Rejestr Dłużników Należności Publicznoprawnych
REKLAMA
REKLAMA
„W obecnym stanie prawnym brak jest kompleksowych rozwiązań dotyczących możliwości upubliczniania zaległości publicznoprawnych oraz bezpłatnego udostępniania tych informacji. (…)” – czytamy w projekcie założeń projektu ustawy o zmianie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji oraz niektórych innych ustaw z 2 sierpnia 2014 r.
REKLAMA
Kto ma trafiać do Rejestru Dłużników Należności Publicznoprawnych (RDNP)
Dłużnikiem podlegającym wpisowi do Rejestru będzie ten, wobec którego możliwe jest wszczęcie egzekucji administracyjnej na zasadach zawartych w ustawie o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
W pierwszej kolejności w Rejestrze zostaną ujawnieni dłużnicy w zakresie należności podatkowych, celnych oraz tych, które wynikają z Kodeksu karnego skarbowego. Jest to spowodowane tym, że urzędy skarbowe i organy Służby Celnej posiadają systemy informatyczne przystosowane do przepływu danych do rejestry.
Projekt przewiduje określenie zakresu przedmiotowego ww. Rejestru w drodze rozporządzenia ministra finansów, wraz z tym, jak odpowiednie systemy informatyczne zostaną zaadaptowane przez kolejnych wierzycieli, takich jak ZUS, wojewodowie czy też jednostki samorządu terytorialnego.
Należy podkreślić, że ujawnieniu w RDNP podlegać będą dłużnicy niewykonujący obowiązków o charakterze pieniężnym wynikających z ostatecznej decyzji. Zgodnie z projektem, wniesienie skargi do sądu lub wszczęcie postępowania w trybie nadzwyczajnym w sprawie decyzji ustalającej lub określającej wysokość należności nie będzie skutkowało zwolnieniem wierzyciela z obowiązku ujawnienia dłużnika w Rejestrze.
Natomiast ujawnieniu nie będą podlegać należności, co do których nastąpiło odroczenie terminu płatności, wstrzymanie wykonania decyzji ustalającej lub określającej ich wysokość albo rozłożenie płatności na raty.
Wysokość należności oraz zakres informacji podlegających wpisowi do RDNP
Resort finansów proponuje, aby wpisowi podlegały należności wyższe niż 500 zł. Miałyby one podlegać zsumowaniu, jeśli nastąpiłby przypadek, w którym dłużnik miałby kilka zobowiązań wobec jednego wierzyciela.
Jak czytamy w projekcie, ujawnieniu w Rejestrze podlegała będzie jedynie należność główna, bez odsetek, kar pieniężnych czy też opłat związanych z ujawnieniem długu. Ma to w zamyśle Ministerstwa Finansów zniwelować ryzyko popełnienia błędów związanych ze zmieniającą się wysokością należności.
W Rejestrze zostałyby ujawnione następujące dane identyfikujące dłużnika:
- Imię i nazwisko w przypadku osoby fizycznej lub nazwa albo firma w przypadku osoby prawnej,
- Adres zamieszkania lub siedziby,
- Identyfikator podatkowy,
Wpisowi podlegałyby także dane wierzyciela – nazwa i adres siedziby.
Ujawnienie dłużnika w Rejestrze będzie musiało być poprzedzone zawiadomieniem o zagrożeniu wpisem. Dłużnik w takiej sytuacji miałby 30 dni od dnia doręczenia zawiadomienia na dobrowolne uregulowanie należności lub wyjaśnienie kwestii budzących wątpliwość w zakresie istnienia, wysokości lub wymagalności jego długu. Po upływie tego terminu i braku reakcji dłużnika nastąpi ujawnienie w rejestrze.
Korekta faktur - Raport INFOR - PDF
Podyskutuj o tym na naszym FORUM
Wykreślenie z Rejestru oraz ochrona prawna dłużnika
Wymieniony wyżej projekt założeń przewiduje następujące przypadki skutkujące wykreśleniem z RDNP z urzędu:
- Całkowite wygaśnięcie należności pieniężnej,
- Odroczenie terminu płatności,
- Rozłożenie płatności na raty,
- Wstrzymanie wykonania decyzji określającej lub ustalającej wysokość należności,
- Uchylenie, wygaśnięcie lub stwierdzenie nieważności ww. decyzji(wskutek wniesienia skargi do sądu lub postępowania w trybie nadzwyczajnym),
- Zaistnienie okoliczności powodujących niespełnienie wymogów przewidzianych do wpisu dłużnika do rejestru.
Warto zaznaczyć, że jeżeli wykreślenie byłoby uzależnione od rozstrzygnięcia procesowego, takiego jak decyzja czy postanowienie, to nastąpi ono wtedy, gdy ww. rozstrzygnięcie uzyska przymiot prawomocności lub ostateczności.
Aby chronić dłużników, projekt ustawy zapowiada wprowadzenie instytucji sprzeciwu w sprawie wpisu do rejestru. Sprzeciw taki mógłby zostać wniesiony w dowolnym terminie, a jego rozpatrzenia w I instancji dokonywałby wierzyciel, na wniosek którego nastąpi wpis do rejestru. Dłużnikowi przysługiwałaby również skarga do sądu administracyjnego na ostateczne postanowienie wydane przez wierzyciela. Sam fakt wniesienia sprzeciwu podlegałby ujawnieniu w rejestrze, a w przypadku, gdy sprzeciw zostałby uznany, wierzyciel miałby obowiązek wykreślenia wpisu lub aktualizacji zawartych w nim informacji.
Prowadzenie i dostęp do Rejestru Dłużników Należności Publicznoprawnych
Rejestr byłby prowadzony w formie elektronicznej przez ministra finansów, a dostęp do niego przez osoby zainteresowane będzie możliwy za pośrednictwem Biuletynu Informacji Publicznej. Korzystanie z rejestru ma być nieodpłatne.
Pełny dostęp do RDNP mieliby wierzyciele publicznoprawni, organy egzekucyjne, a także biura informacji gospodarczej. Te ostatnie w założeniach MF otrzymałyby bezpłatny dostęp do RDNP tylko jeżeli same udostępniłyby nieodpłatnie swoje zasoby wierzycielom publicznoprawnym i organom egzekucyjnym. Pozostałe „osoby zainteresowane” miałyby ograniczony dostęp do zasobów tego Rejestru.
Cele regulacji
Wprowadzenie postulowanej regulacji jest argumentowane przez resort finansów przede wszystkim chęcią motywacji dłużników do dobrowolnej spłaty ich zaległości.
W drugiej kolejności projekt mówi, że zapowiadany rejestr miałby funkcję informacyjną.
Pozwoliłby on zainteresowanym przedsiębiorcom na sprawdzenie wiarygodności płatniczej przyszłych kontrahentów, co, wg projektu, ma duże znaczenie dla właściwego funkcjonowania systemu gospodarczego.
Oprócz tego rejestr miałby wesprzeć wierzycieli w odzyskiwaniu wierzytelności oraz wzmacniać w obywatelach poczucie o naganności uchylania się od wykonywania określonych prawem obowiązków.
Pracodawcy RP o utworzeniu rejestru dłużników należności publicznoprawnych
– Zaproponowane przez Ministerstwo Finansów założenia do projektu ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji zawierają w sobie tyle niedomówień, że budzą one obawy środowiska przedsiębiorców – mówi Mariusz Korzeb, ekspert Pracodawców RP, doradca podatkowy.
Pracodawcy RP nie sprzeciwiają się samej idei utworzenia takiego rejestru, lecz jej niektóre rozwiązania budzą niepokój przedstawicieli tej organizacji.
W projektowanych założeniach wskazano, że informacje ujawnione w rejestrze podlegać będą niezwłocznemu wykreśleniu z urzędu w przypadku m.in. całkowitego wygaśnięcia należności pieniężnej, odroczenia terminu płatności, rozłożenia na raty albo wstrzymania wykonania decyzji określającej lub ustalającej należność pieniężną. Ma się to także tyczyć uchylenia, wygaśnięcia lub stwierdzenia nieważności (na skutek wniesienia skargi do sądu lub postępowania w trybie nadzwyczajnym) decyzji określającej bądź ustalającej należność pieniężną, czy też zaistnienia okoliczności powodujących niespełnienie wymogów przewidzianych do wpisu dłużnika i należności pieniężnych do rejestru.
Przeniesienie sformułowania „niezwłoczne wykreślenie” do ustawy może powodować, pomimo uregulowania zobowiązania, niebezpieczeństwo zalegania wpisu podlegającemu wykreśleniu z urzędu w rejestrze.
REKLAMA
Minister Finansów planuje wprowadzenie nowej instytucji ochrony dłużnika. Jednak, zdaniem Pracodawców RP ujęta w tej formie, miałaby ona znikome znaczenie zarówno dla dłużnika, jak i dla potencjalnych kontrahentów. Ponadto w aktualnym stanie prawnym istnieją już środki zaskarżenia, takie jak skarga na czynności egzekucyjne czy instytucja zarzutu. Dlatego projektodawca powinien zastanowić się nad uregulowaniem instytucji zabezpieczającej dłużnika w ramach obecnie obowiązujących konstrukcji prawnych. Mnożenie instytucji oraz dodawanie takich o znikomym znaczeniu tworzy jedynie pozorne poczucie ochrony, jak również podnosi poziom skomplikowania przepisów prawa.
Pracodawcy RP zgłosili swoje zastrzeżenia także do sposobu wyszukiwania dłużników za pomocą rejestru oraz do mechanizmu zabezpieczającego przed uzyskiwaniem danych przez podmioty niemające interesu w pozyskaniu ujawnionych informacji o wierzytelnościach.
Zachowanie gwarancji wiarygodności podatników, w tym przedsiębiorców, a także ochrona danych osobowych powinny być dla projektodawcy priorytetami. Ze względu na to, iż dane zawarte w rejestrze dotykają bezpośrednio kwestii tajemnicy skarbowej, niezwykle istotne jest doprecyzowanie tego, kto będzie miał wgląd do rejestru i jakie przesłanki stoją za tym, by taki podmiot miał do niego dostęp.
Zdaniem Pracodawców RP zaprezentowane w projekcie propozycje wyraźnie pokazują, że projektodawca skoncentrował się w szczególności nad rozwiązaniami służącymi poprawie sytuacji organów podatkowych, zapominając o przedsiębiorcach.
Rejestr dłużników miał być krokiem w stronę przyznania podmiotom zajmującym się prowadzeniem działalności gospodarczej sprawnego narzędzia, które umożliwiłoby weryfikację wiarygodności kontrahenta pod względem wykonywania przez niego obowiązków publicznoprawnych. Słuszna w założeniach idea sprawia obecnie wrażenie rozmytej, co prowadzi do sytuacji, w której po raz kolejny uczciwi przedsiębiorcy z obawami patrzą na pomysły Ministerstwa Finansów. - – dodaje Mariusz Korzeb, ekspert Pracodawców RP, doradca podatkowy.
Opracował Grzegorz Grzesik
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat