Minister finansów chce sprawnej administracji skarbowej
REKLAMA
REKLAMA
W środę 21 września 2016 r. w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskich projektów ustaw o Krajowej Administracji Skarbowej, a także ustawy wprowadzającej te rozwiązania.
REKLAMA
Minister na konferencji prasowej zapowiedział, że równolegle do prac sejmowych nad nowym prawem, w resorcie finansów przygotowywane będą odpowiednie akty wykonawcze do tych ustaw.
"Czeka nas wielkie zadanie, zadanie polegające na tym, żeby od 1 stycznia 2017 r. w Polsce powstała sprawna, kompetentna, dobrze wynagradzana, dobrze zadaniowana służba skarbowa, służba skarbowa z prawdziwego zdarzenia" - powiedział.
Szef MF ocenił, że nowa skonsolidowana administracja skarbowa-celna, czyli KAS pozwoli przyciągnąć do niej zdolną młodzież z polskich uczelni, a także realizować będzie aspiracje obecnych pracowników Służby Celnej, urzędów kontroli skarbowej i urzędów skarbowych.
Szałamacha dodał, że KAS spowoduje realizację jednego ze strategicznych celów rządu, czyli "odbudowę dochodów własnych państwa polskiego", a także zwiększy dochody podatkowe do budżetu.
Przyznał, że tak głęboka reforma powoduje szereg pytań, wątpliwości i opór. "Będziemy dbali, jako szefostwo MF, by we współpracy z parlamentem wypracować idealny kształt rozwiązań. Osobiście będę dbał o to, by ta reforma przebiegała w sposób konsekwentny, ale także z maksymalnym zabezpieczeniem interesów i oczekiwań pracowników (...) Minister finansów jest najlepszym sprzymierzeńcem, sojusznikiem dziesiątków tysięcy pracowników skarbówki" - podkreślił Szałamacha.
Minister przypomniał, że zręby reformy zostały przygotowane już 10 lat temu przez obecnego wiceszefa resortu finansów Mariana Banasia. Dodał, że późniejszy minister Jacek Rostowski projekt reformy "wyrzucił do wręcz kosza", co spowodowało obniżenie efektywności poboru podatków w Polsce.
"Trzeba to odwrócić, a pozytywne zjawiska już zachodzą od początku tego roku. My to wzmocnimy i damy temu jeszcze silniejszy impuls" - zapewnił Szałamacha.
Wiceminister finansów Marian Banaś przekonywał, że obecnie między służbami skarbowymi nie ma odpowiedniego przepływu informacji, co wykorzystują grupy przestępcze, które w ostatnich latach bardzo się rozwinęły.
Poinformował, że koszty poboru podatków w Polsce sięgają 1,6 proc. dochodów podatkowych, podczas gdy w Irlandii - 0,85 proc., a w Hiszpanii - 0,67 proc.
Z przedstawionych przez niego danych wynika, że obecnie mamy 16 izb skarbowych i 400 urzędów skarbowych oraz 16 urzędów kontroli skarbowej, 16 izb celnych, 45 urzędów celnych i 141 oddziałów celnych. "To powoduje, że koszty poboru podatków w Polsce są jedne z najwyższych w Europie" - podkreślił.
Zapewnił, że nieprawdą jest, iż projekt likwiduje Służbę Celną, powstanie bowiem służba celno-skarbowa.
"My ją przekształcamy w o wiele sprawniejszą i skuteczniejszą służbę, która zajmie się przede wszystkim ściganiem tych wielkich, zorganizowanych grup przestępczych, które dzisiaj są bezkarne" - powiedział.
Mówił, że redukcja zatrudnienia w administracji podatkowej będzie wynikać z odejść pracowników, którzy osiągnęli wiek emerytalny, a takich jest ok. 5 tys.
Zapowiedział także wzrost minimalnego wynagrodzenia w aparacie skarbowym do 3 tys. zł brutto, stworzenie systemu motywacyjnego oraz zmniejszenie różnic w płacach w służbach podległych resorowi finansów.
"Jedna z najważniejszych spraw, które chcemy podjąć to szara strefa, która dzisiaj jest bezkarna. Myślę, że w nowej strukturze którą stworzymy, będziemy mieć takie instrumenty, które nam pozwolą skutecznie działać i osiągnąć właściwe cele" - dodał.
Zwrócił ponadto uwagę, że przez osiem lat poprzednich rządów nie została rozwiązana kwestia emerytur mundurowych celników. "My się uporamy z tym problemem, jesteśmy na dobrej drodze. Przestrzegamy (orzeczeń - PAP) Trybunału Konstytucyjnego w tej materii i liczymy, że w niedługim czasie w osobnej ustawie ten problem zostanie rozwiązany" - zadeklarował.
Obecny na konferencji przewodniczący sejmowej komisji finansów publicznych Jacek Sasin (PiS) mówił, że wierzy, iż wnioski o odrzucenie projektów (ustawy o KAS i ustawy wprowadzającej ustawę o KAS) złożone w pierwszym czytaniu zostaną w czwartkowym głosowaniu odrzucone przez Sejm.
Wytłumaczył, że jeśli tak się stanie, to projekty trafią do komisji finansów publicznych.
"Będę rekomendował powołanie specjalnej nadzwyczajnej podkomisji, która zajmie się pracami nad tym projektem. Będą prosił posłów o to, aby te prace przebiegały w sposób sprawny i szybki. Nie możemy sobie pozwolić na to, aby przedłużać prace legislacyjne" - ocenił.
Zapowiedział, że podczas prac parlamentarnych przewidziany jest udział w nich wszystkich zainteresowanych przedstawicieli środowisk zawodowych, których ta ustawa dotyczy.
"Będzie nieskrępowana możliwość uczestniczenia we wszystkich posiedzeniach komisji i podkomisji, wymiana poglądów i zgłaszania uwag. Przewidujemy pełną transparentność i pełną współpracę" - zadeklarował. (PAP)
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat