REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zmiany w PIT od 1 lipca 2022 r. Polski Ład załatany z kolejnymi błędami?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zmiany w PIT od 1 lipca 2022 r. Polski Ład załatany z kolejnymi błędami?
Zmiany w PIT od 1 lipca 2022 r. Polski Ład załatany z kolejnymi błędami?

REKLAMA

REKLAMA

Analizując skierowany do Sejmu rządowy projekt „nowelizacji nowelizacji”, czyli poprawki głównie do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, które mają wejść w życie 1 lipca 2022 r., ale częściowo z mocą wsteczną od 2 stycznia 2022 r., doliczyłem się w nim co najmniej dwudziestu błędów i niedoróbek powstałych w dotychczasowym procesie legislacyjnym – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski. Może zostaną jeszcze usunięte? Zobaczymy.

Poprawianie podatkowego Polskiego Ładu, czyli trudna sztuka pisania przepisów podatkowych

Ze smutkiem muszę stwierdzić, że prawdopodobnie pisanie przepisów podatkowych jest sztuką nieosiągalną dla kolejnej ekipy „ludzi z rynku”, którą zatrudniono w tej roli. Być może się mylę i bezzasadnie podejrzewam owych dżentelmenów zatrudnionych w tym resorcie o autorstwo tej nowelizacji, bo projekty te być może powstają poza ministerstwem. Potwierdził to publicznie były Minister Finansów twierdząc, że nowelizacje składające się na ów Polski Ład przynoszono z zewnątrz, a oni je tylko kleili nawet nie czytając. Stugębna plotka głosi, że wszystkie ważne projekty zmian w przepisach podatkowych powstają w jednej z „renomowanych i międzynarodowych firm doradczych”, która w dodatku ma z resortem finansów zawartą przed wielu laty (za czasów rządów liberalno-ludowych) stałą i dobrze płatną umowę na tego rodzaju usługi. Był nawet ktoś, kto posądził moją skromną osobę, że to ja piszę przepisy Polskiego Ładu, a teraz je poprawiam. Spieszę więc publicznie zapewnić, że nie mam nic wspólnego z tymi projektami, bo nie jestem ani „renomowany” ani tym bardziej „międzynarodowy”. Wszystkie publiczne sugerowane przeze mnie od dwóch lat zmiany mające na celu usunięcie luk w podatkach oraz w celu zwiększenia dochodów budżetowych, zostały w całości i bez reszty odrzucone (przykład: wciąż minimalne opodatkowanie akcyzą tzw. podgrzewaczy), a byli funkcjonariusze resortu finansów obecnie zatrudnieni również w międzynarodowych koncernach mają tu prawdopodobnie dużo więcej do powiedzenia.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Nie bardzo rozumiem, dlaczego poprawienie oczywistych błędów wprowadzonych z początkiem 2022 roku w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych jest aż tak trudne. To wcale nie jest skomplikowany podatek: trzeba tylko porządnie przeczytać (ze zrozumieniem) te przepisy i sprawnie posługiwać się w mowie i piśmie językiem polskim: być może. W tym stwierdzeniu doszukać się można złośliwości, ale nie jestem w stanie pojąć przyczyn panującej tu nieudolności.   

Polecamy: „Jak przygotować się do zmian od 1 lipca 2022 r. Podatki i wynagrodzenia”

Błędy w projekcie. Czy nastąpi zwiększenie obciążeń podatkowych części pracowników i zleceniobiorców?

Gorzej, że wspomniana na wstępie nowelizacja ta - jeśli zostanie przyjęta w przedłożonym kształcie – zwiększy obciążenie podatkowe części pracowników i zleceniobiorców już z połową roku. I będzie to kolejna polityczna wpadka, podobna do tej z początku roku („powtórka z rozrywki”). Cóż z tego, że stawkę podatku w pierwszym przedziale skali obniży się z 17% do 12%. Jednocześnie uchylany będzie z tą datą art. 53a tej ustawy, który powoduje, że faktyczne obciążenie tym podatkiem wynagrodzeń pracowników i zleceniobiorców dokonywane przez płatników nie może być wyższe od poziomu obowiązującego w zeszłym roku (nie pobiera się nadwyżki zaliczki na podatek obliczonej zgodnie z „Polskim Ładem” przekracza wysokość zaliczki obliczonej zgodnie z zeszłorocznymi zasadami); na wysokość tej ostatniej podstawowy wpływ miało przez odliczenie od tej kwoty 7,75% składki na ubezpieczenie zdrowotne). Tych przepisów już nie będzie: w drugiej połowie roku zleceniobiorcy zapłacą 12% podatku i 9% składki, do końca czerwca płacą co do zasady 9,25% podatku i 9% składki. Mimo drugorzędnych różnic w podstawach naliczania tych procentów można je dodawać: do połowy roku suma obciążeń wynosi nieco ponad 18%, a od lipca 2022 będzie 21%.

REKLAMA

Czy to świadome działanie, czy dywersja? Może ktoś przedstawi nam wreszcie autora tych przepisów? Przecież ktoś powiedział politykom, że w wyniku kolejnej nowelizacji Polskiego Ładu większość podatników otrzymujących wynagrodzenia od pracodawców i zleceniodawców nie będzie płacić więcej niż w zeszłym roku. I tym razem co innego obiecuje się a co innego uchwala.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: Kalkulator wynagrodzeń - po zmianach od 1 lipca 2022 r. (Polski Ład 2.0)

Zamiast obniżać stawkę podatku trzeba było zapisać odliczanie składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania

Czy to działanie nie ma żadnego sensu, ale o coś innego chodzi. Przecież zamiast obniżać stawkę pierwszego przedziału skali z 17% na 12% (już się jej nie podwyższy w III RP), trzeba było nakazać odliczenie od podstawy opodatkowania tym podatkiem kwoty składki na ubezpieczenie zdrowotne po to, aby nie opodatkować danin fiskalnych, a następnie wprowadzić możliwość wyboru płatnika przez podatnika stawki: płatnik pobierałby zaliczki przy dochodach w granicach 120 tys. zł. (czyli 150 tys. po uwzględnieniu kwoty wolnej w wysokości 30 tys. zł.) albo 13% („kredyt” podatkowy) albo 15% (bez „kredytu”). Chcesz już dziś mieć więcej „na rękę” – wybierz 13%, bo inaczej płacisz 15%. Dla niektórych podatników znaczyłoby to niewielki wzrost opodatkowania od połowy roku, ale nie tak istotny i powszechny jak płacony w tej nowelizacji .

Może „wolne media” podjęłyby się debaty na ten temat? Dużo lepszym pomysłem byłoby powstanie stałego zespołu ekspertów (bez „ludzi z rynku”), którzy służyliby radą resortowi finansów w procesie tworzenia przepisów podatkowych. Tacy ludzie są, szkoda, że nikt nie korzysta z ich wiedzy.         

Prof. dr hab. Witold Modzelewski  

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Masz pieniądze na koncie? To jeszcze nie znaczy, że masz płynność finansową

„Na koncie mam 80 tysięcy, więc wszystko jest pod kontrolą.” — to jedno z najczęściej wypowiadanych zdań przez przedsiębiorców. Niestety, w rzeczywistości nie mówi ono nic o kondycji finansowej firmy.Saldo konta to tylko liczba. Bez kontekstu potrafi być mylące, a nawet niebezpieczne. Bo jeśli z tych 80 tysięcy trzydzieści tysięcy to VAT do zapłaty, piętnaście tysięcy to wynagrodzenia, dziesięć tysięcy to niezapłacone faktury, a pięć tysięcy to ZUS i inne zobowiązania — to realnie zostaje dwadzieścia tysięcy do dyspozycji. A może i mniej, jeśli za tydzień trzeba zapłacić CIT albo ratę leasingu.

Czy obowiązkowy KSeF sprawi, że księgowi będą mieli mniej pracy? Niekoniecznie

Wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) to jedno z najważniejszych przedsięwzięć cyfryzacyjnych w polskim systemie podatkowym, mające na celu uproszczenie i zautomatyzowanie obiegu faktur – od ich wystawienia, przez przesyłanie, aż po archiwizację. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada, że dzięki obowiązkowemu modelowi KSeF przedsiębiorcy i księgowi zyskają czas, w praktyce księgowi nie spodziewają się mniejszego nakładu pracy. Wręcz przeciwnie, 36,1% księgowych oczekuje, że wdrożenie KSeF przysporzy im więcej obowiązków, a 75% z nich nadal czuje, że ich firma nie jest przygotowana do wdrożenia KseF – wynika z raportu fillup k24 “Księgowi i firmy wobec wdrożenia KSeF”.

Polskie jabłka na Łotwie… a w Białorusi? Spór podatkowy trafia do TSUE

Wyobraźmy sobie typowy dzień w polskiej firmie eksportującej jabłka. Towar gotowy, kontrahent zarejestrowany na Łotwie, formalności załatwione – wszystko wydaje się proste. Ale niespodziewanie pojawia się problem: jabłka wylądowały w Białorusi. I nagle w centrum uwagi znajduje się VAT – czy to wciąż wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów (WDT), czy już eksport?

Ministerstwo Finansów i KAS: budujemy Tax Morale. Czy moralność podatkowa zastąpi mechanizmy kontroli podatkowej?

W dniu 28 października 2025 r. w Ministerstwie Finansów odbyła się konferencja na temat moralności podatkowej w społeczeństwie i gospodarce. Uczestnikami spotkania byli m.in. wiceminister finansów Szef KAS Marcin Łoboda, przedstawiciele szwedzkiej administracji podatkowej, Krajowej Administracji Skarbowej, środowiska naukowego i biznesu. Spotkanie było okazją do dyskusji na temat budowania moralności podatkowej i jej wpływu na skuteczność poboru podatków.

REKLAMA

Jak dobrze żyć (efektywnie współpracować) z księgowym? Przychody, koszty, bartery, dokumenty. Praktyczne rady dla twórców internetowych i influencerów

Jesteś influencerem, twórcą internetowym, a może dopiero zaczynasz swoją przygodę z działalnością online? Niezależnie od etapu, na którym jesteś – prędzej czy później przyjdzie moment, w którym będziesz musiał zmierzyć się z rozliczeniami podatkowymi. Współpraca z księgowym to w takim przypadku nie tylko konieczność, ale przede wszystkim ogromne ułatwienie i wsparcie w prowadzeniu legalnej, uporządkowanej działalności twórczej.

Zwolnienia z kasy fiskalnej – aktualne przepisy i wyjątki 2025

Kasy fiskalne od lat stanowią nieodłączny element prowadzenia działalności gospodarczej. Z jednej strony są narzędziem do rejestrowania sprzedaży, z drugiej wspomagają rozliczenia podatkowe, zapewniając transparentność transakcji pomiędzy sprzedawcą i nabywcą.

Cypr staje się rajem dla polskich emigrantów. Skarbówka potwierdza korzystne zasady ryczałtu od przychodów zagranicznych

Przełom w interpretacji Krajowej Informacji Skarbowej! Fiskus potwierdził, że osoby przenoszące rezydencję podatkową do Polski mogą objąć ryczałtem wszystkie swoje przychody zagraniczne – od dywidend i kryptowalut po nieruchomości. Dla zamożnych reemigrantów to szansa na ogromne oszczędności i najkorzystniejsze warunki podatkowe w historii.

KSeF pomoże uszczelnić budżet. MF liczy na 18,7 mld zł wpływów w 2026 roku

Dzięki zmianom w podatkach i uszczelnieniu systemu za pomocą KSeF, Polska może w 2026 roku zyskać nawet 18,7 mld zł. Wśród planowanych działań są m.in. podwyżki CIT dla banków, wyższe stawki VAT i akcyzy oraz ograniczenie liczby osób nielegalnie zatrudnionych w budownictwie.

REKLAMA

Samochód osobowy w firmie - zmiany w limitach od 1 stycznia 2026 r. Jak rozliczać auta kupione do końca 2025 roku?

Zmiany w prawie podatkowym potrafią zaskakiwać. Szczególnie wtedy, gdy istotne przepisy wprowadzane są niejako „tylnymi drzwiami”. Tym razem mamy do czynienia z modyfikacją, która znacząco wpłynie na sposób rozliczania kosztów związanych z nabyciem samochodów osobowych.

Rezerwa finansowa w firmie to nie luksus - to konieczność. Jak wyliczyć i budować rezerwę na nagłe sytuacje

Wielu właścicieli firm mówi: „Nie mam z czego odkładać, wszystko idzie na bieżące wydatki.” Inni: „Jak będą wolne środki, to coś odłożę.” Problem w tym, że te wolne środki rzadko kiedy się pojawiają. Albo jeśli już są – szybko znikają. A potem przychodzi miesiąc bez wpłat od klientów, niespodziewany wydatek albo gorszy sezon. I nagle z dnia na dzień zaczyna brakować nie tylko pieniędzy, ale też spokoju, decyzyjności, kontroli. To nie pech. To brak bufora.

REKLAMA