REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Selektywne zastosowanie split payment jest dowodem braku dobrej wiary podatników VAT

Selektywne zastosowanie split payment jest dowodem braku dobrej wiary podatników VAT
Selektywne zastosowanie split payment jest dowodem braku dobrej wiary podatników VAT

REKLAMA

REKLAMA

Obowiązujący od lipca 2018 r. tzw. mechanizm podzielonej płatności (ang. split payment) w podatku od towarów i usług w sposób raczej niezamierzony doprowadzi do głębokiej przebudowy funkcjonowania tego podatku. Będzie to jednak zaskakująca rewolucja, która – jak to często bywa – zmiecie swoich autorów – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Należy przybliżyć fenomen zmian, które dzieją się na naszych oczach. Prawdopodobnie dziesiątki tysięcy podatników (zapewne więcej) jest nieświadomie uwikłanych w oszustwa podatkowe, bo wspólnotowy VAT jest pomysłem patologicznym, na którym żeruje międzynarodowy biznes podatkowy zajmujący się wyłudzeniami tego podatku „na skalę przemysłową”. Aby ratować ofiary tego podatku, którzy faktycznie uczestniczą w tych oszustwach, Trybunał Sprawiedliwości UE wymyślił nie mającą jakiegokolwiek umocowania prawnego teorię „dobrej wiary i należytej staranności” ofiar tych oszustw. Sama teoria brzmi dość groteskowo, ale przypomnę jej sens: podatnik ma prawo odliczyć z fałszywej faktury, która nie daje obiektywnie prawa do odliczenia, jeśli nie wiedział i przy dołożeniu należytej staranności nie mógł wiedzieć, że uczestniczy w oszustwie podatkowym.

Autopromocja

Jest to klasyczna teoria rozpaczy: przy pomocy której zamierza się od lat bezskutecznie ograniczyć postępującą katastrofę tego podatku. Jeśli zgodnie z prawem egzekwowano by przestrzeganie reguł tego podatku, to istotna część podatników utraciłaby prawo do odliczenia, a to pociągałoby za sobą powstawanie masowych zaległości podatkowych, których nikt nie byłby w stanie spłacić. Bo rzeczywisty mechanizm wspólnotowego podatku od towarów i usług generuje tzw. trzeci sektor gospodarki, czyli fikcyjne obroty towarowe i usługowe, których jedynym celem jest wyłudzenie zwrotów tego podatku. Stanowią one co najmniej kilka procent PKB wspólnoty (a może więcej). Odpowiedzialni oraz świadomi uczestnicy tego procederu są zbyt silni, aby ktoś odważył się podjąć otwartą walkę z „trzecim sektorze”. Ponoszone przez budżety państw członkowskich straty w wyniku działania owego sektora miały być rekompensowane przez utratę prawa do odliczenia tych podatników, którzy chcą nie chcąc uczestniczyli w tym procederze: aby uwiarygodnić te transakcje, trzeba znaleźć wielu klasycznych „jeleni”, którzy kupią i sprzedają towary wykorzystywane dla potrzeb „optymalizacji podatkowej”. A tych „jeleni” jest wielu. Aby nie zbuntowali się przeciwko tej intrydze wymyślono, powyższą teorię, którą stosuje się jednak dość selektywnie: niektórym podatnikom daruje się prawo do odliczenia, bo jakoby nie udowodniono, że nieświadomie uczestniczyli w oszustwie. Innym – (większości) – nie daruje się grzechów. Ale jest nadzieja.

Cały powyższy obraz przedstawia stan historycznej katastrofy nie tylko tego podatku, lecz również jednego z najważniejszych przedsięwzięć harmonizacyjnych Unii Europejskiej: wyhodowano tu potwora, który żywi się swoją ofiarą.

Odpowiedzią na powyższe zagrożenia miała być podzielona płatność,  którą opracowano w 2015 roku (projekt nowej ustawy o VAT): podatnik (nabywca lub usługodawca) miał zachować prawo do odliczenia, mimo uczestnictwa w oszustwie, jeśli zastosował ten mechanizm. Nie korzystałby z tego przywileju, gdyby brał udział w tym oszustwie w zamiarze bezpośrednim: czyli wiedział, że uczestniczy i chciał je popełnić. Gdyby wiedział lub podejrzewał, że uczestniczy, lecz nie chciał go, popełnić godząc się jednak na ewentualne popełnienie (zamiar ewentualny), zastosowanie podzielonej płatności dawałby mu prawo do odliczenia. Dzięki temu podatnicy stosowaliby ów mechanizm wyłącznie do „ryzykowanych transakcji” nie obawiając się zarzutu braku dobrej wiary. Aby uzyskać ten efekt w projekcie tym zamieszczono precyzyjne przepisy regulujące ten problem oraz zagwarantowano ustawową niekaralność sprawców tych czynów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wszyscy wiemy, co było dalej. Ktoś (kto?) skutecznie storpedował ten projekt, a podatkiem tym zaczęli rządzić oddelegowani do resortu finansów „ludzie z rynku”, czyli byli (?) pracownicy międzynarodowego biznesu podatkowego. Po dwóch latach przeforsowali swoją wersję podzielonej płatności, która nie chroni prawa do odliczenia: wręcz odwrotnie – gdy podatnik zastosuje mechanizm do „ryzykownej transakcji” , będzie to dowodem świadomego uczestnictwa w oszustwie zarówno w znaczeniu prawnopodatkowym, jak i karnoskarbowym oraz karnym – będzie dowodem zawinionego „użycia” fałszywej faktury „w okolicznościach faktycznych mogących mieć znaczenie dla określenia należności publicznej” (art. 270 a i 271 a Kodeksu karnego).

Jak więc zareagowali podatnicy, którzy chcieli skorzystać z tego mechanizmu? Postanowili stosować go również wobec wszystkich kontrahentów, bo będzie to dowodem, że nie uznawali niektórych transakcji za „ryzykowane”. Spotkało się to z oburzeniem ich większości kontrahentów, ponieważ nie chcą oni być traktowani jako oszuści. Zarazem doprowadzi to do załamania płynności tych podmiotów, bo bardzo trudno wydać pieniądze zgromadzone na rachunkach VAT: mają na nich pieniądze można zbankrutować.

Teraz większość firm rozważa coś zupełnie odwrotnego: ogłoszą, że nie będą stosować podzielonej płatności, bo nie uczestniczą (nawet nieświadomie) w oszustwach podatkowych.

Szkoda, że skompromitowano dobry sposób naprawy tego podatku. A może o to chodziło?

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA