Strona główna » Księgowość » Wiadomości » Fiskus zwróci część akcyzy

Fiskus zwróci część akcyzy

Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów

12 marca 2008, 08:31

Magdalena Majkowska

REKLAMA

Osoby, które nadpłaciły akcyzę za sprowadzony z zagranicy używany samochód osobowy, będą mogły ubiegać się o zwrot nadpłaty podatku.

ZMIANA PRAWA

Autopromocja

Rozliczanie dochodów zagranicznych za 2023 rok

Błędy w rozliczeniach VAT. Na czym polegają i jak ich uniknąć - Poradnik Gazety Prawnej

Rząd przyjął wczoraj projekt ustawy o zwrocie nadpłaty w podatku akcyzowym zapłaconym z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego albo importu samochodu osobowego. Ustawa, która teraz trafi do Sejmu, określa zasady ustalania nadpłaty akcyzy za samochody osobowe starsze niż dwuletnie sprowadzone od 1 maja 2004 r. do 30 listopada 2006 r. Zgodnie z nieobowiązującymi już przepisami ustawy o podatku akcyzowym, na takie pojazdy, nierejestrowane wcześniej w Polsce, nakładana była progresywna akcyza, zależna od wieku samochodu.

Zgodnie z założeniami projektu kwota zwrotu będzie stanowiła różnicę między kwotą akcyzy zapłaconą w momencie nabycia samochodu (obliczoną zgodnie z zasadami obowiązującymi przed 1 grudnia 2006 r.) oraz kwotą akcyzy zawartą w cenie samochodu podobnego użytkowanego w Polsce. Ponadto zwrotowi będzie podlegać nadpłacona część VAT, która była naliczana od kwoty obejmującej akcyzę. Zwrot będzie następował wyłącznie na podstawie wniosku podatnika o zwrot nadpłaty. W projekcie określono specjalny wzór służący do obliczania części akcyzy podlegającej zwrotowi. Nad ustawą przewidującą analogiczne rozwiązania pracował już Sejm poprzedniej kadencji. Prace te nie zostały jednak zakończone z powodu skrócenia kadencji.

Przypomnijmy, że konieczność zwrotu nadpłaconej akcyzy na samochody osobowe wynika z wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 18 stycznia 2007 r. Trybunał orzekł, że przepisy ustawy o podatku akcyzowym powodowały, że samochody osobowe sprowadzane wewnątrzwspólnotowo po 1 maja 2004 r. były opodatkowane wyżej od sprzedawanych samochodów już zarejestrowanych w Polsce, co jest niezgodne z prawem UE.