REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dwie rozmowy, czyli patologia wspólnotowego VAT-u

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dwie rozmowy, czyli patologia wspólnotowego VAT-u
Dwie rozmowy, czyli patologia wspólnotowego VAT-u
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Nie mam nic wspólnego z unijną patologią podatku VAT, nie jestem jej „ojcem” i proszę mojego nazwiska nie wiązać z tym, co się dzieje z podatkiem od towarów i usług od 2004 roku. On ma innych „ojców”: są nimi politycy, urzędnicy a przede wszystkim międzynarodowy biznes podatkowy - pisze profesor Witold Modzelewski.

W stosunkowo krótkim czasie miałem dwie przygodne rozmowy na temat współczesnej wersji podatku od towarów i usług.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

50 Ściąg Księgowego z aktualizacją online

W pierwszej od nieznanej osoby dowiedziałem się, że „ta ustawa o VAT to nie wyszła”, a na moje pytanie „dlaczego?” dowiedziałem się, że mój rozmówca pracuje w branży IT i widzi jak przy pomocy „firm z Dubaju” i transakcji karuzelowych wyciąga się z budżetu dziesiątki milionów złotych w każdym miesiącu i są to jak najbardziej „rzeczywiste transakcje” i oczywiście „wykonywane w dobrej wierze”.

W drugiej rozmowie – równie przypadkowej – rozmówca na lotnisku z nieukrywaną ironią podziękował mi dość ostentacyjnie za załącznik nr 11 do tej ustawy, a zwłaszcza za jego zmianę w połowie tego roku, bo dzięki temu „zarobił i jeszcze zarobi na zwrotach VAT-u niewyobrażalne pieniądze”.

REKLAMA

Obie rozmowy były przy świadkach, równie przygodnych i wzbudziły zainteresowanie oraz komentarze. Dopiero one uświadomiły mi jednak dość dziwaczną rolę, którą pełnię być może nie tylko w świadomości moich dwóch interlokutorów: nazywają mnie często „ojcem polskiego VAT-u”, który „wprowadziłem w 1993 roku”, a obowiązywał on do 2004 roku, bo od naszego wuniowstąpienia mamy już jego „europejską” wersję, wprowadzoną w formie nowej ustawy, gdzie stworzono wiele możliwości unikania opodatkowania a przede wszystkim wyłudzania zwrotów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Oczywiście również w latach 1993-2004 miały miejsce te zjawiska, ale w zgodnej ocenie wszystkich znawców rzeczy miały marginalny zakres na tle patologii istniejącej dziś pod rządami nowej ustawy.

Wielkość wyłudzeń (uchylanie się od podatku i zwrotów) przekracza rocznie 2% PKB (ponad 32 mld zł), a w kwocie 80 mld zł corocznie zwrotów ponad 20 mld zł to wyłudzenia. Żyje z tych pieniędzy przede wszystkim międzynarodowy biznes zajmujący się głównie handlem oraz usługami niematerialnymi, otoczony wianuszkiem „renomowanych” (tak się same nazywają) firm doradczych, ma dobre kontakty z urzędnikami centralnymi i politykami. W końcu jesteśmy na ZACHODZIE, a tu „pieniądze dają władzę”, a są to gigantyczne, niewyobrażalne dla zwykłego biznesu sumy. Do gry włączyli się również „polscy podatnicy”, choć nie dla nich napisano te przepisy, ale dlaczego nie skorzystać, skoro państwo za darmo rozdaje swoje pieniądze.

500 pytań o VAT - odpowiedzi z interpretacjami MF

Od ponad dziesięciu lat legalizuje się tego rodzaju proceder pisząc również przepisy dla oszustów po to, aby już w sensie prawnym nie zasługiwali na to miano. Największe „zasługi” ma tu ustawodawca z lat 2008-2015, bo wtedy stworzono lub „udoskonalono” najwięcej rozwiązań optymalizacyjnych, które „są korzystne dla podatników”. Proceder ten trwa dalej, a najlepszy (wręcz genialny) „wynalazek” będzie obowiązywać od połowy roku (uchwalony w dniu 9 kwietnia 2015 r.). Otóż wydłużając znakomicie listę towarów objętych tzw. odwrotnym obciążeniem, czyli inaczej nazwaną likwidacją tego podatku na kolejne towary, wprowadzono dodatkowy warunek, że fakturę bez VAT-u (z prawem do zwrotu podatku) wystawia się tylko na „zarejestrowanych podatników czynnych”, czyli na wszystkich pozostałych nabywców tych towarów wystawia się już ze stawką 23%.

Na fenomen tego przepisu zwrócił uwagę jeden z moich rozmówców i właśnie za jego uchwalenie, zupełnie bezzasadnie, dziękował mi w tej rozmowie. Bo jest to prosty patent na wyłudzanie VAT-u, tak jak cała koncepcja „odwrotnego obciążenia”. Otóż przywóz partii stali, miedzi, cynku czy telefonów komórkowych z innego państwa UE następuje przez podmiot, który sprzedaje te towary do niezarejestrowanego podatnika (który jednocześnie może mieć nawet rejestrację UE): otrzymuje on od dostawcy fakturę z 23% VAT-em, lecz on odsprzedaje dalej te towary już nic nie płacąc, bo dostarcza je na rzecz podmiotów mających rejestrację jako podatnik VAT-czynny. Na dzień sprzedaży oczywiście ów odprzedawca rejestruje się i uzyskuje „zupełnie legalnie” zwrot różnicy podatku, którego faktycznie nigdy nikt nie zapłacił. Proste? To tylko jeden z patentów na wyłudzenie zwrotów, które istnieją dzięki załącznikowi nr 11 do tej ustawy.

Prof. Modzelewski: odwrócony VAT to fikcja, a unijne regulacje - katastrofa

Wyłudzenia zwrotów VAT-u na przykładzie odwrotnego obciążenia

Od lat publicznie krytykuję podobne rozwiązania wprowadzone w tej ustawie, piszę o tym do władz, aby nie uchwalali tych bzdur i – jako człowiek daleki od „środowiska liberałów” – odbijam się od przysłowiowej ściany. A jednocześnie dając mi tytuł „ojca polskiego VAT-u” inni widzą we mnie twórcę tych patologii.

Robiłem to już kilka razy, ale teraz chcę dobitnie i jednoznacznie stwierdzić publicznie: NIE MAM NIC WSPÓLNEGO Z UNIJNĄ PATOLOGIĄ TEGO PODATKU, NIE JESTEM JEJ „OJCEM” I PROSZĘ MOJEGO NAZWISKA NIE WIĄZAĆ Z TYM, CO SIĘ DZIEJE Z PODATKIEM OD TOWARÓW I USŁUG OD 2004 ROKU. On ma innych „ojców”: są nimi politycy, urzędnicy a przede wszystkim międzynarodowy biznes podatkowy, a jego przedstawicieli znajdziecie m.in. w gremiach doradzających resortowi finansów i reprezentujących nasz kraj w organach UE. To oni tworzą lub współtworzą takie przepisy jak owo „odwrotne obciążenie”, blokują naprawę tego podatku, a przede wszystkim co dzień ogłupiają na ten temat opinię publiczną.

Na koniec pewna refleksja: z fałszywą troską krytykuje się Prezydenta Elekta za to, że chce zmniejszyć obciążenia podatkowe najbiedniejszym. Przodowali w tej krytyce ci, którzy tworzą „korzystne dla podatników” rozwiązania prawa podatkowego. Tu żałuje się zwykłym ludziom kilkudziesięciu złotych miesięcznie, samemu uzyskując „oszczędności podatkowe” liczone w dziesiątkach miliardów złotych rocznie. To tak na marginesie.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jaka inflacja w Polsce w latach 2025-2026-2027. Projekcja NBP i prognozy ekspertów

Opublikowana przez Narodowy Bank Polski 7 listopada 2025 r. projekcja inflacji i PKB w Polsce przewiduje, że inflacja CPI w 2025 r. znajdzie się na poziomie 3,7 proc., w 2026 r. wyniesie 2,9 proc., a w 2027 r. spadnie do 2,5 proc.. Natomiast PKB wzrośnie w 2025 r. ok. 3,4 proc., w 2026 r. ok. 3,7 proc., a w 2027 r. ok. 2,6 proc.

Harmonogram posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej w 2026 roku

Narodowy Bank Polski opublikował harmonogram posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej i publikacji opisów dyskusji z posiedzeń decyzyjnych w 2026 r.

Leasing w 2026 roku – jak odzyskać koszty podatkowe ponad nowe limity ustawowe? Klucz tkwi w odsetkach!

Od stycznia 2026 roku przedsiębiorców leasingujących samochody czeka przykra niespodzianka podatkowa. Nowe limity odliczenia kosztów związanych z nabyciem pojazdów, uzależnione od emisji CO2, drastycznie ograniczą możliwości optymalizacji podatkowej. Kontrowersje budzi zwłaszcza fakt, że zmiany dotkną umów już zawartych. Jednak jest nadzieja – część odsetkowa raty leasingowej pozostaje w pełni odliczalna, co może uratować budżety wielu firm. Czy Twoja księgowość wykorzystuje tę możliwość?

Już od stycznia 2026 r. wchodzi nowy 15% podatek, realizujący dyrektywę unijną. Kogo dotyczy i na czym polega?

Rozpoczyna się rewolucja w opodatkowaniu, a polskie przedsiębiorstwa, będące częścią dużych międzynarodowych grup, stoją u progu nowych, złożonych obowiązków. Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego, znanego jako GloBE, stanowi fundamentalną zmianę w architekturze systemu podatkowego. Celem tej transformacji jest zapewnienie, że największe globalne koncerny będą płacić sprawiedliwą daninę, z efektywną stawką podatkową na poziomie co najmniej 15%, niezależnie od jurysdykcji, w której generują swoje zyski. To koniec z cypryjskimi spółkami?

REKLAMA

Brak budżetu firmowego to zarządzanie "na oko" - nawet jeśli przedsiębiorca dziś zarabia. Jak stworzyć prosty budżet dla swojej firmy?

Wielu właścicieli małych i średnich firm podejmuje decyzje finansowe intuicyjnie. Zakup nowego sprzętu? „Przyda się, więc bierzemy.” Rekrutacja kolejnej osoby? „Zespół nie wyrabia, trzeba kogoś dołożyć.” Kolejny wydatek? „Jakoś się to pokryje.” Tak wygląda codzienność tysięcy przedsiębiorstw, w których budżet jest pojęciem abstrakcyjnym, a zarządzanie finansami odbywa się „na oko”.

Podatek od samozbiorów? Skarbówka bierze się nawet za darmowe rozdanie warzyw

W polskim rolnictwie zawrzało. Okazuje się, że nawet samozbiory i darmowe rozdanie warzyw zostaną objęte podatkiem VAT. Dla wielu gospodarzy, którzy po tragicznym sezonie próbowali ratować plony, to kolejny cios ze strony państwa.

Granica między urządzeniem technicznym a budowlą – najnowsze orzecznictwo w sprawie opodatkowania silosów i zbiorników

Czy zbiorniki i silosy wykorzystywane w procesach produkcyjnych mogą być traktowane jako budowle podlegające opodatkowaniu, czy jedynie jako urządzenia techniczne? Najnowsze orzecznictwo, w tym wyrok NSA z 7 października 2025 r. (sygn. III FSK 738/24), wskazuje, że nawet, gdy obiekty te służą procesom technologicznym, ich podstawowa funkcja i konstrukcja kwalifikują je jako budowle, co przekłada się na konieczność opodatkowania ich podatkiem od nieruchomości.

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć ten wniosek i zaoszczędzić średnio ok. 1200 zł. Następna taka szansa w przyszłym roku. Kto ma do tego prawo?

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe ZUS i tym samym skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek w jednym wybranym miesiącu roku. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, aż 40% uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku. Eksperci przypominają, że to ostatni moment, by skorzystać z preferencji – a gra jest warta świeczki, bo średnia wartość zwolnienia wynosi około 1200 zł.

REKLAMA

Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje – dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie - czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

REKLAMA