REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zwalczania zatorów płatniczych - duże zmiany od 2020 roku

Zwalczania zatorów płatniczych - duże zmiany od 2020 roku
Zwalczania zatorów płatniczych - duże zmiany od 2020 roku
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

W dniu 14 maja 2019 r. Rząd przyjął projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych, przedłożony przez ministra przedsiębiorczości i technologii. Główne rozwiązania zawarte w tym projekcie to: skrócenie terminów zapłaty; uprawnienie prezesa UOKiK do ścigania dużych przedsiębiorstw generujących największe zatory; obowiązek dla największych firm raportowania do MPiT swoich praktyk płatniczych; ulga na złe długi w PIT i CIT (na wzór tej w VAT). Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych ma wejść w życie 1 stycznia 2020 roku.

– Obecnie obowiązujące przepisy nie stanowią tamy dla zatorów płatniczych. Tymczasem zjawisko to szkodzi naszej gospodarce i jest szczególnie dolegliwe dla mniejszych firm, które dostarczają towary lub usługi "dużemu" biznesowi. Spowodowane w ten sposób kłopoty z płynnością finansową firm wywołują tzw. efekt domina, prowadząc nawet do ich upadłości – mówi minister Jadwiga Emilewicz.

Autopromocja

Minister Emilewicz podkreśla też: – Dostępne dane, a także płynące do MPiT postulaty środowisk przedsiębiorców, jasno wskazują na to, że czas powiedzieć „stop” zatorom płatniczym. Temu właśnie mają służyć przygotowane przez nas przepisy. Bardzo rzetelnie je skonsultowaliśmy. Liczę więc na to, że – po pozytywnej decyzji rządu – prace w parlamencie pójdą sprawnie i od 1 stycznia przyszłego roku nasza ustawa zacznie obowiązywać.

Marek Niedużak, wiceminister przedsiębiorczości i technologii, odpowiedzialny za prace nad projektem, wskazuje: – Proces legislacyjny poprzedziła Zielona Księga i jej konsultacje. Zanim przystąpiliśmy do pisania projektu nowych przepisów, przeprowadziliśmy dogłębną diagnozę sytuacji. Wynika z niej, że problem zatorów płatniczych jest na tyle poważny, że ingerencja państwa jest uzasadniona. Szczególnie wtedy, gdy duża firma, która ma stabilną sytuację finansową, wykorzystuje swoją pozycję, narzucając swoim słabszym kontrahentom wydłużone terminy zapłaty lub nie płaci im w umówionym terminie.

– Przygotowując projekt, wzorowaliśmy się na innych krajach UE, (np. Wielkiej Brytanii, Francji, Irlandii, Holandii). Będziemy monitorować to, jak sprawdzają się narzędzia wprowadzane ustawą. Doświadczenie uczy, że firmy stosujące dotychczas niewłaściwe praktyki, mogą starać się omijać nasze regulacje. Będziemy na to reagować – zaznacza wiceszef MPiT.

Według szacunków od 80 do 90 proc. przedsiębiorstw w Polsce nie otrzymuje zapłaty w ustalonym terminie. Dodatkowo, w praktyce mamy do czynienia z narzucaniem nawet 180-dniowych terminów płatności.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak podał w marcu BIG InfoMonitor, w pierwszym kwartale tego roku odsetek przedsiębiorstw, którym kontrahenci w ostatnich sześciu miesiącach opóźnili płatności o ponad 60 dni, wyniósł 49 procent. W analogicznym okresie 2018 r. było to 53 proc., a w ostatnim kwartale ub.r. 54 proc. Najgorzej pod tym względem jest w budownictwie i transporcie, w tych branżach ponad 60 proc. firm dotknęły takie problemy. Na drugim biegunie jest przemysł – tu kłopotów z nieterminowością kontrahentów doświadcza 43 proc. przedsiębiorstw.

Z kolei z Europejskiego Raportu Płatności za 2017 r. wynika, że blisko połowa polskich firm jest zmuszana do akceptowania długich terminów płatności. Według przedsiębiorców co czwarty kontrahent zalega z zapłatą, bo jest to dla niego forma taniego kredytowania swojej działalności – unika w ten sposób brania droższych kredytów bankowych. Głównie duże firmy kredytują się kosztem mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw. Niekorzystnie odbija się to na działalności najmniejszych firm (np. powoduje trudności z wprowadzeniem na rynek nowych produktów, prowadzi do ograniczenia obrotów, a w konsekwencji zysków). Akceptują one jednak taką sytuację, bo zależy im na utrzymaniu dobrych relacji z kontrahentami, którzy mają mocną pozycję w swoich branżach. Jednocześnie przedsiębiorcom, którzy nie otrzymują zapłaty za swoje towary i usługi, często brakuje pieniędzy na regulowanie swoich zobowiązań wobec innych uczestników rynku.

Ograniczenie tzw. zatorów płatniczych, powodujących kłopoty z płynnością finansową w firmach jest głównym celem proponowanych zmian. Rząd przygotował przepisy wychodzące naprzeciw oczekiwaniom firm, które uważają, że zatory płatnicze w dużej mierze stoją na drodze do ich rozwoju. Przygotowane rozwiązania będą dotyczyć ok. 2,07 mln firm (mikro-, małych i średnich).

Brak zapłaty w terminie za dostarczone usługi i towary jest bardzo poważnym problemem gospodarczym. Szacuje się, że od 80 do 90 proc. przedsiębiorstw w Polsce nie otrzymuje zapłaty w ustalonym terminie. Sytuację firm dodatkowo pogarsza narzucanie im zbyt długich terminów płatności (nie są rzadkością 80-dniowe terminy płatności).

Z Europejskiego Raportu Płatności za 2017 r. wynika, że blisko połowa polskich firm jest zmuszana do akceptowania długich terminów płatności. Według przedsiębiorców, co czwarty kontrahent zalega z zapłatą, bo jest to dla niego forma taniego kredytowania swojej działalności – unika w ten sposób brania droższych kredytów bankowych. Głównie duże firmy kredytują się kosztem mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw. I chociaż niekorzystnie odbija się to na działalności mniejszych firm (np. powoduje trudności z wprowadzeniem na rynek nowych produktów, prowadzi do ograniczenia obrotów, a w konsekwencji zysków) – to akceptują one taką sytuację, bo zależy im na utrzymaniu dobrych relacji z kontrahentami, którzy mają mocną pozycję w swoich branżach. Jednocześnie przedsiębiorcy, którzy nie otrzymują zapłaty za swoje towary i usługi, przestają mieć środki na regulowanie swoich zobowiązań wobec innych uczestników rynku.

Polecamy: CIT 2019. Komentarz

Polecamy: PIT 2019. Komentarz

Najważniejsze rozwiązania zawarte w projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia zatorów płatniczych:

- W transakcjach handlowych, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny (administracja publiczna) termin zapłaty nie będzie mógł być dłuższy niż 30 dni od dnia doręczenia faktury, dla publicznych podmiotów leczniczych pozostawiono 60 dni na dokonanie płatności.

- Obowiązkowe będzie stosowanie maksymalnie 60. dniowego terminu zapłaty także w transakcjach, w których wierzycielem jest mikro-, małe lub średnie przedsiębiorstwo a dłużnikiem duża firma (tzw. transakcja asymetryczna).

- W przypadku ustalenia między podmiotami równorzędnymi (np. dwiema średnimi firmami) terminu zapłaty dłuższego niż 60 dni – w razie sporu między nimi to dłużnik a nie wierzyciel będzie musiał udowodnić, że ustalony termin zapłaty nie był rażąco nieuczciwy.

- Wprowadzono możliwość odstąpienia przez wierzyciela od umowy lub jej wypowiedzenia, gdy ustalony w niej termin zapłaty został nadmiernie wydłużony – przekracza 120 dni liczonych od daty doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, potwierdzających dostarczenie towaru lub wykonanie usługi, a ustalenie tego terminu było rażąco nieuczciwe wobec wierzyciela (w tej sytuacji wierzyciel będzie mógł odstąpić od całości umowy lub od jej niewykonalnej części).

- Najwięksi podatnicy podatku dochodowego od osób prawnych (grupy kapitałowe, podatnicy, których dochód przekracza rocznie 50 mln euro) będą każdego roku przekazywali ministrowi ds. gospodarki sprawozdania o swoich praktykach płatniczych (stosowanych terminach zapłaty). Sprawozdania te będą publicznie dostępne, czyli będzie można się z nich dowiedzieć jak duzi partnerzy realizują swoje zobowiązania oraz ocenić ryzyko wchodzenia z nimi w relacje biznesowe. Pierwsze raporty dotyczące praktyk płatniczych mają być opublikowane w 2021 r. (zostaną w nich podane informacje za 2020 r.).

- Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie nakładał kary administracyjne na firmy, które opóźniają regulowanie swoich zobowiązań. Najpierw prezes UOKiK – z urzędu lub na wniosek – oceni czy doszło do nadmiernego opóźnienia, jeśli tak, to przy wymierzaniu kary będzie uwzględniał wartość niezapłaconych faktur i długość opóźnień w płatnościach.

- Uproszczono procedurę zabezpieczającą przed sądem cywilnym w sprawach o roszczenia pieniężne z tytułu transakcji handlowych, w których wartość wynagrodzenia nie przekracza 75 tys. zł. Oznacza to, że nie trzeba będzie wykazywać interesu prawnego w udzieleniu zabezpieczenia przez sąd – wystarczy, że powód uprawdopodobni roszczenie i okoliczność, że należność nie została uregulowana przez co najmniej 3 miesiące od dnia upływu terminu płatności określonego w fakturze lub umowie. Dzięki temu powód będzie miał większą gwarancję odzyskania swoich należności w przypadku korzystnego wyroku sądu.

- Zróżnicowano wysokość rekompensat za poniesione koszty związane z odzyskiwaniem należności (obecnie taka rekompensata wynosi 40 euro od każdej niezapłaconej wierzytelności lub jej części). Po zmianach będą wyznaczone trzy progi: 40 euro – gdy świadczenie pieniężne nie przekracza 5000 zł; 70 euro – gdy świadczenie pieniężne jest równe lub wyższe od 5000 zł, ale niższe niż 50 000 zł; 100 euro – gdy świadczenie pieniężne jest równe lub wyższe od 50 000 zł. Dodatkowo wprowadzono mechanizm zapobiegający nadużywaniu prawa do rekompensat. Jednocześnie przyjęto, że podmiot publiczny nie będzie musiał dochodzić rekompensaty za poniesione koszty związane z odzyskiwaniem należności, gdy jej wysokość jest równa lub wyższa od wynagrodzenia za dostawę towaru lub wykonanie usługi.

- Wprowadzono przepisy mające na celu rozpoznawanie skutków w podatkach PIT i CIT tzw. złych długów (w tym ulgę na złe długi) – na wzór mechanizmu funkcjonującego w podatku VAT. Oznacza to, że wierzyciel, który nie otrzyma zapłaty w ciągu 90. dni od upływu terminu określonego w umowie lub na fakturze, będzie mógł pomniejszyć podstawę opodatkowania o kwotę wierzytelności, a dłużnik będzie miał obowiązek podniesienia podstawy opodatkowania o kwotę, której nie zapłacił.

- Uzupełniono katalog czynów nieuczciwej konkurencji o działanie polegające na nieuzasadnionym wydłużaniu terminów zapłaty za dostarczone produkty lub wykonane usługi.

- Podniesiono wysokość odsetek ustawowych za opóźnienia w transakcjach handlowych o dwa punkty procentowe, tj. do 11,5 proc, tak aby kredytowanie się kosztem firm było droższe niż uzyskanie pieniędzy np. z kredytu komercyjnego. Jedynie w transakcjach, w których dłużnikiem jest podmiot leczniczy odsetki pozostaną na dotychczasowym poziomie, tj. 9,5 proc.

Zasadniczo nowe rozwiązania mają obowiązywać od 1 stycznia 2020 r.

Źródła: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA