REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dwadzieścia lat unijnego VAT-u w Polsce. Prof. Modzelewski: ciszej nad tą trumną

Witold Modzelewski
Witold Modzelewski
Radca prawny i doradca podatkowy, prezes Instytutu Studiów Podatkowych, profesor Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jeden z najwybitniejszych specjalistów w zakresie podatków i prawa podatkowego, autorytet w zakresie podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego. W latach 1992-1996 był wiceministrem finansów odpowiedzialnym za przebudowę systemu polskiego prawa podatkowego. Prowadzi wykłady i seminaria na temat podatków i prawa podatkowego. Autor ponad tysiąca publikacji z zakresu prawa podatkowego i interpretacji podatku od towarów i usług opublikowanych w periodykach fachowych i prasie. Honorowy Przewodniczący Krajowej Izby Doradców Podatkowych.
VAT, podatek od towarów i usług, value added tax
Dwadzieścia lat unijnego VAT-u w Polsce. Prof. Modzelewski: ciszej nad tą trumną
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Czy unijna wersja VAT jest aż tak patologiczna, że państwa członkowskie były skazane na masową grabież środków publicznych? Zdaniem prof. Modzelewskiego nie, bo część państw UE umiejętnie implementowała dyrektywę VAT. Ale – zdaniem Profesora – nam się to nie udało.

Problemy z unijnym VAT

Czy ktoś dziś pamięta festiwal głupot opowiadanych przed dwudziestu laty na temat „zalet” unijnej wersji VAT-u, którą wprowadzono w Polsce z dniem 1 maja 2004 r.? Szczyty nonsensu jak zawsze osiągnęła „Gazeta Wyborcza” publikując wielomiesięczny wywiad z zapomnianym już ekspertem z tzw. wielkiej czwórki, który zachwalał zalety i domniemane przewagi tej wersji VAT-u oraz odsądzając jednocześnie od czci i wiary polski dorobek. A przecież już wtedy było wiadomo (również w Polsce), że po ponad trzydziestu latach harmonizacji tego podatku stała się nieznanym w historii polem wyłudzania nienależnych i pozornie należnych zwrotów, a budżety wielu państw członkowskich stały się przysłowiową dojną krową dla wszelkiej maści oszustów. Nawet wysocy funkcjonariusze państwowi chwalili w publicznych wypowiedziach swoiste „zalety” unijnej wersji tego podatku m.in. twierdząc, że dziś nie warto zarabiać popełniając pospolite przestępstwa (np. wyłudzenia rozbójnicze), lecz wystarczy wyłudzać zwroty unijnego VAT-U. 
Ile w ciągu tych dwudziestu lat zarobili wyłudzacze, oszuści i wszelkiego rodzaju „biznes optymalizacyjny” na tym podatku? Było to co najmniej 350 mld zł, a „luka” z lat 2008-2014 – oficjalnie była szacowana na ponad 280 mld zł. W zeszłym roku zwrócono aż 219 mld zł, czyli prawie dwa razy więcej niż w 2021 r. (113 mld zł) i owa luka znów ma dwucyfrową wysokość. Żniwa więc były obfite, a uczciwi podatnicy sowicie finansowali „optymalizację podatkową” wybranych, czyli masową grabież środków publicznych.

REKLAMA

Autopromocja

Dlaczego Polska źle implementowała unijne przepisy dot. VAT

Czy musiało się tak stać? Czy unijna wersja tego podatku jest aż tak patologiczna, że państwa członkowskie były skazane na masową grabież środków publicznych? Odpowiedź jest oczywiście negatywna. Są państwa członkowskie, które implementując ten sam „unijny szmelc” (bardzo trafne określenie jednego ze znanych publicystów), nie dały pola oszustom i wyłudzaczom, czyli implementowali te nonsensy w sposób umiejętny, kierując się interesem swojego kraju i uczciwych podatników. 
Nam się to nie udało, przynajmniej w latach 2004-2018, bo w okresie od 2017 do 2020 r. uchylono kilka przepisów umożliwiających wyłudzenia zwrotów tego podatku. Dlaczego jednak nie zrobiono tego wcześniej? Odpowiedź być może jest dość banalna: wszystkie ośrodki decyzyjne rządzące tym podatkiem zostały opanowane przez ludzi, którzy albo nie mieli pojęcia o tym podatku lub psuli go nieświadomie albo działali w złej wierze. Nie było tu również istotnych różnic między dwoma wrogimi częściami tzw. POPiSu, bo gdy rządzili liberałowie, to najwięcej do powiedzenia na temat tego podatku miała pewna dama z tzw. międzynarodowej firmy doradczej („społeczna doradczyni ministra finansów”) a w czasach rządów prawicy „ekspert” z tego samego podmiotu był nawet wiceministrem finansów do spraw podatków. 
Wokół resortu kręcą się wciąż ci sami ludzie, którzy na łamach „opiniotwóczych” mediów od dwudziestu lat chwalą te patologie legislacyjne jako rozwiązania „korzystne dla podatników”. I tu zapewne mieli rację i nawet z reguły wiadomo, którzy to są podatnicy. Przykładowo: wprowadzono  i następnie rozszerzano zakres tzw. odwrotnego obciążenia (lata 2011-2019), przez co całe branże (np. złomiarska, stalowa, metali kolorowych, elektryczna) przestały płacić ten podatek i uzyskiwały wielomiliardowe zwroty. Każdy kto chciał przeciwstawić się tym działaniom podlegał politycznej i medialnej agresji a nawet próbom zastraszania (byłem adresatem tego rodzaju działań). Warto było jednak podjąć tę walkę, bo po ośmiu latach zmagań udało się wreszcie zlikwidować owo odwrotne obciążenia i wprowadzić w to miejsce obowiązkową podzieloną płatność (2019 r.) a ostatnio udało się zablokować całkowitą degradację fakturowania dokonaną przy pomocy tzw. obowiązkowych faktur ustrukturyzowanych. Były też i mniejsze sukcesy, ale o nich opowiem kiedy indziej. 

Podatnicy już się połapali na czym polega biznesowo-legislacyjna praktyka unijnego VAT-u: 

  • najpierw wprowadzono nowe przepisy, które są wyrazem implementacji rozwiązań unijnych,
  • potem pojawili się „renomowani” usługodawcy, którzy chwalą się, że to oni napisali te przepisy znając sposoby ich wykorzystania w interesie klientów,
  • na koniec przychodził kontroler, a często wręcz prokurator, który kwestionował owe „schematy optymalizacyjne” i trzeba było wstecznie płacić zaległe podatki lub zwracać zwroty,
  • znów pojawia się ten sam usługodawca, który chce zarobić na obsłudze sporów, które sam sprowokował.

Może warto by stworzyć galerię ojców (i matek) unijnej wersji tego podatku i docenić ich „zasługi” dla rozwoju optymalizacji podatkowej i rozwoju wiedzy o „luce podatkowej”.  

Prof. dr hab. Witold Modzelewski

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/9
Są kosztem uzyskania przychodu:
koszty reprezentacji, w szczególności poniesione na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych
udzielone pożyczki, w tym stracone pożyczki
wydatki na wystrój wnętrza biurowego nie będące wydatkami reprezentacyjnymi
wpłaty dokonywane do pracowniczych planów kapitałowych, o których mowa w ustawie o pracowniczych planach kapitałowych – od nagród i premii wypłaconych z dochodu po opodatkowaniu podatkiem dochodowym
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od nieruchomości w 2025 r. Budynek i budowla inaczej definiowane, przesunięcie złożenia deklaracji DN-1 i inna stawka dla garaży

Budynek i budowla zmieniły od początku 2025 r. swoje definicje w podatku od nieruchomości.  Do tej pory podatnicy posługiwali się uregulowaniami pochodzącymi z prawa budowlanego, dlatego wprowadzenie przepisów regulujących te kwestie bezpośrednio w przepisach podatkowych to spora zmiana. Sprawdzamy, w jaki sposób wpłynie ona na obowiązki podatkowe polskich przedsiębiorców. 

Tsunami zmian podatkowych – kto ucierpi najbardziej?

Rok 2025 przynosi kolejną falę zmian podatkowych, które dotkną zarówno najmniejszych przedsiębiorców, jak i największe firmy. Eksperci alarmują, że brak stabilności prawa zagraża inwestycjom w Polsce, a wprowadzenie nowych przepisów w pośpiechu prowadzi do kosztownych błędów. Czy czeka nas poprawa w zakresie przewidywalności i uproszczenia systemu fiskalnego?

Wymiana tachografów w 2025 r. Komisja Europejska wprowadziła okres przejściowy. Edukacja zamiast kar - co to oznacza w praktyce?

Komisja Europejska niespodziewanie wprowadziła okres przejściowy dla przewoźników, którzy nie zdążyli wymienić tachografów na najnowsze modele G2V2. Do końca lutego 2025 roku służby kontrolne w krajach UE mają stosować łagodniejsze podejście, rezygnując z kar na rzecz edukacji. Choć dla wielu firm transportowych to ulga, ekspert Inelo przestrzega - dokument nie daje pełnej gwarancji ochrony przed mandatami. Co więcej, sierpniowy termin wymiany kolejnej generacji tachografów nie przewiduje takiego ułatwienia.

Obniżenie kapitału zakładowego w spółce z o.o. Jak to zrobić i kiedy warto

Czym jest obniżenie kapitału zakładowego, jak je przeprowadzić w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością oraz w jakich sytuacjach może się to okazać korzystną decyzją?

REKLAMA

Co to jest inwestycja w obcym środku trwałym? Tylko ulepszenie, czy także remont?

Pojęcie „inwestycji w obcym środku trwałym” nie zostało bezpośrednio zdefiniowane zarówno w ustawie o PIT jak i w ustawie o CIT. W związku z tym, u podatnika, mogą pojawić się wątpliwości przy próbie ustalenia, czy dana czynność będzie spełniała znamię inwestycji w obcym środku trwałym.

Branża TSL w 2025 r.: tachografy, cła, procedury. Jakie zmiany (prawne, technologiczne, operacyjne) czekają firmy transportowe, spedycyjne i logistyczne

Rok 2025 przyniesie szereg zmian prawnych, technologicznych i operacyjnych, które znacząco wpłyną na sektor transportu, spedycji i logistyki. Od nowych regulacji celnych, przez wdrożenie zaawansowanych technologii, po zmieniające się wymagania środowiskowe – przedsiębiorstwa będą musiały dostosować się do nowych realiów, by utrzymać swoją konkurencyjność.

Jak rozliczyć PIT? Ulga na działalność badawczo-rozwojową lub na stworzenie prototypu

Twoja firma inwestowała w ubiegłym roku w działalność badawczo-rozwojową albo wydała niemało środków na wprowadzenie na rynek nowego produktu? Jeżeli tak, to warto w zeznaniu rocznym PIT poinformować fiskusa o tych pracach i uzyskać z tego tytułu ulgę w podatku dochodowym.

PIT-11 za 2024 r. - do kiedy, jaka wersja formularza? Jak przesłać do urzędu skarbowego i pracownika?

Cykl obowiązków rozliczeniowych za 2024 rok rozpoczyna wystawienie formularzy PIT-11. Są one sporym wyzwaniem zarówno dla księgowych, jak i płatników – zawierają szereg danych dochodowych istotnych dla prawidłowego rozliczenia podatników, a jednocześnie czas na ich wystawienie jest bardzo krótki. Przedsiębiorcy mają czas na wysłanie ich do urzędu skarbowego tylko do 31 stycznia. Natomiast pracownikowi trzeba dostarczyć do 28 lutego. Na co uważać przy sporządzaniu PIT-11, żeby uniknąć prawnych konsekwencji? Co zrobić, jeśli nie wyrobimy się w terminie?

REKLAMA

Podatki w 2025 r.: Co nas czeka? Jakie zmiany?

Miniony rok obfitował w kontrowersyjne zmiany w prawie podatkowym, które znacząco wpłynęły na działalność przedsiębiorców. Czy 2025 rok przyniesie więcej stabilizacji? Eksperci wskazują, że to może być czas refleksji i upraszczania systemu podatkowego, choć kilka istotnych zmian wciąż czeka na realizację.

Webinar: Nowelizacja VAT 2025 + certyfikat gwarantowany

Podczas webinaru „Nowelizacja VAT 2025” omówione zostaną zmiany w przepisach dotyczących podatku VAT wchodzące z początkiem 2025 roku oraz planowane w kolejnych miesiącach. Nowe regulacje wpłyną na działalność przedsiębiorców w różnych branżach, dlatego warto zapoznać się z nimi już na początku roku, aby uniknąć zaskoczenia i zapewnić prawidłowość rozliczeń. Oprócz kompleksowego omówienia, uczestnicy zyskają praktyczne wskazówki, możliwość zadania pytań oraz imienny certyfikat.

REKLAMA