27 dyrektyw do wdrożenia
REKLAMA
Według stanu na koniec stycznia 2007 r. Polska przekroczyła terminy do wdrożenia ponad 27 dyrektyw. Terminy dla krajowych prac legislacyjnych nie są długie, gdyż proces harmonizacji prawa powinien, zdaniem Komisji Europejskiej, odbywać się na bieżąco. Na tle innych państw Polska nie wypadła jednak źle i zajmuje w tabeli wyników ósme miejsce (według najnowszej tabeli wyników rynku wewnętrznego, tzw. Internal Market Scoreboard, opublikowanej przez KE 1 lutego 2007 r.).
Na koniec ubiegłego roku nie wdrożyliśmy jedynie 14 z 1634 dyrektyw w dziedzinie rynku wewnętrznego. W unijnym rankingu pozostawialiśmy za sobą takie kraje, jak: Niemcy, Francja, Hiszpania czy Włochy.
Co nas czeka w 2007 roku
- Jeżeli chodzi o przepisy istotne dla przedsiębiorców, to według planu pracy KE na 2007 rok, wśród inicjatyw określanych jako priorytetowe wymienia się w szczególności: dyrektywę w sprawie koordynacji procedur w zakresie przyznawania koncesji, dyrektywę w sprawie przenoszenia za granicę siedziby spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, dyrektywę w sprawie modernizacji przepisów dotyczących podatku VAT związanych z usługami finansowymi, w tym ubezpieczeniowymi, a także nowelizację dyrektywy w sprawie bezpieczeństwa zabawek - wylicza Katarzyna Korkosz z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Przed Polską duże przedsięwzięcie związane z wdrożeniem dyrektywy usługowej. Dyrektywa właśnie weszła w życie i mamy czas na jej implementację do końca 2009 roku, a jej wprowadzenie do polskiego sytemu prawnego pociąga za sobą konieczność zmiany wielu ustaw i rozporządzeń. Już rozpoczęły się prace międzyresortowe.
Nie radzimy sobie
Wciąż mamy problem z dyrektywą w sprawie charakterystyki energetycznej budynków z 2002 roku. Choć termin wprowadzenia jej postanowień minął kilka lat temu, prace nad ustawą zatrzymały się na etapie rządowym. Podobne problemy ma jednak kilka innych państw członkowskich.
Polska nie może sobie również poradzić z wprowadzaniem przepisów dotyczących ochrony środowiska. Komisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce dwa postępowania dotyczące wprowadzania przepisów unijnych o ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych.
W 2007 roku szykuje się kolejna duża zmiana prawa ochrony środowiska wynikająca z transpozycji do polskiego ustawodawstwa Dyrektywy 2004/35/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 21 kwietnia 2004 r. w sprawie odpowiedzialności za środowisko w odniesieniu do zapobiegania i zaradzania szkodom wyrządzonym środowisku naturalnemu. Wprowadzenie przepisów unijnych ma się odbyć poprzez uchwalenie ustawy o zapobieganiu i naprawie szkód w środowisku. Projekt ustawy znajduje się obecnie w Sejmie - mówi radca prawny Ewa Rutkowska-Subocz, specjalista prawa ochrony środowiska.
Coraz surowsze kary
Komisja Europejska zapowiada większy rygoryzm i składanie do Trybunału Sprawiedliwości częściej niż dotychczas wniosków o nakładanie kar finansowych na państwa członkowskie w związku z naruszeniem prawa wspólnotowego. Również nakładane kary będą o wiele wyższe niż obecnie. Komisja przyjęła specjalny, nowy algorytm obliczania wnioskowanych kar finansowych. Za sam fakt naruszenia pierwszego orzeczenia TSWE, Polska może być zobowiązana do wpłaty do budżetu wspólnotowego ryczałtu o minimalnej wysokości 3 mln 610 tys. euro. Dodatkowo za każdy dzień niewykonania zobowiązania Polska może zapłacić nawet 260 tys. euro.
Większe odszkodowania
Większe znaczenie z punktu widzenia finansów publicznych mogą mieć roszczenia odszkodowawcze podmiotów prywatnych.
- Kiedy przepis wspólnotowy przyznaje podmiotowi prywatnemu jakieś konkretne prawo i Polska, nie wdrażając tego przepisu, łamie prawo wspólnotowe, to podmiot ten może domagać się przed sądami krajowymi odszkodowania od skarbu państwa za poniesione straty i to również te potencjalne - podkreśla Cezary Herma, zastępca dyrektora departamentu prawa Unii Europejskiej w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej.
Jeśli towar jest dopuszczony do obrotu w całej Unii, a Polska nie pozwala na jego sprzedaż, to przedsiębiorstwo, które chciałoby handlować tym towarem w naszym kraju, może skarżyć państwo polskie. Sąd w takiej sytuacji powinien zastosować przepisy prawa wspólnotowego i przyznać odszkodowanie za straty, które w związku tym przedsiębiorstwo poniosło.
Szersza perspektywa
Najczęściej do Trybunału trafiają takie kraje jak Grecja czy Włochy. Najwyższe kary za niedostosowanie prawa krajowego do przepisów UE dotychczas zapłaciły:
- Francja (w 2005 roku - 58 mln euro za każde pół roku niezrealizowania wyroku z 11 czerwca 1991 r., w 2006 roku - 31 tys. 400 euro dziennie przez dwa lata),
- Hiszpania (w 2003 roku - 34 tys. euro dziennie),
- Grecja (w 2000 roku - 20 tys. euro dziennie, czyli w sumie 5 mln 400 tys. euro).
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
OPINIA
Eugeniusz Piontek, kierownik Katedry Prawa Międzynarodowego Uniwersytetu Warszawskiego
Formalnie Polska wypada nie najgorzej wśród innych państw członkowskich w zakresie wdrażania prawa wspólnotowego. Natomiast w płaszczyźnie praktycznej wygląda to znacznie gorzej. W dalszym ciągu prawnicy i urzędnicy krajowi stosujący prawo wspólnotowe nie uwzględniają jego specyfiki, w szczególności stosując określony akt, taką czy inną dyrektywę polegają tylko na prawie krajowym, na akcie prawa krajowego, które skonstruowane jest inaczej. Istotna jest również rola orzecznictwa. W prawie wspólnotowym orzecznictwo odgrywa kluczową rolę w stosowaniu tego prawa i dlatego nie można stosować przepisów prawa wspólnotowego w oderwaniu od dorobku orzeczniczego.
Marta Marciniak
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat