REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

W 2015 roku zabraknie w budżecie 22 mld zł z VAT-u i akcyzy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
W 2015 roku zabraknie w budżecie 22 mld zł z VAT-u i akcyzy
W 2015 roku zabraknie w budżecie 22 mld zł z VAT-u i akcyzy
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Według oficjalnych danych resortu finansów podatkowe dochody budżetu państwa za I kwartał tego roku były wyjątkowo niskie – tylko 22,7% prognozy. Najgorzej jest z dwoma najważniejszymi podatkami, czyli VAT-em i akcyzą: z tego pierwszego wpłynęło tylko 27 mld zł przy prawie 135 miliardowej prognozie, a z akcyzy tylko 14 mld zł – prognoza: 63,5 mld zł.

Warto zauważyć, że dochody są nominalnie niższe niż w zeszłym roku, który przecież nie należał do sukcesów fiskalnych, podobnie zresztą jak lata poprzednie. Oczekiwania co do wykonania prognozy – wobec 21% zaawansowania – należy traktować jako brak wiedzy lub pobożne życzenia. Tymczasem czytamy o kolejnych sukcesach władzy (np. „VAT wystrzeli w marcu” – Puls Biznesu z maja 2015). Czy to kolejny przykład liberalnej umiejętności przekłuwania klęsk w zwycięstwo?

REKLAMA

REKLAMA

Najbardziej zastanawiające jest tłumaczenie deflacją spadku dochodów z akcyzy, bo zdaniem „analityków” spadek cen „ciągnie w dół” dochody budżetowe. Oczywiście celebryci ekonomiczni nie muszą wiedzieć (celebryta przecież nie musi wiele wiedzieć), że akcyza na wszystkie istotne wyroby akcyzowe jest kwotowa i wielkość dochodów budżetowych zależy od wolumenu sprzedaży (ilości), a nie jej wartości. Taki nieistotny szczegół.

Równie mądrze wyjaśnia się przyczyny wzrostu (mimo spadku) dochodów z VAT-u: ponoć dlatego jest tak dobrze (choć jest bardzo źle), bo „sprzedaż detaliczna znacznie wzrosła”. Zapewne bankowi ekonomiści nie muszą wiedzieć, że wpływy do budżetu firm zajmujących się handlem detalicznym mają minimalne znaczenie w strukturze dochodów budżetowych, a dochody z tego podatku są saldem wpływów i zwrotów, a te ostatnie – dzięki aktywności „biznesu optymalizacyjnego” sięgają rocznie ponad 70 mld zł. Ale trochę szkoda czasu na polemiki z tego rodzaju poglądami, choć nie mogę zrozumieć dlaczego dla większości (wszystkich?) poważnych gazet to właśnie bankowi „główni” ekonomiści uchodzą za znawców wszystkich możliwych problemów, w tym zwłaszcza podatkowych.

REKLAMA

Złośliwi twierdzą, że jest to rodzaj kryptoreklamy, czyli wynik transakcji czysto biznesowych, ale zapewne są to bezpodstawne pomówienia. Ci sami eksperci twierdzą, że w dalszych miesiącach roku będzie jeszcze lepiej (czy może być inna niż optymistyczna prognoza w roku wyborczym?), a politycy będą ponoć „mile zaskoczeni” wielkością dochodów budżetowych. Skąd czerpią oni swój optymizm, skoro dobrze wiemy, że w 2015 roku nie zdarzy się nic, co może sprzyjać budżetowi, za to w ramach wyborczej dobroci robi się bardzo drogie prezenty, oczywiście jego kosztem.

Przykłady? Proszę bardzo: w połowie roku wszyscy firmowi posiadacze samochodów osobowych pierwszy raz w historii (!) zaczną odliczać połowę VAT-u od paliw silnikowych. To kwoty liczone w miliardach złotych. Od połowy roku przestają płacić VAT takie branże jak: elektroniczna i metali kolorowych (stal i miedź jest poza VAT-em od ponad 2013 roku). Jeszcze do końca września wpłata śmiesznie małej kwoty 200 tys. zł będzie uprawniać do preferencyjnej sprzedaży paliw silnikowych (tzw. kaucja gwarancyjna), mimo że nawet urzędnicy resortu finansów przyznali, że dla oszustów jest to minimalny wydatek na tle ich korzyści z niepłacenia VAT-u. Są to wszystko przepisy uchwalone przez polski parlament na wniosek rządu lub przy braku jego sprzeciwu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Samochód w firmie 2015 – multipakiet

Wyłudzenia zwrotów VAT-u na przykładzie odwrotnego obciążenia

Jeśli idzie o akcyzę, to tu przygotowano kolejną nowelizację ustawy, która ma (jakoby) poprawić popełnione ostatnio błędy, usunąć luki w przepisach (kto je stworzył?) i oczywiście „uprościć rozliczenie”. Te ostatnie propozycje chwalone są publicznie przez biznes podatkowy, co  raczej budzi podejrzenia, że są to przepisy „korzystne dla podatników” (wiemy których). W tym podatku powtarza się od lat ten sam scenariusz: najpierw wprowadzane są przepisy, które publicznie chwali się pod niebiosa, potem po kilku latach, gdy okazuje się, że skorzystali z nich tylko oszuści i wyłudzili oni kolejne miliardy złotych, więc resort finansów już wie, że były one niedobre i nadaje im wreszcie „prawidłową formę”.

Za kilka lat „przeżyjemy” powtórkę z rozrywki, bo również te rozwiązania okażą się tylko prezentem dla oszustów. Tak jest dziś z tzw. pośredniczącymi podmiotami tytoniowymi, które pojawiły się w 2013 roku jako sposób na „uszczelnienie obrotu tytoniem”. Teraz okazało się, że stworzono przepisy sprzyjające uchylani się od akcyzy. Podobnie było z akcyzą węglową czy gazową.

500 pytań o VAT - odpowiedzi z interpretacjami MF

Czas na konkluzję: w tym roku dochody budżetu państwa z VAT-u i akcyzy spadną, a chyba nikt nie jest zainteresowany obroną interesu publicznego. Praprzyczyną tego stanu rzeczy jest ścisłe i niezbyt jasne powiązania całości procesu tworzeni przepisów prawa podatkowego z międzynarodowym biznesem w tym zwłaszcza zajmującym się optymalizacją podatkową, który kontroluje to, co się u nas uchwala jako przepisy podatkowe.  Jego przedstawiciele są obecni (jako „eksperci”) w oficjalnych mediach, a nawet są przyjmowani na wszystkich salonach, w tym nawet uczestniczą w naradach organizowanych przez … kancelarię Prezydenta. Stosunek elit politycznych danego kraju do podatków, a zwłaszcza prawa podatkowa, jest najlepszym wskaźnikiem ich rzeczywistych intencji. Tak jak w przypadku afery frankowej przekonaliśmy się, że wszystkie oficjalne zapowiedzi działań na dobro dłużników były tylko mydleniem oczu, a władza chroni interesy kredytodawców, tak jak w przypadku podatków tworzenie prawa ma niewiele wspólnego z ochroną interesu publicznego.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KSeF: Podatkowa rewolucja od 1 lutego 2026! Księgowi alarmują: chaos, niejasne przepisy i strach przed zmianami

Od 1 lutego 2026 roku Krajowy System e-Faktur (KSeF) stanie się obowiązkowy dla największych firm, a dwa miesiące później dla całej reszty przedsiębiorców. Mimo zbliżającego się terminu, wciąż brakuje ostatecznych przepisów, a dokumentacja techniczna nie rozwiewa wszystkich wątpliwości. Księgowi biją na alarm – obawiają się chaosu organizacyjnego, przeciążenia obowiązkami i braku jasnych wytycznych. Przedsiębiorców czeka rewolucja, na którą wielu z nich wciąż nie jest gotowych.

Obowiązkowy KSeF 2026: Prof. W. Modzelewski: Dlaczego trzeba wywrócić do góry nogami obecny system fakturowania? Sprzeczności w kolejnej wersji nowelizacji ustawy o VAT

Obecny system fakturowania w bólach rodził się przed trzydziestu laty – dlaczego teraz trzeba go wywrócić do góry nogami, wprowadzając obowiązkowy model KSeF? Pyta prof. dr hab. Witold Modzelewski. I jednocześnie zauważa, że po uważnej lekturze kolejnej wersji przepisów dot. obowiązkowego KSeF, można dojść do wniosku, że oczywiste sprzeczności w nich zawarte uniemożliwiają ich legalne zastosowanie.

Obowiązki podatkowe pracowników transgranicznych - zasady, terminy, reguła 183 dni, rezydencja podatkowa

W dobie rosnącej mobilności zawodowej coraz więcej osób podejmuje zatrudnienie poza granicami swojego kraju. W niniejszym artykule omawiamy kluczowe zagadnienia dotyczące obowiązków podatkowych pracowników transgranicznych, którzy zdecydowali się podjąć zatrudnienie w Polsce.

Jaka inflacja w Polsce w 2025, 2026 i 2027 roku - prognozy NBP

Inflacja CPI w Polsce z 50-proc. prawdopodobieństwem ukształtuje się w 2025 r. w przedziale 3,5-4,4 proc., w 2026 r. w przedziale 1,7-4,5 proc., a w 2027 r. w przedziale 0,9-3,8 proc. - tak wynika z najnowszej projekcji Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP z lipca 2025 r. Projekcja ta uwzględnia dane dostępne do 9 czerwca br.

REKLAMA

Podatek od prezentu ślubnego - kiedy trzeba zapłacić. Prawo rozróżnia 3 kategorie darczyńców i 3 limity wartości darowizn

Dla nowożeńców – prezent, dla Urzędu Skarbowego – podstawa opodatkowania. Fiskus przewidział dla darowizn konkretne przepisy prawa podatkowego i lepiej je znać, zanim wpędzimy się w kłopoty, zostawiając grube rysy na pięknych ślubnych wspomnieniach. Szczególnie kłopotliwa może być gotówka. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl tłumaczy, co zrobić z weselnymi kopertami i kosztownymi podarunkami.

Stopy procentowe NBP 2025: w lipcu obniżka o 0,25 pkt proc.

Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w dniach 1-2 lipca 2025 r. postanowiła obniżyć wszystkie stopy procentowe NBP o 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna wynosić będzie od 3 lipca 2025 r. 5,00 proc. - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski. Decyzja RPP była zaskoczeniem dla większości analityków finansowych i ekonomistów, którzy oczekiwali braku zmian w lipcu.

Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat wyjaśnia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

REKLAMA

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat radzi jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA