Rada Fiskalna zacznie obradować w 2026 roku. "Pracujemy nad projektem Rady Fiskalnej. Premier Donald Tusk mówił o tym w expose" - poinformował minister finansów Andrzej Domański
REKLAMA
REKLAMA
- Rada Fiskalna, czyli nowa instytucja opiniująca wydatki budżetu państwa
- Rentowności polskiego długu wzrosły
- Procedura Nadmiernego Deficytu zostanie wobec Polski najprawdopodobniej wszczęta
- Silny złoty wspiera ograniczanie inflacji
Rada Fiskalna, czyli nowa instytucja opiniująca wydatki budżetu państwa
"Pracujemy nad projektem Rady Fiskalnej. Premier Donald Tusk mówił o tym w expose. To ciało będzie m.in. opiniowało założenia do budżetu państwa. Przy projektowaniu modelu funkcjonowania Rady korzystamy z doświadczeń Banku Światowego. Planujemy, że Rada zacznie obradować w 2026 r. Jeszcze w bieżącym roku przedstawimy projekt dotyczący Rady, jest to kwestia kilku miesięcy" - powiedział minister finansów Andrzej Domański.
REKLAMA
Przypomnijmy, że wprowadzenie tej nowej instytucji zapowiedział premier Donald Tusk w swoim expose w Sejmie. Wyjaśniał wówczas, że Rada Fiskalna będzie miała za zadanie monitorować i opiniować wydatki rządowe. Celem tej inicjatywy ma być zapewnienie, że wydatki budżetowe nie będą zagrażać stabilności finansowej kraju. Rada ma składać się z ekspertów finansowych, którzy mają działać w sposób neutralny i obiektywny.
Premier zaznaczył, że Polska pod jego rządami będzie dążyć do stania się modelowym państwem w Unii Europejskiej, które godzi potrzeby dobrobytu obywateli z pewnością i stabilnością finansową państwa. W tym kontekście, Rada Fiskalna ma odgrywać kluczową rolę m.in. w zapewnieniu, że hojna polityka społeczna rządu nie będzie miała negatywnego wpływu na stabilność finansową kraju.
"Wprowadzimy Radę Fiskalną ludzi neutralnych, którzy będą opiniowali wydatki w taki sposób, aby nasza możliwie szczodra, hojna polityka społeczna nie zagrażała w żaden sposób stabilności finansowej państwa" - powiedział Donald Tusk. "Polska stanie się modelowym Państwem w całej Unii Europejskiej, godzącym jedną i drugą potrzebę, a więc dobrobytu obywateli i pewności i stabilności państwa" - zapewniał premier.
Donald Tusk w swoim wystąpieniu w Sejmie podkreślił również, że nowy rząd będzie prowadził odpowiedzialną politykę fiskalną, mając na uwadze stabilność finansową państwa. Zapowiedział również, że rząd będzie ściśle monitorował finanse publiczne, jednocześnie wspierając polskich obywateli, zarówno tych aktywnych zawodowo, jak i tych, którzy nie mogą pracować i potrzebują wsparcia.
Rentowności polskiego długu wzrosły
REKLAMA
Ministerstwo finansów uplasowało na początku marca 5-, 10- i 30-letnie obligacje na łączną kwotę 8 mld USD. Była to największa emisja Polski na rynku dolara w historii. Wcześniej MF zarejestrowało dokumentację emisyjną w amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych (SEC), na mocy której może wyemitować obligacje do wartości 12 mld dol.
"W tej chwili koncentrujemy się na emisji w złotym. Widzimy duże zainteresowanie na przetargach. Rentowności polskiego długu wzrosły, ale to wynika z sytuacji na rynkach bazowych, gdzie również obserwowane są wyraźne wzrosty dochodowości" - wskazał minister Domański.
Procedura Nadmiernego Deficytu zostanie wobec Polski najprawdopodobniej wszczęta
Szef MF poinformował, że Procedura Nadmiernego Deficytu zostanie wobec Polski najprawdopodobniej wszczęta przez Komisję Europejską, tak jak wobec każdego kraju, którego deficyt sektora gg przekroczył w ub. roku 3 proc. PKB. Dla Polski było to -5,1 proc. PKB.
Dodał, że MF pozostaje w dialogu z Komisją i uważa, że Polska ma bardzo silne argumenty do tego, żeby przekonywać, że naruszenie unijnego progu wynika z sytuacji niezależnej, a nie od polityki prowadzonej przez rząd.
"Chodzi przede wszystkim o wojnę za wschodnią granicą Polski i wynikającą z niej konieczność wzrostu wydatków na obronę powyżej 4 proc. PKB oraz konieczność stabilizowania rynków energetycznych, co daje 1 pp. dla wyniku sektora" - wskazał szef MF.
Silny złoty wspiera ograniczanie inflacji
Domański ocenił, że silny złoty, co wynika m.in. ze zbliżającego się napływu środków unijnych, wspiera ograniczanie inflacji.
Polska waluta pozostaje w trendzie aprecjacyjnym do euro od września ub. roku. W poprzednim tygodniu kurs EUR/PLN wyznaczył 4-letnie minima w okolicy 4,255.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat