podatkowa rewolucja od 1 lutego 2026! Księgowi alarmują: chaos, niejasne przepisy i strach przed zmianami

Od 1 lutego 2026 roku Krajowy System e-Faktur (KSeF) stanie się obowiązkowy dla największych firm, a dwa miesiące później dla całej reszty przedsiębiorców. Mimo zbliżającego się terminu, wciąż brakuje ostatecznych przepisów, a dokumentacja techniczna nie rozwiewa wszystkich wątpliwości. Księgowi biją na alarm – obawiają się chaosu organizacyjnego, przeciążenia obowiązkami i braku jasnych wytycznych. Przedsiębiorców czeka rewolucja, na którą wielu z nich wciąż nie jest gotowych.

Obowiązkowy KSeF 2026: Prof. W. Modzelewski: Dlaczego trzeba wywrócić do góry nogami obecny system fakturowania? Sprzeczności w kolejnej wersji nowelizacji ustawy o VAT

Obecny system fakturowania w bólach rodził się przed trzydziestu laty – dlaczego teraz trzeba go wywrócić do góry nogami, wprowadzając obowiązkowy model KSeF? Pyta prof. dr hab. Witold Modzelewski. I jednocześnie zauważa, że po uważnej lekturze kolejnej wersji przepisów dot. obowiązkowego KSeF, można dojść do wniosku, że oczywiste sprzeczności w nich zawarte uniemożliwiają ich legalne zastosowanie.

Obowiązki podatkowe pracowników transgranicznych - zasady, terminy, reguła 183 dni, rezydencja podatkowa

W dobie rosnącej mobilności zawodowej coraz więcej osób podejmuje zatrudnienie poza granicami swojego kraju. W niniejszym artykule omawiamy kluczowe zagadnienia dotyczące obowiązków podatkowych pracowników transgranicznych, którzy zdecydowali się podjąć zatrudnienie w Polsce.

Jaka inflacja w Polsce w 2025, 2026 i 2027 roku - prognozy NBP

Inflacja CPI w Polsce z 50-proc. prawdopodobieństwem ukształtuje się w 2025 r. w przedziale 3,5-4,4 proc., w 2026 r. w przedziale 1,7-4,5 proc., a w 2027 r. w przedziale 0,9-3,8 proc. - tak wynika z najnowszej projekcji Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP z lipca 2025 r. Projekcja ta uwzględnia dane dostępne do 9 czerwca br.

REKLAMA

Podatek od prezentu ślubnego - kiedy trzeba zapłacić. Prawo rozróżnia 3 kategorie darczyńców i 3 limity wartości darowizn

Dla nowożeńców – prezent, dla Urzędu Skarbowego – podstawa opodatkowania. Fiskus przewidział dla darowizn konkretne przepisy prawa podatkowego i lepiej je znać, zanim wpędzimy się w kłopoty, zostawiając grube rysy na pięknych ślubnych wspomnieniach. Szczególnie kłopotliwa może być gotówka. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl tłumaczy, co zrobić z weselnymi kopertami i kosztownymi podarunkami.

Stopy procentowe NBP 2025: w lipcu obniżka o 0,25 pkt proc.

Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w dniach 1-2 lipca 2025 r. postanowiła obniżyć wszystkie stopy procentowe NBP o 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna wynosić będzie od 3 lipca 2025 r. 5,00 proc. - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski. Decyzja RPP była zaskoczeniem dla większości analityków finansowych i ekonomistów, którzy oczekiwali braku zmian w lipcu.

Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat wyjaśnia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

REKLAMA

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat radzi jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA