REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
kredyty hipoteczne, frank szwajcarski (CHF)
kredyty hipoteczne, frank szwajcarski (CHF)
Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Już wiemy z wiarygodnego źródła: nie było żadnych franków. Za przyznanie tego faktu profesor Witold Modzelewski dziękuje (w imieniu „frankowiczów”) Janowi Krzysztofami Bieleckiemu.

Przed kilku tygodniami w TVN24 bardzo impulsywna dziennikarka (pozdrowienia) pokrzykiwała na mnie, gdy zadałem banalne pytanie, czy banki udzielając tzw. kredytów frankowych miały choć jednego franka? To pytanie wzbudziło dziwaczną nerwowość Pani redaktor (dlaczego?).

Autopromocja

Gdy potwierdziłem, że odpowiedź na to pytanie mógłbym otrzymać od KNF-u, co sugerowała Pani Redaktor, uspokoiła się trochę, co znów mnie zaniepokoiło, gdyż wyszło na to, że jest to dla zwolenników lobby bankowego informacja wiarygodna. Groteski całej dyskusji dopełnił siedzący obok mnie wiceszef ZBP, który autorytatywnie stwierdził, że banki miały owe franki, ale tylko „w sensie księgowym”, bo to – jego zdaniem – zupełnie wystarczy. I miało być miło i przyjemnie, bo wcześniej dano należyty odpór przeciwnikom owego lobby, do których zostałem opatrznie zaliczony, a pewnych pytań przecież zadawać nie wolno.

Natomiast niespodziewanie wypowiedział się na temat, czy były w bankach jakieś franki, były premier, a przede wszystkim były szef Pekao S.A. Jan Krzysztof Bielecki w wywiadzie udzielonym „Gazecie Prawnej” z 13-15 marca br. Bez owijania w bawełnę stwierdził, że „(…) w przypadku kredytów walutowych banki nie zbierały przecież depozytów we frankach i musiały znaleźć finansowanie. Zaczęły na masową skalę stosować zabezpieczenie, czyli pozyskiwać waluty za pomocą swapów. Były to instrumenty krótkoterminowe, często jednodniowe”.

Chyba można wierzyć byłemu szefowi dużego banku: nie było żadnych franków.

Samochód w firmie 2015 – multipakiet

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dalsze wypowiedzi byłego szefa Pekao są dla lobby bankowego wręcz nokautujące. Otóż stwierdza on, że owe franki, których przecież nie było, dawały „(…) możliwość uruchomienia wielkiego kantoru (podkreślenie W.M.) w ramach własnej (bankowej) działalności. Być może dla niektórych ten kantor waluty był głównym źródłem dochodów”. Dalej padły nawet pewne szacunki: „(…) na spreadzie bank mógł zarobić, i to sporo – w ekstremalnych przypadkach nawet 10 proc. I to procent liczony od tej samej kwoty co oprocentowanie. (…) Ludzie zresztą często nawet nie wiedzieli, po jakim kursie kupują franka”. Czyli nie posiadając waluty sprzedawano ją uzyskując z tego tytułu wysokie zyski.

Wypowiedź tę można uznać za w pełni wiarygodną i fachową, choć zaprzecza tym wszystkim, którzy powtarzali narrację wicepremiera Janusza Piechocińskiego i szefa ZBP: może Panowie ustosunkowalibyście się do słów bądź co bądź byłego szefa Zespołu, który przez lata doradzał Prezesowi Rady Ministrów? Czy podtrzymujecie, że były to „kredyty walutowe”, a banki nic na nich nie zarobiły?

Ale to tak na marginesie sposobu prowadzenia publicznych debat przy udziale naszych czcigodnych oficjeli. Teraz ważniejsze pytanie: czy jeśli ktoś sprzedaje waluty, których nie ma, robiąc z tego główne źródło dochodów, to czy działa legalnie? Gdyby ktoś poszedł do zwykłego (nie „bankowego”) kantoru kupić sobie franki, a tam zamiast waluty sprzedawca miałby tylko jakieś swapy czy CIRS-y, a nam bez mrugnięcia okiem jakoby „sprzedałby franki”, w dodatku zarabiając na spreadzie, a my płacąc za to w złotych nie otrzymalibyśmy nic (nawet owego swapu), to jak nazwaliby tę operację?

Kalkulatory

Mam pytanie szefa KNF: jego zdaniem ów „wielki kantor”, w którym nie było walut, był operacją zgodną z prawem? Czy pozabankowy kantor musi mieć franki, aby je sprzedać, a banki już nie?

Chciałbym (może nie tylko ja) wreszcie znać oficjalną ocenę prawną tej operacji, albo zaprzeczenia słowom byłego premiera. Jeśli urzędnikom rządowych instytucji brak wiedzy na ten temat, może niech zapytają byłego premiera, albo choć przeczytają jego wywiad, który cytuję w niniejszym tekście: mogę pożyczyć egzemplarz tej gazety – proszę tylko wskazać komu imiennie mam go wysłać.

Witold Modzelewski
Uniwersytet Warszawski
Instytut Studiów Podatkowych

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA