REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Trwają konsultacje zmian w PIT. Ministerstwo Finansów szykuje zmiany w CIT

Trwają konsultacje zmian w PIT. Ministerstwo Finansów szykuje zmiany w CIT
Trwają konsultacje zmian w PIT. Ministerstwo Finansów szykuje zmiany w CIT

REKLAMA

REKLAMA

Nie przewidujemy dalszych zmian w podatku PIT, ale za kilka tygodni planujemy pokazać pakiet zmian w CIT - powiedział w rozmowie z PAP wiceminister finansów Artur Soboń.

Soboń: nie przewidujemy dalszych zmian PIT; za kilka tygodni zmiany w CIT

W dniu 24 marca 2022 r. Ministerstwo Finansów zaproponowało pakiet zmian w podatku dochodowym od osób fizycznych. Jak powiedział PAP Soboń, kolejnych zmian w tym podatku nie będzie. „Nie przewidujemy dalszych zmian w podatku PIT, choć to nie oznacza, że o systemie podatkowym nie warto rozmawiać" - powiedział.
Przyznał, że to, "co zaproponowaliśmy, zapewne nie jest docelową wersją systemu podatkowego w Polsce". "Zapewne jest wiele rzeczy, o których warto podyskutować w spokojniejszych czasach, choćby kwestia komplikacji systemu czy kwestia progresji" - podkreślił.

Autopromocja

Wiceminister zapowiedział, że resort planuje za kilka tygodni pokazać pakiet zmian w CIT. "Ten pakiet, podobnie jak obecne propozycje dotyczące PIT, będą wynikały z wsłuchiwania się w głosy opinii publicznej, jakie się pojawiły” – powiedział Artur Soboń.

Konsultacje zmian w PIT do 2 kwietnia. Od 1 lipca 2022 r. wejście w życie nowych przepisów

Jak dodał, od 24 marca ruszyły konsultacje publiczne proponowanych zmian. Według niego, prace nad ustawą w Radzie Ministrów powinny się zakończyć mniej więcej w połowie kwietnia.

Od 24 marca do 2 kwietnia jest 10 dni. I tyle czasu jest na zgłaszanie uwag. W czwartek spotkałem się z księgowymi i doradcami podatkowymi, w piątek spotkałem się z przedsiębiorcami i dostawcami IT i każdego dnia będę się spotykać i rozmawiać z różnymi środowiskami" - relacjonował Soboń.

Wiceminister liczy na to, że do 2 kwietnia wpłyną na piśmie uwagi. "Od 4 kwietnia siadamy i wspólnie z tymi środowiskami redagujemy po korektach projekt ustawy. To trafi na wszystkie komitety, komisję wspólną; w środę powinno wpłynąć do Rady Dialogu Społecznego. Liczymy, że dialog, choć krótki, będzie merytoryczny i użyteczny" - powiedział. Wiceszef MF wyraził nadzieję, że Rada Ministrów przyjmie ten projekt w połowie kwietnia i w rezultacie w ostatnim możliwym terminie kwietniowym, czyli 27 kwietnia, projekt trafi do Sejmu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Soboń dodał, że ma również nadzieję na sprawne przeprocedowanie zmian w parlamencie. Zgodnie z planem, nowe rozwiązania w PIT mają zacząć obowiązywać od 1 lipca.

„Wszystko zależy od tego, jak się nam to uda procedować. Na przykład, gdyby Senat nie czekał swoich 30 dni, to moglibyśmy przyjąć tę ustawę w Sejmie na ostatnim posiedzeniu majowym i wtedy, po podpisaniu jej przez pana prezydenta, już w czerwcu byłoby to obowiązujące prawo" - powiedział. Jak dodał, "tak byłoby najlepiej, ale nie chcę mówić, że tak właśnie będzie". "Najważniejsze jest, abyśmy wspólnie nad tymi zmianami pracowali” – podkreślił Soboń.

Likwidacja ulgi dla klasy średniej

Przyznał, że jednym z głównych celów zmian w ustawach podatkowych była likwidacja tzw. ulgi dla klasy średniej, którą określił jako "nieprzewidywalną".

„To jest pożegnanie z ulgą dla klasy średniej rozumianej jako selektywne rozwiązania skierowane do określonych grup podatkowych, które celują w ich sytuację, na rzecz rozwiązań powszechnych i systemowych. Rozwiązania celowane mają tę wadę, że można nie wycelować" - powiedział wiceminister. "Ulga dla klasy średniej jest nieprzewidywalna; może okazać się, że podatnik nie mieści się w limicie dolnym ze względu na zdarzenia losowe, chorobę czy np. ciążę. Jednocześnie ulgę można stracić, bo ktoś dostał nagrodę, trzynastą pensję czy premię. Ulga jest nieprzewidywalna, bo jest liczona i w systemie miesięcznych zaliczek, i w rocznym rozliczeniu” – powiedział wiceminister finansów.

Jednocześnie, jak zaznaczył, niektórzy podatnicy mimo wszystko będą mogli się rozliczyć za rok 2022 z wykorzystaniem ulgi dla klasy średniej. Wynika to z wymogu, że zmiany w podatkach dochodowych wprowadzane w trakcie roku muszą być albo neutralne dla podatników, albo dla nich korzystne.

Może się zdarzyć sytuacja, sądzimy, że możliwe to jest w jednym przypadku na tysiąc, w której zbieg ulgi dla klasy średniej i innych ulg sprawi, że skorzystanie z ulgi dla klasy średniej dla tego podatnika byłoby korzystne. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć takiego przypadku, bo do tego potrzebowalibyśmy danych, które będą dostępne w rozliczeniu rocznym. Więc ta kwestia zostanie załatwiona w taki sposób, że przy składaniu deklaracji rocznych i po wprowadzeniu danych do systemu podatnik zostanie poinformowany, że być może w jego przypadku korzystne byłoby rozliczenie się z wykorzystaniem ulgi klasy średniej i pojawi się możliwość ponownego przeliczenia deklaracji rocznej, już z użyciem tej ulgi" - powiedział wiceminister. Wskazał, że to będzie całkowicie zautomatyzowane i będzie robione przez system Krajowej Administracji Skarbowej.

Składka zdrowotna odliczana od podstawy opodatkowania

Wśród zmian, jakie proponuje Ministerstwo Finansów, jest wprowadzenie możliwości odpisywania zapłaconej przez przedsiębiorców składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania podatkiem dochodowym. Z tego rozwiązania będą mogli skorzystać ci przedsiębiorcy, którzy rozliczają się z wykorzystaniem podatku liniowego, podatku zryczałtowanego oraz karty podatkowej. Takiej możliwości nie będą jednak miały osoby, które rozliczają się na zasadach ogólnych.

Testowaliśmy różne rozwiązania, w tym również takie, w ramach którego osoby rozliczające się na zasadach ogólnych uzyskałyby możliwość odliczania składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania, jak to jest w przypadku składki na ubezpieczenia społeczne, ale z wyższą stawką podatkową. Zdecydowaliśmy się na rozwiązanie, w ramach którego podatnicy nie mogą odliczać składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania, ale w zamian za to otrzymują daleko idącą preferencję podatkową w postaci 12-proc. stawki" - poinformował wiceminister. "Wybraliśmy to rozwiązanie, bo uznaliśmy je za prostsze i bardziej zrozumiałe" - dodał.

"Uznaliśmy także, że przedsiębiorcy łatwiej sobie poradzą z odliczeniami składek, dlatego w ich przypadku zdecydowaliśmy się na +ukosztowienie+ składek. Sądzimy, że mechanizm jest dla przedsiębiorców czytelny i atrakcyjny, bo limit 8,7 tys. zł składki podliczającej odliczeniu rocznie przekłada się na miesięczny dochód rzędu 15 tys. zł. Z takich odliczeń skorzystają także rozliczający się podatkiem zryczałtowanym, którzy będą mogli odliczyć do 50 proc. zapłaconych składek, podobnie jak i korzystający z karty podatkowej” – stwierdził Soboń.

Jednocześnie, jak wyjaśnił, zmiany związane ze składką zdrowotną nie będą wpływać na wysokość wpływów z tego źródła, bo obniżają one podatek uzyskiwany przez budżet państwa ze względu na obniżenie podstawy opodatkowania.

Dochody dziecka a ulga na dziecko

W ramach zmian zaproponowanych przez MF znalazła się też propozycja podwyższenia limitu dochodów dziecka, którego przekroczenie skutkuje utratą prawa rodziców do skorzystania z ulgi na dzieci. Ma on zostać podniesiony z 3 089 zł rocznie do 16 061,28 zł.

„Zdecydowaliśmy się na tę zmianę, bo limit na poziomie nieco ponad 3 tys. zł był śmiesznie mały. W przypadku dzieci, które pracują, przekroczenie tego limitu oznaczało brak możliwości skorzystania z ulgi na dzieci, brak ulgi dla rodziny 4+, a w przypadku rodziców samotnie wychowujących dzieci – brak możliwości skorzystania z ulgi dla nich przygotowanej. 3089 zł to naprawdę niewielkie pieniądze w skali roku, a przekroczenie tego limitu skutkuje utratą wszystkich ulg” – powiedział wiceminister finansów.

Zmiany w PIT, które wejdą w życie 1 lipca będą dotyczyć dochodów z całego 2022 roku

Wiceminister wyjaśnił, że choć ustawa ma wejść w życie 1 lipca 2022 r., to zastosowane w niej rozwiązania będą dotyczyć dochodów za cały 2022 r., a więc nie trzeba się obawiać, że rozliczenia podatkowe w całym roku będą odbywać się na podstawie dwóch reżimów prawnych.

„To nie są rozwiązania na pół roku. To są zmiany, które będą uwzględnione w rozliczeniu rocznym za 2022 r., a więc będą obowiązywać za cały rok. To, co będzie widać od 1 lipca 2022 r., to ujednolicenie systemu zaliczek w miesięcznych wynagrodzeniach. Nie ma mowy o żadnym dualizmie podatkowym” – stwierdził Artur Soboń.

Przepisy o abolicji podatkowej zostaną wykreślone z ustawy, zanim ktokolwiek z niej skorzysta

We wprowadzonych od 1 stycznia 2022 r. i obowiązujących obecnie przepisach podatkowych są zapisy dotyczące tzw. abolicji podatkowej. Zgodnie z nimi podatnik może zgłosić nieopodatkowany dochód lub majątek i zapłacić preferencyjny podatek w wysokości 8 proc. dochodu lub 2 proc. od majątku. Ale – zgodnie z planami Ministerstwa Finansów – te przepisy zostaną wykreślone.

Przepisy o abolicji zakładały, że od października miała się zacząć procedura zgłaszania podatników, którzy chcieliby skorzystać z możliwości zalegalizowania dochodów. Ale ponieważ mamy poważne wątpliwości konstytucyjne, to uznaliśmy, że lepiej nie dopuścić do sytuacji, w której Trybunał Konstytucyjny zlikwiduje ten mechanizm w trakcie jego funkcjonowania, czyli część osób straciłaby możliwość skorzystania z abolicji już w jej trakcie. Toteż uznaliśmy, że lepiej rozwiązać sprawię teraz, żeby potem nie było poważniejszych skutków” – powiedział PAP wiceminister finansów Artur Soboń.

Wykreślenie przepisów o abolicji zostało zawarte w projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw, która ma zacząć obowiązywać od 1 lipca 2022 r.

„W efekcie nie powstanie sytuacja, w której ktoś będzie mógł z abolicji podatkowej skorzystać” – wyjaśnił Artur Soboń. (PAP)

Jakie korzyści odniosą podatnicy z zapowiadanych zmian w PIT?

Maksymalna korzyść, jaką osiągną podatnicy po zapowiedzianych zmianach podatkowych, to 375 zł miesięcznie dla tych, co rozliczają się na skali – wynika z wypowiedzi wiceministra finansów Artura Sobonia. Największą korzyść uzyskają osoby w okolicach progu podatkowego w wysokości 120 tys. zł - dodał. W ubiegłym tygodniu rząd zapowiedział zmiany w podatkach, m.in. redukcję niższej stawki podatkowej z 17 do 12 proc. W poniedziałek 28 marca 2022 r. w TVP Info wiceminister finansów Artur Soboń był pytany o to, kto najbardziej skorzysta na tych zmianach.

„Przy poprzednich zmianach skorzystali ci, którzy zarabiają najmniej, a przy obecnych, ci co zarabiają nieco lepiej lub mają średnie dochody” – powiedział w poniedziałek Artur Soboń. Dodał, że „maksymalna korzyść podatkowa to 375 zł miesięcznie dla tych, co rozliczają się na skali”.

Dopytywany, jaka grupa podatników uzyska tę największą korzyść, odpowiedział, że chodzi o osobę w okolicach progu podatkowego w wysokości 120 tys. zł, przy którym stawka podatku rośnie do 32 proc.

„Maksymalna korzyść jest tam, ale nawet powyżej 120 tys. zł dochodów rocznie korzyść dla podatników jest widoczna” – powiedział Artur Soboń.

Jakie koszty zmian podatkowych?

Zgodnie z deklaracjami Ministerstwa Finansów, koszt zmian podatkowych ma się zamknąć w kwocie 15 mld zł za dwa lata. W Ocenie Skutków Regulacji, dołączonej do ustawy, koszty zmian zostały oszacowane na 6,8 mld zł w pierwszym roku ich obowiązywania i na 23,8 mld zł w drugim.

„Prawdziwy koszt zmian to 15 mld zł. Dane w dołączonej do projektu Ocenie Skutków Regulacji są liczone w taki sposób, jakby obejmowały 1,5 roku, a odniesienie do 2022 jest powielane przy szacunkach za kolejne lata” – wyjaśnił Soboń.

Wiceminister finansów odpowiedział także na pytanie PAP, czy zmiana w podatkach, w połączeniu z wprowadzoną już tarczą antyinflacyjną 2.0 oraz planowaną tzw. tarczą antyputinowską, nie wymusi nowelizacji budżetu za 2022 r.

„W kwietniu chcemy pokazać prognozę wieloletnich ram finansowych, wynikającą ze zmieniającego się otoczenia, i poddamy tę prognozę publicznej debacie. Wtedy też będziemy rozmawiać o sytuacji budżetu. Teraz dla nas najważniejsze są: wzrost gospodarczy, inwestycje, ograniczanie negatywnych skutków inflacji i wojny na gospodarkę, skutków takich jak przerwane łańcuchy dostaw czy ograniczenia w dostępie do surowców. To wszystko jest z naszego punktu widzenia najważniejsze, stąd zmiany podatkowe traktujemy jako wzmocnienie gospodarcze Polaków, zarówno pracowników, jak i przedsiębiorców” – powiedział Artur Soboń w rozmowie z PAP. (PAP)

autor: Marek Siudaj

ms/ pad/
ms/ joz/ pr/

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA